Kiedyś bezdomna Suzi a teraz Sonieczka , pies , który ma swój wspaniały dom u naszej kochanej elik.

[elik]

Dnia 26.04.2022 o 09:03, limonka80 napisał:

Gospodarze muszą doglądać wszystkiego z góry 🙂

Można by powiedzieć, że to ich psie prawo  🙂 

[elik]

Dnia 26.04.2022 o 09:04, limonka80 napisał:

Poza Malutka ,,na żabę'' - super 😁

Tak, kapitalnie to wygląda, bo on przy okazji przeciąga się tak, że wydaje się być dłuższy niż faktycznie jest, ale za chwilkę wraca do normy  🙂 

[limonka80]

Dnia 26.04.2022 o 13:46, elik napisał:

Tak, kapitalnie to wygląda, bo on przy okazji przeciąga się tak, że wydaje się być dłuższy niż faktycznie jest, ale za chwilkę wraca do normy  🙂 

Najwyraźniej dobrze się u Ciebie czuje, wyluzowany jak we własnym domu 🙂

[Sowa]

On wszędzie jest wyluzowany... Świat należy do niego,a ludzie po to, aby dawali jeść! Mogą pogłaskać, oczywiście, jeśli Malutek tego sobie życzy.  Każde auto należy do niego, każdy dom, gdzie wchodzi pierwszy raz, nawet poczekalnia u weta jest do zbadania i opanowania, wściekły zębaty bunt jest tylko przy badaniu... 

[limonka80]

Dnia 26.04.2022 o 14:34, Sowa napisał:

On wszędzie jest wyluzowany... Świat należy do niego,a ludzie po to, aby dawali jeść! Mogą pogłaskać, oczywiście, jeśli Malutek tego sobie życzy. 

I tak powinno być 🙂 jakbym mojego Dżekusia widziała, on też uważa że świat i ludzie leżą mu u stóp..... 

[elik]

Malutek na dzisiejszym spacerze.

Tutaj Sonieczka wstawiła swój zacny zadeczek  🙂 

Chciał się z nim przywitać seter, ale Malutek wrzasnął na natręta i ten zwiał.

[Sowa]

Na tej drugiej fotce od góry Malutek demonstruje ogromną pewność siebie - Sonieczka ma bodyguarda...

Swoją drogą, jakbyś mu niezbyt uprzejmie powiedziała "nie, idziemy" zanim zdąży się rozedrzeć, to mogłoby podziałać. Ja bywam dla Malutka miła inaczej, kiedy pierwszy japie na psy. I to działa - na jakiś czas, póki nie zapomni...

[Nadziejka]

Dnia 12.04.2022 o 22:08, Nadziejka napisał:

 

 

🙂    Serdecznosci wszelkie zasylam 

prosze o potwierdzonko na zakonczonym kramku

[elik]

Dnia 26.04.2022 o 17:55, Sowa napisał:

Na tej drugiej fotce od góry Malutek demonstruje ogromną pewność siebie - Sonieczka ma bodyguarda...

Swoją drogą, jakbyś mu niezbyt uprzejmie powiedziała "nie, idziemy" zanim zdąży się rozedrzeć, to mogłoby podziałać. Ja bywam dla Malutka miła inaczej, kiedy pierwszy japie na psy. I to działa - na jakiś czas, póki nie zapomni...

Tak, pewności siebie mu nie brakuje, można by nawet powiedzieć, że ma jej w nadmiarze. W małym ciele wielki duch  🙂  

[Nadziejka]

                

   Spokojnosci wszelkiej iskiereczkom zasylam 

[Nadziejka]

Dnia 26.04.2022 o 17:55, Sowa napisał:

Na tej drugiej fotce od góry Malutek demonstruje ogromną pewność siebie - Sonieczka ma bodyguarda...

Swoją drogą, jakbyś mu niezbyt uprzejmie powiedziała "nie, idziemy" zanim zdąży się rozedrzeć, to mogłoby podziałać. Ja bywam dla Malutka miła inaczej, kiedy pierwszy japie na psy. I to działa - na jakiś czas, póki nie zapomni...

 

Dnia 26.04.2022 o 16:54, elik napisał:

Malutek na dzisiejszym spacerze.

Tutaj Sonieczka wstawiła swój zacny zadeczek  🙂 

Chciał się z nim przywitać seter, ale Malutek wrzasnął na natręta i ten zwiał.

[mari23]

Dnia 26.04.2022 o 14:34, Sowa napisał:

On wszędzie jest wyluzowany... Świat należy do niego,a ludzie po to, aby dawali jeść! Mogą pogłaskać, oczywiście, jeśli Malutek tego sobie życzy.  Każde auto należy do niego, każdy dom, gdzie wchodzi pierwszy raz, nawet poczekalnia u weta jest do zbadania i opanowania, wściekły zębaty bunt jest tylko przy badaniu... 

w małym ciele wielki duch :) prawdziwy wojownik :)

[dwbem]

Ja w sprawie starości  też uważam, że dom bez psa to nie dom. Jestem stara i sama a biorę do swojego jedynaka po śmierci Emi tę małą sunieczkę i mam nadzieję, że dam radę. W razie czego mam przyjaciół, którzy pomagają ale na razie nie muszą, jeszcze się ruszam i uważam, że to własnie dzięki psom bo one zmuszają do życia.

Sowie życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

[Nadziejka]

Dnia 28.04.2022 o 18:34, dwbem napisał:

Ja w sprawie starości  też uważam, że dom bez psa to nie dom. Jestem stara i sama a biorę do swojego jedynaka po śmierci Emi tę małą sunieczkę i mam nadzieję, że dam radę. W razie czego mam przyjaciół, którzy pomagają ale na razie nie muszą, jeszcze się ruszam i uważam, że to własnie dzięki psom bo one zmuszają do życia.

Sowie życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

                              ❤️ 🍀     ❤️   🍀  

[elik]

Dnia 26.04.2022 o 19:52, elik napisał:

Tak, pewności siebie mu nie brakuje, można by nawet powiedzieć, że ma jej w nadmiarze. W małym ciele wielki duch  🙂  

 

Dnia 28.04.2022 o 18:18, mari23 napisał:

w małym ciele wielki duch 🙂

Stwierdziłyśmy to jednogłośnie  🙂  

[elik]

No to spędzamy z Malutkiem ostatnie godziny. Dzisiaj Malutek wraca do mamusi    🙂
Był dzisiaj z nami na działce i chyba był zadowolony.
Byliśmy nad Rabą

          

        

       

       

       

       

[elik]

A potem powędrowaliśmy na zieloną trawkę.

 

Stoły, ławy to ulubione miejsca mojej Soni. Punkt obserwacyjny.

[Sowa]

Pora na powrót z wycieczki - ale Malutek wszędzie jest u siebie...

Przedzięki, Elu. Już się dźwignęłam

 

[elik]

Dnia 28.04.2022 o 19:38, Sowa napisał:

 

Przedzięki, Elu. Już się dźwignęłam

 

Nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie  🙂  Jak jeszcze kiedyś będzie taka potrzeba, ale nie z powodu choroby, lepiej np podróż na Wyspy Kanaryjskie, to chętnie przygarnę Malutka.

[elik]

Zosiu, Malutek już jedzie do Ciebie  😞 Pani Klaudia wzięła Malutka, mąż jego piernaty i po Malutku tylko wspomnienia zostały  😞 
Pani Klaudia przekazała od Ciebie, największe chyba jakie można było kupić, pudełko Merci. Dziękuję Zosiu, ale na prawdę niepotrzebnie. Malutek jest zupełnie niekłopotliwym psiakiem. Było nam z nim miło  🙂  Na pożegnanie skoczył na mnie, jakby chciał dać mi buzi  🙂  

[rozi]

Czy wraca wobec tego opcja tego mikrusa z Zamościa?

[Nadziejka]

Dnia 28.04.2022 o 19:22, elik napisał:

No to spędzamy z Malutkiem ostatnie godziny. Dzisiaj Malutek wraca do mamusi    🙂
Był dzisiaj z nami na działce i chyba był zadowolony.
Byliśmy nad Rabą

          

        

       

       

       

       

 

Dnia 28.04.2022 o 19:30, elik napisał:

A potem powędrowaliśmy na zieloną trawkę.

Stoły, ławy to ulubione miejsca mojej Soni. Punkt obserwacyjny.

 

Dnia 28.04.2022 o 19:38, Sowa napisał:

Pora na powrót z wycieczki - ale Malutek wszędzie jest u siebie...

Przedzięki, Elu. Już się dźwignęłam

 

 

Dnia 28.04.2022 o 19:44, elik napisał:

Nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie  🙂  Jak jeszcze kiedyś będzie taka potrzeba, ale nie z powodu choroby, lepiej np podróż na Wyspy Kanaryjskie, to chętnie przygarnę Malutka.

 

Dnia 28.04.2022 o 19:55, elik napisał:

Zosiu, Malutek już jedzie do Ciebie  😞 Pani Klaudia wzięła Malutka, mąż jego piernaty i po Malutku tylko wspomnienia zostały  😞 
Pani Klaudia przekazała od Ciebie, największe chyba jakie można było kupić, pudełko Merci. Dziękuję Zosiu, ale na prawdę niepotrzebnie. Malutek jest zupełnie niekłopotliwym psiakiem. Było nam z nim miło  🙂  Na pożegnanie skoczył na mnie, jakby chciał dać mi buzi  🙂  

                                 

[Sowa]

Malutek już w domu, trochę oszołomiony nadmiarem wrażeń - idziemy oboje spać, dzięki!

[seramarias]

Cudowne "wczasy" zafundowałaś elik Malutkowi 🙂 Miło na niego popatrzeć widać, że Sowa bardzo o niego dba. Piesio nie wygląda na zramolałego staruszka. 

Soni zresztą też nic nie brakuje, co by nie było, że tylko Malutka podziwiam 🙂

 

[elik]

Dnia 28.04.2022 o 21:41, seramarias napisał:

Cudowne "wczasy" zafundowałaś elik Malutkowi 🙂 Miło na niego popatrzeć widać, że Sowa bardzo o niego dba. Piesio nie wygląda na zramolałego staruszka. 

Soni zresztą też nic nie brakuje, co by nie było, że tylko Malutka podziwiam 🙂

 

Nie wiem czy Malutkowi się podobało, bo na pożegnanie nic nie powiedział  😉 

Malutek jest faktycznie bardzo zadbany. Witamin, kosmetyków ma więcej niż ja  🙂