konfirm31 Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Widać, że czuje się u Was dobrze 🙂. Rzeczywiście, Malutek z niego - nawet przy Soni. 1 Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Czuje się dobrze, bo to dzielny i odważny chłopaczek więc nic dla niego nie jest straszne 🙂 Ogólnie rzecz biorąc niekłopotliwy w obsłudze i miły w zachowaniu. Zaprzyjaźniliśmy się już na tyle, że domaga się głaskania 🙂 Co prawda musiałam zaciągnąć opinii Sowy o co chodzi, ale już powoli zaczynamy rozumieć mowę gestów. Quote
konfirm31 Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Brawo, Wy 🙂. Przekaż Sowie życzenia zdrowia od nas wszystkich. Niech szybko wraca na dogo 🙂 2 Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 12:08, konfirm31 napisał: Brawo, Wy 🙂. Przekaż Sowie życzenia zdrowia od nas wszystkich. Niech szybko wraca na dogo 🙂 Dziękuję serdecznie za życzenia 🙂 Oczywiście, że przekażę życzenia, ale Sowa także sama przeczyta Twój post, bo zapewne pojawi się na wątku stęskniona widoku Malutka. Obiecałam, że pokażę Malutka, żeby była spokojna, że nic złego mu się nie stało 🙂 1 Quote
Poker Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Fajny szorściaczek. A Sonia to gościnna dziewczynka. Quote
limonka80 Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Ale ten Malutek ładny. A Sońka z góry zerka na chłopaka 🙂 Quote
Sowa Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Malutek po roku u mnie przestał traktować każdego psa i psicę jak śmiertelne zagrożenie - duża w tym rola zaprzyjaźnionej tervuerenki, która niezrażona brakiem manier Malutka zapraszała go do zabawy. Ludzie - wszyscy są ok, jeśli dają jeść, jeśli głaszczą. Ale jest staruszkiem i już po chwili zapomina poprzedniej znajomości. Nawet u weta po chwili zapomina niemiłych zabiegów... Nie sądzę, aby mnie poznał po kilku dniach - zobaczymy. Ładnie na fotkach wygląda:-), będzie jeszcze ładniejszy po wizycie u groomera. Elu, po raz pierwszy od tygodnia wreszcie spałam kamiennym snem, nie muszę wychodzić w deszcz i już czuję się lepiej:-). Stary mieszkający sam człowiek nie powinien brać nawet tak starutkiego psa - chyba że ma niezawodnych przyjaciół. Dzięki Elu. 2 Quote
rozi Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Każdy może się rozchorować, młody też, i problem ten sam. 4 Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 14:09, Poker napisał: Fajny szorściaczek. A Sonia to gościnna dziewczynka. Fajny, naprawdę fajny i z wyglądu i z zachowania, a Sonia chyba zatęskniła za czworonożnym towarzystwem. Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 14:16, limonka80 napisał: Ale ten Malutek ładny. A Sońka z góry zerka na chłopaka 🙂 Zerka z góry, bo ze swojego fotela. To jest jej miejsce, które wybrała i zajęła już pierwszego dnia, gdy zawitała w naszym domu. To był też fotel mojej ukochanej Masiuni. 1 Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 16:24, Sowa napisał: Malutek po roku u mnie przestał traktować każdego psa i psicę jak śmiertelne zagrożenie - duża w tym rola zaprzyjaźnionej tervuerenki, która niezrażona brakiem manier Malutka zapraszała go do zabawy. Ludzie - wszyscy są ok, jeśli dają jeść, jeśli głaszczą. Ale jest staruszkiem i już po chwili zapomina poprzedniej znajomości. Nawet u weta po chwili zapomina niemiłych zabiegów... Nie sądzę, aby mnie poznał po kilku dniach - zobaczymy. ... Że jest staruszkiem, nie da się zaprzeczyć, ale jestem pewna, że nie zapomni Ciebie nawet po dłuższym nie widzeniu się z Tobą. Będzie skakał z radości, gdy się znowu spotkacie 🙂 1 Quote
konfirm31 Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 16:33, rozi napisał: Każdy może się rozchorować, młody też, i problem ten sam. Dokładnie tak! Co z tego, że jesteśmy we dwoje z Mężem, jak z reguły chorujemy jednocześnie. A dom bez psów? Dzięki nim, psiakom, mobilizujemy się w każdej sytuacji, co w sumie wychodzi nam na korzyść. W domu bezpsowym, bardziej dolega zdrowie, rutyna codziennych dni, zło, które dzieje się za naszą granicą i nie tylko za nią. Psy nam mówią, że warto wstać, żyć, iść na spacer, rzucić piłeczkę, poczęstować smaczkiem. Każda starość jest niefajna, ale starość bez psa dla psiarza? Nigdy! 4 1 Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 16:24, Sowa napisał: Elu, po raz pierwszy od tygodnia wreszcie spałam kamiennym snem, nie muszę wychodzić w deszcz i już czuję się lepiej:-). Stary mieszkający sam człowiek nie powinien brać nawet tak starutkiego psa - chyba że ma niezawodnych przyjaciół. Dzięki Elu. Cieszę się, że mogłam pomóc, ale wybacz Zosiu, wyjątkowo nie zgodzę się z Tobą w kwestii wieku i psa. Właśnie starszy, samotnie mieszkający człowiek potrzebuje obecności w swoim życiu zwierzaka. Znajomi, sąsiedzi powinni w razie potrzeby wyprowadzić psiaka na spacer, czy nawet zabrać go do siebie choćby na kilka dni. Nie wyobrażam sobie, żebym pozostawiła kogoś w takiej sytuacji bez pomocy. 2 Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 A tak Malutek wypoczywa po spałaszowaniu obiadku 🙂 3 Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 17:12, konfirm31 napisał: Dokładnie tak! Co z tego, że jesteśmy we dwoje z Mężem, jak z reguły chorujemy jednocześnie. A dom bez psów? Dzięki nim, psiakom, mobilizujemy się w każdej sytuacji, co w sumie wychodzi nam na korzyść. W domu bezpsowym, bardziej dolega zdrowie, rutyna codziennych dni, zło, które dzieje się za naszą granicą i nie tylko za nią. Psy nam mówią, że warto wstać, żyć, iść na spacer, rzucić piłeczkę, poczęstować smaczkiem. Każda starość jest niefajna, ale starość bez psa dla psiarza? Nigdy! Mam dokładnie takie samo zdanie. Nieraz mówię do męża - dom bez psa, to nie dom, to chałupa 🙂 Quote
Sowa Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Malutek bardzo często tak sobie leży "na żabę". Quote
elik Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 18:18, Sowa napisał: Malutek bardzo często tak sobie leży "na żabę". Fajnie to wygląda 🙂 Quote
Nadziejka Posted April 25, 2022 Posted April 25, 2022 Dnia 25.04.2022 o 11:15, elik napisał: Siusiający Malutek na spacerku 🙂 Dnia 25.04.2022 o 11:17, elik napisał: Nie może zabraknąć na zdjęciach gospodyni wątku 🙂 ❤️ 🍀 🍀 ❤️ 🍀 🍀 Quote
Sowa Posted April 26, 2022 Posted April 26, 2022 Malutek jest prawie całkiem głuchy - nie można puścić go luzem, nie usłyszy wołania, a na dodatek chętnie spróbowałby pogonić każdego amstaffa... Owszem, wyszkoliłam kiedyś głuchą dalmatynkę, ale właściciele kupili specjalna obrożę tylko wibracyjną, nie szokową; na odczuwaną wibrację obroży suka odwracała się szukając przewodnika i można było przekazywać pozostałe sygnały gestem. Nie mam takiej obroży dla Malutka, a i gesty trudno mu obserwować. Quote
Nadziejka Posted April 26, 2022 Posted April 26, 2022 Zdrowiej nasza Sowo zdrowiej a malutek poprostu przeuroczy przecudny zagladam ku Wam z mnostwem goracych pozdrowien i modlitwą 1 Quote
limonka80 Posted April 26, 2022 Posted April 26, 2022 Dnia 25.04.2022 o 16:54, elik napisał: Zerka z góry, bo ze swojego fotela. To jest jej miejsce, które wybrała i zajęła już pierwszego dnia, gdy zawitała w naszym domu. To był też fotel mojej ukochanej Masiuni. Gospodarze muszą doglądać wszystkiego z góry 🙂 1 Quote
elik Posted April 26, 2022 Posted April 26, 2022 Dnia 26.04.2022 o 07:23, Sowa napisał: Malutek jest prawie całkiem głuchy - nie można puścić go luzem, nie usłyszy wołania, a na dodatek chętnie spróbowałby pogonić każdego amstaffa... Owszem, wyszkoliłam kiedyś głuchą dalmatynkę, ale właściciele kupili specjalna obrożę tylko wibracyjną, nie szokową; na odczuwaną wibrację obroży suka odwracała się szukając przewodnika i można było przekazywać pozostałe sygnały gestem. Nie mam takiej obroży dla Malutka, a i gesty trudno mu obserwować. Nie obawiaj się, na pewno nie spuszczę go ze smyczy. Malutek starutek, ale chody ma jeszcze całkiem młodego psiaka i jak sobie pozwoli, to trudno za nim nadążyć, a akcję z no nie amstafem, ale też dużym psiakiem, już miałam okazję zaobserwować. Ten bezczelny wielkopies miał czelność zbliżyć swoją paszczę do pysia Malutka. Malutek rzucił się w jego stronę z impetem, jakby zamierzał przewrócić go za jednym zamachem 🙂 Wielgus uskoczył, a ja skróciłam smycz Malutka i było po sprawie. Ale przyznać trzeba, że odwagę ten maluszek ma większą niż cztery takie pieski, jak on sam 🙂 Quote
elik Posted April 26, 2022 Posted April 26, 2022 Dnia 26.04.2022 o 08:11, Nadziejka napisał: malutek poprostu przeuroczy przecudny zagladam ku Wam z mnostwem goracych pozdrowien i modlitwą Bardzo serdecznie dziękujemy Nadziejeczko Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.