elik Posted July 22, 2021 Posted July 22, 2021 1 minutę temu, ewu napisał: Elik zwróciłam 86 zł. Taksówka 72 zł i obroża 13,99 zł:) Dziękuję:) Basiu nie trzeba było, mówiłam, że mi się nie spieszy. Lepiej było zostawić na badania, o których mówi Poler. Quote
ewu Posted July 22, 2021 Author Posted July 22, 2021 1 minutę temu, elik napisał: Basiu nie trzeba było, mówiłam, że mi się nie spieszy. Lepiej było zostawić na badania, o których mówi Poler. Elu lilia Ci wyrosła ale pieniądze to tylko w bajkach rosną:):):) Quote
konfirm31 Posted July 22, 2021 Posted July 22, 2021 39 minut temu, ewu napisał: SUZI STAŁA LIPIEC, AGA JEDNORAZOWO KONFIRM31 i j ja źle zrozumiałam. Bardzo, bardzo przepraszam. Basiu, masz tyle problemów i różnych spraw, że całkiem zrozumiałe, że coś przeoczysz. Ja bym się myliła znacznie częściej :) Quote
ewu Posted July 22, 2021 Author Posted July 22, 2021 10 minut temu, konfirm31 napisał: Basiu, masz tyle problemów i różnych spraw, że całkiem zrozumiałe, że coś przeoczysz. Ja bym się myliła znacznie częściej 🙂 Dziękuję:) Quote
elik Posted July 22, 2021 Posted July 22, 2021 37 minut temu, ewu napisał: Elu lilia Ci wyrosła ale pieniądze to tylko w bajkach rosną:):):) Quote
Sowa Posted July 22, 2021 Posted July 22, 2021 Jest szansa, abyś teraz po troszeczkę uczyła sunię zostawania w domu? Quote
elik Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 15 godzin temu, Sowa napisał: Jest szansa, abyś teraz po troszeczkę uczyła sunię zostawania w domu? Skromna, bo zupełnie nie mam wolnego czasu, ale jest. Pisałam już, że reaguje na słowo NIE i rozcapirzoną dłoń. Teraz wystarczy już tylko sama rozcapirzona dłoń. Nie zawsze zdążę, ale jeśli zdążę, to ją to zatrzymuje w zrobieniu tego, co ma zamiar, a na co ja nie chcę jej pozwolić. Przepraszam, że odpowiadam tak długo po Twoim zapytaniu, ale wczoraj padłam już o godz. 21-szej i usnęłam od razu, jak tylko się położyłam. Ja też mam tu sporo atrakcji, że tak powiem żartobliwie. Quote
Sowa Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 Koniecznie naucz ją, co znaczy słowo "dobrze"... Samo "nie" - to za mało, musi rozumieć, co ma zrobić po usłyszeniu "nie", żeby usłyszeć "dobrze", to naprawdę podstawa w komunikacji z psem. Teraz ona otwiera się na Ciebie, pięć razy po pięć minut w ciągu dnia oszczędzi Ci godzin w Krakowie.... 1 Quote
elik Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 8 godzin temu, Sowa napisał: Koniecznie naucz ją, co znaczy słowo "dobrze"... Samo "nie" - to za mało, musi rozumieć, co ma zrobić po usłyszeniu "nie", żeby usłyszeć "dobrze", to naprawdę podstawa w komunikacji z psem. Teraz ona otwiera się na Ciebie, pięć razy po pięć minut w ciągu dnia oszczędzi Ci godzin w Krakowie.... Dobrze też mówię, bo pamiętam, że to podkreślałaś, żeby oba te słowa, jak najczęściej do psa mówić 🙂 Już potrafi leżeć na legowisku i nie iść za mną, gdy wychodzę z pokoju. Jeszcze nie za każdym razem, ale coraz częściej. Dzisiaj musieliśmy jechać do miasta i nie mogliśmy zabrać psów, bo było zbyt ciepło, nie mogłyby zostać w samochodzie, a robiliśmy zakupy, wysyłkę fantów z mojego bazarku i odbieraliśmy karmę z paczkomatu, którą limonka80 kupiła dla Suzi. Wszystko to dość długo trwało. Psiaki zostały na tarasie, gdzie miały legowiska i wodę i możliwość wyjścia na działkę (ogrodzenie z podmurówką). Pytałam sąsiadów, czy sunia szczekała, czy może wyła, ale siąsiedzi nic nie słyszeli. Myślę więc, że nie awanturowała sie, bo byłoby to słychać. 3 Quote
Sowa Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 5 minut temu, elik napisał: Już potrafi leżeć na legowisku i nie iść za mną, gdy wychodzę z pokoju. Brawo Wy! Quote
elik Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 Dzisiaj odebrałam z paczkomatu karmę, którą kupiła dla Suzi limonka80. Karma sucha ma bardzo drobne granulki i sunia dość chętnie je jadła. Oczywiście musiałam nieco "omaścić", ale nie za wiele. Limonko kochana bardzo serdecznie dziękuję za wspaniałą wyżerkę dla Suzi. Nie widać tego dokładnie na zdjęciu, a to sa 2 worki po 2,5 kg karmy Bosch mini i po 6 puszek Rocco Diet Care Gastro Intestinal i drugiej karmu w puszce, ale nie zapamiętałam nazwy, a już jest schowana pod domkiem, bo tam jest najzimniej. W lodówce się nie zmieściły. 1 Quote
limonka80 Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 Nie ma za co :-)) Kupiłam po 6 puszek na próbę, jeśli będą Suzi służyć - i oczywiście smakować :-)) kupię więcej, tak samo suchą - daj znać gdy będzie brakować. 2 Quote
elik Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 12 minut temu, Sowa napisał: Brawo Wy! Ogromnie sie z tego cieszę i bardzo dziękuję za wskazówki. Jutro specjalnie zamkniemy je w domu i pójdziemy sami na dłuższy spacer. Ciekawe co zobaczymu po powrocie. Quote
Sowa Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 Elik, byle nie za szybko od razu. Wyjdźcie, zaraz wróćcie, pochwalcie za spokój i wyjdźcie jeszcze raz. Quote
elik Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 4 minuty temu, limonka80 napisał: Nie ma za co :-)) Kupiłam po 6 puszek na próbę, jeśli będą Suzi służyć - i oczywiście smakować :-)) kupię więcej, tak samo suchą - daj znać gdy będzie brakować. Jest za co Limonko, bo Suzi potrzebuje specjalnej karmy, a ta jak wiadomo sporo kosztuje. Quote
elik Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 22 minuty temu, Sowa napisał: Elik, byle nie za szybko od razu. Wyjdźcie, zaraz wróćcie, pochwalcie za spokój i wyjdźcie jeszcze raz. Ok 🙂 Zaraz to znaczy za jakieś 15 minut, czy prędzej? Quote
Sowa Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 Zanim zwierzątka mogłyby się rozżalić lub narozrabiać - musisz to wyczuć sama, ja ich nie znam przecież.... Quote
elik Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 25 minut temu, Sowa napisał: Zanim zwierzątka mogłyby się rozżalić lub narozrabiać - musisz to wyczuć sama, ja ich nie znam przecież.... Alfik nie rozrabia, gdy zostaje sam w domu, a Suzi ja też nie znam. Myślałam, że są jakieś standardy w kwestii szkolenia tego rodzaju, że np zaczyna się od jakiegoś czasu i co raz to się go wydłuża. Zaczniemy od 10 minut nieobecności. 1 Quote
Nadziejka Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 Spokojnej nocy Cioci lapenkom i oby te upaly afrykanskie nie nadeszly Quote
elik Posted July 23, 2021 Posted July 23, 2021 11 godzin temu, Nadziejka napisał: Spokojnej nocy Cioci lapenkom i oby te upaly afrykanskie nie nadeszly Dziękuję Nadziejeczko 🙂 Tobie i Twojej suni także dobrej spokojnej nocy i niezbyt gorącego dnia życzę 🙂 Quote
ewu Posted July 23, 2021 Author Posted July 23, 2021 Limonko ja też bardzo dziękuje za karmę dla Suzi:):) 1 Quote
Sowa Posted July 24, 2021 Posted July 24, 2021 Elik, z psami, które na chwilę nie potrafią zostać same, zaczyna się tylko od wyjścia za uchylone, potem przymknięte drzwi, i już powrót. I kolejne wyjście. Opisywałam to przecież na nosem.pl, a chyba na Dogo też. Nie ma sztywnych schematów w szkoleniu, każdy pies jest inny i ma inne doświadczenia za sobą, inną wrażliwość, inną łatwość kojarzenia. Dla mnie jedno tylko jest pewne - lepiej zapobiegać niż leczyć... Quote
konfirm31 Posted July 24, 2021 Posted July 24, 2021 9 godzin temu, elik napisał: Alfik nie rozrabia, gdy zostaje sam w domu, a Suzi ja też nie znam. Myślałam, że są jakieś standardy w kwestii szkolenia tego rodzaju, że np zaczyna się od jakiegoś czasu i co raz to się go wydłuża. Zaczniemy od 10 minut nieobecności. Moja Córka na początku wychodziła z mieszkania na 3-5 min, ale Drops miał b silny lęk separacyjny, a Suzi wg mnie, raczej nie. Dobrze też robi obecność drugiego spokojnego psa obok, bo rozumiem, że między psiakami zapanowała zgoda. Ważne jest, żeby w wyjściach, nie stosować schematu. Po krótszych wyjściach na początku, jak wiadomo, że jest ok, wyjść na dłużej (30 min), a potem znowu kilka krótkich. Chodzi o to, żeby wracać zanim pies zacznie panikować, że jest sam ( dlatego Sowa napisała, że nie zna zachowań Twoich psiaków). Tu właśnie dużą pomocą jest kamerka, o której już wspominałam. Dzięki Limonko, za kupienie karmy dla Suzi. Oby poszła jej na zdrowie :). Quote
elik Posted July 24, 2021 Posted July 24, 2021 3 godziny temu, Sowa napisał: Elik, z psami, które na chwilę nie potrafią zostać same, zaczyna się tylko od wyjścia za uchylone, potem przymknięte drzwi, i już powrót. I kolejne wyjście. Opisywałam to przecież na nosem.pl, a chyba na Dogo też. Nie ma sztywnych schematów w szkoleniu, każdy pies jest inny i ma inne doświadczenia za sobą, inną wrażliwość, inną łatwość kojarzenia. Dla mnie jedno tylko jest pewne - lepiej zapobiegać niż leczyć... Pierwsze etapy mamy już przećwiczone. Zostaje spokojnie, gdy wychodzę z pokoju na kilka minut, ale myślę, że czuje mnie, że jestem w pokoju obok i dlatego jest spokojna. Dzisiaj zaczniemy wychodzić poza teren działki. Sąsiadów nastawię na podsłuch 🙂 Quote
elik Posted July 24, 2021 Posted July 24, 2021 1 godzinę temu, konfirm31 napisał: Moja Córka na początku wychodziła z mieszkania na 3-5 min, ale Drops miał b silny lęk separacyjny, a Suzi wg mnie, raczej nie. Dobrze też robi obecność drugiego spokojnego psa obok, bo rozumiem, że między psiakami zapanowała zgoda. Ważne jest, żeby w wyjściach, nie stosować schematu. Po krótszych wyjściach na początku, jak wiadomo, że jest ok, wyjść na dłużej (30 min), a potem znowu kilka krótkich. Chodzi o to, żeby wracać zanim pies zacznie panikować, że jest sam ( dlatego Sowa napisała, że nie zna zachowań Twoich psiaków). Tu właśnie dużą pomocą jest kamerka, o której już wspominałam. Dzięki Limonko, za kupienie karmy dla Suzi. Oby poszła jej na zdrowie :). Mi też wydaje się, że Suzi nie ma bardzo mocnego lęku separacyjnego. Jeśli natomiast chodzi o Alfika, to niestety chyba nie jest dla Suzi podporą 😞 On sam ma problemy psychiczne. Jest psiakiem adoptowanym na dogo, po śmierci opiekunki. Pani mieszkała sama z piątką psiaków, gdy zmarła nikt o tym nie wiedział. W zasadzie nie wiadomo, jak długo psiaki były zamknięte z nie żyjącą panią. Długo nie pozwalał nam spać. Budził, gdy leżeliśmy chwilę bez ruchu. Wskakiwał na łóżko i deptał po nas. Długo miewał niespodziewane ataki lęku nie wiadomo z jakiego powodu. Czy coś mu się przypominało pod wpływem bieżących wydarzeń? Nie dowiemy się, co było tego powodem. Do dzisiaj jest psiakiem nieco zamkniętym w sobie. Niby szuka bliskości, ale unika dotyku. Wskakuje na łóżko, ale za moment zeskakuje. Jednak, gdy nas nie ma, to korzysta z naszego łóżka 🙂 Taki to jest mój Alfik, który początkowo był tylko tymczasem, a z czasem stał się naszym psem, choć już prawie miał DS, ale mój mąż postanowił go adoptować 🙂 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.