Tola Posted July 11, 2021 Posted July 11, 2021 Ja też zaglądam. Wszyscy mamy nadzieję na lepsze jutro. Quote
szafirka Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Pikselek jest głaskany kilka razy dziennie dłonią. Jest w centrum naszego domu, pół klatki jest przykryta kocem, aby miał schronienie, pół jest odkryta. Piksel glównie przebywa po tej stronie odkrytej. Od kilku dni jego pyszczek jest coraz częściej podniesiony, a nie taki przyklejony do podłogi. Niestety nadal nie ma potrzeby kontaktu nawet z psami. 1 1 Quote
Ellig Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 2 godziny temu, szafirka napisał: Pikselek jest głaskany kilka razy dziennie dłonią. Jest w centrum naszego domu, pół klatki jest przykryta kocem, aby miał schronienie, pół jest odkryta. Piksel glównie przebywa po tej stronie odkrytej. Od kilku dni jego pyszczek jest coraz częściej podniesiony, a nie taki przyklejony do podłogi. Niestety nadal nie ma potrzeby kontaktu nawet z psami. Dobrze ,ze zaczął trochę obserwować to już krok do przodu. Potrzebuje czasu. Quote
szafirka Posted July 18, 2021 Posted July 18, 2021 Koniec chowania się przed światem, klatka złożona zaniesiona do garażu. Piksel odkleja się od podłogi i zaczyna siadać :) 2 1 Quote
seramarias Posted July 18, 2021 Posted July 18, 2021 O matko, jaki on wystraszony, strach większy od psa... Quote
dwbem Posted July 18, 2021 Posted July 18, 2021 Biedne, przerażone maleństwo. Kto mu zrobił taką krzywdę. Ale powolutku może uwierzy, że nie wszyscy są okrutni tylko potrzebuje dużo spokoju. Quote
Poker Posted July 18, 2021 Posted July 18, 2021 Bardzo biedniutki. Dobrze, że zabraliście klatkę , bo mógłby się izolować do końca życia. Quote
mari23 Posted July 19, 2021 Posted July 19, 2021 22 godziny temu, seramarias napisał: O matko, jaki on wystraszony, strach większy od psa... 15 godzin temu, Tola napisał: Może niedługo Pixelek wstanie... aż się serce ściska :( :( :( biedny okruszeczek :( oby jak najszybciej pokonał ten paniczny lęk... Quote
Poker Posted July 19, 2021 Posted July 19, 2021 Może jakieś leki czy feromony zastosować? Biedny, jego przerażenie jest porażające. Quote
szafirka Posted July 20, 2021 Posted July 20, 2021 Konsultowałam się z kilkoma osobami i każdy polecał calmvet. Ja też stosowałam, gdy mój kot miał problem i jestem zadowolona. Jeśli jest zgoda, to jutro mogę zamówić. 1 Quote
Jo37 Posted July 24, 2021 Author Posted July 24, 2021 Dnia 20.07.2021 o 21:39, szafirka napisał: Konsultowałam się z kilkoma osobami i każdy polecał calmvet. Ja też stosowałam, gdy mój kot miał problem i jestem zadowolona. Jeśli jest zgoda, to jutro mogę zamówić. Oczywiście trzeba zastosować. Zamów proszę. Quote
Jaaga Posted July 24, 2021 Posted July 24, 2021 Dnia 19.07.2021 o 15:57, Poker napisał: Może jakieś leki czy feromony zastosować? Biedny, jego przerażenie jest porażające. Tez polecam. Amely również ma dyfuzor i nawet daje się głaskać pod paszką. Po pierwszym wkładzie juz kupilam kolejne. Zamojska dzika kota, ta ktora odeszła ostatnio na fip, funkcjonowała kilka miesięcy jedynie dzięki dyfuzorowi. Kiedy brakło płynu to po kilku godzinach dziczyła. 1 Quote
Tola Posted July 24, 2021 Posted July 24, 2021 5 godzin temu, Jaaga napisał: Tez polecam. Amely również ma dyfuzor i nawet daje się głaskać pod paszką. Po pierwszym wkładzie juz kupilam kolejne. Zamojska dzika kota, ta ktora odeszła ostatnio na fip, funkcjonowała kilka miesięcy jedynie dzięki dyfuzorowi. Kiedy brakło płynu to po kilku godzinach dziczyła. Ja też bardzo polecam feromony, u moich kotek również działały w tych pierwszych miesiącach po zabraniu ze wsi. Rozmawiałam z Hanią, przy okazji zapytałam o Pixelka - podobno już zjada posiłki w dzień ... 1 Quote
Nadziejka Posted July 24, 2021 Posted July 24, 2021 maluni skarbenku kokany z calej duszy modle o wszystko matko jedyna ilez strachu ile przerazenia w oczenkach Quote
Tola Posted July 24, 2021 Posted July 24, 2021 Dnia 19.07.2021 o 13:13, mari23 napisał: aż się serce ściska :( :( :( biedny okruszeczek :( oby jak najszybciej pokonał ten paniczny lęk... Oby, bo maluchem interesuje się parę osób, wypatrzyli go na FB. Nie wiem czy dotrwają do chwili, kiedy Pixelek będzie gotowy do adopcji, ale to znak, że podoba się i ma szansę na dom. Quote
mari23 Posted July 27, 2021 Posted July 27, 2021 Dnia 24.07.2021 o 23:31, Tola napisał: Oby, bo maluchem interesuje się parę osób, wypatrzyli go na FB. Nie wiem czy dotrwają do chwili, kiedy Pixelek będzie gotowy do adopcji, ale to znak, że podoba się i ma szansę na dom. Jest śliczny, maleńki i łapie bardzo za serce. Oby Pixelek jak najszybciej przestał się bać, może przy pomocy feromonów przekona się, że świat nie jest taki straszny, a potem już bez "wspomaganiua" da radę. Sama chyba też skorzystam z podpowiedzi i kupię dyfuzor dla "mojego" biszkopta, już ponad miesiąc, a poprawa prawie żadna :( :( Quote
Ellig Posted July 30, 2021 Posted July 30, 2021 Dnia 27.07.2021 o 22:29, mari23 napisał: Jest śliczny, maleńki i łapie bardzo za serce. Oby Pixelek jak najszybciej przestał się bać, może przy pomocy feromonów przekona się, że świat nie jest taki straszny, a potem już bez "wspomaganiua" da radę. Sama chyba też skorzystam z podpowiedzi i kupię dyfuzor dla "mojego" biszkopta, już ponad miesiąc, a poprawa prawie żadna :( :( Tak, Marysiu, feromony zdecydowanie mogą pomóc. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.