Alaskan malamutte Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 11 minut temu, KrystynaS napisał: Alaskan zanim będę się cieszyć i świętować wyjazd Dropiatka chcę Ci podziękować za to co już zrobiłaś dla Biedaka jednocześnie prosząc abyś pomogła w zabraniu go ze schroniska. Jeśli wyjdzie będzie leczony na pewno nie gorzej niż w schronisku i będzie w warunkach nie gorszych niż teraz. Pomóż, powiedz weterynarzowi, kierownikowi to co tu napisałam, Dziewczyny z pewnością poprą moją prośbę. KrystynaS, ja nic nie zrobiłam...Uwierz, ja nie mam serca z kamienia, nie mogę obojętnie patrzeć na cierpienie...Wy widzicie tylko zdjęcia, ja widziałam żywego staruszka... Jeśli tylko sprecyzuje się pomoc dla niego, ja podjadę i zarezerwuję, o ile wet schroniskowy go wyda.... Na pewno bardzo może pomóc Tola. Jak ktoś już tutaj na dogo napisał: wespół zespól i się uda.... Quote
KrystynaS Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 9 minut temu, Alaskan malamutte napisał: KrystynaS, ja nic nie zrobiłam... Skromnisia z Ciebie. Zrobiłaś zdjęcie i je pokazałaś, okazuje się, że to wystarczyło.To się teraz modnie nazywa "efekt motyla", to może zmienić całe życie Biedaka. Zrobiłaś bardzo wiele uwierz. 1 Quote
KrystynaS Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 11 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Jeśli tylko sprecyzuje się pomoc dla niego, ja podjadę i zarezerwuję, o ile wet schroniskowy go wyda.... Na pewno bardzo może pomóc Tola. Liczę na to, że Tola to przeczyta i pomoże na tyle na ile będzie w stanie, liczę że przekonacie weta schroniskowego że poza schroniskiem pies będzie miał lepszą opiekę i warunki życia. A przecież o to chodzi i nam i wetowi prawda. Quote
Jo37 Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 Niestety z tym przekonywaniem weta jest bardzo słabo. Pamiętacie ile czasu siedział Max zanim można go było odebrać? 1 Quote
KrystynaS Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 Teraz życzenia szczęśliwej podróży dla wszystkich jadących - szerokiej drogi, dobrej przyczepności i żadnych złych niespodzianek. Słuchajcie zapomniałam dokąd on jedzie, do anecik? Quote
Alaskan malamutte Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 Mam info z trasy. Pieski jadą cichutko, spokojniutko. Czasami pośpiewa koteczka od Toli. Pierwszy wysiada batonik w Krakowie. Ciekawa jestem jak pierwsze wrażenie Onaa, jak zobaczy psiaczka ... Quote
Nadziejka Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 Alaskan Toluniu ciociu mari Aska7 Agacku Dziekuje Wam Calem Sercem Dziekuje Klaniam Za Cud dla dudunia Milosci nie umiera nigdy Dzieki Wam Serca Quote
Nadziejka Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 Wzruszenie odbiera glos slowa .... bardzo bardzo raduje za wszystkie psie istotki sciskam za podroz za wszystko i melduje ze ...telewizornik mojci sprzedalalm , pieniazki nie sa duze ale beda dla biedunia z calej duszy szkoda ze z praca dalej nic ...nic Quote
Alaskan malamutte Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 1 godzinę temu, KrystynaS napisał: Słuchajcie zapomniałam dokąd on jedzie, do anecik? Szamanek, Dropiatek i Chesterek jadą do anecik. Batonik na DT do Onaa. Pewnie już dotarł...Mieli być o 17 w Krakowie 1 Quote
Gabi79 Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 2 godziny temu, Ellig napisał: Staruszeczku, już będzie tylko lepiej. Dropiatku szerokiej drogi! Dropiatek , wcale nie wygląda na staruszka. Jak go anecik odpicuje, to dopiero będzie cudo 1 Quote
agat21 Posted February 23, 2021 Author Posted February 23, 2021 7 minut temu, Gabi79 napisał: Dropiatek , wcale nie wygląda na staruszka. Jak go anecik odpicuje, to dopiero będzie cudo Gabusiu, Dropiaczek nie jest staruszkiem, takie psiaczki w wieku 8 - 10 lat to jeszcze ho ho :)) Quote
Gabi79 Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 1 minutę temu, agat21 napisał: Gabusiu, Dropiaczek nie jest staruszkiem, takie psiaczki w wieku 8 - 10 lat to jeszcze ho ho :)) Czyli jest w wieku moich psiaczków, a one zachowują się czasem, jak młodziaki. Dropiatek, też za kilka dni będzie szalał i cieszył się życiem. Quote
Onaa Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 Widziałam je wszystkie :D. Cudeńka. A mój batonik to baton :D. Spora paróweczka :D. Tylko faktycznie bardzo zestresowany, posiusiał się podczas podróży. I brzydko pachnie. P. Arek był przed 18ą. Jak go wyciągnął to Batonik bardzo był zainteresowany trawką i w ogóle świeżym powietrzem, zobaczyłam pozostałe psiaczki i nie zatrzymywałam dłużej p. Arka. A my poszliśmy na mały spacerek, była koopka niestety brzydka albo ze stresu albo wiadomo. Batonik faktycznie ładnie szedł na smyczy tylko mieliśmy potem problem żeby wejść do klatki a potem do windy, - mieszkam w bloku na 5 piętrze. W mieszkaniu powolutku szedł wąchał rozglądał się, moja Tofinka oczywiście nawarczała na niego. Trochę sapie, martwię się. Jutro idziemy do weta to zobaczymy co wet powie. Mam nadzieję że to tylko z dzisiejszego stresu. Zjadł troszkę, napił się, teraz leży w przedpokoju i odpoczywa. W pokoju ma przygotowane legowisko, może jutro się ośmieli. To wątek Dropcia i o nim chciałam tutaj napisać :). Widziałam go , siedział sobie spokojnie, popatrzył na mnie, zdjęcia nie oddają jaki jest okrąglutki :). Taka urocza krówka łaciatka. 3 Quote
elik Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 2 minuty temu, Nesiowata napisał: + A ja znów bez lajków! I ja do towarzystwa. Quote
Tola Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 Zaglądam na wątki dzisiejszych szczęśliwców i też jestem szczęśliwa, bo jak się nie cieszyć, gdy widzi się psy opuszczające schronisko po tylu latach! Dropiatek jeszcze chyba nie wierzy, ze to dzieje się naprawdę, że i on się doczekał. Ale jutro przekona się, że to nie sen i tylko brzydki zapach, a właściwie schroniskowy smrodek będzie mu o tym przypominał. Powodzenia, należy ci się piesku, tyle czekałeś. Quote
agat21 Posted February 23, 2021 Author Posted February 23, 2021 32 minuty temu, Onaa napisał: Widziałam je wszystkie :D. Cudeńka. A mój batonik to baton :D. Spora paróweczka :D. Tylko faktycznie bardzo zestresowany, posiusiał się podczas podróży. I brzydko pachnie. P. Arek był przed 18ą. Jak go wyciągnął to Batonik bardzo był zainteresowany trawką i w ogóle świeżym powietrzem, zobaczyłam pozostałe psiaczki i nie zatrzymywałam dłużej p. Arka. A my poszliśmy na mały spacerek, była koopka niestety brzydka albo ze stresu albo wiadomo. Batonik faktycznie ładnie szedł na smyczy tylko mieliśmy potem problem żeby wejść do klatki a potem do windy, - mieszkam w bloku na 5 piętrze. W mieszkaniu powolutku szedł wąchał rozglądał się, moja Tofinka oczywiście nawarczała na niego. Trochę sapie, martwię się. Jutro idziemy do weta to zobaczymy co wet powie. Mam nadzieję że to tylko z dzisiejszego stresu. Zjadł troszkę, napił się, teraz leży w przedpokoju i odpoczywa. W pokoju ma przygotowane legowisko, może jutro się ośmieli. To wątek Dropcia i o nim chciałam tutaj napisać :). Widziałam go , siedział sobie spokojnie, popatrzył na mnie, zdjęcia nie oddają jaki jest okrąglutki :). Taka urocza krówka łaciatka. Bardzo się cieszę, że Twój Batonik już dojechał. Będzie dobrze, na pewno :) Zazdroszczę Ci, że widziałaś moją krówkę :) Quote
Tola Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 Chciałam też jeszcze napisać o tym starym, poranionym psie. Mój Boże - 10 lat w schronisku, czy ja źle zrozumiałam? Czy w sytuacji, gdy mari23 oferuje DT, a w maju może też jechać do kikou, nie lepszym wyjściem byłoby zrobienie mu podstawowych badań i zorientowanie się w ogólnym stanie jego zdrowia, a w międzyczasie planowanie transportu do mari23? Koszt pobytu w klinice będzie ogromny, trudny do udźwignięcia i jest to tylko koszt hotelowania, a przecież dojdą badania, ewentualne leczenie...Może on, tak jak Borys, Kokos i wielu innych, odżyje poza schroniskiem, może jemu też do poprawy potrzeba po prostu pełnej miski i odrobiny spokoju? Quote
agat21 Posted February 23, 2021 Author Posted February 23, 2021 1 minutę temu, Tola napisał: Chciałam też jeszcze napisać o tym starym, poranionym psie. Mój Boże - 10 lat w schronisku, czy ja źle zrozumiałam? Czy w sytuacji, gdy mari23 oferuje DT, a w maju może też jechać do kikou, nie lepszym wyjściem byłoby zrobienie mu podstawowych badań i zorientowanie się w ogólnym stanie jego zdrowia, a w międzyczasie planowanie transportu do mari23? Koszt pobytu w klinice będzie ogromny, trudny do udźwignięcia i jest to tylko koszt hotelowania, a przecież dojdą badania, ewentualne leczenie...Może on tak jak Borys, Kokos i wiele innych biedaków odżyje poza schroniskiem, może jemu też potrzeba tylko pełnej miski i odrobiny spokoju? Już o tym myślimy. Niedługo założę mu wątek, tylko wolnej chwili potrzebuję. Trzeba zobaczyć co zadzieje się w schronisku. Quote
Nadziejka Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 13 minut temu, agat21 napisał: Już o tym myślimy. Niedługo założę mu wątek, tylko wolnej chwili potrzebuję. Trzeba zobaczyć co zadzieje się w schronisku. Agaciu telewizorkowe pieniazki posle ku Tobie dla tutunia rzeknij jeno slowo kiedy Quote
elik Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 28 minut temu, Tola napisał: Czy w sytuacji, gdy mari23 oferuje DT, a w maju może też jechać do kikou, nie lepszym wyjściem byłoby zrobienie mu podstawowych badań i zorientowanie się w ogólnym stanie jego zdrowia, a w międzyczasie planowanie transportu do mari23? A czy będzie możliwe zrobienie mu badań i diagnostyki w schronie? Quote
limonka80 Posted February 23, 2021 Posted February 23, 2021 55 minut temu, elik napisał: 58 minut temu, Nesiowata napisał: + A ja znów bez lajków! I ja do towarzystwa. I ja dołączę. Quote
agat21 Posted February 23, 2021 Author Posted February 23, 2021 Anecik zadzwoniła z pierwszymi wieściami o Pongo (bo niniejszym oznajmiam, że to imię zwyciężyło na bazarku imiennym :). Zasnął w czasie podróży tak mocno, że ledwo go dobudziła. Wysiadł grzecznie, spokojnie chodzi na smyczy, długo wąchał trawkę i jałowce w ogrodzie. Przez 8 lat nie czuł takich zapachów! Załatwił się bez problemu, oczywiście też najpierw musiał zwymiotować w podróży wszystko, co dostał dziś do jedzenia, bo klatka zabrudzona mocno. No i grubiutki jak hipcio, trzeba będzie go odchudzić. Jutro za dnia zostanie dobrze obejrzany, na razie na boku są jakieś dwa strupki. Mam nadzieję, że pierwsza noc poza więzieniem będzie dla niego dobra, spokojna i wreszcie dająca wytchnienie. 4 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.