5 psów ze schroniska zaczyna nowe życie, a wsród nich ona, mała Heidi znaleziona nad rzeką w czasie tych mroźnych dni. Heidi zamieszkała w Żaganiu:)

[Tola]

Dzisiaj z zamojskiego schroniska wyjechało  5 psów, a wśród nich mała suczka Heidi, znaleziona w czasie tych największych mrozów nad rzeką w Zamościu. 

Chłopak, który ją znalazł, bardzo prosił o pomoc, chciał oddać suczkę do schroniska.

Pomyślałam, że szkoda, aby mała  trafiła za kratki, bo to być może zostawi w niej ślad do końca życia.

No i takim sposobem Heidi  też jedzie dzisiaj do szafirki. 

 

Wczoraj byłam z sunią u weta - ma ok. roku, waży 8,20 kg. Dzisiaj bardzo rozpaczała, jak ją zabieraliśmy, w kontenerku też bardzo płakała.

Serce mi pęka, bo widać, ze bardzo związała się przez te parę dni ze swoim wybawcą..

Chyba że.....

Zapraszamy cieplutko do suni,  i jej i mnie będzie raźniej.

 

Heidi  w lecznicy w Zamościu

[Tola]

Heidi na nowy dom będzie czekać w hoteliku u szafirki, koszt to 12 zł/doba.

Sunię czeka wizyta w lecznicy, sterylizacja, szczepienie p/wściekliźnie, szczepienie p/ chorobom wirusowym, czipowanie.                                 

Jakby ktoś chciał pomóc nam w opłatach, będziemy obie bardzo wdzięczne.

Zamojska Fundacja dla Zwierząt i Środowiska ZEA

Konto: 97 2030 0045 1110 0000 0200 1700

nick + suczki z łańcucha

 

POMOC DLA HEIDI:

100 zł - Anula  -spadek po Czesterku 

173,00zł - (pozostałość po adopcji Florka, Freski i Berka)

11,25zł  - (pozostałość na wątku Morelki i Gratki)

88 zł - bazarek Poker : https://www.dogomania.com/forum/topic/353040-apaszki-chusty-szaliki-szaliczki-na-dwie-sierotki-do-3101-g22/ 

bazarek Jo37 : 

35 zł bazarek Nadziejka :

Razem: 407,25 zł

 

WYDATKI:

szczepienie  - 40 zł (faktura str. 3)

hotelowanie luty - 225, 75 zł (faktura str 5)

hotelowanie marzec - 235 zł (faktura str 7)

Razem: 500,75 zł

 

Stan konta 06.04. 2021

500,75 - 407,25 = 93,5 zł

[Tola]

14.03.2021 Heidi zamieszkała w Żorach:)

[Sowa]

Dużo większa raczej nie urośnie, łatwiej będzie o dom. Teraz ludzie siedzą w domach, większe zainteresowanie psami, ponoć hodowcy ostro podbili ceny szczeniąt - no i dobrze, więcej tych za darmo znajdzie domy.

[Jo37]

Jestem u suni.

[Nesiowata]

Witam małą szczęściarę.

[Tola]

Witam pierwszych przyjaciół

Sunia jest bardzo podobna do zamojskiej Grety, która też była u szafirki.

[Tola]

 

7 minut temu, Nesiowata napisał:

Witam małą szczęściarę.

Cieszę się, ze jesteś

[Tyśka)]

I ja już jestem, mimo że mocno z doskoku.

[Anula]

I ja też przybiegłam do malutkiej panienki.Bardzo mi szkoda psów porzuconych,co przechodzą to tylko one wiedzą.Mam nadzieję,że w Hoteliku się uspokoi i zaakceptuje warunki.Dobrze,że nie trafiła do schronu,o jedną mniej przejdzie traumę.Sunia jest bardzo młoda,potrzeba jej domku jak najszybciej szukać.

[b-b]

Zapisuję się u dziewczyny. Miała szczęście ,że nie musiała trafić do schroniska.

Oby nadal szczęście jej dopisywało!

[Onaa]

Przypomina mi buraskę, którą zabierałam z zamojskiego schronu dwa lata temu, też znajdzie super kochający domek.

[Nadziejka]

Koljene serce kolejan istotka uratowana 

Dziekuje z calego serca sciskam za urocza Heidi

[szafirka]

Haidi (dla Szafirka Lusia) jest rewelacyjna, kochana, wyluzowana, typowo domowy psiak. Chodzi za nami krok w krok, toleruje inne zwierzaki, lubi wymuszać jedzenie ze stołu. Nie jest szczekliwa, wychodzi swobodnie na dwór i wraca bez problemu. Cieszy się naszą obecnością, domaga się głaskania.

[szafirka]

Kotka na zdjęciu to zamojska Blue :)

[Poker]

Kolejny super piesio. Przy takim charakterze powinna szybko znaleźć domek.

[szafirka]

Aaaa zdjęliśmy jej szelki i gdy po czasie Piotrek wziął je do ręki, to Haidi podskoczyła do niego i merdała ogonkiem - ewidentnie zna szelki i czekała na wyjście

[Tyśka)]

Czyli była domowa... Dobrze, że ma taki charakterek. Chyba długo się nie zasiedzi :)

[Anula]

Na to wygląda,że autentycznie byla domowym psiakiem.Dobrze,że nie trafiła do schronu.

[b-b]

Ciekawe czy zaginęła czy pozbyto jej się z domu. 

Teraz to tylko dać jej chwilę, dwie i ogłaszać:))

[Tola]

Dnia 22.01.2021 o 14:36, Tyśka) napisał:

I ja już jestem, mimo że mocno z doskoku.

Cieszę się, takie chwile też ważne

Dnia 22.01.2021 o 15:27, Anula napisał:

I ja też przybiegłam do malutkiej panienki.Bardzo mi szkoda psów porzuconych,co przechodzą to tylko one wiedzą.Mam nadzieję,że w Hoteliku się uspokoi i zaakceptuje warunki.Dobrze,że nie trafiła do schronu,o jedną mniej przejdzie traumę.Sunia jest bardzo młoda,potrzeba jej domku jak najszybciej szukać.

Witaj Anulka, nie może Cię zabraknąć u kolejnej zamojskiej suni

Mam nadzieje, ze sunia sie szybko uspokoi, bo bardzo płakała, dawno nie wiozłam psa, który by tak rozpaczał.:(

Te schroniskowe to siedzą i jadą cichutko, jak myszki, szczęśliwe, na pewno,  że w cieple i w spokoju.

Dnia 22.01.2021 o 16:12, b-b napisał:

Zapisuję się u dziewczyny. Miała szczęście ,że nie musiała trafić do schroniska.

Oby nadal szczęście jej dopisywało!

Cieszę się,  że jesteś, też zawsze u zamojszczaków, jak i u innych

Dnia 22.01.2021 o 19:11, Onaa napisał:

Przypomina mi buraskę, którą zabierałam z zamojskiego schronu dwa lata temu, też znajdzie super kochający domek.

Oby tak było Reniu, zostań z nami

Dnia 22.01.2021 o 21:24, Nadziejka napisał:

Koljene serce kolejan istotka uratowana 

Dziekuje z calego serca sciskam za urocza Heidi

I Nadziejeczka zajrzała, bardzo się cieszę

6 godzin temu, Poker napisał:

Kolejny super piesio. Przy takim charakterze powinna szybko znaleźć domek.

Też tak myślę, chociaż małą trzeba przygotować o adopcji, zrobić sterylkę, a trochę to potrwa.

Cieszę się, że jesteś

[Tola]

6 godzin temu, szafirka napisał:

Aaaa zdjęliśmy jej szelki i gdy po czasie Piotrek wziął je do ręki, to Haidi podskoczyła do niego i merdała ogonkiem - ewidentnie zna szelki i czekała na wyjście

Cieszę się, że mała przestała rozpaczać, bo serce mi pękało, dzwoniłam w drodze do p. Maćka, bo nie mogłam znalezc sobie miejsca. Jest młodziutka, mam nadzieję, że szybko zapomni o poprzednim domu, bo widać, ze go miała.

Dziękuję z takie ładne zdjęcia:)

Blue piękna:) Heidi jej na pewno nie zje, ale na Belmondo na początku uważaj, bo podobno nie lubi kotów;)

[Tola]

3 godziny temu, b-b napisał:

Ciekawe czy zaginęła czy pozbyto jej się z domu. 

Teraz to tylko dać jej chwilę, dwie i ogłaszać:))

Ta chwilka trochę potrwa, bo z Heidi trzeba wszystko zacząć od nowa -  szczepienia p/wściekliźnie, sterylka, wirusówki, czip...

Ale jak znajdziemy dobry domek, to może zechce poczekać.

[b-b]

37 minut temu, Tola napisał:

Ta chwilka trochę potrwa, bo z Heidi trzeba wszystko zacząć od nowa -  szczepienia p/wściekliźnie, sterylka, wirusówki, czip...

Ale jak znajdziemy dobry domek, to może zechce poczekać.

Taka chwila to nie chwila oby tylko wszystko szło bez niespodzianek :)

Najważniejsze ,że kocha człowieka  i nie ma przed nim lęków.

Bo to wtedy trwałoby o wiele dłużej.

[Tola]

21 godzin temu, b-b napisał:

Taka chwila to nie chwila oby tylko wszystko szło bez niespodzianek :)

Najważniejsze ,że kocha człowieka  i nie ma przed nim lęków.

Bo to wtedy trwałoby o wiele dłużej.

Na pewno tak jest, i mam nadzieję, że sunia szybko się  komuś spodoba:)