Jaaga Posted January 24, 2021 Author Posted January 24, 2021 16 godzin temu, b-b napisał: Jaaga mam bazarek dla chłopaka do 28.01 Zanim dojdą wszystkie wpłaty też minie trochę czasu. Mogę wyłożyć ze swoich 300zł i przelać Tobie na pierwsze potrzeby - np. weta - dla chłopaka. Odbiorę sobie jak będą przychodzić wpłaty. Co Ty na to? Ślicznie dziękuję, ale nie ma potrzeby. Podstawowe badania i pierwszą wizytę zrobię w pobliskiej przychodni, gdzie otworzę rachunek na niego. Pani doktor woli zrobić jedną zbiorową fakturę, niż co dzień wypisywać kolejne. tak samo miałam przy Amely. 16 godzin temu, Tyśka) napisał: A ja oznajmić chcę tylko, że przed chwilą przelałam Panu Maciejowi pieniądze na transport. Czyli chociaż to mamy już rozliczone. :) Dziękuję wszystkim za udział w bazarku. Wspólnymi siłami udało się zebrać na Dogomanii 1030zł. Dziękuję, to nie "chociaż", to naprawdę sporo. Jak na początku wszystko sobie podliczyłam, to się załamałam. Jesli nie wypali jutro ten kojec z budą, to pilnie muszę zamówić budę na allegro, bo pies zostanie bez schronienia. Nie wyobrażam sobie go wziać do domu na kilka dni, a potem wyprowadzić do budy. Mam nadzieję, że jednak już jest oddzielony i nabiera sil na pokonanie ogromnej trasy, jaka go czeka we wtorek. Quote
elik Posted January 24, 2021 Posted January 24, 2021 46 minut temu, Jaaga napisał: esli nie wypali jutro ten kojec z budą... Który wariant wybrałaś? Quote
Jaaga Posted January 24, 2021 Author Posted January 24, 2021 4 godziny temu, elik napisał: Który wariant wybrałaś? Jutro będę dopiero dzwonić o ten kojec z olx z budą w komplecie. Napisałam wiadomość i zostawiłam tel., ale widocznie w weekend nikt tez nie sprawdza wiadomości. Tel jest stacjonarny w dni robocze. Chcę zapytać jaki byłby koszt dodatkowy, gdyby nalożyli płytę na metalową tylną ścianę. Oby udało się ten komplet zakupić, bo pojutrze już pies ma przyjechać. Dziś sprzątaliśmy nutriowo-króliczy ( właśnie taki 2x3 m) kojec na wszelki wypadek. Tylko co po samym kojcu, jak nie ma budy? No i podloga nie jest z desek, a betonowe płyty i wylewka, wiec dla psa, szczególnie starego nie bardzo podłoże odpowiednie. Jutro sprawdze konto, czy są nowe wplaty, bo dziś mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, że brakuje mi czasu na polowe tego, co mam do ogarniecia. Quote
Tola Posted January 24, 2021 Posted January 24, 2021 Przed chwilką zadzwonił p. Maciek i mam bardzo dobrą wiadomość - zmienił trasę i Bury będzie wysiadał jako pierwszy! 2 Quote
limonka80 Posted January 24, 2021 Posted January 24, 2021 1 godzinę temu, Tola napisał: Przed chwilką zadzwonił p. Maciek i mam bardzo dobrą wiadomość - zmienił trasę i Bury będzie wysiadał ml jako pierwszy! Wspaniała wiadomość !!! Quote
elik Posted January 24, 2021 Posted January 24, 2021 2 godziny temu, Tola napisał: Przed chwilką zadzwonił p. Maciek i mam bardzo dobrą wiadomość - zmienił trasę i Bury będzie wysiadał ml jako pierwszy! Dla tak umęczonego psiaka to bardzo dobra wiadomość. Pan Maciek, to Człowiek z wielką empatią Quote
b-b Posted January 24, 2021 Posted January 24, 2021 3 godziny temu, Jaaga napisał: Jutro będę dopiero dzwonić o ten kojec z olx z budą w komplecie. Napisałam wiadomość i zostawiłam tel., ale widocznie w weekend nikt tez nie sprawdza wiadomości. Tel jest stacjonarny w dni robocze. Chcę zapytać jaki byłby koszt dodatkowy, gdyby nalożyli płytę na metalową tylną ścianę. Oby udało się ten komplet zakupić, bo pojutrze już pies ma przyjechać. Dziś sprzątaliśmy nutriowo-króliczy ( właśnie taki 2x3 m) kojec na wszelki wypadek. Tylko co po samym kojcu, jak nie ma budy? No i podloga nie jest z desek, a betonowe płyty i wylewka, wiec dla psa, szczególnie starego nie bardzo podłoże odpowiednie. Jutro sprawdze konto, czy są nowe wplaty, bo dziś mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, że brakuje mi czasu na polowe tego, co mam do ogarniecia. Jaaga może chciała byś 2 kołdry. Można by je położyć na ten beto a później wyrzucić. Przydałyby się palety. Można by z nich zbić podest - nabić z jednej do drugiej deski aby podłoga była spójna. 2 godziny temu, Tola napisał: Przed chwilką zadzwonił p. Maciek i mam bardzo dobrą wiadomość - zmienił trasę i Bury będzie wysiadał ml jako pierwszy! Wspaniałe wieści !!! Dla chłopaka to najlepsza możliwość :)) Quote
Tola Posted January 24, 2021 Posted January 24, 2021 Jutro jadę do schroniska, żeby sprawdzić, czy psy przygotowane do wtorkowej podroży. Z p. Maćkiem jestem umówiona we wtorek o 10.00. 1 Quote
rozi Posted January 24, 2021 Posted January 24, 2021 Ja już nie wiem, co myśleć, przecież buda nie dojedzie tak szybko Quote
rozi Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 Kilka dni szlag trafił, już tak kiedyś było. Piesek już u Jaagi, był u weta, mam info od Toli: Borys jest cały pogryziony, szczególnie łapy, popuchnięte od pogryzień, które powinny były być szyte, dostał antybiotyk. Na pysku prawdopodobnie nowotwór, pobrali wycinek. Ma lamblie, jest skrajnie wychudzony, przednie zęby wybite. Został zabrany w ostatniej chwili. Quote
b-b Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 24 minuty temu, rozi napisał: Kilka dni szlag trafił, już tak kiedyś było. Mam info od Toli: Borys jest cały pogryziony, szczególnie łapy, popuchnięte od pogryzień, które powinny były być szyte, dostał antybiotyk. Na pysku prawdopodobnie nowotwór, pobrali wycinek. Ma lamblie, jest skrajnie wychudzony, przednie zęby wybite. Został zabrany w ostatniej chwili. Nie wiem co napisać... Jedno słowo mi się tylko ciśnie...ale nie będę go tu pisać. Biedak... Quote
limonka80 Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 1 godzinę temu, rozi napisał: Borys jest cały pogryziony, szczególnie łapy, popuchnięte od pogryzień, które powinny były być szyte, dostał antybiotyk. Na pysku prawdopodobnie nowotwór, pobrali wycinek. Ma lamblie, jest skrajnie wychudzony, przednie zęby wybite. Został zabrany w ostatniej chwili. Na usta cisną mi się same niecenzuralne słowa, jak coś takiego jest możliwe w schronisku?! Rozumiem że ciężka sytuacja, brak środków, psy w schronie nie będą miały warunków domowych, ale podstawowa opieka weterynaryjna im się chyba należy. Przecież jak ten (i inne pewnie też) musiał cierpieć, jak ktoś kto tam pracuje nie widzi skrajnie wyniszczonego i chorego psa ? Trzeba być kompletnie pozbawionym wrażliwości bucem. 1 1 Quote
Tyśka) Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 Widziałam Boryska na FB... umęczone psisko. Udostępniłam go na różnych grupach pomocowych: tyle mogę. 1 Quote
Anula Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 10 minut temu, limonka80 napisał: Na usta cisną mi się same niecenzuralne słowa, jak coś takiego jest możliwe w schronisku?! Rozumiem że ciężka sytuacja, brak środków, psy w schronie nie będą miały warunków domowych, ale podstawowa opieka weterynaryjna im się chyba należy. Przecież jak ten (i inne pewnie też) musiał cierpieć, jak ktoś kto tam pracuje nie widzi skrajnie wyniszczonego i chorego psa ? Trzeba być kompletnie pozbawionym wrażliwości bucem. Tam powinny być osobne boksy dla każdego psa,wtedy by nie było pogryzień i zagłodzeń.Proszę o niekomentowanie bo nam nie wydadzą psów. 2 Quote
Jaaga Posted January 28, 2021 Author Posted January 28, 2021 1 godzinę temu, rozi napisał: Kilka dni szlag trafił, już tak kiedyś było. Piesek już u Jaagi, był u weta, mam info od Toli: Borys jest cały pogryziony, szczególnie łapy, popuchnięte od pogryzień, które powinny były być szyte, dostał antybiotyk. Na pysku prawdopodobnie nowotwór, pobrali wycinek. Ma lamblie, jest skrajnie wychudzony, przednie zęby wybite. Został zabrany w ostatniej chwili. Rozi,dziekuję za wstawienie. Jestes aniołem stróżem dla Borysa. Niby kilka dni, ale tyle, ze musze to stopniowo nadrobić. Marta dziś dała mi znac, że nadal czuwasz i matrwisz się. Cieszę się, że jesteś z nami, choć wiem, że niektórych moich decyzji zdroworozsądkowo nie popierasz. Na FB wstawilam post odnosnie Borysa. Nie potrafię jednak skopiować. W międzyczasie zamówilam kojec. Niestety aukcje na portalach to fikcja. Kiedy dzwoni się i podaje konkrety, nagle okazuje się że cena nie obejmuje praktycznie niczego, oprócz 4 scian lub owszem coś jeszcze, ale wtedy za miesiąc lub z własnym odbiorem i transportem. Ba, co tam tona do odbioru. Zamówiłam więc w firmie, która nam stawiała kojec kilkanaście lat temu dla dogomaniackiego kieleckiego Barego, taki o wymiarach 2x3 m , 4 ściany metalowe, z wpuszczaną podłoga i budą w rozmiarze XL, do tego blaszany wiatrołap między dachem a ścianami, żeby wiatr Boryskowi głowy nie urwał. Transport udało się wyprosić na 08.02.21, grubo przed podanym na stronie transportem. Płatność dopiero przy montażu. Mam odłożone pieniądze na wykonanie wiosną betonowego ogrodzenia i te pieniądze przeznaczyłam na oplacenie kojca . Na razie więc pozostaniemy w "bieda"opcji ogrodzeniowej, ale z kojcem dla Borysa. trzymajcie kciuki za nasze ogrodzenie, żeby dało radę do czasu spłaty kojca. 1 Quote
Jaaga Posted January 28, 2021 Author Posted January 28, 2021 9 minut temu, Anula napisał: Tam powinny być osobne boksy dla każdego psa,wtedy by nie było pogryzień i zagłodzeń.Proszę o niekomentowanie bo nam nie wydadzą psów. Anula, przynajmniej te niekastrowane powinny być osobno. U nas jest naprawdę problem. Ciapciak powąchał Borysa i... jako pierwszego odkąd jest samcem alfa, nie zaakceptował. Dlatego postrzegana jak debilka na wsi wychodzę iles tazy dziennie do ogrodu na spacery z duzymi psami. Musze pilnowac ich, bo ledwo mnie nie widza i nie słyszą, a już próbują startowac do Borysa. Wiem, ze w schronisku sa ograniczone mozliwości, ale jesli tak bardzo brakuje jedzenia, to prosi się o pomoc, a jesli pies jest gnębiony, to przeprowadza sie go do innego boksu. Tak dzieje się w normalnych schroniskach. Mąż tez pracował w miejskim schronisku i znamy ograniczenia oraz mozliwości takiej opcji nie ze strony nawiedzonych wolontariuszek, tylko z tej drugiej, praktycznej. Dziś w obliczu wizji nowotworu, skrajnego wychudzenia, licznych pogryzień, uszkodzonej gałki ocznej, sztandarowych wręcz dla tego schroniska lamblii, naprawdę trudno mi zachować neutralne stanowisko. Borys ceni kazdą chwilę, wreszcie poznal, co to dom, a tak mało czasu mu pozostalo. Wystarczyłoby trochę ludziej przyzwoitości i zainteresowania. 3 Quote
b-b Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 22 minuty temu, Anula napisał: Tam powinny być osobne boksy dla każdego psa,wtedy by nie było pogryzień i zagłodzeń.Proszę o niekomentowanie bo nam nie wydadzą psów. Dlatego moją wypowiedź ograniczyłam do minimum. Quote
b-b Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 Zaproszę jeszcze bo bazarek do dzisiaj czynny a jak się okazało to chłopak jest pogryziony i schorowany, Quote
rozi Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 O właśnie, ja też zapraszam na mój, do niedzieli czynny. Włącznie. Quote
limonka80 Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 1 godzinę temu, Anula napisał: Proszę o niekomentowanie bo nam nie wydadzą psów. Zazwyczaj staram się nie nie unosić i nie ulegać emocjom w wypowiedziach, ale myślę że widok tak sponiewieranego i pozostawionego bez elementarnej pomocy, cierpiącego psa uprawnia do wyrażenia mocniejszej opinii na ten temat. Tak jak napisałam wcześniej , rozumiem schroniskowe realia, ale są granice obojętności. 1 Quote
Jaaga Posted January 28, 2021 Author Posted January 28, 2021 Mój post o Borysie: https://www.facebook.com/jagna.wegrzynek/posts/3932101883506744?notif_id=1611839397460412¬if_t=feedback_reaction_generic&ref=notif Quote
Nadziejka Posted January 28, 2021 Posted January 28, 2021 matko ziemio nasza ..przecie u nas nie chiny na szczescie , ie ukraina na szczescie stokroc ...... Borysku Jaguniu nie da sie nie ryczec ale i z wdziecznosci Wam serca za ratunek za zycie biedunia nad biedunie Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.