ona03 Posted February 16, 2022 Posted February 16, 2022 Kochane psiątko, jak dobrze,że jest taka Wiosenka 🙂😍 1 Quote
elik Posted February 16, 2022 Posted February 16, 2022 Dnia 16.02.2022 o 13:22, Livka napisał: Marcelino pilnuje ❤️ Pilnuje razem z Majeczką, sunią, którą WiosnaA przygarnęła z Radys. Majeczka miała bardzo złą przeszłość, ale u WiosnaA wróciła do normy i teraz jest super dogoterapeutką dla Marcelka i Lumi. Jest lubiana przez wszystkie psiaki i nie tylko 🙂 Quote
mari23 Posted March 23, 2022 Posted March 23, 2022 Dnia 19.02.2022 o 10:56, Livka napisał: A kuku ! Rozkoszniaczek ❤️ Jaki słodziak ❤️ Quote
WiosnaA Posted June 20, 2022 Posted June 20, 2022 Witam serdecznie Przyjaciół Marcelka. Marcelek miewa się dobrze , gorąco Was pozdrawia. Z całego swojego serduszka dziękuje za pamięć o Nim , dziękuje Kochanym Ciociom za wsparcie finansowe,za paczuszki. Ja również najserdeczniej dziękuję! Kilka chwil z życia Marcelka, 9 1 Quote
ona03 Posted June 20, 2022 Posted June 20, 2022 Wiosenko, jak miło Cię widzieć, czochranka dla Marcusia :) Ależ super pomocnik się z niego zrobił, i szaleństwa z koleżanką, pięknie :))) 1 Quote
Livka Posted June 20, 2022 Author Posted June 20, 2022 Witaj Wiosenko kochana ❤️ Piękne filmiki. Psiaki mają raj, a Marcelek nadrabia stracony czas. Cudownie !!! Z serca dziękuję Tobie Wiosenko ❤️ Quote
mari23 Posted June 23, 2022 Posted June 23, 2022 Dnia 20.06.2022 o 18:23, Livka napisał: Witaj Wiosenko kochana ❤️ Piękne filmiki. Psiaki mają raj, a Marcelek nadrabia stracony czas. Cudownie !!! Z serca dziękuję Tobie Wiosenko ❤️ zacytuję i się podpiszę z ogromną radością ❤️❤️❤️ Quote
WiosnaA Posted August 21, 2022 Posted August 21, 2022 Nie żyje Marcelek:(:(:( Wczoraj zadziało się coś strasznego i dla mnie niezrozumiałego:( Pracowałam przy domu przed południem, psy blisko leżakowały, chodziły, a Marcelek też leżał, chodził grzebał w ziemi , swoim zwyczajem polował na nornice, krety - uwielbiał kopać za nimi. Nagle zapiszczał i wystraszony kręcąc się poleciał na drugą część działki .Pomyślałam, że coś wystraszyło, w zielsku/dużej trawie chodził za garażem,że może osa dziabnęła, bo przy domu mamy gdzieś gniazdo i rój os siedzi na świerku. Poszłam za nim, popiskiwał, kręcił się ,ale uciekał, podejść nie dał i zostawiłam go. Zajęłam się swoimi sprawami niczego złego nie podejrzewając. Upał, psy przeważnie zaszyte w cieniu, sporo czasu minęło, pod wieczór Marcelka nie widać, nie przybiegł wołany...znalazłam Marcelka nieżywego:(..ucho, bok główki miał trochę spuchnięty, z pyszczka już przyschnięte jakby wypływało:(...nogi mi się ugięły,a ręce jeszcze trzęsą... Szerszenie latają u nas, ale od owada pies może umrzeć?,nie słyszałam o tym:(..rój nie napadł,bo chyba widziałabym jak biegł..znajoma mówi,że może wąż...ale węży jadowitych w Polsce chyba nie ma,..mam co prawda dookoła posesji nieużytkowe działki w zaroślach,ale nigdy tu węża nie widziałam...koszmar jakiś...gąska, kaczka mi padła, ale młody psiak od jakiejś osy czy pszczoły,czy jakiegoś innego owada umiera:( ...za dużo złego ostatnie czasy:( Quote
ona03 Posted August 21, 2022 Posted August 21, 2022 Wiosenko kofffffana brak słów, jeżeli był uczulony to możliwe, że jakiś owad, tego się nie dowiemy. Miał radosne życie u Ciebie........ sił życzę aby to przetrzymać. Quote
elik Posted August 21, 2022 Posted August 21, 2022 Aniu kochana, tak mi przykro 😭 Domyślam się jak to przeżywasz 😞 Trzymaj się. Przytulam. Może osy miały gniazdo w ziemi i któraś użądliła go w pyszczek, spuchł i nie mógł oddychać [*] Jeśli masz gniazdo os na działce, to koniecznie wezwij straż, aby go usunęła. Owady żądlące są bardzo niebezpieczne. Mogą być czymś podrażnione i zaatakować ludzi, albo zwierzęta. Quote
Poker Posted August 21, 2022 Posted August 21, 2022 O matko, straszne. Przypuszczalnie coś go ucięło, doszło do obrzęku krtani. Kto mógł przewidzieć? Quote
WiosnaA Posted August 22, 2022 Posted August 22, 2022 Dnia 21.08.2022 o 22:47, elik napisał: Aniu kochana, tak mi przykro 😭 Domyślam się jak to przeżywasz 😞 Trzymaj się. Przytulam. Może osy miały gniazdo w ziemi i któraś użądliła go w pyszczek, spuchł i nie mógł oddychać [*] Jeśli masz gniazdo os na działce, to koniecznie wezwij straż, aby go usunęła. Owady żądlące są bardzo niebezpieczne. Mogą być czymś podrażnione i zaatakować ludzi, albo zwierzęta. Elu, wiem i boję tego roju, tydzień temu wzywałam straż, panowie w kombinezonach przeszukali cały świerk ,gniazda nie znaleźli. Powiedzieli, że może przylatują tu. Nie patrzyli natomiast pod nim,czy w okolicy na ziemi, a ja nie wiedziałam,że osy gniazdo mogą w ziemi zrobić. Pryskałam świerk specjalnym środkiem Bazooka, a osy dalej na nim siedzą, multum os:( Kupiłam Cipex ,ale padł mi opryskiwacz i dziś znajomy ma przywieźć. Miałam świerk, dom popryskać, ale chyba całą działkę ziemię zleję, bo na sto procent gniazdo mam gdzieś na działce,tylko ,że w ziemi to nie brałam pod uwagę,.. ono może jest właśnie gdzieś w norze po karczownikach?...jak przeżyję dziś to będzie dobrze. Quote
Nadziejka Posted August 22, 2022 Posted August 22, 2022 Anusiu kokana z calej duszy przytulam straszne te robale straszne nie do pomyslenia i sa wszedzie mogl byc i straszny szerszen o matko jedyno 😭 przytulam do serca jestem z Toba w bólu Quote
Moli@ Posted August 22, 2022 Posted August 22, 2022 Dnia 21.08.2022 o 21:35, WiosnaA napisał: Nie żyje Marcelek:(:(:( Wczoraj zadziało się coś strasznego i dla mnie niezrozumiałego:( Pracowałam przy domu przed południem, psy blisko leżakowały, chodziły, a Marcelek też leżał, chodził grzebał w ziemi , swoim zwyczajem polował na nornice, krety - uwielbiał kopać za nimi. działki Nagle zapiszczał i wystraszony kręcąc się poleciał na drugą część .Pomyślałam, że coś wystraszyło, w zielsku/dużej trawie chodził za garażem,że może osa dziabnęła, bo przy domu mamy gdzieś gniazdo i rój os siedzi na świerku. Poszłam za nim, popiskiwał, kręcił się ,ale uciekał, podejść nie dał i zostawiłam go. Zajęłam się swoimi sprawami niczego złego nie podejrzewając. Upał, psy przeważnie zaszyte w cieniu, sporo czasu minęło, pod wieczór Marcelka nie widać, nie przybiegł wołany...znalazłam Marcelka nieżywego:(..ucho, bok główki miał trochę spuchnięty, z pyszczka już przyschnięte jakby wypływało:(...nogi mi się ugięły,a ręce jeszcze trzęsą... Szerszenie latają u nas, ale od owada pies może umrzeć?,nie słyszałam o tym:(..rój nie napadł,bo chyba widziałabym jak biegł..znajoma mówi,że może wąż...ale węży jadowitych w Polsce chyba nie ma,..mam co prawda dookoła posesji nieużytkowe działki w zaroślach,ale nigdy tu węża nie widziałam...koszmar jakiś...gąska, kaczka mi padła, ale młody psiak od jakiejś osy czy pszczoły,czy jakiegoś innego owada umiera:( ...za dużo złego ostatnie czasy:( "(...)Poszłam za nim, popiskiwał, kręcił się ,ale uciekał, podejść nie dał i zostawiłam go. Zajęłam się swoimi sprawami niczego złego nie podejrzewając. Upał, psy przeważnie zaszyte w cieniu, sporo czasu minęło, pod wieczór Marcelka nie widać, nie przybiegł wołany...znalazłam Marcelka nieżywego:(..ucho, bok główki miał trochę spuchnięty, z pyszczka już przyschnięte jakby wypływało: (...)" Odszedł sam... w zaroślach..., czując ból, strach..., dusił się..., cierpiał bardzo biedak ;( 1 1 4 Quote
Tyśka) Posted August 22, 2022 Posted August 22, 2022 Bardzo współczuję, straszne to co się stało. 😞 Trzymaj się... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.