maarit Posted March 27, 2021 Posted March 27, 2021 1 godzinę temu, Livka napisał: Czy osoby, które opłacają utrzymanie Marcelka zgadzają się na tą opcję ? Ja się nie znam, nie wiem jak pomóc więc tym bardziej nie będę przeszkadzać 🙂 Quote
Tola Posted March 28, 2021 Posted March 28, 2021 Nie wiem jakie miejsce doradzić i gdzie szukać, na pewno nie będzie łatwo takie znaleźć, w ogóle Marcelek to trudny przypadek, on chyba trafił do schroniska jako szczeniak bardzo skrzywdzony przez ludzi :( To trudna decyzja, wspieram sercem i myślami. Quote
Livka Posted March 30, 2021 Author Posted March 30, 2021 Zmiany, zmiany .... u Marcelka ! Dziś Marcelek wyrusza do osoby dobrze wszystkim znanej na dogo, która podjęła się wyzwania wyprowadzenia naszego urwisa na prostą. Jak dla mnie niesamowita osoba, która potrafi zdziałać cuda w przeciągu paru dni ;) WiosnaA :) :) :) Zamówiła kojec, który będzie służył Marcelkowi na początek i załatwiła transport przez całą Polskę za jedyne 580 zł. Marcelek u wiosny znalazł BDT !!! Musimy tylko znaleźć finanse na karmę i weta, ewentualne wizyty behawiorysty, gdyby Marcel okazał się jednak twardszym orzeszkiem do zgryzienia ;) Musimy również opłacić podróż i wesprzeć postawienie kojca. Takie nowinki ... Co Wy na to ? 7 2 Quote
Joanienka Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Cieszę się, że ktoś daje szansę takiemu psiakowi :) Brawo WiosnaA! Grunt, to dać święty spokój i duuuuużo czasu. Nie dotykać nie głaskać, powoli oswajać z dotykiem zamiast pchać się z głaskami albo nie daj Boże z przytulaniem. Klatka kennelowa świetny pomysł, ale nam wystarczyło odizolowane legowisko. Lęk (agresję lękową) można oswoić, choć nie jestem przekonana czy całkiem wyeliminować. Mój pies wychodzi wyłącznie w kagańcu i tylko ze mną lub moją mamą, bo nikt inny sobie z nim nie radzi. Tabletki u nas nie działały, lepsze było szkolenie u behawiorysty i spacery integracyjne. I morze cierpliwości. Tylko zaklinam - nie wolno ukrywać problemu przed potencjalnym nowym DS. Bo moze WiosnaA ogarnie psa teraz, ale nie ma gwarancji, ze problem nie wróci w nowym domu. A właściwie jestem przekonana ze wróci, bo psy lękowe nie znoszą zmian otoczenia i w ogóle jakichkolwiek zmian. Ja nawet trasę spacerów mam non stop taką samą, bo inna psa stresuje do tego stopnia, że nie moze się wysikać, ma blokadę. no i kiyoshi pisała aby nie przebodźcowywać - zgadzam się w 100%. Strasznie łatwo to zrobić i wtedy pozytywne pobudzenie (podczas szkolenia) płynnie przechodzi w agresję. Zasadniczo podobnie jest dzieci np z autyzmem. Mój Yoru po 3 latach nie gryzie już nikogo z rodziny, a od kilku miesięcy mieszka z nami sunia na DT więc się da :) Quote
maarit Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 O matko, jak ja się cieszę, że chłopak znów dostał szansę. Ogromne podziękowania należą się anecik i jej mężowi za dotyczczasową opiekę, cierpliwość i nieustanne próby okiełznania Marcela. Quote
jankamałpa Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Ja poproszę o info ile mam przelać dla Anecik za marzec żeby już uregulować całość i nr konta na które wpłacić to 580 za transport. Wtedy podsumuje wydatki i zobaczymy ile zostanie :(. Quote
Livka Posted March 30, 2021 Author Posted March 30, 2021 Dziewczyny na spokojnie. Spróbuję zrobić jakiś bazarek cegiełkowy i fantowy również. Anecik podsumuje mnie pewnie dzisiaj, nie chcę jej teraz zawracać głowy póki Marcel nie wyjedzie. Dzisiaj sprawą priorytetową jest szczęśliwa podróż Marcela. Bardzo się stresuję ... Będę Was na bieżąco informować o wszystkim. 1 Quote
b-b Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Już chyba za późno ale powiem to w swoim i mojego syna imieniu - rób wszystko dla dobra chłopaka aby wyszedł na prostą :) Wspaniale ,że WiosnaA postanowiła zająć się chłopakiem :) 1 Quote
Zagrodowy pies polski Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 To cudowne, że Wiosna zaopiekuje się nad Marcelkiem. Nie mógł lepiej trafić, jej doświadczenie i wielkie serce na pewno pomogą wyjść Marcelkowi z traumy. Przecież Moriska dzikusa też wychowała:) Ogrom pracy i trudności czeka i Marcelka i Wiosnę, jednak wierzę, że Marcelek dostał niepowtarzalną szansę, żeby wyjść na prostą. Oczywiście dołożę do skarbonki Marcelka, bo biedaczek potrzebuje pieniążków na nowej drodze życia. Trzymajmy kciuki za szczęśliwy transport:) 1 Quote
Gabi79 Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 3 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: To cudowne, że Wiosna zaopiekuje się nad Marcelkiem. Nie mógł lepiej trafić, jej doświadczenie i wielkie serce na pewno pomogą wyjść Marcelkowi z traumy. Przecież Moriska dzikusa też wychowała:) Ogrom pracy i trudności czeka i Marcelka i Wiosnę, jednak wierzę, że Marcelek dostał niepowtarzalną szansę, żeby wyjść na prostą. Oczywiście dołożę do skarbonki Marcelka, bo biedaczek potrzebuje pieniążków na nowej drodze życia. Trzymajmy kciuki za szczęśliwy transport:) Też się ogromnie cieszę, że Marcelek jedzie do WiosnaA. Zaproponowałam Livce że zrobię bazarek kilometrowy 2 Quote
Livka Posted March 30, 2021 Author Posted March 30, 2021 Marcelek już w podróży od ponad pięciu godzin. Wytrzymaj psinko ... 2 Quote
jankamałpa Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 1 minutę temu, Livka napisał: Marcelek już w podróży od ponad pięciu godzin. Wytrzymaj psinko ... daleko mają jeszcze do celu ? Pewnie, że daleko, jakoś ciężko myślę dzisiaj. Quote
Livka Posted March 30, 2021 Author Posted March 30, 2021 Daleko :( Muszą przejechać całą Polskę - ze Śląska na Podlasie. Quote
Tyśka) Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Alez rewelacyjne wieści. Wierzę, że doświadczenie Wiosny z prawdziwymi dzikuskami i tutaj zaprocentuje ♡ Dzielna, odważna Kobieta!!! Brawo i już zaciskam kciuki za całokształt. 1 1 Quote
Moli@ Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 1 minutę temu, Livka napisał: Daleko :( Muszą przejechać całą Polskę - ze Śląska na Podlasie. Kiedyś jeździłam bardzo dużo po Polsce..., wracając do domu do Białego wyjeżdżając z Warszawy mówiłam że już u siebie ,) ,) co tam te 180km hihi drobiazg ,) Quote
Livka Posted March 30, 2021 Author Posted March 30, 2021 Drogi skarbniku Marcelka :) Anecik policzyła koszt pobytu Marcelka za marzec - 450 zł Quote
jankamałpa Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 10 minut temu, Livka napisał: Drogi skarbniku Marcelka :) Anecik policzyła koszt pobytu Marcelka za marzec - 450 zł Ale ładnie mnie tytułują:). Zaraz zrobie przelew. Quote
jankamałpa Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 19 minut temu, Livka napisał: Drogi skarbniku Marcelka :) Anecik policzyła koszt pobytu Marcelka za marzec - 450 zł Przelew poszedł, mam małe problemy natury technicznej dlatego dowód wpłaty wkeję jutro. Quote
Tola Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Bardzo się cieszę; myślę, że przeprowadzka do WiosnaA to bardzo dobra decyzja. Podczytywałam wątek Moriska i jak przeczytałam tutaj, że Marcelka trzeba będzie przeprowadzić, to od razu pomyślałam o takim wyborze, rozmawiałam nawet o tym z anecik. Trzymam mocno kciuki! Marcelku, dasz radę chłopaku, będzie dobrze! Quote
Sowa Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Sądząc z dotychczasowych opisów, Marcel potrzebuje psiego przewodnika w świecie ludzi. Być może Moris będzie takim przewodnikiem-nauczycielem. Quote
Gabi79 Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Zapraszam serdecznie na bazarek kilometrowy dla Marcelka: Bazarek kilometrowy na transport Marcelka do BDT u wspaniałej WiosnaA. To jego szansa na życie bez strachu i agresji. Do 10.04.2021 godz.20.00 Quote
WiosnaA Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Skoro chłopak jest już poza schronem,to uznałam,że musi mieć szansę,że trzeba próbować zmienić jego życie:(...jak nie uda się u mnie,to szukać pomocy dalej. Nie będę mogła niestety mu tyle czasu poświęcić co Moriskowi i warunki lokalowe będzie mieć inne :(...ale nudzić się mu nie pozwolimy:) Marcelek ma przyjechać w okolicach 23. 2 1 Quote
uxmal Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Wow, czy dobrze zrozumiałam? Marcelek wyjechał już w stronę Wiosny? Szczęściarz. 1 Quote
WiosnaA Posted March 30, 2021 Posted March 30, 2021 Marcelek już u mnie.To jest kruszynka ...biedny strasznie:( Na dzień dobry niestety miałam niespodziankę i musiałam "obsłużyć" Marcelka. Linkę na którą był łapany i miał na szyi (tak mówił kierowca),zaplątał ,owinął nią sobie łapkę.Pan kierowca mi pomógł,zdjęliśmy. Noc niestety musi spędzić jeszcze w klatce :(...pozasłaniałam,zrobiłam mu budkę, siedzi,."nie oddycha" :( łapka uwolniona z tej linki, 2 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.