Malgoska Posted March 28, 2021 Posted March 28, 2021 Dnia 26.03.2021 o 21:11, Tola napisał: Już lecę, znowu zapomniałam o potwierdzeniu na bazarku;) dziękuję Quote
Jaaga Posted April 1, 2021 Author Posted April 1, 2021 Dnia 22.03.2021 o 20:39, Tola napisał: Na koncie fundacji jest wpłata dedykowana Amely Małgośka - 173 zł Zapisałam na pierwszej w rozliczeniu, jeszcze raz dziękuję. Quote
Jaaga Posted April 15, 2021 Author Posted April 15, 2021 Dnia 1.04.2021 o 21:17, Aska7 napisał: Czy ona dalej wypłosz, czy światełko ? Daje się pogłaskać, ale na ręce nadal bierzemy ją w kocu i bez zmian zawodzi wtedy w drodze do ogrodu. Poza tym świetnie sobie radzi. Podbiega do miski, kiedy jest głodna i patrzy na mnie wtedy. ostatnio nawet pokazała zęby na królika, bo uznała że zawartosć miski jest jej. Wcześniej jadły jednoczesnie ona, kot i królik. Niekiedy "zawiesza się". wchodzi głową w kąt i tak potrafiłaby przestać lub przeleżeć nieruchomo wiele godzin, gdybyśmy jej nie wyjęli. nie bardzo daje się czesać, a już coraz bardziej tego potrzebuje przy wiosennej zmianie sierści. Na konto wpłynęła wpłata dla Amely od Limonki80 - 50 zł. Slicznie dziekuję za pomoc suni. Zapisuję na pierwszej. Quote
Aska7 Posted April 16, 2021 Posted April 16, 2021 Rany, kot i pies z jednej to rozumiem, ale królik ? Co tam było dla niego ? Quote
Jaaga Posted April 17, 2021 Author Posted April 17, 2021 Dnia 16.04.2021 o 20:16, Aska7 napisał: Rany, kot i pies z jednej to rozumiem, ale królik ? Co tam było dla niego ? Dla niego nic, ale i tak chodzi jej chrupnąć suchą karmę. Nie jest nauczony zamknięcia w klatce, nawet śpią razem z Amely. Często moje psy zamiast warzyw dostają karmę wegetarianską, więc też to je. Najpierw panikowałam, ale skoro królice zjadają nawet całe swoje mioty i żyją, a jemu nic się nie dzieje, to odpuściłam odganianie go i pilnowanie miski. 1 Quote
mari23 Posted April 18, 2021 Posted April 18, 2021 Jestem i zawsze czytam uśmiechając się i płacząc na przemian, nie piszę, bo cóż mądrego mogłabym tu napisać ;) tym razem jednak zostawię jakiś ślad...i serdeczne pozdrowienia! <3 1 Quote
Malgoska Posted April 21, 2021 Posted April 21, 2021 Dnia 17.04.2021 o 21:28, Jaaga napisał: Dla niego nic, ale i tak chodzi jej chrupnąć suchą karmę. Nie jest nauczony zamknięcia w klatce, nawet śpią razem z Amely. Często moje psy zamiast warzyw dostają karmę wegetarianską, więc też to je. Najpierw panikowałam, ale skoro królice zjadają nawet całe swoje mioty i żyją, a jemu nic się nie dzieje, to odpuściłam odganianie go i pilnowanie miski. cudne towarzystwo Quote
Jaaga Posted May 1, 2021 Author Posted May 1, 2021 Amely i Doppio pozdrawiają. Chyba do adopcji musze ogłaszać ich oboje. 8 Quote
Malgoska Posted May 6, 2021 Posted May 6, 2021 Dnia 1.05.2021 o 11:46, Jaaga napisał: Amely i Doppio pozdrawiają. Chyba do adopcji musze ogłaszać ich oboje. cudeńka dwa Quote
mari23 Posted May 10, 2021 Posted May 10, 2021 Dnia 6.05.2021 o 23:56, Malgoska napisał: cudeńka dwa Przesłodki duet :) <3 Quote
Jaaga Posted May 11, 2021 Author Posted May 11, 2021 Amely jutro jedzie na wizytę do Tychów do dr Olender. Niestety, wyniki z badania krwi są niezmiennie złe. Większosć parametrów jest w którąś stronę poza normą. Nie wiem, co dalej, bo była konsultowała w kilku przychodniach i nikt nie miał pomysłów na jej objawy. Miała robionych tyle badań i nikt nie dopatrzy l się niczego szczególnie niepokojącego. Do tego teraz nie wykonano części badań krwi z braku materiału. Ogólnie byłam bardzo zła, bo odsiedzieliśmy w przychodni w czwartek 2 godz rano, żeby pobrac krew i wysłać ją do Idexxu. Na drugi dzień popołudniu lekarka dzwoni, że lekarz który pobierał krew, zapomniał umówić kuriera i ze względu na to, że to piątek, to mogą wysłać tylko do laboratorium w Krakowie. Teraz wyszło, że też było za mało materiału. Jak znam życie, dr Olender bedzie chciała w tej sytuacji zrobić znowu badania. Amely nie ma tyle pieniędzy na podwójne badania i konsultację, pewnie z usg i RTG. Coś jednak trzeba działać. Teraz wyglada i funkcjonuje normalnie, jedynie ma przetłuszczoną i zrudziałą sierść. Nie potrafię ogarnąć, co moze sie takiego dziac w środku. na pewno muszę też poruszyć kwestię jakiegoś bardzo dokladnego badania w kierunku pasożytów. Ma podany Advocate, a znowu ma gigantyczne eozynofile. Dałam jej Drontal na 10 kg, tylko swoim zwyczajem jedzenie z tabletką rozglimdała na małe kawałki i nie wiem, ile zjadła. Jest ogólnie trudna w jedzeniu, większosci nie tyka. Ma złe parametry z wątroby, ale suchej diety watrobowej nie tknie, a na puszki nie mam pieniedzy. Wczesniej miała robiony test na lamblie i badanie kału metoda flotacji - czysto. Eozynofile obnizyły się po Advocacie, ale teraz nie, mimo że go dostała. WĘGRZYNEK JAGNA, 20210507204509.pdf Quote
kiyoshi Posted May 11, 2021 Posted May 11, 2021 A takie zrudzenie ad iersci może o czymś świadczyć? Pytam bo moja Perełka normalnie czarna też tak rudzieje po bokach Quote
uxmal Posted May 11, 2021 Posted May 11, 2021 5 godzin temu, kiyoshi napisał: A takie zrudzenie ad iersci może o czymś świadczyć? Pytam bo moja Perełka normalnie czarna też tak rudzieje po bokach Wtrącę się nieśmiało. Za rudzenie sierści może odpowiadać: niedobór aminokwasów białkowych tyrozyny i fenyloalaniny. Tyrozyna i fenyloalanina uczestniczą w "produkcji" melaniny. Również miedź ma tutaj znaczenie (niedobór) oraz stosunek miedzi do cynku (czyli za dużo cynku). może też nieprawidłowo pracować wątroba ponieważ tyrozyna jest "produkowana" w tym organie. A wszystko kręci się pomiędzy fenyloalaniną -> tyrozyną -> melaniną -> miedzią -> cynkiem-> wątrobą i tarczycą. Quote
limonka80 Posted May 11, 2021 Posted May 11, 2021 8 godzin temu, Jaaga napisał: Amely nie ma tyle pieniędzy na podwójne badania i konsultację, pewnie z usg i RTG. Coś jednak trzeba działać. Przed chwilą wpłaciłam dla Amelki 100 zł, wiem że na wszystkie badania za mało ale chociaż na któreś z nich.... Pod koniec miesiąca jeszcze dla suni wpłacę. 8 godzin temu, Jaaga napisał: suchej diety watrobowej nie tknie, a na puszki nie mam pieniedzy Napisz proszę ile miesięcznie kosztowałyby dla Amelki puszki które powinna jeść. Będę dla niej wpłacać co miesiąc ( jeśli są różne rodzaje to wybierz takie, żeby oprócz tego że dla niej zdrowe, to żeby jej też smakowały, mogą być droższe) :-)) 2 Quote
kiyoshi Posted May 11, 2021 Posted May 11, 2021 3 godziny temu, uxmal napisał: Wtrącę się nieśmiało. Za rudzenie sierści może odpowiadać: niedobór aminokwasów białkowych tyrozyny i fenyloalaniny. Tyrozyna i fenyloalanina uczestniczą w "produkcji" melaniny. Również miedź ma tutaj znaczenie (niedobór) oraz stosunek miedzi do cynku (czyli za dużo cynku). może też nieprawidłowo pracować wątroba ponieważ tyrozyna jest "produkowana" w tym organie. A wszystko kręci się pomiędzy fenyloalaniną -> tyrozyną -> melaniną -> miedzią -> cynkiem-> wątrobą i tarczycą. o kurcze.....moja miała badania biochemie też i wątroba jak najbardziej ok...ale tarczycy nigdy nie badałam.....kurcze...ma naprawde dobrą diete...to się zmartwiłam, tylko mi jeszcze tego potrzeba :( Quote
rozi Posted May 11, 2021 Posted May 11, 2021 Moja wetka na każde dziwne pytanie o różne psy mówi, że badania na tarczycę chce zobaczyć. Quote
rozi Posted May 12, 2021 Posted May 12, 2021 Jaaga, napisz czy i ile pieniążków brakuje do badań (biorąc pod uwagę 100zł od limonki), bo dodatkowo, w obliczu deklaracji opłacania comiesięcznych kosztów karmy, mój bazarek nie ma sensu. Quote
Tola Posted May 12, 2021 Posted May 12, 2021 Dzwoniła Jaaga, nie da rady wejść dzisiaj na dogo, z tego co zrozumiałam, to było kolejne badanie krwi i wyszło lepiej. Jagna wszystko napisze. Quote
Jaaga Posted May 14, 2021 Author Posted May 14, 2021 Dnia 11.05.2021 o 17:50, limonka80 napisał: Przed chwilą wpłaciłam dla Amelki 100 zł, wiem że na wszystkie badania za mało ale chociaż na któreś z nich.... Pod koniec miesiąca jeszcze dla suni wpłacę. Napisz proszę ile miesięcznie kosztowałyby dla Amelki puszki które powinna jeść. Będę dla niej wpłacać co miesiąc ( jeśli są różne rodzaje to wybierz takie, żeby oprócz tego że dla niej zdrowe, to żeby jej też smakowały, mogą być droższe) :-)) Dziękuję Ci bardzo. Potwierdzam, że wpłata jest na koncie, zaraz ją dodam w rozliczeniu na pierwszej stronie. Kupiłam dla niej 10 kg diety Hepatic za 254 zł. Fakturę wstawię, jak karma dojdzie. Dr Olender powiedziała, że nic się jej nie stanie, jesli nie bedzie chciała jej jeść. Mamy czekac, aż się przełamie. Zobaczymy. Jesli nie będzie jej chciała, to wtedy potrzebne byłyby puszki. Z tego, co wiem to 400g kosztuje ok 12-13 zł. Dnia 12.05.2021 o 12:51, rozi napisał: Jaaga, napisz czy i ile pieniążków brakuje do badań (biorąc pod uwagę 100zł od limonki), bo dodatkowo, w obliczu deklaracji opłacania comiesięcznych kosztów karmy, mój bazarek nie ma sensu. Jesli możesz zrobić bazarek, to byłoby super, bo mam do zapłacenia jeszcze fakturę za to pierwsze badanie (gdzie krew poszła za późno), to na pewno bedzie koszt ok 120 zł. Teraz zapłaciłam 260 zł za wizytę, 254 zł za Hepatic suchą. Musi dostać 3 dawki Advocate, wiec to koszt ok 120 zł, ma jeszcze do wykupienia leki. Mam jej kupić dyfuzor antystresowy Adaptil - to koszt jak widziałam 106 zł. No i bedzie trzeba zrobić jakieś precyzyjne badanie kału. Na wizycie okazało się, że w tamtej przychodni krew została za późno zbadana i zaszły w niej zmiany. Do myślenia dała mi glukoza na poziomie 20. No i okazało się, że miałam rację. Kolejne wyniki wyszły inne. Ma problemy z wątrobą i jakimiś pasożytami, no i prawdopodobnie pourazowymi problemami w mózgu. Stąd jej zachowanie na poziomie wegetacji, a nie normalnie reagującego i funkcjonującego psa. Kiedy wejdzie miedzy meble, to nie potrafi się wycofać. Zamiera tak aż potrafi zrobić kupę czy siki pod siebie, jesli jej nie wyciagniemy. Została poobserwowana w przychodni. Natomiast cukier na cczo wyszedł 76, więc całkiem inaczej. I okazało się, że nie ma niedoboru wapnia. Dostała supement na sierść. Dostała steryd i prawdopodobnie zaczniemy sterydoterapię, bo jest poprawa w jej reakcjach po podanym zastrzyku. Od jutra ma dostawać Melatoninę, dziś zamawiam ten Adaptil. Jak zwykle, nie przechodzą mi tu wynik i faktura, bo nie wiem dlaczego nie wchodzą mi do picassy do zmiejszenia. Quote
Jaaga Posted May 14, 2021 Author Posted May 14, 2021 Wstawiam zdjeciazakupówj karmy i adaptilu. Niestety, jest droższy, bo tańszy był z płatna wysyłką, więc nie opłacało się. Fakturę może już Tola wstawi, jak dostanę i przeslę do fundacji. Quote
mari23 Posted May 14, 2021 Posted May 14, 2021 Mam sporo deklaracji, ale wpłacę dla Amely choć 50 złotych, bo koszty naprawdę duże. Nie mogę sie napatrzeć na zdjęcie Amely z Borysem...cudne!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.