agat21 Posted December 3, 2020 Posted December 3, 2020 Rabarbar przeuroczy! Tak się cieszę, że opuścił okropny schron i poznaje wreszcie normalne życie :). Mam nadzieję, że niedługo o jego towarzyszu będę mogła napisać to samo. Tak strasznie myśleć, że on wciąż tam jest. 1 Quote
agat21 Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 Próbuję cały czas, kombinuję i działam. Trzymajcie kciuki. Amberku, wytrzymaj jeszcze trochę. No to spróbuję poskładać to, co dla Amberka zostało zadeklarowane. Wybaczcie, że nie będę wklejać cytatów, ale chcę to w miarę szybko i przejrzyście zrobić. Onaa, strasznie Cię przepraszam, że na Twoim wątku, postaram się niedługo założyć Amberkowi wątek, jak już coś wreszcie ruszy na dobre. Wtedy usunę tego posta. JEDNORAZOWO: 322 zł z bazarku Havanki ZEA - pierwszy miesiąc w hotelu i pierwsza wizyta u weta DEKLARACJE comiesięczne: Mruczka - 50 zł Iwona z Sosnowca (od Toli) - 50 zł Irena z Katowic (od Alaskan Malamutte) - 20 zł omi - 20 zł limonka80 - 30 zł KrystynaS - 30 zł Mari23 - 10 zł Koja - 30 zł Czy jeszcze kogoś pominęłam? Czy ktoś jeszcze się dołoży? Bardzo proszę w imieniu Amberka, który tyle osób poruszył. Quote
KrystynaS Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 30 zł miesięcznie, a na Gwiazdkę ... mały gwiazdkowy upominek pieniężny. Dla Amberka (cudne imię agat) 3 Quote
agat21 Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 50 minut temu, KrystynaS napisał: 30 zł miesięcznie, a na Gwiazdkę ... mały gwiazdkowy upominek pieniężny. Dla Amberka (cudne imię agat) Śliczne dzięki, zapiszę jak wrócę do domu :) Quote
Tyśka) Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 Jeśli to zalicza się do formy p9mocy to tradycyjnie już, pomogę w ogłoszeniach. I dla Amber, i dla Rabusia. 2 Quote
Alaskan malamutte Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 2 godziny temu, agat21 napisał: Próbuję cały czas, kombinuję i działam. Trzymajcie kciuki. Amberku, wytrzymaj jeszcze trochę. jo37 poprosiła mnie, aby podjechać do schroniska i zarezerwować Amberka. Zrobię to jutro albo w niedzielę. Szepnę mu na uszko, że jest taka agat21, która bierze go pod swoje skrzydła:-)) 3 1 Quote
agat21 Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 Tak :) powoli sprawy zaczynają się konkretyzować :) Jeszcze ustalam pozostałe szczegóły, ale jest duuuża szansa, że w poniedziałek psiak zacznie nowe życie :) 1 Quote
Tola Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 43 minuty temu, agat21 napisał: Tak :) powoli sprawy zaczynają się konkretyzować :) Jeszcze ustalam pozostałe szczegóły, ale jest duuuża szansa, że w poniedziałek psiak zacznie nowe życie :) Ewa planuje wyjechać z Warszawy około 8.00, oby wszystko się powiodło, bo ostatnio jak była w schronisku po 2 sunie, to tuz przed Zamościem padło jej auto. Trzymajmy więc kciuki! Quote
mari23 Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 trochę dużo mam deklaracji, ale chociaż 10 zł dla Amberka stałej, a dla Rabarbarka jednorazowo mikołajkowy prezencik chociaż na dobry początek... ich spojrzenia przy kratach tak mi w serce zapadły, że ten "obrazek" śnił mi się po nocach 2 Quote
agat21 Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 3 minuty temu, mari23 napisał: trochę dużo mam deklaracji, ale chociaż 10 zł dla Amberka stałej, a dla Rabarbarka jednorazowo mikołajkowy prezencik chociaż na dobry początek... ich spojrzenia przy kratach tak mi w serce zapadły, że ten "obrazek" śnił mi się po nocach Pięknie dziękuję! Rozumiem Cię doskonale. Mi tak zapadają psiaki w pamięć, że też spać spokojnie nie mogę. Nie tylko psiaki zresztą. Wszelkie maltretowane zwierzęta - czy to świnie wiezione do rzeźni, czy to krowy, którym odbiera się cielaczki zaraz po urodzeniu, żeby doić z nich ile wlezie, czy to owce przewożone statkami do krajów islamskich, żeby można było je tam torturować i zarżnąć zgodnie z "tradycją".. tych obrazów jest wiele. W sprawie tych wszystkich zwierząt tak niewiele mogę zrobić. Mogę jedynie zrezygnować z korzystania z wszelkich produktów odzwierzęcych. Psom mogę pomóc od razu. Z Waszą pomocą. I za to bardzo bardzo dziękuję. 3 2 Quote
Alaskan malamutte Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Amberek zarezerwowany!!! Powiedziałam mu, aby już się nie smutał, że ma tyle dobrych duszyczek wokół siebie, że już w poniedziałek wyjedzie z tego miejsca i nigdy tam nie wróci!!! To cudny, spokojny, przyjazny piesek. Niedługo w schronisku, oceniony na cztery lata. Na zdjęciach widać poszarpane uszko...Ma też przerzedzoną sierść...może pchły??? 3 Quote
Alaskan malamutte Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Amberek jest bardzo fotogeniczny:-)) 2 Quote
Alaskan malamutte Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Jeszcze troszkę Amberka:-)) 2 Quote
Gabi79 Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Ale smutasek, nie mogę się doczekać, aż opuści schronisko Quote
KrystynaS Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Alaskan super, że już zadziałałaś. Wyjeżdża w poniedziałek. A gdzie jedzie do hoteliku?? Jaki on ładny pies, na prawdę. Quote
Tola Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Sytuacja trochę się zmieniła - cytuję to, co napisałam na wątku zamojskim: Oneczka została zaatakowana przez inną sukę, została pogryziona, jest po zabiegu i w poniedziałek nie może jechać. Wet schroniskowy da znać, kiedy będzie do wydania:(. W takiej sytuacji Ewa nie przyjedzie w poniedziałek do Zamościa (miała zabrać oneczkę i Amberka ). Rozmawiałam z Agatką - przyjedzie sama po Amberka, prawdopodobnie we wtorek. Quote
Alaskan malamutte Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Agatko, psiak jest spokojny, cichutki. Nie powinno być problemów podczas jazdy. Służę pomocą i wsparciem. We wtorek pracuję do 12, potem możemy się spotkać i podjechać do schroniska. Schronisko czynne od 11 do 16, damy radę. Quote
Onaa Posted December 5, 2020 Author Posted December 5, 2020 Widzę że tutaj dzieje się w sprawie Amberka, a ja może napiszę co u Rabarbarka. Rozmawiałam dzisiaj z Murką - Rabarbarek na początku był niepewny, nie wiedział co się będzie działo, nie znał przecież troski ze strony człowieka czy spacerów, teraz już poznał jak fajnie może być na spacerku, to jest zadowolony i czeka na spacerek, obwąchuje sobie wszystko. Jak Murka wypuściła kolejnego dnia pieska do towarzystwa na spacerku Rabarbarkowi to był bardzo zadowolony, chyba pewniej narazie jeszcze czuje się z innymi pieskami. Niestety załatwia się jeszcze w kojcu ale to kwestia czasu. Dzisiaj na widok Murki nieśmiało machał ogonkiem :), on w ogóle na ten moment jest nieśmiały i bardzo grzeczny :). Kochany Rabarbarek :). 4 Quote
Onaa Posted December 5, 2020 Author Posted December 5, 2020 56 minut temu, Tola napisał: Sytuacja trochę się zmieniła - cytuję to, co napisałam na wątku zamojskim: Oneczka została zaatakowana przez inną sukę, została pogryziona, jest po zabiegu i w poniedziałek nie może jechać. Wet schroniskowy da znać, kiedy będzie do wydania:(. W takiej sytuacji Ewa nie przyjedzie w poniedziałek do Zamościa (miała zabrać oneczkę i Amberka ). Rozmawiałam z Agatką - przyjedzie sama po Amberka, prawdopodobnie we wtorek. :( Quote
rozi Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 2 godziny temu, Onaa napisał: Widzę że tutaj dzieje się w sprawie Amberka, a ja może napiszę co u Rabarbarka. Rozmawiałam dzisiaj z Murką - Rabarbarek na początku był niepewny, nie wiedział co się będzie działo, nie znał przecież troski ze strony człowieka czy spacerów, teraz już poznał jak fajnie może być na spacerku, to jest zadowolony i czeka na spacerek, obwąchuje sobie wszystko. Jak Murka wypuściła kolejnego dnia pieska do towarzystwa na spacerku Rabarbarkowi to był bardzo zadowolony, chyba pewniej narazie jeszcze czuje się z innymi pieskami. Niestety załatwia się jeszcze w kojcu ale to kwestia czasu. Dzisiaj na widok Murki nieśmiało machał ogonkiem :), on w ogóle na ten moment jest nieśmiały i bardzo grzeczny :). Kochany Rabarbarek :). Wyjdzie szydło z worka, wydaje mi się, ale ja lubię takie psy. Trudno żeby w kółko przepraszały, że żyją. Quote
agat21 Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Wspaniale, że Rabarbarek się oswaja z nową sytuacją życiową :) Merdanie ogonkiem to zawsze miód w serce :) Co się zadziało w sprawie Amberka już wiecie. Nie mam wyjścia: muszę wziąć urlop i po niego pojechać. On przeciez już jest zarezerwowany i czeka. Będę jednak prosić o zwrot kosztów paliwa, bo jeszcze wychodzę na prostą po Nerusiu, nie mogę na razie zasponsować całkiem podróży. Amberek ma miejsce u dexterki, ale nie dam rady jednego dnia pojechać z Warszawy do Zamościa, potem do Opola a potem wrócić do domu. To ponad 1100 km, a dzień krótki. Więc uprosiłam Agę, u której był Neruś żeby przetrzymała mi go parę dni. W kolejny weekend go zabiorę od niej do dexterki. Tak więc trasa będzie "tylko" Warszawa - Zamość - Skierniewice - Warszawa. 2 Quote
koja Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 Dobry wieczór :) Deklaruję 30 zł dla Rabarbara i 30 zł dla Ambera. 2 Quote
mari23 Posted December 5, 2020 Posted December 5, 2020 2 godziny temu, agat21 napisał: Wspaniale, że Rabarbarek się oswaja z nową sytuacją życiową :) Merdanie ogonkiem to zawsze miód w serce :) Co się zadziało w sprawie Amberka już wiecie. Nie mam wyjścia: muszę wziąć urlop i po niego pojechać. On przeciez już jest zarezerwowany i czeka. Będę jednak prosić o zwrot kosztów paliwa, bo jeszcze wychodzę na prostą po Nerusiu, nie mogę na razie zasponsować całkiem podróży. Amberek ma miejsce u dexterki, ale nie dam rady jednego dnia pojechać z Warszawy do Zamościa, potem do Opola a potem wrócić do domu. To ponad 1100 km, a dzień krótki. Więc uprosiłam Agę, u której był Neruś żeby przetrzymała mi go parę dni. W kolejny weekend go zabiorę od niej do dexterki. Tak więc trasa będzie "tylko" Warszawa - Zamość - Skierniewice - Warszawa. Do deklaracji dorzucę coś na paliwo, byle tylko pojechał jak najszybciej. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.