Jump to content
Dogomania

No i nie wytrzymałam długo.. Neruś z meliny - młody cudowny pies uwiązany na łańcuchu i kulejący na łapkę po wypadku czeka na pomoc. Zajrzyjcie, pomóżcie ! Potrzebna kasa na diagnostykę łapki i kręgosłupa, kastrację. Będę wdzięczna za pomoc - MA DOM! :))


Recommended Posts

Posted
7 minut temu, b-b napisał:

Trafiłam i ja tutaj :)

Trzymam kciuki za niedzielę i poproszę o konto. Coś tam jeszcze mam to się podzielę :)

Witaj u Nerusia :) Dzięki za chęć pomocy. :)

Posted

Nie mogę się doczekać kutra.

Biedne te psiaki, które wiszę na łańcuchach, siedzą w kojcach itd.

Już 2 razy, jak wracałam z pracy wsiadało takie "nieciekawe towarzystwo" ze słodkim kudłaczkiem.

Piesek wpatrzony w nich, a oni tylko go upominają szarpiąc, żeby siedział spokojnie.

 

Posted
1 godzinę temu, Gabi79 napisał:

Nie mogę się doczekać kutra.

Biedne te psiaki, które wiszę na łańcuchach, siedzą w kojcach itd.

Już 2 razy, jak wracałam z pracy wsiadało takie "nieciekawe towarzystwo" ze słodkim kudłaczkiem.

Piesek wpatrzony w nich, a oni tylko go upominają szarpiąc, żeby siedział spokojnie.

 

Masz rację, najbiedniejsze te, dla których łańcuch i dziurawa buda to wszystko, co mają:(

Cieszę się, ze psiak dostał szansę na nowe życie, będę myślami z Wami.

Agata - wspaniała decyzja, podziwiam !

Posted
5 godzin temu, Tola napisał:

Masz rację, najbiedniejsze te, dla których łańcuch i dziurawa buda to wszystko, co mają:(

Cieszę się, ze psiak dostał szansę na nowe życie, będę myślami z Wami.

Agata - wspaniała decyzja, podziwiam !

Dziękuję Tolu za miłe słowa.

A ja chcę tutaj bardzo podziękować Aldrumce i jej córci za to, że przetrzyma dwa kotki, które przyjadą z Nerusiem, do wtorku kiedy Madie będzie mogła je już zabrać. Chciałam je zabrać do Agi, ale miały sporo dodatkowego jeżdżenia - hotel jest przecież z 80 kilosów od Warszawy. Bardzo bardzo dziękuję w imieniu kociaków

image.jpeg.27e83a3b43973c62b0f02fa0e4451f38.jpeg

  • Like 2
Posted

A ja jeszcze miałam problem z kobietą,u której jest Neruś

wczpraj i dzisiaj nie odbierała telefonów,nie odpowiadała na smsy,nagrałam sie i cisza

Isabel dzwoniła z innego numeru,ale tez nie odbierała,bakusiowa dzwoniła do pracy,ale i tak nic z tego nie wyszło

byłam w tym domu,dzwoniłam,pukałam,jakieś dziecko powiedziało,że nikogo nie ma w domu,ale wiem,że to nie było prawda

w końcu zadzwoniła i powiedziała,że jutro będzie można zabrac psiaka

ale stres zejdzie ze mnie dopiero jutro,jak Nero pojedzie

bo myślałam,że juz nic z tego nie będzie

Posted
4 godziny temu, DORA1020 napisał:

A ja jeszcze miałam problem z kobietą,u której jest Neruś

wczpraj i dzisiaj nie odbierała telefonów,nie odpowiadała na smsy,nagrałam sie i cisza

Isabel dzwoniła z innego numeru,ale tez nie odbierała,bakusiowa dzwoniła do pracy,ale i tak nic z tego nie wyszło

byłam w tym domu,dzwoniłam,pukałam,jakieś dziecko powiedziało,że nikogo nie ma w domu,ale wiem,że to nie było prawda

w końcu zadzwoniła i powiedziała,że jutro będzie można zabrac psiaka

ale stres zejdzie ze mnie dopiero jutro,jak Nero pojedzie

bo myślałam,że juz nic z tego nie będzie

 

3 godziny temu, bakusiowa napisał:

Potwierdzam, Dora przeżyła wielki stres. 

O rany, to mi ciśnienie skoczyło! Oby oddali Nerusia bez problemów...

Posted

Uf......

Wesoły autobus wyruszył w drogę

Nie było problemów

śliczna,miła ,duża sunieczka,przestraszony Neruś,jest śliczny,dwa cudne kociaczki

dziękuję Aldrumka,że zgodziłaś się je przetrzymać:)

i jeden maluszek dołączy w Izbicy

trzymamy kicuki,żeby wszyscy szczęśliwie dojechali

  • Like 5
Posted

Mam psiula! Mój TZ poszedł z kociakami, żeby przekazać je corci Aldrumki a ja z Czarusiem w samochodzie. Jest grzeczny i cichutki, pewnie dlatego, że przerażony nieco. Ale łapki i łepek już na moich kolanach :D 

  • Like 7
Posted

I ja się zapisuję  :)  Dowiedziałam się od Nesiowata o tej akcji i już kibicuję. Agatko proszę o nr konta. Jeśli to ten, z którego przysłałaś mi na bazarek, to tylko potwierdź.

  • Like 1
Posted

Melduję, że psinka już w hotelu od godziny. Całą podróż przesiedział grzecznie koło mnie, najchętniej wtulając głowę w dłoń lub napierając całym ciałem na mnie, a że jest całkiem spory, to nie powiem - czułam ciężar jego sympatii :D Kochane psisko. U Ago od razu na widok innych psów, a właściwie suczek, ogon rozpuścił na całego i zaczął się z nimi ganiać po ogrodzie. Tabletki na robale pozwolił sobie wsadzić w gardło bez mruknięcia nawet! Anioł, po prostu anioł!

Brak opisu.

Brak opisu.

  • Like 3

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...