Jump to content
Dogomania

Rodzinka z podkarpackiej wsi-- Mały Antoś najpierw w DT Madie- teraz w DS pod Krakowem, Mamusia EMI w DT u Kasiainat-a teraz DS w Katowicach <3


Recommended Posts

Posted
2 godziny temu, Madie napisał:

Napisałam do Pani jak tam Antoś, wszystko dobrze, zjadł tabletkę i pogonił koty. Zero stresu. 

Fajnie :) Młodzieniec beztroski wzorcowo :D

Posted

Jeśli chodzi o finanse to te drobne z początku opieki (jedzonko, odrobaczenie. szeleczki i obroża dla Emilki) biorę na siebie. Jeśli tylko mogłabym prosić o dorzucenie do części kosztów paliwa zrobiliśmy ok. 600 km w obydwie strony. Jeśli mozna to 100 zł chciałabym zwrócić mężowi...

W przyszłym tygodniu mam nadzieję że uda mi sie zrobić bazarek. Kiyoshi dopisz proszę ode mnie 25 stałej deklaracji dla Emilki z tym że zapłacę pod koniec miesiąca bo teraz jegomość z avatara mi czyści kieszeń..

  • Like 1
Posted
2 godziny temu, Tianku napisał:

Jeśli chodzi o finanse to te drobne z początku opieki (jedzonko, odrobaczenie. szeleczki i obroża dla Emilki) biorę na siebie. Jeśli tylko mogłabym prosić o dorzucenie do części kosztów paliwa zrobiliśmy ok. 600 km w obydwie strony. Jeśli mozna to 100 zł chciałabym zwrócić mężowi...

W przyszłym tygodniu mam nadzieję że uda mi sie zrobić bazarek. Kiyoshi dopisz proszę ode mnie 25 stałej deklaracji dla Emilki z tym że zapłacę pod koniec miesiąca bo teraz jegomość z avatara mi czyści kieszeń..

jasne, podaj prosze konto na priv ;)

Posted
14 minut temu, kiyoshi napisał:

Tianku pieniądze powinny już być u Was :) 

Wieczorem skontaktuje się z Kasią jak Emi i czy już coś wiadomo w sprawie weta dla niej

dziękuję :)

czekamy zatem na wieści :)

ja do rodziny Antosia w weekend zadzwonię żeby ich nie gnębić za bardzo hihihi  i zaproszę Panią na wątek może sama zechce czas od czasu nam przekazać jak Antoś rośnie :)

  • Upvote 1
Posted

Już pisałam chwilę z Kasią. Emi wróciła do żywych :) zaczepia psiaki, biega jak torpeda, nawet zabawki poznaje ale dużo ciekawsze są dla niej ludzkie buty:))) z łapką dużo lepiej, jedynie po intensywnym biegu widać że ja odciaza.

Wizyta u wet w tym tygodniu 

  • Like 2
Posted

Kochana Emi cieszę się że już odżyła :) taką torpedę pamiętam jak ją poznałam :) ale to bardzo wrażliwa sunieczka nie lubi zmian. Jak ona wspaniale się tym małym zajmowała a sama jeszcze jest dzieciakiem 

  • Like 1
Posted

Emi była dziś u weterynarza. Ma założoną ksiązeczke, została tez zaszczepiona na choroby wirusowe i wścieklizne.

Weterynarza zdiagnozował u suni wypadanie rzepki w kolanie (to samo superował wet u Tianku wic diagnoza jest raczej trafna). Pomysle, co zrobić dalej. Operacja to ok. 1000 zł a szanse, że pies po operacji juz nie doświadczy wypadania rzepki to (jak zdązyłam poczytać) 50 %.

Ktoś coś poradzi? byle rozsądnie, bo już przerabiałam przy Kubusiu z przytuliska co to znaczy zacząć z ortopedą.................................................................

 

 

 

ii.thumb.jpg.b1bce65ad5c3a32842894b89fe355243.jpg

 

Posted

Trzeba bedzie na spokojnie to pokonsultowac..

U ludzi czasem pomaga sama rehabilitacja i wzmocnienie konkretnych mięśni a u psiaka to nie wiem :( 

 a z kasą niezły fuks :)  

jakiś psi anioł opłacił wizyte u weta haha 

Posted
59 minut temu, Tianku napisał:

Trzeba bedzie na spokojnie to pokonsultowac..

U ludzi czasem pomaga sama rehabilitacja i wzmocnienie konkretnych mięśni a u psiaka to nie wiem :( 

 a z kasą niezły fuks :)  

jakiś psi anioł opłacił wizyte u weta haha 

może ktoś miał "na tace"  :) ale pieskowi się bardziej przydadzą...

a tak serio- rochę sie zasmuciłam, że ktos je zgubił, ale szanse żebym odnalazła tą osobe są zerowe, nikogo w pobliżu nie było...

 

Co do tej rzepki to doczytałam w wypisie że to zwichnięcie 3/4 stopnia- czyli juz najpowazniejsze...może sie jednak nie obyć bez operacji, ale może ktoś ma doświdczenie w temacie i doradzi..na razie sunia i tak musi te 2 tygodnie odczekac, no i kasy tez nie ma zupełnie na to...więc nie wiem  :(   :(

Posted
1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

może ktoś miał "na tace"  :) ale pieskowi się bardziej przydadzą...

a tak serio- rochę sie zasmuciłam, że ktos je zgubił, ale szanse żebym odnalazła tą osobe są zerowe, nikogo w pobliżu nie było...

 

Co do tej rzepki to doczytałam w wypisie że to zwichnięcie 3/4 stopnia- czyli juz najpowazniejsze...może sie jednak nie obyć bez operacji, ale może ktoś ma doświdczenie w temacie i doradzi..na razie sunia i tak musi te 2 tygodnie odczekac, no i kasy tez nie ma zupełnie na to...więc nie wiem  :(   :(

Co do rzepki się nie wypowiem, co do znalezienia kasy, znalazłam kiedyś 5 dych w śniegu i też było  mi przykro, że ktoś zgubił.

Posted
3 godziny temu, kiyoshi napisał:

Emi była dziś u weterynarza. Ma założoną ksiązeczke, została tez zaszczepiona na choroby wirusowe i wścieklizne.

Weterynarza zdiagnozował u suni wypadanie rzepki w kolanie (to samo superował wet u Tianku wic diagnoza jest raczej trafna). Pomysle, co zrobić dalej. Operacja to ok. 1000 zł a szanse, że pies po operacji juz nie doświadczy wypadania rzepki to (jak zdązyłam poczytać) 50 %.

Ktoś coś poradzi? byle rozsądnie, bo już przerabiałam przy Kubusiu z przytuliska co to znaczy zacząć z ortopedą.................................................................

 

 

 

ii.thumb.jpg.b1bce65ad5c3a32842894b89fe355243.jpg

 

Kiyoshi, a ortezka stabilizująca tę rzepkę? Może coś takiego by pomogło? Zakładana na spacery kiedy sunia biega i jest aktywna, a w domu zdejmowana?

Posted

Dobrze byłoby skonsultować wypadającą rzepkę u dobrego ortopedy - bo i tak operacja powinna być u ortopedy, a nie u zwykłego weta. Ortopeda najlepiej powie co trzeba zrobić, jak suplementować - bo przy tej przypadłości też powinno się suplementować, np. HMB Ca i Aniflexi HA. Jeżeli jednak sprawa jest poważna to bez operacji się nie obejdzie. Na pewno przy wypadającej rzepce trzeba wykluczyć wszelkie szaleństwa, skoki, bieganie po śliskim czy gonienie za piłką/szarpanie się zabawkami, zeskakiwanie z mebli itd. I trzeba mocno pilnować, aby sunia nie przytyła, lepiej aby była ciut chudsza niż ciut za gruba. Przychodzi mi też na myśl wizyta u zoofizjoterapeuty, aby dobrał odpowiednie ćwiczenia wzmacniające tył, ale to dopiero po wizycie u dobrego ortopedy, który poprawnie wykona RTG i przebada sunię - no i to nie jest super niezbędne.

Posted

U dobrego chirurga też można zrobić i dobre zdjęcie i konsultacje a nawet operację. 

To jest dosyć popularne schorzenie u psów z tego co czytałam... Kasia ma w Bielsku zaufania Panią wet- sądzę że u niej skonsultujemy. Zobaczymy co powie ale to i tak za 2 tygodnie. 

Mam nadzieję że w przypadku gdy operacja będzie niezbędna ktoś mi pomoże uzbierać ten ok 1000 zl

 

Posted
10 minut temu, kiyoshi napisał:

U dobrego chirurga też można zrobić i dobre zdjęcie i konsultacje a nawet operację. 

To jest dosyć popularne schorzenie u psów z tego co czytałam... Kasia ma w Bielsku zaufania Panią wet- sądzę że u niej skonsultujemy. Zobaczymy co powie ale to i tak za 2 tygodnie. 

Mam nadzieję że w przypadku gdy operacja będzie niezbędna ktoś mi pomoże uzbierać ten ok 1000 zl

 

O kase sie nie martw razem na pewno damy rade :)

Posted
31 minut temu, Tianku napisał:

O kase sie nie martw razem na pewno damy rade :)

Oj martwię się... Niestety mam zle doświadczenia. Jak Kubusia z przytuliska diagnozowano to miało być 1800 za operację. Potem uroslo do 3800 zl a ostatecznie do 5000 zł z całym leczeniem pooperacyjnym więc.... 

Zobaczymy co będzie :) najpierw pokażemy ja zaufanej Pani chirurg

Posted

To ja powiem Ci odwrotną sytuację :) Operacja jednej tomaszowskiej bezdomniaczki miała wynieść koło 1500zł, a kosztowała mniej niż zakładaliśmy (poniżej 1000zł), dostaliśmy rabat - i po operacji zaczęła śmigać, a też szansę na udaną operację nie były takie oczywiste. Wierzę, że uda się zebrać na operację Emisi.

  • Like 2
Posted
2 godziny temu, Tyśka) napisał:

To ja powiem Ci odwrotną sytuację :) Operacja jednej tomaszowskiej bezdomniaczki miała wynieść koło 1500zł, a kosztowała mniej niż zakładaliśmy (poniżej 1000zł), dostaliśmy rabat - i po operacji zaczęła śmigać, a też szansę na udaną operację nie były takie oczywiste. Wierzę, że uda się zebrać na operację Emisi.

Dziękuję za te słowa wsparcia. Faktycznie człowiek nie raz nie potrzebnie się doluje. 

Zobaczymy co powie ta Pani chirurg z Bielska. Sądzę że dobrze nam doradzi. 

Dziś myślałam żeby zamówić suni ten suplement o którym pisałaś AniFlexi HA lub jakąś tansza wersję. To na pewno trochę pomoze

 

Jestem już trochę wykończona tymi tematami ortopedycznymi u psów. Najpierw Kubuś, teraz Emi i jeszcze moja Perełka ktora ma coś z kręgosłupem :( niesterydowe leki nie pomogły, tył jakby siada, ogonek podkula, jak próbuję robić kroki to tylne łapki jakby tracą synchronizacje. Na dziś dostaliśmy zastrzyk steryl i Wit b. A w sobotę prawdopodobnie obejrzy ja Szczypka bo akurat będzie w gościach u naszego weta schroniskowego... Oby się to dalej nie pogarszalo.... 

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...