Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Dnia 24.10.2021 o 18:13, elik napisał:

Zrobiłabyś filmik z tych aresowych podskoków, bo zaciekawiają coraz bardziej  🙂

Jego podskoki w domu zazwyczaj kończą się klapnięciem na tyłek. Ale nie rezygnuje.

Posted
Dnia 24.10.2021 o 19:47, Nesiowata napisał:

Jego podskoki w domu zazwyczaj kończą się klapnięciem na tyłek. Ale nie rezygnuje.

               Emotikonka wysyła buziaka - Gify i obrazki na GifyAgusi.pl

Posted

Ares mówi dzień dobry i melduje, że zjadł połowę śniadania ale ta reszta musi sobie poczekać - teraz ważniejsza jest drzemka. A jedzenia pani przypilnuje, nie zginie.

Posted
Dnia 26.10.2021 o 06:38, Nesiowata napisał:

Ares mówi dzień dobry i melduje, że zjadł połowę śniadania ale ta reszta musi sobie poczekać - teraz ważniejsza jest drzemka. A jedzenia pani przypilnuje, nie zginie.

Pozdrawiam calunia druzynke spokojnych cieplutkich snow Wam zasylam 
 
Posted
Dnia 26.10.2021 o 23:18, Nadziejka napisał:
Pozdrawiam calunia druzynke spokojnych cieplutkich snow Wam zasylam 
 

A my życzymy spokojnego dnia  w pełnym zdrowiu.

Posted
Dnia 20.10.2021 o 20:27, Nesiowata napisał:

No to dziś obchodzimy 6 miesięcznicę z Aresem. Szybko to zleciało.

6 miesięcznica to połowa rocznicy :) Aresowi życzę zdrowia na długielata i wiele rocznic ❤️ 

Dnia 26.10.2021 o 06:38, Nesiowata napisał:

Ares mówi dzień dobry i melduje, że zjadł połowę śniadania ale ta reszta musi sobie poczekać - teraz ważniejsza jest drzemka. A jedzenia pani przypilnuje, nie zginie.

Skoro jedzenie "nie ucieknie", to można spać spokojnie 😉 drzemka to ważna rzecz, regeneruje siły.... do dalszego jedzenia :)

  • Like 1
Posted

Ares wczoraj dość dużo czasu spędzał na podwórku. Było słoneczko, w miarę ciepło wiec ciągle stał pod drzwiami w oczekiwaniu na ich otworzenie. Spacerował, czasem sobie podbiegł i był szczęśliwy. Kury już go nie interesują - przechodzi obok nich i idzie swoją drogą. Dziś rano wymaszerował bez problemu ale na śniadanie za wcześnie. Szybko ułożył się do dalszego snu. Tak w ogóle to wczoraj sporo sobie podskakiwał, zwłaszcza w domu. I nic nie przeszkadza mu to, że często tak podskok kończy się klapnięciem na tyłek. Widać dla niego to przyjemność.

  • Like 1
Posted

Moj staruszek też teraz żywszy, chętnie podskakuje, biega. Dzisiaj zawąchał się na spacerze, bo suczka w cieczce zostawiła ślad. Bardziej kochliwy niż przed kastracją 😉

  • Like 1
Posted
Dnia 1.11.2021 o 06:57, Nesiowata napisał:

Ares wczoraj dość dużo czasu spędzał na podwórku. Było słoneczko, w miarę ciepło wiec ciągle stał pod drzwiami w oczekiwaniu na ich otworzenie. Spacerował, czasem sobie podbiegł i był szczęśliwy. Kury już go nie interesują - przechodzi obok nich i idzie swoją drogą. Dziś rano wymaszerował bez problemu ale na śniadanie za wcześnie. Szybko ułożył się do dalszego snu. Tak w ogóle to wczoraj sporo sobie podskakiwał, zwłaszcza w domu. I nic nie przeszkadza mu to, że często tak podskok kończy się klapnięciem na tyłek. Widać dla niego to przyjemność.

image.jpeg.faf30590b5114a36142e36a1d6a191cd.jpeg

Posted

Wczoraj też był słoneczny dzień i Ares znów starał się ze wszystkich sił jak najwięcej czasu spędzać na dworze. Bardzo mu się to ostatnio podoba. Drepcze sobie wedle uznania, kury nie boją się go więc chwilami ma jeszcze dodatkowe towarzystwo. Do domu wraca zadowolony, prześpi się trochę i znów rusza pod drzwi w oczekiwaniu na ich otworzenie.

  • Like 2
Posted

Dziadzio Ares jest agresywny w stosunku do psów za płotem  lub bramą. Ten, który właściwie nie szczeka na widok psa za ogrodzeniem skacze, wyrywa się na smyczy i bardzo, bardzo szczeka. A w domu  ledwo Lala otworzy pysk - siedzi jak mysz pod miotłą (zresztą Fuks też boi się Lali).

Posted
Dnia 9.11.2021 o 13:38, Nesiowata napisał:

Dziadzio Ares jest agresywny w stosunku do psów za płotem  lub bramą.

Mądry piesek -  ,,wolę popyskować zza płotu, nie dostanę łomotu'' :-)) 

  • Like 1
Posted
Dnia 9.11.2021 o 13:38, Nesiowata napisał:

Dziadzio Ares jest agresywny w stosunku do psów za płotem  lub bramą. Ten, który właściwie nie szczeka na widok psa za ogrodzeniem skacze, wyrywa się na smyczy i bardzo, bardzo szczeka. A w domu  ledwo Lala otworzy pysk - siedzi jak mysz pod miotłą (zresztą Fuks też boi się Lali).

Wiadomo "baby" trzymają władzę:):):) U mnie na odwrót, rządzi niepełnosprawny Meffi:)

Posted
Dnia 9.11.2021 o 13:38, Nesiowata napisał:

Dziadzio Ares jest agresywny w stosunku do psów za płotem  lub bramą. Ten, który właściwie nie szczeka na widok psa za ogrodzeniem skacze, wyrywa się na smyczy i bardzo, bardzo szczeka. A w domu  ledwo Lala otworzy pysk - siedzi jak mysz pod miotłą (zresztą Fuks też boi się Lali).

                     Biblioteczka. Na operację Duszka. - Page 2 - Zakończone - Dogomania

Posted

Ares  mówi niedzielne dzień dobry, wcześniej już wychodził na dwór ale znów zaczął się kręcić więc chyba na nowo coś go przycisnęło.  No i faktycznie - zrobił kupę i zadowolony położył się na nowo do snu. Mglisto, wilgotno więc nie ma sensu dalej dreptać, trzeba pospać. Może później będzie lepsza pogoda?

Posted

Ares dorobił się wczoraj sweterka. I zaczęła się jazda z ubieraniem. Niezła gimnastyka. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Ale przynajmniej chłopakowi cieplej i nawet jest zadowolony kiedy już ubieranie się skończy. Oczywiście druga zabawa jest przy rozbieraniu. Najchętniej spałby już w tym odzieniu. Pocieszny dziadziuś.

Posted
Dnia 17.11.2021 o 06:31, Nesiowata napisał:

Ares dorobił się wczoraj sweterka. I zaczęła się jazda z ubieraniem. Niezła gimnastyka. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Ale przynajmniej chłopakowi cieplej i nawet jest zadowolony kiedy już ubieranie się skończy. Oczywiście druga zabawa jest przy rozbieraniu. Najchętniej spałby już w tym odzieniu. Pocieszny dziadziuś.

Rozliczony Wyslany! Dziekuje! 55 zl . obnizeczki wyczarowane! Nadziejkowy  Wojownik Brat MukaMuka domu szuka! Pilkarz dodalam! Nadziejka i Magdarynka  dla cudownej czarnuni-oto Kolia kt wyruszyla po Nowe Zycie .do 1 marca godz

 
Pozdrawiam tulinkam  hihi ...bedzie tak Ciociu kochana ze samiucki bedzie czekal na ubranko zobaczysz,jeszcze troszenke i bedzie sam wkladal lapucinki   spokojnego dzioneczka zasylam 
 
Posted

Dziś wstąpiłam do weterynarza po receptę na lek dla Aresa na  "dotlenienie" mózgu.Od razu zaznaczam, że wystawienie jej nie zapłaciłam. A w aptece dostałam zamiennik . Tyle, że to jest 60 tabletek (a nie 30 jak na recepcie i tańszy. Skład ten sam. Nie w każdej aptece takie rzeczy mówią.

 

 

DSCF3749_wynik.jpg

Posted
Dnia 18.11.2021 o 16:28, Nesiowata napisał:

Dziś wstąpiłam do weterynarza po receptę na lek dla Aresa na  "dotlenienie" mózgu.Od razu zaznaczam, że wystawienie jej nie zapłaciłam. A w aptece dostałam zamiennik . Tyle, że to jest 60 tabletek (a nie 30 jak na recepcie i tańszy. Skład ten sam. Nie w każdej aptece takie rzeczy mówią.

 

 

DSCF3749_wynik.jpg

Oj to faktycznie życzliwa postawa.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...