Nesiowata Posted September 25, 2020 Posted September 25, 2020 Wzajemnie Nadziejko - powoli trzeba odpocząć. Quote
elik Posted September 26, 2020 Posted September 26, 2020 24.09. na konto Ptysia II wpłynęło 22,00 zł od Nadziejka z bazarku. Bardzo serdecznie dziękujemy a 25.09. wpłynęło 40,00 zł od Agnieszki znajomej elik deklaracja IX Quote
Nadziejka Posted September 26, 2020 Posted September 26, 2020 2 godziny temu, elik napisał: 24.09. na konto Ptysia II wpłynęło 22,00 zł od Nadziejka z bazarku. Bardzo serdecznie dziękujemy a 25.09. wpłynęło 40,00 zł od Agnieszki znajomej elik deklaracja IX Rozliczony po 22 zl kazdenkiemu Dziekuje! Dla kotkow i Dzekunia od gosi7,Dla Ptysia Grzesia,i Dla Nukuni zamojskiej.do18.09.. Quote
Nadziejka Posted September 26, 2020 Posted September 26, 2020 11 godzin temu, Nesiowata napisał: Wzajemnie Nadziejko - powoli trzeba odpocząć. Witaj iskierko witajcie lapenki brzusie spokojnego wekendu zasylam z cieplutkimi pozdrowieniami Quote
Nesiowata Posted September 26, 2020 Posted September 26, 2020 Ptyś pozdrawia! Naumiał się szczekać! Trochę dziwne to szczekanie, trochę przypomina wycie. Podobno poprzedniej nocy brat się nie wyspał bo cała trójka szczekała. Ja wprawdzie słyszałam trochę Lalę i Neskę ale jego akurat nie. Dzisiejsza noc była spokojna. Ptyś zaczyna szczekać dopiero wtedy kiedy dziewczyny już zaczną koncert, on nie szczeka bez powodu. Nadal jest mocno "zakochany" w Nesce i za wszelką cenę chce to okazać. 2 Quote
Nesiowata Posted September 27, 2020 Posted September 27, 2020 Wczoraj wieczorem na spacerze dopadł nas całkiem niezły deszcz. Ptysiowi absolutnie nie przeszkadzał, ciężko było go dociągnąć do domu. A dziś rano - nie chciał wyjść za drzwi - bo deszcz pada. Noc zmieniµła wszystko. Quote
Nesiowata Posted September 27, 2020 Posted September 27, 2020 2 minuty temu, Nadziejka napisał: Witajcie Ptysie Krzysie Witamy w zimny i mokry poranek z życzeniami nastroju dużo lepszego niż panująca nam aura. 1 Quote
ewu Posted September 28, 2020 Author Posted September 28, 2020 U nas tez lało ale wczoraj po poludniu juz było. pogodnie. Ptyś. jak widać. zcoraz bardziej. się zadomawia :):) Mądry chłopak :) Quote
Nesiowata Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 8 minut temu, ewu napisał: U nas tez lało ale wczoraj po poludniu juz było. pogodnie. Ptyś. jak widać. zcoraz bardziej. się zadomawia :):) Mądry chłopak :) Zadomowił się, to prawda. Jak już pozbędzie się tego abażura to z pewnością będzie mu łatwiej poruszać się po mieszkaniu. Tyle, że często buszuje w nocy. A teraz odsypia. Wczoraj u nas przez cały dzień lało lub padało. Ale kiedy już wyciągnęłam go z domu to buszował w mokrej trawie, nic mu nie przeszkadzało. Na szczęście bez problemu daje się wycierać. Z czesaniem już trochę gorzej. A ma sporo wełny do wyrzucenia. Jutro pojedziemy na zdjęcie szwów, zobaczymy co dalej. Od dwóch dni stara się za wszelką cenę drapać głowę, na szczęście klosz wytrzymuje. A z przodu łapą sięga tylko do nosa. Nie dotarły do mnie te jego antybiotyki na odkleszczówkę. 1 Quote
Nadziejka Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 Pozdrawiam caluje lapenki wszytkie teraz zimnica okropna rankiem i wieczorami juz spokojnego dnia iskiereczkom lapeczkom i Cioci stokrosci stokrosci zdrowenka donosze ze na kramiku nowym dobradusza licytuje firany wiec bedzie moze ok stoweczki dla naszego dzielnego ptysienka ale jeszcze sporo do zakonczenie 1 Quote
ewu Posted September 28, 2020 Author Posted September 28, 2020 19 minut temu, Nesiowata napisał: Zadomowił się, to prawda. Jak już pozbędzie się tego abażura to z pewnością będzie mu łatwiej poruszać się po mieszkaniu. Tyle, że często buszuje w nocy. A teraz odsypia. Wczoraj u nas przez cały dzień lało lub padało. Ale kiedy już wyciągnęłam go z domu to buszował w mokrej trawie, nic mu nie przeszkadzało. Na szczęście bez problemu daje się wycierać. Z czesaniem już trochę gorzej. A ma sporo wełny do wyrzucenia. Jutro pojedziemy na zdjęcie szwów, zobaczymy co dalej. Od dwóch dni stara się za wszelką cenę drapać głowę, na szczęście klosz wytrzymuje. A z przodu łapą sięga tylko do nosa. Nie dotarły do mnie te jego antybiotyki na odkleszczówkę. Ojej to przypomne Magdzie.Prosze mi przypomnieć smsem adres do wysyłki . Quote
Nesiowata Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 5 godzin temu, ewu napisał: Ojej to przypomne Magdzie.Prosze mi przypomnieć smsem adres do wysyłki . Już wysłałam. Muszę powiedzieć, że blondynek najchętniej leży na zimnej podłodze w kuchni. Oczywiście na samym przejściu. A w pokoju układa sobie łepek lub kuper na posłaniu a reszta na dywanie. 1 Quote
Tyśka) Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 8 godzin temu, Nesiowata napisał: Już wysłałam. Muszę powiedzieć, że blondynek najchętniej leży na zimnej podłodze w kuchni. Oczywiście na samym przejściu. A w pokoju układa sobie łepek lub kuper na posłaniu a reszta na dywanie. W sumie to dobrze, że nie skacze po meblach, zdrowiej dla jego kręgosłupa. :) Cieszę się, że Ptysiulek ma teraz ciepełko i pełny brzuszek, jesteś kochaną Osobą, Nesiowata :) Quote
Nesiowata Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 1 minutę temu, Tyśka) napisał: W sumie to dobrze, że nie skacze po meblach, zdrowiej dla jego kręgosłupa. :) Dziś próbował wejść na moje leże ale warkot Nesi skutecznie ostudził jego zapędy. Ze stołu z pewnością zwinie wszystko co będzie mu odpowiadało. Tylko sucha karma nadal jest niejadalna. Quote
Tyśka) Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 1 minutę temu, Nesiowata napisał: Tylko sucha karma nadal jest niejadalna. Mądry piesek, wie co dobre (: Quote
Nesiowata Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 Przed chwilą, Tyśka) napisał: Mądry piesek, wie co dobre (: Co w takim razie jadł w schronisku? A gotowane to właściwie tylko mięso, żadne warzywa nie wchodzą w grę. Quote
Tyśka) Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 2 minuty temu, Nesiowata napisał: Co w takim razie jadł w schronisku? A gotowane to właściwie tylko mięso, żadne warzywa nie wchodzą w grę. Schronisko to co innego, teraz wie że nie musi walczyć o przetrwanie ;) Quote
elik Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 Dnia 26.09.2020 o 05:54, elik napisał: a 25.09. wpłynęło 40,00 zł od Agnieszki znajomej elik deklaracja IX Zapomniało mi się powiedzieć, że deklarację dla Ptysia od mojej znajomej Agnieszki ceduję na Ptysia II. 1 Quote
Nesiowata Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 2 godziny temu, Tyśka) napisał: teraz wie że nie musi walczyć o przetrwanie ;) walczy jedynie o względy wybranki Quote
Nadziejka Posted September 28, 2020 Posted September 28, 2020 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: walczy jedynie o względy wybranki Quote
Nesiowata Posted September 29, 2020 Posted September 29, 2020 Ptyś ma wyjęte szwy, goi się dobrze. Niestety - abażur zostaje przynajmniej do niedzieli, ze względu na bezpieczeństwo. Trzeba poczekać aby wygoiło się do końca. Musiał mieć założony kaganiec (tak na wszelki wypadek) bo wujek weterynarz miał w planie operacje i musiał zadbać o ręce. Teraz przed nim miesiąc odpoczynku i regeneracji, kastracja najwcześniej na początku listopada. Druga gałka oczna jest w zupełnym porządku. Trochę się chłopak stresował, nawet próbował warczeć ale poszło szybko i zaraz zapomniał o wszystkim. Teraz podsypia (podobnie jak koleżanki). Niestety - o amorach nie zapomina. 2 Quote
ewu Posted September 29, 2020 Author Posted September 29, 2020 22 godziny temu, Nesiowata napisał: Co w takim razie jadł w schronisku? A gotowane to właściwie tylko mięso, żadne warzywa nie wchodzą w grę. Musiał jeść co dali:) Quote
elik Posted September 29, 2020 Posted September 29, 2020 2 godziny temu, Nesiowata napisał: Niestety - o amorach nie zapomina. Przyjdzie kryska na Matyska, a na Ptysia II kastracja :) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.