Onaa Posted November 22, 2020 Posted November 22, 2020 Tak Lapiś miał okropną ranę, Anecik go pięknie z tego wyprowadziła, niewielka blizna została raptem. A w schronie psiak już umierał. Quote
Tola Posted November 23, 2020 Posted November 23, 2020 Reszta faktur Barytona, opłacona z konta ZEA Quote
Tola Posted November 23, 2020 Posted November 23, 2020 Jagna sprawdz proszę, czy czegoś nie brakuje. Quote
Jaaga Posted November 24, 2020 Author Posted November 24, 2020 13 godzin temu, Tola napisał: Jagna sprawdz proszę, czy czegoś nie brakuje. Aż nadto ;) Wstawiłaś dodatkowo faktury Solara i kociąt. Quote
Tola Posted November 25, 2020 Posted November 25, 2020 Dnia 24.11.2020 o 10:56, Jaaga napisał: Aż nadto ;) Wstawiłaś dodatkowo faktury Solara i kociąt. Poprawiłam;) Quote
Jaaga Posted November 28, 2020 Author Posted November 28, 2020 Chciałam pokazać niewidomą Amely. Na filmiku jej oczka wyglądały zwyczajnie, tu jednak widać, że nie są najlepsze. Amely mieszka ukraińskim schronisku na tym samym wybiegu, co Baryton. Dlatego zresztą wypatrzyłam ją dawno na zdjęciach. Oprócz oczu, ma problem chyba z zębami, bo na filmiku stale zagryza i zgrzyta zębami, oblizuje się, bez przerwy przez cały filmik jakby "glimdała" coś w pysiu. Wiele miesięcy przetrawiałam sprowadzenie Amely. Jednak ona w tym wieku, niewidoma i nie czarujmy się, nie powalająca urodą, nie ma szans na opuszczenie schroniskowego kojca. Mam nadzieję, że uda się wkrótce zmienić jej los. Trzymajcie kciuki. 1 Quote
Jaaga Posted November 28, 2020 Author Posted November 28, 2020 Dnia 24.11.2020 o 09:58, Aska7 napisał: Jak dupcia ? Stopniowo goi się. Najlepiej sprawdził się spray. Polisept Vet. Quote
Poker Posted November 28, 2020 Posted November 28, 2020 Amely wygląda jak mały dziczek. Biedna sunia. Quote
Jaaga Posted November 30, 2020 Author Posted November 30, 2020 Dnia 28.11.2020 o 10:39, Poker napisał: Amely wygląda jak mały dziczek. Biedna sunia. 17 godzin temu, Tola napisał: Bardzo biedna, serce mi pęka:( Bardzo biedna. Dlatego, mimo że nie chciałam już obciążenia odpowiedzialności kolejnym psem, jednak się zdecydowałam ją sprowadzić. Świadomość, że inaczej zostałaby tam do śmierci, przeważyła w tym moim kilkumiesiecznym zasytanawianiu się. Mam namiary na okulistkę. Na razie wstrzymuję się z wątkiem, bo pierwszy transport nie przejechał. te psy dojechały po tygodniu, ale chyba też nie wszystkie, a teraz może kolejne. Wolę poczekać, aż fizycznie będzie w Polsce. Najpierw pielęgnacja, badanie na dirofilarie i kału, potem sprawdzanie zębów i diagnozowanie oczu. Quote
Jaaga Posted December 14, 2020 Author Posted December 14, 2020 Jo37 ze swojego bazarku przeznaczyła 200 zł na jedzonko Barytona. Kupiłam dzis za to 15 kg Josera Festival i puszki - całość wyszła 199,79 zł. Ślicznie dziękuję za pomoc dla niego. Fakturę tu wstawię, jak dostanę. Quote
bou Posted December 19, 2020 Posted December 19, 2020 Dnia 28.11.2020 o 10:57, Jaaga napisał: Stopniowo goi się. Najlepiej sprawdził się spray. Polisept Vet. Jaaga,mogłabys wstawić aktualne zdjęcie Barytona?Wiem,że masz teraz mnóstwo zajęć z b.chora Amely...ale Baryton to też pies specjalnej troski.Bardzo jestem ciekawa jak wygląda,jak się zagoił,jak sie zachowuje.Jakbys znalazła chwilę - będę wdzięczna.(I nie tylko ja) :) Quote
Jaaga Posted December 21, 2020 Author Posted December 21, 2020 Dnia 19.12.2020 o 20:22, bou napisał: Jaaga,mogłabys wstawić aktualne zdjęcie Barytona?Wiem,że masz teraz mnóstwo zajęć z b.chora Amely...ale Baryton to też pies specjalnej troski.Bardzo jestem ciekawa jak wygląda,jak się zagoił,jak sie zachowuje.Jakbys znalazła chwilę - będę wdzięczna.(I nie tylko ja) :) W wolnej chwili zrobię i wstawię, choć poblokowałam sobie jakoś konto, w tym na picassie, wiec o wstawienie czegoś zmniejszonego (nawet faktur) na dogo muszę prosic innych, bo nie mam czasu przysiaść i pomyslec, jak to odkręcić, co zablokowałam. Baryton nie jest juz psem specjalnej troski. Funcjonuje świetnie, reaguje na gesty. Jedynie z jedzeniem jest wybredny, nie da się go zbyc samą suchą karmą. musi jeść posiłki przygotowywane, do których przemycam tylko suchą karmę. inaczej monotonnym szczenianie dopomina się, więc nie da rady go zbyć. będę pamiętać. 2 1 Quote
Nadziejka Posted December 21, 2020 Posted December 21, 2020 Mnostwo pozdrowien sercem calem dla Barytonka dla calej druzynki lapuniek Wszytkim Jagusiom zasylam Quote
Jaaga Posted December 22, 2020 Author Posted December 22, 2020 Dnia 14.12.2020 o 15:28, Poker napisał: A jak Baryton reaguje na Amely ? Prawie nie maja kontaktu ze sobą. Amely jest oddzielona w pokoju. Musze miec pod kontolą jej picie, jedzenie, sikanie i kupę. Bie dałoby się, gdyby była z innymi psami. Jak były razem w ogrodzie, to już nie reagował, kiedy przestała tak straszliwie cuchnąć schroniskiem. tylko po jej przyjeździe tak się zdenerwował. Jo37, chciałam dać znac, że faktura za jedzonko dla Baytona nadal nie dotarła. Upomniałam się mailowo w sklepie i czekam. Na razie więc wstawię zdjęcie z zamowienia. Jeszcze raz dziękuję. Quote
Jaaga Posted December 27, 2020 Author Posted December 27, 2020 Baryton pozdrawia w słoneczną niedzielę! 8 3 Quote
Poker Posted December 27, 2020 Posted December 27, 2020 Jaaga, skąd Ty bierzesz psy na podmiankę? Cuuudny. Quote
Jaaga Posted December 28, 2020 Author Posted December 28, 2020 16 godzin temu, Poker napisał: Jaaga, skąd Ty bierzesz psy na podmiankę? Cuuudny. Dzięki za komplement ;) Pamiętam, jak się z niego wyśmiewali "miłośnicy" wilczaków, kiedy jeszcze był na Ukrainie i myslałam, że może znajde mu jakis dom u kogoś, kto kocha żółtookie, wilczaste, niekoniecznie rasowe psiaki, więc pokazywałam go na grupach. Było mi przykro, bo przecież tylko chciałam mu dać szansę, a przeczytałam, że nic wilczastego w nim nie ma, że to zwykły kundel, że mam go wstawiac na grupach adopcyjnych kundlowych. Jasne, że jest mniejszy, ale dla mnie piękny i pierwotny w swojej urodzie. Jak zresztą wiele psów na Ukrainie. I w przeciwieństwie do często przerasowionych psów wystawowych, był w stanie poradzić sobie żyjąc latami wolno, jak żył do czasu kiedy został skatowany i postrzelony przez człowieka. Jest inteligententy, kontaktowy mimo głuchoty i problemów z poruszaniem się. Kocha niesamowicie mojego męża. Jest w niego wpatrzyny w przenośni i dosłownie, z powodu braku słuchu. Odczytuje jego gesty. Tańczy wkoło niego, wydaje dziwne dzwięki, przypada do ziemi i nawet nieudolnie próbuje się przewracać i tarzać przy nim. To bardzo wzruszajacy widok. Te ukraińskie psiaki są niewyobrażalnie skrzywdzone przez człowieka. I naprawdę łapie za serce to, że są jeszcze w stanie zaufać jakiemuś człowiekowi i go całkowicie pokochać. I rzeczywiście każdy z nich przechodzi widoczną metamorfozę po wyleczeniu ciała i psiej duszy w domowych warunkach. 6 3 Quote
Poker Posted December 28, 2020 Posted December 28, 2020 Aż łzy cisną mi się do oczu. I pomyśleć , że ja też optowałam za eutanazją. Mea culpa, biję się w piersi z całych sił. Dokonałaś cudu prawie niemożliwego. Co za różnica czy rasowy czy mieszaniec. Wszystkie potrzebują miłości . Wyróżnianie rasowców , a pogarda dla mieszańców to rasizm w stosunku psów. Nie cierpię tego. 1 1 Quote
limonka80 Posted December 28, 2020 Posted December 28, 2020 Rasowy czy nie Baryton jest przepiękny, taki dostojny. I ma w spojrzeniu coś co często widać u psów ciężko doświadczonych przez los - mieszankę smutku, życiowej mądrości i nadziei. Dziękuję za uratowanie mu życia. 1 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.