Anula Posted June 4, 2020 Author Posted June 4, 2020 Nadeszła wspaniała pomoc finansowa od Poker;Nesiowata i elficzkowa.Wszystkim bardzo,bardzo dziękuję za dobroć,którą okazałyście Muki. Quote
Murka Posted June 4, 2020 Posted June 4, 2020 Muki to bardzo fajny psiak. Jest momentami lękliwy, ale bardzo łagodny, wesoły i ciekawski. Jak szczeka to podskakuje a wraz z nim całe futro - jest to dość zabawny widok:) Lubi spacerki. Chyba nigdy nie był w domu, bo boi się zamkniętych pomieszczeń i nie umie chodzić po schodach. Waży prawie 12 kg. Futerko niestety w stanie fatalnym i trzeba będzie go ogolić. Może uda się to zrobić w przyszłym tygodniu. Póki co usunę największe dredy i trochę podetnę grzywkę, żeby kawaler cośkolwiek widział:) Został u weta zbadany, odrobaczony i dostał też środek na pchły i kleszcze. W książeczce pisze, że ma 3 lata i jest w schronisku od marca. 4 Quote
elficzkowa Posted June 4, 2020 Posted June 4, 2020 Muki wygląda jak owieczka :) Szkoda tego futerka golić. Quote
Bogusik Posted June 5, 2020 Posted June 5, 2020 9 godzin temu, Murka napisał: Muki to bardzo fajny psiak. Jest momentami lękliwy, ale bardzo łagodny, wesoły i ciekawski. Jak szczeka to podskakuje a wraz z nim całe futro - jest to dość zabawny widok:) Lubi spacerki. Chyba nigdy nie był w domu, bo boi się zamkniętych pomieszczeń i nie umie chodzić po schodach. Waży prawie 12 kg. Futerko niestety w stanie fatalnym i trzeba będzie go ogolić. Może uda się to zrobić w przyszłym tygodniu. Póki co usunę największe dredy i trochę podetnę grzywkę, żeby kawaler cośkolwiek widział:) Został u weta zbadany, odrobaczony i dostał też środek na pchły i kleszcze. W książeczce pisze, że ma 3 lata i jest w schronisku od marca. Dziękujemy Kasiu za opis pierwszych spostrzeżeń i zdjęcia.Widać na nich,jak bardzo jest skołtuniona sierść.Bardzo szkoda go ogolić ale jak nie ma innego wyjścia, to nic nie poradzimy...Wygląda na to,że był psiakiem podwórkowym,więc kolejny raz się okazuje,że niektórzy ludzie właśnie wybierają takie, aby psiak trzymany w budzie nie marzł w zimie :( Masakra jakaś! Muki potrzebuje czasu aby nauczyć się innego,domowego życia.Na szczęście jest łagodny i ciekawski,więc powinien szybko zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia Quote
Anula Posted June 5, 2020 Author Posted June 5, 2020 30 minut temu, Bogusik napisał: Dziękujemy Kasiu za opis pierwszych spostrzeżeń i zdjęcia.Widać na nich,jak bardzo jest skołtuniona sierść.Bardzo szkoda go ogolić ale jak nie ma innego wyjścia, to nic nie poradzimy...Wygląda na to,że był psiakiem podwórkowym,więc kolejny raz się okazuje,że niektórzy ludzie właśnie wybierają takie, aby psiak trzymany w budzie nie marzł w zimie :( Masakra jakaś! Muki potrzebuje czasu aby nauczyć się innego,domowego życia.Na szczęście jest łagodny i ciekawski,więc powinien szybko zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia A może uda się przy dobrym fryzjerze obciąć go,wyczesać a nie ogolić do zera.Bo zjechanie maszynką do zera bardzo jest niewskazane dla psów o długiej sierści.Odrastająca sierść jest twarda i kłuje, pies nie czuje się w tym momencie komfortowo,może się drapać,trzeba o tym pamiętać.Sporo artykułów jest na ten temat.Może Murka ma gdzieś dobry salon fryzjerski w miarę blisko? 1 Quote
Poker Posted June 5, 2020 Posted June 5, 2020 Oby udało się go wyczesać , a nie ogolić. Grzywki też nie należy podcinać mocno. Quote
Bogusik Posted June 5, 2020 Posted June 5, 2020 Rozmawiałam z Kasią i jej samej będzie bardzo ciężko cokolwiek przy Mukim zrobić, bo jest bardzo ruchliwy.Na ile się da, to postara się coś wyczesać i ewentualnie wyciąć.Prosiłam aby porozmawiała z fryzjerką i poprosiła aby spróbowała uratować Mukiego futro.Za szampony,odżywki itd. zapłacimy ile będzie trzeba, aby tylko udało się nie golić do skóry.Oczywiście najgorszy jest cały tył i bryczesy bo wiszą sfilcowane badyle...:( Dzisiaj udało się Kasi podciąć trochę grzywę. 1 Quote
Nadziejka Posted June 6, 2020 Posted June 6, 2020 Milion pozdrowien i podziekowan Anulko Boguniu Mureczki za kolejne zycie uratowane cudny jest stokroc cuuuudny 1 1 Quote
Murka Posted June 6, 2020 Posted June 6, 2020 Muki to świetny psiak, wesołek, bardzo proludzki. Tak bardzo trzyma się człowieka, że dzisiaj już zaliczył spacerek bez smyczy (nowe psiaki zawsze wychodzą na smyczy na początku). No i dzisiaj była już koopka poza boksem (na razie jeszcze nie załapał, że spacerki są od tego, żeby pozałatwiać sprawy). Jest pełen energii, lubi biegać, podskakuje. Nie wie niestety co to zabawki (na pewno do czasu). Reaguje na wołanie, cmokanie. Nie znaczy terenu, tzn. nie podsikuje wszystkiego dookoła. Sika jak suczka, raz a dobrze. Ogólnie bardzo adopcyjny psiak. Tylko te kłaczki... grzywkę już podcięłam wczoraj, teraz widać jakie Muki ma cudne, wesołe oczka:) Dzisiaj usunęłam trochę dredów zza uszu i próbowałam czesać futerko (mam zgrzebło do rozczesywania dredów). Myślę, że dałoby się go wyczesać, ale zajęłoby to maaasę czasu i trochę trzeba by też powycinać. Problem jest taki, że Muki do cierpliwych psiaków nie należy, wierci się jak pchła, wciąż chce lizać ręce, nie lubi czesania, nerwowo reaguje na byle lekkie pociągnięcie (nie gryzie, ale odskakuje i trąca pyskiem). Na razie będę codziennie coś tam próbować przy nim robić, a w międzyczasie czekam na info od weta odnośnie wolnego terminu u pani fryzjerki i wówczas zapytam czy jest opcja zajęcia się futerkiem bez golenia. 4 Quote
Anula Posted June 6, 2020 Author Posted June 6, 2020 10 minut temu, Murka napisał: Muki to świetny psiak, wesołek, bardzo proludzki. Tak bardzo trzyma się człowieka, że dzisiaj już zaliczył spacerek bez smyczy (nowe psiaki zawsze wychodzą na smyczy na początku). No i dzisiaj była już koopka poza boksem (na razie jeszcze nie załapał, że spacerki są od tego, żeby pozałatwiać sprawy). Jest pełen energii, lubi biegać, podskakuje. Nie wie niestety co to zabawki (na pewno do czasu). Reaguje na wołanie, cmokanie. Nie znaczy terenu, tzn. nie podsikuje wszystkiego dookoła. Sika jak suczka, raz a dobrze. Ogólnie bardzo adopcyjny psiak. Tylko te kłaczki... grzywkę już podcięłam wczoraj, teraz widać jakie Muki ma cudne, wesołe oczka:) Dzisiaj usunęłam trochę dredów zza uszu i próbowałam czesać futerko (mam zgrzebło do rozczesywania dredów). Myślę, że dałoby się go wyczesać, ale zajęłoby to maaasę czasu i trochę trzeba by też powycinać. Problem jest taki, że Muki do cierpliwych psiaków nie należy, wierci się jak pchła, wciąż chce lizać ręce, nie lubi czesania, nerwowo reaguje na byle lekkie pociągnięcie (nie gryzie, ale odskakuje i trąca pyskiem). Na razie będę codziennie coś tam próbować przy nim robić, a w międzyczasie czekam na info od weta odnośnie wolnego terminu u pani fryzjerki i wówczas zapytam czy jest opcja zajęcia się futerkiem bez golenia. Dobry fryzjer obetnie sierść na 6 cm następnie wyczesze i wyrówna.Trzeba jeszcze mieć jedno na uwadze aby fryzjer na siłę nie rozczesywał kołtunów,ponieważ pies zapamięta ból ciągnięcia,szarpania na długo i póżniej nie pozwoli się czesać. Zaniedbana sierść psa to jedynie dochodzić do niego kilka razy dziennie i dosłownie na 3-4 minuty i wyczesywać ale delikatnie.Całości nie da się za jednym razem wyczesać aby nie zrazić psa. 1 Quote
Poker Posted June 6, 2020 Posted June 6, 2020 Super wieści jak na początek. Potem będą jeszcze lepsze. Quote
Bogusik Posted June 6, 2020 Posted June 6, 2020 3 godziny temu, Anula napisał: Dobry fryzjer obetnie sierść na 6 cm następnie wyczesze i wyrówna.Trzeba jeszcze mieć jedno na uwadze aby fryzjer na siłę nie rozczesywał kołtunów,ponieważ pies zapamięta ból ciągnięcia,szarpania na długo i póżniej nie pozwoli się czesać. Zaniedbana sierść psa to jedynie dochodzić do niego kilka razy dziennie i dosłownie na 3-4 minuty i wyczesywać ale delikatnie.Całości nie da się za jednym razem wyczesać aby nie zrazić psa. Właśnie o to chodzi,że psiaka można bardzo łatwo zrazić do zabiegów pielęgnacyjnych.Jeszcze raz dobrze oglądnęłam zdjęcia i Muki jest niestety bardzo zadredziony.Podejrzewam,że każde pociągnięcie zgrzebłem będzie dla niego bolesne.Możemy tylko liczyć na umiejętności fryzjerki,że jednak nie ogoli go na zero.Gdyby udało się zachować chociaż taką długość to już by było bardzo dobrze,a może uda się właśnie te 5-6cm to już w ogóle będzie super.Znalazłam tylko takie zdjęcie i nie bardzo podoba mi się obcięcie na głowie,a szczególnie grzywka i okolice oczów... 1 Quote
Nadziejka Posted June 6, 2020 Posted June 6, 2020 Cudny cudny sciskam ogromnie za wszystko radosci z psiego zycia juz w sercu stokrotna 1 Quote
elficzkowa Posted June 6, 2020 Posted June 6, 2020 1 godzinę temu, Bogusik napisał: Właśnie o to chodzi,że psiaka można bardzo łatwo zrazić do zabiegów pielęgnacyjnych.Jeszcze raz dobrze oglądnęłam zdjęcia i Muki jest niestety bardzo zadredziony.Podejrzewam,że każde pociągnięcie zgrzebłem będzie dla niego bolesne.Możemy tylko liczyć na umiejętności fryzjerki,że jednak nie ogoli go na zero.Gdyby udało się zachować chociaż taką długość to już by było bardzo dobrze,a może uda się właśnie te 5-6cm to już w ogóle będzie super.Znalazłam tylko takie zdjęcie i nie bardzo podoba mi się obcięcie na głowie,a szczególnie grzywka i okolice oczów... Gdyby udało się zostawić taką długość jak na zdjęciu byłoby bardzo dobrze. Nie byłby z niego taki golas :) 2 Quote
Nadziejka Posted June 7, 2020 Posted June 7, 2020 Anulko Boguniu jutro podeslemy deklaracyjke niuniowi od moich ukochanych skarbenkow 1 Quote
Anula Posted June 7, 2020 Author Posted June 7, 2020 2 godziny temu, Nadziejka napisał: Anulko Boguniu jutro podeslemy deklaracyjke niuniowi od moich ukochanych skarbenkow Nadziejko Kochana,bardzo,bardzo dziękuję. Quote
Tola Posted June 7, 2020 Posted June 7, 2020 U nas dzisiaj była piękna, słoneczna pogoda, więc Muki na pewno szalał na trawce. Quote
Nadziejka Posted June 8, 2020 Posted June 8, 2020 Wyslallismy dla Mukunia Nadziejkowe dzieciateczka 1 1 Quote
Bogusik Posted June 8, 2020 Posted June 8, 2020 Mureczko co tam u naszego Muki? Jak się chłopak sprawuje i czy już przełamuje lęk przed wejściem do domu? Quote
Anula Posted June 9, 2020 Author Posted June 9, 2020 22 godziny temu, Nadziejka napisał: Wyslallismy dla Mukunia Nadziejkowe dzieciateczka Dziś nadeszły pieniążki dla Muki od Twoich Kochanych dzieciaczków.Bardzo,bardzo dziękujemy. Quote
Anula Posted June 9, 2020 Author Posted June 9, 2020 Także nadeszła niespodzianka dla Muki od naszej Kochanej Havanki.Z całego serca dziękujemy za pomoc. Quote
Murka Posted June 9, 2020 Posted June 9, 2020 Nadal pracujemy nad dredami. Muki robi postępy i potrafi przez chwilę usiedzieć spokojnie:) Najbardziej lubi pozycję na grzbiecie: kiedy jest czochranko po brzuchu to nawet nie zauważa, że mu trochę futra ubywa. To co się udaje wyczesać to dosłownie puch. Ogonek nosi zawinięty nag grzbietem, on wg mnie przypomina lhasa apso. Czystość już zachowuje w boksie. Ma niestety lęki poschroniskowe: jak się wchodzi do boksu z wiaderkiem, miotłą to wieje do budki:( Do domu przeniosę go jak doprowadzimy futerko do ładu i wykąpiemy. Jestem pewna, że błyskawicznie się przyzwyczai:) Wygląda na to, że jest bardzo przyjaźnie nastawiony wobec innych psów. Kiedy wyprowadzam sunię, która z nim przyjechała to zachęca ją do zabawy, mizdrzy się, podskakuje:) Mam nadzieje, ze domowy zwierzyniec szybko go zaakceptuje. Możliwe, że w czwartek uda się go ostrzyc. Chciałam trochę fotek zrobić, ale u nas od wczoraj bardzo deszczowo:( 1 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.