Dwa latka stuknęły. Lilek zostaje z nami !

[Mazowszanka13]

35 minut temu, konfirm31 napisał:

Lerka też odskakuje spod nóg, kiedy się kręcę po kuchni, a Bliss wstaje z posłanka, kiedy zasłaniam okno :D

Aha. To mnie pocieszyłaś :)

[malagos]

Małgoś, a jak z finansami na tego Twojego tymczasowicza? Jak czytam niektóre watki, to psy siedzą w hotelikach i domach tymczasowych i po 11 lat, i Dogomaniacy wpłacają, utrzymują... może jakiś bazarek zrobimy, czy coś?

[Mazowszanka13]

2 godziny temu, malagos napisał:

Małgoś, a jak z finansami na tego Twojego tymczasowicza? Jak czytam niektóre watki, to psy siedzą w hotelikach i domach tymczasowych i po 11 lat, i Dogomaniacy wpłacają, utrzymują... może jakiś bazarek zrobimy, czy coś?

Dzięki, że o tym pomyślałaś, malagos 🙂 Na razie daję radę. Chyba, że behawiorysta będzie potrzebny, a to spora kasa. Jak już pisałam Pogotowie się na nas wypięło.

Póki co robię bazarek na zamojszczaki. Dzisiaj koniec.

https://www.dogomania.com/forum/topic/353392-bazarek-spożywczy-suszone-ow

[konfirm31]

O behawioryście, warto pomyśleć (o ile nadal będą problemy), przed powrotem do Warszawy, a walka z psim lękiem, niestety, trochę potrwa. Ja z pełnym przekonaniem, polecam dr Jolantę Łapińską, która udziela również porad @, na podstawie wywiadu i przesyłanych filmów (konieczne!), ilustrujących zachowanie psa. Pani dr ma swoją stronę w internecie. 

[Mazowszanka13]

Przed chwilą, konfirm31 napisał:

O behawioryście, warto pomyśleć (o ile nadal będą problemy), przed powrotem do Warszawy, a walka z psim lękiem, niestety, trochę potrwa. Ja z pełnym przekonaniem, polecam dr Jolantę Łapińską, która udziela również porad @, na podstawie wywiadu i przesyłanych filmów (konieczne!), ilustrujących zachowanie psa. Pani dr ma swoją stronę w internecie. 

Masz rację Krysiu.

 

 

[pyra]

Co u naszego niunia?? 

[Mazowszanka13]

9 godzin temu, pyra napisał:

Co u naszego niunia?? 

Melatonina jeszcze nie działa, bo nadal strachliwy. Boi się jak ktoś przechodzi obok, jak coś upadnie. Ale głaskać się na posłanku daje i sprawia mu to przyjemność.

Sprawa oczu chyba wyjaśniła się (dzięki Tomku:) To łzawienie ma prawdopodobnie podłoże alergiczne. Po nocy oczy ma suche, zaczynają się mokre jak wychodzi na zewnątrz. Daję mu 1/4 tabl. Alertecu według rozpiski od konfirm:)

A w przyszły weekend szczepimy. Niestety z Sedalinem 😞

[konfirm31]

Jak coś upadnie, Lerka też się boi. Żeby założyć szelki, trzeba ją ganiać, a obroża musi być rozpięta, bo jak w kształcie pętli, zabiera głowę.

Dobrze, że z oczami wiadomo, co i jak. Trzymam kciuki za szczepienie "na Sedalinie" 

[pyra]

A jednak do przodu :))) choć pomalutku. To daje nadzieję!

[Tyśka)]

Krok po kroczku :) Jest lepiej, to najważniejsze. 

[Mazowszanka13]

Lilek odkrywa uroki bycia psem. Całe dnie spędza na zewnątrz (nawet dzisiaj). Patroluje ulicę, ma swoje punkty obserwacyjne w narożnikach ogrodzenia skąd lepiej widać okolicę.

Gdyby jeszcze do ludzi był bardziej "normalny", to powiedziałabym pies idealny.

[Mazowszanka13]

Dzisiaj miałam z Lilkiem przepychanki.

Rozpięły mu się szelki ( duża obręcz) ograniczając poruszanie się i tym samym budząc panikę. Bał się podejść do mnie, choć równocześnie bardzo chciał, abym mu pomogła. W końcu przydybałam go na posłanku w kuchni, pogłaskałam i przecięłam nożyczkami obręcz szyjną. Jakim cudem dał sobie włożyć nożyczki pod gardło to nie wiem. O zdjęciu szelek przez głowę nie było mowy. On boi się łapania za szelki, ciągnięcia za nie. Przez chwile leżał w tych rozciętych szelkach, a gdy próbowałam je ściągnąć wyskoczył z posłanka jak z procy i wtedy ostatecznie mu spadły. Na wszelki wypadek uciekł na najpewniejsze z posłanek czyli te w naszej sypialni.

[konfirm31]

No, to nieźle! Ma chociaż obrożę na szyi? 

[Mazowszanka13]

42 minuty temu, konfirm31 napisał:

No, to nieźle! Ma chociaż obrożę na szyi? 

Goły i wesoły.

Po adresatce zostały szare ślady na sierści (nikiel).

[konfirm31]

Dobrze, że niedługo szczepienie ;) 

[malagos]

Nie pozwala Wam się nudzic, oj nie....

Poradźcie mi, proszę, jak zebrać 200 zł na kastrację dwóch kotów od emerytki z sąsiedniej gminy? Kastracja w Ostrołęce, bo taniej, a tez dobrze (100 zł od kocurka)?...... 

[Mazowszanka13]

11 godzin temu, malagos napisał:

Nie pozwala Wam się nudzic, oj nie....

Poradźcie mi, proszę, jak zebrać 200 zł na kastrację dwóch kotów od emerytki z sąsiedniej gminy? Kastracja w Ostrołęce, bo taniej, a tez dobrze (100 zł od kocurka)?...... 

Zebrać 20 znajomych z dogo i z fb. Każdy wpłaci po 10 zł. Ja pierwsza.

[malagos]

11 godzin temu, Mazowszanka13 napisał:

Zebrać 20 znajomych z dogo i z fb. Każdy wpłaci po 10 zł. Ja pierwsza.

Dziękuje, Mazowszanko! Być może trzeba zebrać na sterylkę kotki  matki,  u Magdy to trochę drozej, ale na razie nie znam ceny.

[Mazowszanka13]

https://images89.fotosik.pl/500/c681a63492802dd7gen.jpg'

[Mazowszanka13]

Takiego żebrania to jeszcze nie było. Nie dość, że blisko obiektu (TZ), to jeszcze z Luką jak z siostrą syjamską.

https://images92.fotosik.pl/500/175c0dc451f83794gen.jpg

[malagos]

Ale co, wspólny dziadding?

[Mazowszanka13]

10 godzin temu, malagos napisał:

Ale co, wspólny dziadding?

Dziadding najszybciej opanował 🙂

[Mazowszanka13]

Przegapiłam rocznicę 7 maja. Zrobię podsumowanie po sobocie (szczepienie z sedalinem). Zwykle sedalin to jakiś przełom. Założę mu ciaśniejsze szelki i przypnę smycz. Zobaczymy co "powie" jak się obudzi.

[malagos]

2 minuty temu, Mazowszanka13 napisał:

Przegapiłam rocznicę 7 maja. Zrobię podsumowanie po sobocie (szczepienie z sedalinem). Zwykle sedalin to jakiś przełom. Założę mu ciaśniejsze szelki i przypnę smycz. Zobaczymy co "powie" jak się obudzi.

no...tez jestem ciekawa............

[konfirm31]

1 minutę temu, malagos napisał:

no...tez jestem ciekawa............

I ja :)