Livka Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 Nawet nie wiem co powiedzieć ... Dziewczyny płaczę razem z Wami ... Bixi - kruszynko :( 1 Quote
elik Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 Dowiedziałam się od Niesiowata, że maluszek nie żyje :( Strasznie, strasznie mi go żal. Taki fajny berbeć, ledwo co przyszedł na ten świat i już go opuścił :( :( :( Straszna tragedia. Staruszek, a teraz maluszek. Współczuję Wam Dziewczyny. Okropnie to przygnębiające. 1 Quote
szafirka Posted May 24, 2020 Posted May 24, 2020 Bardzo bardzo bardzo ... mi i Szafirkowi przykro. Mam nadzieję, że Bixi wybaczył mi, że go zawiodłam. W tym tygodniu byłam z nim praktycznie 24 godziny na dobę, pilnowałam jego samopoczucia, pomagałam mu jak tylko potrafiłam, a mimo wszystko zgasł :(((((((((((((((((((((((((( Dziękuję wszystkim za rady, wsparcie, Bogusi i Marcie za możliwość "obgadania" tematu. Nie byliśmy z Bixi sami. Na wtorek postaram się mieć faktury od weta za Bixi i Imbirka, aby była możliwość rozliczenia psiaków. Po Bixi zostały puszki i witaminy, które przysłała P. Magda. 1 Quote
Poker Posted May 24, 2020 Posted May 24, 2020 szafirko , Ty go nie zawiodłaś. Zrobiliście co mogliście. To paskudny los go zawiódł i to potrójnie. Raz że urodził się nikomu niepotrzebny, , drugi raz, że trafił do schronu , a trzeci raz , że dopadło go to cholerne choróbsko. 1 Quote
rozi Posted May 24, 2020 Posted May 24, 2020 2 godziny temu, Poker napisał: szafirko , Ty go nie zawiodłaś. Zrobiliście co mogliście. To paskudny los go zawiódł i to potrójnie. Raz że urodził się nikomu niepotrzebny, , drugi raz, że trafił do schronu , a trzeci raz , że dopadło go to cholerne choróbsko. Nie był w schronie. 1 Quote
Anula Posted May 24, 2020 Author Posted May 24, 2020 3 godziny temu, szafirka napisał: Bardzo bardzo bardzo ... mi i Szafirkowi przykro. Mam nadzieję, że Bixi wybaczył mi, że go zawiodłam. W tym tygodniu byłam z nim praktycznie 24 godziny na dobę, pilnowałam jego samopoczucia, pomagałam mu jak tylko potrafiłam, a mimo wszystko zgasł :(((((((((((((((((((((((((( Dziękuję wszystkim za rady, wsparcie, Bogusi i Marcie za możliwość "obgadania" tematu. Nie byliśmy z Bixi sami. Na wtorek postaram się mieć faktury od weta za Bixi i Imbirka, aby była możliwość rozliczenia psiaków. Po Bixi zostały puszki i witaminy, które przysłała P. Magda. Haniu,wszystko co tylko było możliwe to zrobiliście i chwała Wam za to.W tym trudnym okresie opiekowaliście się Bixi bardzo rzetelnie.Niekiedy nie uda się wyratować psiaka i tak to się stało w przypadku maluszka.Ta straszna choroba nie jednego już psiaka zabrała.Bardzo Wam dziękuję za wszystko. Jeżeli chodzi o puszki i witaminy to trzeba uzgadniać z Tolą ten temat. Quote
Malgoska Posted May 24, 2020 Posted May 24, 2020 świat jest do dupy; biegaj po tęczowej łące maluszku :( Quote
Nadziejka Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 o matko ziemio kruszenku ...kruszenku tylko nie ty malunki skarbie zagladam po kilku dniach a tu traged... juz nie daje rady ale wszystcy razem cierpimy wszystcy razem malutenku na zawsze w duszy na zawsze w sercu 1 Quote
Anula Posted May 25, 2020 Author Posted May 25, 2020 Nadeszły dwie wpłaty dla naszego kruszyneczka od MarysiaR po Pajdze - 86,00zł i helli - 400,00zł Bardzo,bardzo dziękuję a szczególnie za tak znaczną wpłatę od helli.Ta wpłata podreperuje nasz budżet pieskowy. Quote
Tola Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 Przyszłam pożegnać się z Bixi [*] Jego odejście to dla mnie szok, który trwa, budzę się rano i wydaje mi się, że to się nie wydarzyło. Przeżyłam parwo ze szczeniakami rok temu, ale tamte były zabrane ze schroniska, pozostawione tam i tak by nie przeżyły, a tak chociaż parę z nich dostało szansę na nowe życie. Bixi miał tyle energii:( Tak bardzo mi przykro, przepraszam malutki:( Quote
Tola Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 2 godziny temu, Anula napisał: Nadeszły dwie wpłaty dla naszego kruszyneczka od MarysiaR po Pajdzie - 86,00zł i Ewa R.-Tychy - 400,00zł Bardzo,bardzo dziękuję. Na koncie ZEa jest jeszcze 100 zł dla maluszka, to 1/2 wpłaty od p, Grażyny i Shirayuki - wpłat dla psów ze stodoły na konto fundacji. Mówiłam już Hani. Quote
Nadziejka Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 Cale niebo placze malenki malenki Anulko rozliczam kramik dla tutusia malusiego 1 Quote
Tola Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 21 godzin temu, Anula napisał: Haniu,wszystko co tylko było możliwe to zrobiliście i chwała Wam za to.W tym trudnym okresie opiekowaliście się Bixi bardzo rzetelnie.Niekiedy nie uda się wyratować psiaka i tak to się stało w przypadku maluszka.Ta straszna choroba nie jednego już psiaka zabrała.Bardzo Wam dziękuję za wszystko. Jeżeli chodzi o puszki i witaminy to trzeba uzgadniać z Tolą ten temat. Rozmawiałam z Hanią, w hoteliku nie ma szczeniaków, więc puszki będzie dostawała Reszka, jej morfologia trochę lepsza, ale jeszcze nie w normie. Quote
Anula Posted May 25, 2020 Author Posted May 25, 2020 3 godziny temu, Nadziejka napisał: Cale niebo placze malenki malenki Anulko rozliczam kramik dla tutusia malusiego To ja poproszę o wysyłkę.20zł dołożę za szeleczki do kwoty uzyskanej z bazarku. Quote
Nadziejka Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 1 minutę temu, Anula napisał: To ja poproszę o wysyłkę.20zł dołożę za szeleczki do kwoty uzyskanej z bazarku. Wszystkie Twoje fantuski kupione z kilku bazarkow posle razem w jednej paczce musze spisac wszystkie zakupy Anulko i podelsle pw a z baz dla malusiego bedzie kilka dyszeczek jak juz bede miec calosci 20 zl za szeleczki zostaje u Ciebie Quote
Jaaga Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 Nie wiedziałam nic wczesniej, bo zaglądałam tylko na ogólny zamojski wątek, bardzo mi żal dzieciaka. Czasem pomagając dokonujemy wyborów, za które potem winimy się, ale tego nikt z góry nie przewidzi. Konsekwencją może być, że nastepnym razem nie pomoże sie wcale i tez się to źle skończy. Niestety, całe życie składa się z wyborów, które nie zawsze kończą się tak, jak sobie wymarzymy. Trzymajcie się, opiekunki i Szafirki. Jesli to parwo, to pół roku może sie utrzymać. Warto poszukac firmy zajmującej się dezynfekcja i zrobic ozonowanie domu. Tylko niczego żywego nie może być wtedy przez kilka godzin w pomieszczeniach, nawet roslin. Dobrze, że kupiłyście od razu Virkon. Mozna tez używać lampy biobójczej. 1 Quote
Poker Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 Szafirki sami ozonują pomieszczenia. Tak przynajmniej wyczytałam. Quote
Jaaga Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 20 minut temu, Poker napisał: Szafirków sami ozonują pomieszczenia. Tak przynajmniej wyczytałam. Wiem, ale taki domowy ozonator ma słabsza moc i trzeba to robic długo, kazde pomieszczenie. Interesowałysmy się tym z kolezanką, ale zrezygnowałysmy z zakupu, bo mamy profesjonalistów w pobliżu. Jak przyjeżdża firma, to ozonuje profesjonalnym sprzętem, idzie pomieszczenie po pomieszczeniu. Od razu cały dom jest zrobiony. Za dom 200 m płacimy ok 300-350 zł. Do kompletu dla bezpieczeństwa warto tez wyozonowac auto. Robią to w warsztatach zamujących sie klimatyzacją. Nie wiem, jak po domowym ozonowaniu, ale po firmie trzeba posprzatac, bo wszedzie zostaje biały pył. 1 Quote
Anula Posted May 26, 2020 Author Posted May 26, 2020 13 godzin temu, Jaaga napisał: Wiem, ale taki domowy ozonator ma słabsza moc i trzeba to robic długo, kazde pomieszczenie. Interesowałysmy się tym z kolezanką, ale zrezygnowałysmy z zakupu, bo mamy profesjonalistów w pobliżu. Jak przyjeżdża firma, to ozonuje profesjonalnym sprzętem, idzie pomieszczenie po pomieszczeniu. Od razu cały dom jest zrobiony. Za dom 200 m płacimy ok 300-350 zł. Do kompletu dla bezpieczeństwa warto tez wyozonowac auto. Robią to w warsztatach zamujących sie klimatyzacją. Nie wiem, jak po domowym ozonowaniu, ale po firmie trzeba posprzatac, bo wszedzie zostaje biały pył. A skąd ten pył?Przecież ozon jest gazem O3 bezbarwnym jedynie o silnym zapachu.Mam w domu ozonator i absolutnie nie wydziela żadnego pyłu bo niby skąd ten pył ma powstać z czego.Aby zniwelować zapach jest pojemnik wypełniony granulkami silikonowymi,które niwelują intensywność i one absolutnie nie pylą. Quote
Jaaga Posted May 26, 2020 Posted May 26, 2020 6 godzin temu, Anula napisał: A skąd ten pył?Przecież ozon jest gazem O3 bezbarwnym jedynie o silnym zapachu.Mam w domu ozonator i absolutnie nie wydziela żadnego pyłu bo niby skąd ten pył ma powstać z czego.Aby zniwelować zapach jest pojemnik wypełniony granulkami silikonowymi,które niwelują intensywność i one absolutnie nie pylą. Nie wiem, może coś jeszcze dodają. Tez za pierwszym razem zdziwiłam się. za to wszystko odbywa się ekspresowo i profesjonalnie. Dlatego nie kupiłam domowego ozonatora, który stosuje się po kilka godzin w jednym pomieszczeniu. Na co dzien też stosuję środki odkażające typu Virkon, Rapidexon, Eimeran i to wystarczy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.