Tianku Posted July 28, 2020 Posted July 28, 2020 na fb tej rypniętej babki jest ale nie wgłębiałam się w szczegóły: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=291991415215170&set=pcb.291993378548307&type=3&theater Quote
Patmol Posted July 28, 2020 Posted July 28, 2020 Wolałabym taką oficjalną wersję od fundacji. bo każdy może napisać taką umowę, i wrzucić na Fb z hasłem "oburzające, nie podpisujcie", a w tekście to się nawet przecinki liczą -bo tez mają znaczenie. Quote
kiyoshi Posted July 28, 2020 Author Posted July 28, 2020 7 minut temu, Patmol napisał: Chętnie. Jestem ciekawa tej umowy. Z umowami jest tak, ze jedna strona coś proponuje, a druga proponuje swoje zmiany, i znowu pierwsza, i znowu druga. Az się dogadają, więc pewnie jest to jakiś tekst wyjściowy. Możliwe. Oby Quote
kiyoshi Posted July 28, 2020 Author Posted July 28, 2020 13 minut temu, Tianku napisał: na fb tej rypniętej babki jest ale nie wgłębiałam się w szczegóły: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=291991415215170&set=pcb.291993378548307&type=3&theater Tak. To ten tekst który czytalam. Teraz widzę że jest tam jednak punkt o adopcji.... Quote
Patmol Posted July 28, 2020 Posted July 28, 2020 Dnia 20.07.2020 o 20:53, kiyoshi napisał: .Szirka niestety jako ODEBRANA podczas interwencij w Radysach, przyjechała z umową, którą będę musiała podpisać przy adopcji...U umowie jest zapisane, że sunia jest dowodem w sprawie i że adopcja na a przyjechała chociaż kserokopia postanowienia o zabezpieczeniu zwierzęcia jako dowodu rzeczowego w sprawie? lub czegoś innego urzędowego stwierdzającego , ze ta konkretna sunia jest dowodem rzeczowym w konkretnej sprawie? Quote
Sowa Posted July 28, 2020 Posted July 28, 2020 Chwila moment. Zajrzałam - w umowie jest sformułowanie, że "opiekun zobowiązuje się otoczyć opieką adoptowanego psa". Patmol, Ty jest przebiegła w paragrafach i sformułowaniach prawniczych, prawda? Czy określenie "adoptowany pies" nie wypełnia rozumienia, że adoptujący jest wlaścicielem adoptowanego zwierzęcia? Ale czy do adopcji może przekazać zwierzę ktoś, kto nie ma jeszcze prawa własności? Psy odebrano interwencyjnie - to nie wyrok o pozbawieniu własności - teoretycznie to sąd chyba może orzec, że psy wracają do Radys Quote
Patmol Posted July 28, 2020 Posted July 28, 2020 13 minut temu, Sowa napisał: Chwila moment. Zajrzałam - w umowie jest sformułowanie, że "opiekun zobowiązuje się otoczyć opieką adoptowanego psa". Patmol, Ty jest przebiegła w paragrafach i sformułowaniach prawniczych, prawda? Czy określenie "adoptowany pies" nie wypełnia rozumienia, że adoptujący jest wlaścicielem adoptowanego zwierzęcia? Ale czy do adopcji może przekazać zwierzę ktoś, kto nie ma jeszcze prawa własności? Psy odebrano interwencyjnie - to nie wyrok o pozbawieniu własności - teoretycznie to sąd chyba może orzec, że psy wracają do Radys Cały czas nie mamy oficjalnego tekstu umowy, więc to jest takie gdybanie. Bo w oficjalnym tekście może nie być tego zdania, albo może być jeszcze inne. Jeśli fundacja nie jest właścicielem psa, to i nie może przekazać prawa własności do psa. Więc pytanie jest podstawowe -czyj jest ten pies?. I czy jest jakieś urzędowe "zabezpieczenie go jako dowodu w sprawie", czy fundacja tak sie zabezpiecza na wszelki wypadek, profilaktycznie? jeśli psy odebrano interwencyjnie -to jakieś pismo powinno być -i by się tez przydało, jako załącznik do tej umowy; bo adoptujacy jest takim czasowym, godnym zaufania opiekunem psa -kimś kto psa przechowuje umowa o adopcji /umowa adopcji jest umowa cywilną tzw nienazwaną czyli nie wynika z przepisów, ze jak ktoś adaptuje, to znaczy, że bierze na własność.; strony moga sobie ustalic obowiązki i prawa jak chcą. Czyli można się umówić, że jak ktoś adoptuje i sie nazywa w umowie Adoptujacym to np płaci na utrzymanie psa w hotelu, i ma prawo do zdjęc psa raz w tygodniu., ale nie ma żadnego prawa do psa. Samo słowo adopcja wywodzi się z prawa rzymskiego, i bardzo upraszczając, oznacza przysposobienie - a nie przejęcie własności. Quote
kiyoshi Posted July 29, 2020 Author Posted July 29, 2020 WIZYTA PRZEDADOPCYJNA ZACHOWICE 55-080 OKOLICE KĄT WROCŁAWSKICH pomóżcie proszę znaleźć wizytatora dla TIJI... Bardzo potrzebuje. Dom chyba dobry, ale Pan bardzo małomówny, musze sprawdzić. Dom z ogrodem, z 5 letnią dziewczynką, aktywny, psy były wcześniej. PLIIISSSS ! Quote
kiyoshi Posted July 30, 2020 Author Posted July 30, 2020 Mam wizytatorke z Ekostrazy Wrocławskiej. Możliwe że jeszcze dziś spotka się z rodziną :) 1 1 Quote
kiyoshi Posted July 30, 2020 Author Posted July 30, 2020 Pani z Ekostrazy już zrobiła wizytę. Zadzwoniła że jest naprawdę zachwycona tym domem... Piękna okolica, dom, ogród wszystko bezpieczne. Ludzie świadomi, leczyli zwierzaki u weta ktorego zna. Państwo maja jeszcze dziś przyjechać do Hani poznać się z Tija i jak będzie ok to ja zabiorą. Hania musiała mocno swój grafik poprzestawiac bo niestety Państwo uznali że skoro mają tak daleko to trzeba się pod nich podpasowac... Mam nadzieję że wizytatorka się nie pomyliła, bo nie miała wątpliwości żadnych co do ludzi... Dzięki Haniu za pomoc i cierpliowosc Trzymajmy kciuki... Quote
kiyoshi Posted July 30, 2020 Author Posted July 30, 2020 Tija pojechała i znów zmieniła imie na Tina ;) Jestem wzruszona bo zaiskrzyło między rodzina a sunią w całej mocy :D Pan od razu napisał sms że ona jest cudowna i jak bardzo dziekują :) Hania napisała, że jest pewna, że sunia będzie mieć jak w niebie :) więc zapowiada się wszystko bardzo obiecująco. Sądze, że Tija jest już od jakiś 30 minut w nowym domu :) 2 Quote
kiyoshi Posted July 30, 2020 Author Posted July 30, 2020 Jeszcze kilka fotek z pierwszych chwil razem :) 2 1 Quote
agat21 Posted July 30, 2020 Posted July 30, 2020 Ależ się cieszę! Wspaniale! Kochane suczątko ma takich fajnych ludzi! Niech jej się wiedzie i szczęści! 2 Quote
kiyoshi Posted July 31, 2020 Author Posted July 31, 2020 Weszłam na konto a tam znowu takie duże wsparcie od Was :D 20 zł od Ania F. i Piotr P. (fb) 10 zł od mdk8 50 zł od helli i 30 zł od bakusiowa, ale wpisane dla Rudzika.....to chyba pomyłka, mysle, że miało być dla suniek ? ;) DZIĘKUJE WAM ŚLICZNIE <3 Czekam na rozliczenie pobytu suniek u Hani w lipcu. Szira wierze, że w ciągu 2 tygodni się przeprowadzi- były niby 4 domy chętne na nią, jeden super domek ale musiałam odrzucić z racji wieku :( :( drugi dom sam zrezygnował, 3ci i 4ty domek teraz sa na wczasach więc czekamy.... Gdy Szirka znajdzie dom to sądze, że dalej będe korzystać z potencjału, póki mnie nie porzucicie ;) zabierzemy sunie jakies z podlasia/ terenu poradyskiego..może jakieś razem upatrzymy, będziemy działac. Quote
kiyoshi Posted August 1, 2020 Author Posted August 1, 2020 Rozmawiałam dzisiaj z Magdą z Fundacji Jedno Serce Nie Da Rady....wieści są złe i bardzo smutne....Nie moge niestety pisać dokładne, oficjalne informacje będą od Magdy...... W każdym razie Magda płakała, bo standardowo nieszczęścia chodza parami i Państwo od MAMBY (tez czarnej a'la Muskat) po raz trzeci zmienili zdaniem i znowu jednak chcą Mambe oddać... Ręce opadają do ziemii. Obiecałam, że pomoge, bo co miałam zrobić....:( Szira juz jest zarezerwowana, będzie mieszkać w Zielonej Górze....więc lada dzień będe znów bez psów...więc, zabiore tą czarna Mambe ;) Quote
agat21 Posted August 1, 2020 Posted August 1, 2020 O matko, to bardzo smutne ;( Czym sunia im zawiniła? Quote
kiyoshi Posted August 2, 2020 Author Posted August 2, 2020 6 godzin temu, agat21 napisał: O matko, to bardzo smutne ;( Czym sunia im zawiniła? nie wiem..nie potrafie zrozumiec tych ludzi. Juz 3 ci raz zmieniaja zdanie. Dziewczyny były tam na wizycie poadopcyjnej i niczego niepokojącego nie zauwazyły. NIby tym razem chodzi o to, że sunia przeskakuje jakiś prowizoryczny płotem, który Pani jej wygrodziła na terenie ogrodzonej posesji! czyli przeskakuje go i chodzi po całej posesji, a ma nie przeskakiwac. Drugim kłopotem jest to, że chodzi ZA ta Panią. Wtedy jak jest za to ją zaczepia itd a jak jest przed to ucieka przed Panią..... Nie rozumiem nic z tego. uważam, że pies jest delikatny, na pewno zagubiony i lękliwy a Ci ludzie wcale a wcale nawet go nie lubia. W poniedziałek zajme sie tematem. A na szybko wstawiam post jaki dziś rano pokazał się na stronie Fundacji Jedno Serce: ❗️❗️❗️PILNIE szukamy lekarza, który pracuje w Aninie w Narodowym Instytutucie Kardiologii. ❗️❗️❗️ PROSIMY Was o pomoc. Pomóżcie nam nawiązać kontakt z osobą która nam pomoże. ❗️❗️ Liczy się każdy dzień ❗️❗️❗️ Jeśli nie możesz nam pomóc, udostępnij ten post - błagamy ❗️❗️❗️ Quote
kiyoshi Posted August 6, 2020 Author Posted August 6, 2020 Na koncie mam kolejne wpłaty za które z caego serca dziękuje <3 20 zł od sybil 20 zł od Ainana 30 zł od Małgorzta M. (wpisano dla Krokusa) 50 zł od kasi z fb :) :) Szira w sobote juz ostatecznie przeprowadza sie na swoje, jutro ma jeszcze ściągnięcie szwów po sterylce ;) będzie mieszkała w Zielonej Górze, Hanią ja zawiezie od razu zerknie na dom ;) 17tego natomiast przejmuje ex radysianke Mambe z Fundacji Jedno Serce nie da Radys. Mamba przyjedzie do Anecik :) Quote
kiyoshi Posted August 6, 2020 Author Posted August 6, 2020 a to Tijka przyłapana na rozpruciu poduszki ;) 1 Quote
kiyoshi Posted August 7, 2020 Author Posted August 7, 2020 Diunka vel Finka pozdrawia :) nie pamiętam czy pisałam ale sunia miała 27go sterylizacje. Quote
Marysia R. Posted August 7, 2020 Posted August 7, 2020 Kiyoshi zapytam z ciekawości - jak się ostatecznie rozwinęła sprawa z tą umową na Radysiaki? Okazała się faktycznie taka niekorzystna? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.