Poker Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 Tolu, dobrze zakodowałas ,że ze względu na stan Dolarka wstrzymaliśmy tymczasowanie. I tak sa u nas trzy psy , Dolar, Loczka i 6,5 kg Sunia córki. Na pomoc Tyci zdecydowaliśmy się dzięki temu ,że sunia jest tak malutka. Przy Dolarze jest sporo wysiłku fizycznego i wysiadają m i gnaty. Już podaję mój adres mejlowy na PW. I pytanie , czy zgodziłabyś się na operację u dr Szczypki , jeżeli on się podejmie ją wykonać? Quote
Tola Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 Każda konsultacja mile widziana, ale nie wiem, czy jest sens zmieniać operującego, trzeba się dobrze zastanowić . Quote
Poker Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 1 minutę temu, Tola napisał: Każda konsultacja mile widziana, ale nie wiem, czy jest sens zmieniać operującego, trzeba się dobrze zastanowić . Jeżeli dr Szczypka nie będzie operował , to nie będę zawracać mu głowy. I dr Bieżyński i dr Szczypka nie widzieli małej. Z dr Szczypką " współpracuję" od lat i mam z nim lepszy kontakt niż z innymi wetami. Oboje mamy do siebie zaufanie. Dzięki temu nie muszę z byle gg. biegać do niego po operacjach. Wie , że z wieloma sprawami poradzę sobie. Quote
Tola Posted April 10, 2020 Author Posted April 10, 2020 Poker, a ja mam zaufanie do Ciebie. Tylko wczoraj bardzo zabiegaliśmy o kontakt z dr Biedżyńskim, TZ dzwonił parokrotnie, prosił o uwzględnienie suni w najbliższych planach. Właściwie to nie wiem, jak to teraz wszystko odkręcić. Quote
Poker Posted April 10, 2020 Posted April 10, 2020 Tolu, załatwiaj z dr Bieżyńskim. Przemyślałam i tak będzie lepiej. Quote
Poker Posted April 11, 2020 Posted April 11, 2020 Tak sobie myślę , że chyba by było lepiej dla Tyci , jakby przyjechała do nas wcześniej , a nie na samą operację. Sunia i my mielibyśmy czas na poznanie się i nabranie z jej strony chociaż ciut zaufania. 2 1 Quote
Tola Posted April 12, 2020 Author Posted April 12, 2020 Dnia 10.04.2020 o 22:59, Poker napisał: Tolu, załatwiaj z dr Bieżyńskim. Przemyślałam i tak będzie lepiej. Dobrze:) W środę TZ jest umówiony na rozmowę tel. wszystko uzgodni, o wszystko wypyta. 1 Quote
Tola Posted April 12, 2020 Author Posted April 12, 2020 Zdrowych, spokojnych Świąt, abyśmy wszyscy przetrwali ten trudny czas. 1 Quote
Jo37 Posted April 12, 2020 Posted April 12, 2020 Dnia 10.04.2020 o 20:41, Tola napisał: Każda konsultacja mile widziana, ale nie wiem, czy jest sens zmieniać operującego, trzeba się dobrze zastanowić . Ja jestem przeciwna zmianie operującego. Edit - nie doczytałam, że już nie jest planowana zmiana lekarza. Quote
ona03 Posted April 13, 2020 Posted April 13, 2020 Śliczna mała Czekoladka :) 9 godzin temu, Poker napisał: Ciekawe jak Tycieńka spędza święta. A Pokerek już by ją chętnie wyściskała..... Dr Bieżyński operował naście lat temu łapeczkę mojego Czkiusia - 3 kg, wszystko odbyło się bez komplikacji, lekarz sympatyczny, konkretny, a i na mały upust się załapaliśmy z racji sentymentu doktora do Zielonej Góry / żona dr jest z ZG/. A Nowa Sól to też prawie ZG hi hi :))) Trzymam kciuki za maleństwo. 1 1 Quote
Tola Posted April 13, 2020 Author Posted April 13, 2020 9 godzin temu, Poker napisał: Ciekawe jak Tycieńka spędza święta. U Tyci chyba bez zmian, ostatnio rozmawiałam z Hanią w sobotę. jej stan fizyczny znamy, stan psychiczny tez nie jest dobry, malusia nie sygnalizowała nawet bólu przy badaniu, jej przerażenie jest chyba ogromne. Hania na pewno napisze więcej, nie chciałabym niczego przekręcić. 2 minuty temu, ona03 napisał: Śliczna mała Czekoladka :) A Pokerek już by ją chętnie wyściskała..... Dr Bieżyński operował naście lat temu łapeczkę mojego Czkiusia - 3 kg, wszystko odbyło się bez komplikacji, lekarz konkretny, a i na mały upust się załapaliśmy z racji sentymentu doktora do Zielonej Góry / żona dr jest z ZG/. A Nowa Sól to też prawie ZG hi hi :))) Trzymam kciuki za maleństwo. Ja też mam nadzieję, że i tutaj nie będzie komplikacji, chociaż wciąż słyszę, ze złamanie paskudne:(. Wierzę w moc dobrych myśli, w moc bycia z Tycią sercem i tutaj wpisami, więc przy takim wsparciu wirtualnym musimy wierzyć, ze skutek będzie tylko pozytywny. Quote
Tola Posted April 13, 2020 Author Posted April 13, 2020 Na koncie fundacji zameldowała się wpłaty: p. Monika G. Zamość - 50 zł bakusiowa (z bazarku transportowego na dogo) - 122 zł Pięknie dziękuję w imieniu Tyci:) Quote
rozi Posted April 13, 2020 Posted April 13, 2020 Dajcie ją do Poker najszybciej, jak to możliwe. Kiedy operacja? Quote
Tola Posted April 13, 2020 Author Posted April 13, 2020 1 minutę temu, rozi napisał: Dajcie ją do Poker najszybciej, jak to możliwe. Kiedy operacja? No właśnie jeszcze nie wiemy, czekamy na środę, wtedy mamy dzwonić. Quote
Poker Posted April 13, 2020 Posted April 13, 2020 Nie wiem w co powinnam być zaopatrzona. Klatki nie mam. Czy Malutka dostaje środki przeciw bólowe? Może ona jest dodatkowo przerażona z bólu. Jeszcze takiego małego piesia nie miałam. Mam nadzieję , że damy radę. Tolu , możesz umówić z szafirkami jak najszybszy dowóz do nas ? Quote
rozi Posted April 13, 2020 Posted April 13, 2020 1 minutę temu, Tola napisał: No właśnie jeszcze nie wiemy, czekamy na środę, wtedy mamy dzwonić. Ale niechby już u Poker była. Nie chodzi absolutnie o zaufanie do Hani, tylko żeby okrzepła troszkę. Quote
Poker Posted April 13, 2020 Posted April 13, 2020 1 minutę temu, rozi napisał: Ale niechby już u Poker była. Nie chodzi absolutnie o zaufanie do Hani, tylko żeby okrzepła troszkę. Mi też o to chodzi. Quote
Tola Posted April 13, 2020 Author Posted April 13, 2020 7 minut temu, Poker napisał: Nie wiem w co powinnam być zaopatrzona. Klatki nie mam. Czy Malutka dostaje środki przeciw bólowe? Może ona jest dodatkowo przerażona z bólu. Jeszcze takiego małego piesia nie miałam. Mam nadzieję , że damy radę. Tolu , możesz umówić z szafirkami jak najszybszy dowóz do nas ? Poker, ja też nic nie podpowiem odnośnie klatki, nie miałam nigdy psa po operacji łapki; wiem, ze u szafirki jest w takiej większej, jest tutaj zdjęcie na wątku. Rozmawiałam już wstępnie z Hanią, ustaliłyśmy, że dlatego poczekamy do środowej rozmowy z dr Bieżyńskim, wszystko będzie wiadomo. Niech miną święta. Quote
rozi Posted April 13, 2020 Posted April 13, 2020 5 minut temu, Poker napisał: Jeszcze takiego małego piesia nie miałam. Mam nadzieję , że damy radę. Dasz radę. Najwyżej będziesz - jak ja z Kulą - siedziała z malizną na kolanach. Quote
Poker Posted April 13, 2020 Posted April 13, 2020 A nie można ustalić jej przewozu do nas niezależnie od terminu operacji ? 1 Quote
Poker Posted April 13, 2020 Posted April 13, 2020 Przed chwilą, rozi napisał: Dasz radę. Najwyżej będziesz - jak ja z Kulą - siedziała z malizną na kolanach. nie mogę siedzieć cały czas , bo mam do obsługi Dolarka , nie mówiąc o innych futrzakach i wnuku. Ale wiadomo ,że poświęcę jej maksimum czasu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.