Spajki Posted March 20, 2020 Posted March 20, 2020 Cześć, jeżeli zły dział to przepraszam. Mam psa rasy labrador, ma już ponad 2 lata. Byliśmy na spacerze i na jego grzbiecie wyczułam dość duży guz, twardy. Dam sobie rękę uciąć, że rano tego nie miał. A wczoraj już na pewno nie miał. Nie wiem czy jechać już do weterynarza czy czekać bo może coś go ugryzło albo się uderzył? Niestety nie mogę przez gęsta sierść w tym miejscu zobaczyć jak wygląda skóra. Zaczynam lekko panikować bo 2 tygodnie temu przechodził babeszjoze, lekko i szybko wyszedł z tego ale jestem już przeczulona na każdy dziwny objaw u niego. Bardzo proszę o radę. Quote
bou Posted March 20, 2020 Posted March 20, 2020 5 godzin temu, Spajki napisał: wyczułam dość duży guz, twardy. Du ży - to znaczy jak duży?jak pestka od wiśni,jak orzech,jak mandarynka?Możesz określić?Czy przesuwa się pod skórą,czy też jest twardy i nieruchomy?Na grzbiecie - to znaczy na linii kręgosłupa,czy gdszieś obok? Ile zastrzyków dostał ,kiedy chorował na babeszjozę?Po iniekcjach psy często mają zgrubienia pod skórą,ale nie wiem,czy akurat u Twojego psa o to chodzi. Quote
Spajki Posted March 20, 2020 Author Posted March 20, 2020 1 godzinę temu, bou napisał: Du ży - to znaczy jak duży?jak pestka od wiśni,jak orzech,jak mandarynka?Możesz określić?Czy przesuwa się pod skórą,czy też jest twardy i nieruchomy?Na grzbiecie - to znaczy na linii kręgosłupa,czy gdszieś obok? Ile zastrzyków dostał ,kiedy chorował na babeszjozę?Po iniekcjach psy często mają zgrubienia pod skórą,ale nie wiem,czy akurat u Twojego psa o to chodzi. Jest twardy, nie przesuwa się. Jakby pomiędzy łopatkami tylko trochę niżej. Nie jest na kości a wielkość to myślę że pestka od brzoskwini tylko kształt bardziej płaski i jakby "rozlany". Nie umiem tego lepiej opisać. Pies dostał 4 zastrzyki, dwa lub jeden w tyłek a resztę w kark ale to było jakieś niecałe 2 tygodnie temu. Po 2 dniach czyli jakieś 10 dni temu dostał jeszcze jakiś zastrzyk na wzmocnienie. Jutro z nim pójdę do weterynarza tak czy siak bo umrę z nerwów, że ma raka albo coś innego. Dziwi mnie, że guz pojawił się praktycznie nagle, rano go glaskalam i nie było tego a o godzinie 15 nagle się pojawił. Pies był na placu, biegał, bawił się z naszym drugim psem, może nabił sobie guza przynajmniej taką mam nadzieję. Quote
bou Posted March 20, 2020 Posted March 20, 2020 34 minuty temu, Spajki napisał: Jutro z nim pójdę do weterynarza tak czy siak bo umrę z nerwów, że ma raka albo coś innego. Gwarantuję Ci,że nie ma raka,najprawdopodobniej to odczyn po zastrzyku,albo otorbiony,stary kleszcz (juz niegroźny!). Daj,proszę znać,co stwierdzi wet,ok? Nie martw się,będzie dobrze. 1 Quote
Sowa Posted March 20, 2020 Posted March 20, 2020 U mojej suki podobny guzek pojawiał się dwa do trzech tygodni po każdym szczepieniu, po każdym zastrzyku - za pierwszym razem też byłam mocno niespokojna, a potem starczyło popatrzeć w książeczkę zdrowia i sprawdzić, kiedy byłam u weta. 1 Quote
Spajki Posted March 21, 2020 Author Posted March 21, 2020 Dziękuję wam bo mnie lekko uspokoiłyście. Jeżeli chodzi o moje psy to jestem straszna panikarą, co ma też swoje plusy bo babeszjoze zdiagnozowano 12h po wystąpieniu pierwszych objawów. Dzisiaj pojedziemy do weterynarza i dowiemy się co i jak. Quote
Sowa Posted March 21, 2020 Posted March 21, 2020 No to napisz po powrocie, co powiedział Twój wet. Quote
Spajki Posted March 21, 2020 Author Posted March 21, 2020 Niestety ale odbiłam się od drzwi. Weterynarz chyba ze względu na te sytuacje z wirusem zamknęli na weekend. Musimy czekać do poniedziałku albo jechać na ostry dyżur ale tam tylko 2h dziennie przyjmują i nie chce zajmować miejsca jakiemuś naprawdę potrzebującemu pomocy pieskowi. Quote
bou Posted March 21, 2020 Posted March 21, 2020 52 minuty temu, Spajki napisał: Niestety ale odbiłam się od drzwi. Weterynarz chyba ze względu na te sytuacje z wirusem zamknęli na weekend. Jeśli pies zachowuje sie normalnie,pije,je,chce się bawić - to daj spokój,szkoda się narażać łażąc po lecznicach.To zgrubienie będzie miał ponad miesiąc,może więcej...naprawdę zakładam,że to odczyn po zastrzyku.Nie denerwuj się,obserwuj psa. Quote
dwbem Posted March 21, 2020 Posted March 21, 2020 Też myślę, że to po zastrzykach więc nie panikuj. Ale sprawdzić trzeba. Quote
Spajki Posted March 23, 2020 Author Posted March 23, 2020 Właśnie wróciłam od weterynarza. Mieliście rację to po zastrzykach i wszystko jest ok. Dzięki za pomoc naprawdę mnie uspokoiłyście. Quote
Sowa Posted March 24, 2020 Posted March 24, 2020 No i ok, to znaczy, że po każdym zastrzyku u Twojego zwierzaka możliwa jest podobna reakcja - po dwóch lub trzech tygodniach. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.