seramarias Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 Drodzy dogomaniacy jak w temacie pilnie potrzebna jest pomoc w złapaniu prawdopodobnie porzuconej suczki, która błąka się we wsi Petrykozy, ok 15 min. od Tarczyna, ok 30 km od Warszawy . Informacje o suczce dostałam od Pana dogomaniackiego Mazurka, który przebywa tam tymczasowo i prawdopodobnie w piątek wróci do siebie, a sunia zostanie zdana sama na siebie i ludzi z tamtej wsi. Z tego co Pan mówił sunia jest w złym stanie, wychudzona z masą kleszczy, mała, ale raczej nie miniaturka. Przychodzi przelotnie szukając jedzenia na posesję, ale gdy widzi człowieka ucieka. Jest bardzo wystraszona, dzieczy, do tego w okolicy jest sporo miejsc gdzie może się schować, łapanka może nie być łatwa... Mam jej zdjęcie, ale nie potrafię wstawić, jeśli ktoś mógłby wstawić na dogo to mogę wysłać zdjęcie sms. Sprawa jest pilna, Pan bardzo chciałby jej pomóc, ale nie jest w stanie jej złapać, sunia może nie przeżyć zostawiona sama, przy takiej inwazji kleszczy może dopaść ją babeszjoza, w niedługim czasie mogą też pojawić się szczeniaki... czy mamy kogoś w okolicach, kto mógłby pomóc Panu w złapaniu suczki? Post rozliczeniowy strona nr 7 1 Quote
kiyoshi Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 Ja tez błagam o pomoc...to niestety teren bardzo bardzo zlego schronu (pseudoschronu) Może trzeba zebrać na Jamora? szkoda suni..przepadnie tam Quote
seramarias Posted February 18, 2020 Author Posted February 18, 2020 https://naforum.zapodaj.net/6f5e6c3796f8.jpg.html Tylko tak udało mi się wstawić zdjęcie suni, jest malutka i bardzo przerażona... Quote
Tyśka) Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 A czy warszawski TROP by nie pomógł? 1 Quote
seramarias Posted February 18, 2020 Author Posted February 18, 2020 9 minut temu, Tyś(ka) napisał: A czy warszawski TROP by nie pomógł? Nie wiem, czy płatna łapanka wchodzi w grę, nie rozmawiałam o tym z Panem, a koszty pewnie są niemałe :( Quote
Marysia R. Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 Seramarias, koniecznie skontaktujcie się z TROPem (https://m.facebook.com/tropwarszawa/), oni działają na zasadzie wolontariatu, nie komercyjnie, jeśli nawet nie będą mogli pomóc to może coś podpowiedzą. Jeśli suczka jest dzika, to może być ciężko ją złapać, nawet w kilka osób... może się okazać, że konieczna jest np. klatka-łapka. A to zdjęcie gdzie jest zrobione? Bo wyglada jakby w jakimś pomieszczeniu, może jeśli suczka gdzieś wchodzi, to dałoby się ją tam zamknąć? Quote
Mazowszanka13 Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 Ja też polecam TROP. To profesjonaliści. Oni działają w Warszawie, ale może warto z nimi porozmawiać. 1 Quote
seramarias Posted February 18, 2020 Author Posted February 18, 2020 Suczka czasem wchodzi do szopy, ale z tego co zrozumiałam nie da się jej tam zamknąć, być może stan szopy umożliwia wydostanie się (dopytam Pana dokładnie). Spróbuję się skontaktować z TROPEM, przyznam szczerze, że nie znałam ich, myślałam, że działają odpłatnie. Nie mogę znaleźć tel. kontaktowego, nie mam niestety konta na Facebook, jedynie e-maila znalazłam, no trudno napiszę wiadomość... Quote
seramarias Posted February 18, 2020 Author Posted February 18, 2020 Wiadomość wysłana, szkoda, że nie było nr tel. zawsze to przyśpiesza kontakt :( Na razie sprawa suni stoi w miejscu, szczerze powiem, że czarno to widzę, zwłaszcza, że po odłowieniu sunia nie będzie mogła zostać u Pana i trzeba będzie ją gdzieś umieścić, na BDT nie ma co liczyć, trzeba być realistą :( Quote
Anula Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 24 minuty temu, seramarias napisał: Wiadomość wysłana, szkoda, że nie było nr tel. zawsze to przyśpiesza kontakt :( Na razie sprawa suni stoi w miejscu, szczerze powiem, że czarno to widzę, zwłaszcza, że po odłowieniu sunia nie będzie mogła zostać u Pana i trzeba będzie ją gdzieś umieścić, na BDT nie ma co liczyć, trzeba być realistą :( A to może jest strona TROPu tam jest nr,tel. podany. https://www.google.com/search?q=grupa+trop+warszawa&rlz=1C1PRFC_enPL807PL807&oq=TROP+Warszawa&aqs=chrome.6.69i57j0l7.23544j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8 1 Quote
Nadziejka Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 46 minut temu, beataczl napisał: no to czekamy na odp. z TROPU... czekamy czekamy i stokroc zaklinamy aby sie udalo pomoc maluniej rudusi matko jakie bidactwo 1 Quote
Nadziejka Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 Grupa TROP ul.Śródziemnomorska 17 02–758 Warszawa 602 137 463, (22) 615 52 40, 1 Quote
Marysia R. Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 54 minuty temu, Anula napisał: A to może jest strona TROPu tam jest nr,tel. podany. https://www.google.com/search?q=grupa+trop+warszawa&rlz=1C1PRFC_enPL807PL807&oq=TROP+Warszawa&aqs=chrome.6.69i57j0l7.23544j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8 49 minut temu, Nadziejka napisał: Grupa TROP ul.Śródziemnomorska 17 02–758 Warszawa 602 137 463, (22) 615 52 40, Nie, nie. Nazwa ta sama, ale to jakaś zupełnie inna organizacja. TROP, ten od psów ma chyba tylko stronę na Fb i też nie widzę tam nigdzie numeru telefonu. Mogę spróbować napisać wiadomość na Fb gdyby na maila nikt nie odpisywał. 1 Quote
Nadziejka Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 seramarias sciskamy ogromnie w razie bedziesz potrzebowac pieniazkow na wszystko to pamietaj prosze o Nadziejce 50 zl na poczatek 2 Quote
Nadziejka Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 1 minutę temu, Marysia R. napisał: Nie, nie. Nazwa ta sama, ale to jakaś zupełnie inna organizacja. TROP, ten od psów ma chyba tylko stronę na Fb i też nie widzę tam nigdzie numeru telefonu. Mogę spróbować napisać wiadomość na Fb gdyby na maila nikt nie odpisywał. Tak rzeczywiscie ..mylnellam moze nie podaja swojego numeru bo mieliby wtedy zatrzesienie telefonw wszedzie biedaczkow wszedzie mnostwo ech ,,, Quote
kiyoshi Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 1 godzinę temu, seramarias napisał: Wiadomość wysłana, szkoda, że nie było nr tel. zawsze to przyśpiesza kontakt :( Na razie sprawa suni stoi w miejscu, szczerze powiem, że czarno to widzę, zwłaszcza, że po odłowieniu sunia nie będzie mogła zostać u Pana i trzeba będzie ją gdzieś umieścić, na BDT nie ma co liczyć, trzeba być realistą :( trzeba byc realistą, ale też przy zwierzakach trochę optymistą ;) może sunia wcale nie jest dzika, tylko mocno przerażona, wygląda na malizne...trzeba na pewno ustalić plan, ale najpierw musi być ktoś do złapania... Ja pisałam na facebooku do TROPu, miała szybko odpowiedź i pan Tomek był bardzo pomocny...zresztą potem tez kibicował gdy juz sunie ze szczeniakami spod lasu złapaliśmy...dużo jego teoretyczych uwag bardzo pomogło a przede wszystkim wsparcie i wiara. Będzie dobrze! 2 1 Quote
seramarias Posted February 18, 2020 Author Posted February 18, 2020 Dziękuję wszystkim za wsparcie i chęć pomocy. Dostałam e-maila zwrotnego z TROPU, nie powiedzieli nie.... Szerzej opisałam sytuację, zobaczymy co z tego wyniknie. Wiem, że może jeszcze na to za wcześnie, ale dumam co zrobić z suczką kiedy już zostanie złapana... Może ktoś chciałby jej dać domek tymczasowy za karmę i weta? Quote
auraa Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 Kiedyś na fb był tel ale chyba mieli zbyt dużo zgłoszeń o różnych porach. TROP jest bardzo skuteczny ale trzeba im coś zapłacić. Działają na zasadach wolontariatu ale muszą czymś dojechać i gołymi rękami też psa nie złapią. Sprzęt którego używają niszczy się a w dziurawą siatkę psa nie złapią.... Quote
Nadziejka Posted February 19, 2020 Posted February 19, 2020 zaprosze dziewczyny z Warszawy moze poradza cos jeszcze nasza gat21 Agatka teraz bedzie przenosic kropunia do hoteliku moze Agacia doradzi a malunka rydunia przeprzecudna jest nie moge wziac zadnego biedunia pisielka ...boc moja skarbunia Burzunia nie znosi ...przez lata kochala wszytkie psie , od roku nie znosi ...smokunia straszca sie zrobila z kotelkiem naszym byl ogromny problem , jak do nas trafil troszke temu mieisac poltora nie spalam , jeno uczylam milosci i spokojnosci moja lalunie do tygrysia tygrysiu jest bez oczek ,po strasznych przejasciach wiec stokroc stokroc musialam pilnowac uczyc dzionki i noce calunie udalo sie ledwie ale kolejnego wziac nie moge choc sercem calem bym juz juz 2 Quote
malagos Posted February 19, 2020 Posted February 19, 2020 Trzymam kciuki, żeby to biedne, zagubione, przerażone psiątko dało sobie pomóc!........ 1 1 Quote
Nadziejka Posted February 19, 2020 Posted February 19, 2020 kruszenka rudunia jest jak moja Najcudowniejsza Pipunia Swiata odeszla 2016 roku po str chorobach.. moje cierpienie nie mialo konca.. Ciociu seramarias od Nadziejki 150 zl dla bieduni przez 3 miesiace tylko niechaj sie stanie cud niechaj sie uda pomoc malenkiej 2 Quote
seramarias Posted February 19, 2020 Author Posted February 19, 2020 3 godziny temu, Nadziejka napisał: zaprosze dziewczyny z Warszawy moze poradza cos jeszcze nasza gat21 Agatka teraz bedzie przenosic kropunia do hoteliku moze Agacia doradzi a malunka rydunia przeprzecudna jest nie moge wziac zadnego biedunia pisielka ...boc moja skarbunia Burzunia nie znosi ...przez lata kochala wszytkie psie , od roku nie znosi ...smokunia straszca sie zrobila z kotelkiem naszym byl ogromny problem , jak do nas trafil troszke temu mieisac poltora nie spalam , jeno uczylam milosci i spokojnosci moja lalunie do tygrysia tygrysiu jest bez oczek ,po strasznych przejasciach wiec stokroc stokroc musialam pilnowac uczyc dzionki i noce calunie udalo sie ledwie ale kolejnego wziac nie moge choc sercem calem bym juz juz 1 godzinę temu, Nadziejka napisał: kruszenka rudunia jest jak moja Najcudowniejsza Pipunia Swiata odeszla 2016 roku po str chorobach.. moje cierpienie nie mialo konca.. Ciociu seramarias od Nadziejki 150 zl dla bieduni przez 3 miesiace tylko niechaj sie stanie cud niechaj sie uda pomoc malenkiej Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc. Quote
seramarias Posted February 19, 2020 Author Posted February 19, 2020 Dziewczyny ja wszystkim Wam bardzo dziękuję. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, kompletnie nie znam ani fundacji, ani hotelików w okolicy Warszawy. No zielona jestem totalnie w opcji pomocowo - organizacyjnej. TROP pyta co dalej z suczką po złapaniu, a ja kompletnie nie wiem co im odpowiedzieć. Nie wiem, czy opcja hotelik jest możliwa , nie wiadomo w jakim stanie zdrowotnym jest suczka, czy jest dzika, czy tylko wystraszona. Próbuję skontaktować się z Panem, podpytać jak on to widzi,ale na razie nic nie wiem. Myślę o fundacji mikropsy, może zgodziliby się wziąść sunię pod opiekę. 3 Quote
Tyśka) Posted February 19, 2020 Posted February 19, 2020 Też pomyślałam o Mikropsach. Oprócz tego o Fundacji Dom dla Kundelka oraz Wolontariatu PIES NA ZAKRĘCIE. Może akurat ktoś miałby miejsce... 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.