Bogusik Posted November 15, 2019 Posted November 15, 2019 1 godzinę temu, Tola napisał: Jutro wielki dzień przed maluchami, zaczynają nowy etap z swoim życiu. Jesteśmy o 7.00 umówieni na odbiór piesków ze schroniska. Nic o nich nie wiem, mam nadzieję, że wszystko przebiegnie bez problemów. Psiaki przekazujemy w Krakowie Iwonie z Sosnowca i malti, a dziewczyny wiozą je do Katowic do mamy Jagny, a potem do Dąbrowy do Gabi. Prosimy o kciuki!! Zawsze zaciskam kciuki aby wszystko poszło zgodnie z planem! Dla Was Martuniu i wspaniałe dziewczyny,że tak pomagają w transporcie! :) Quote
Gabi79 Posted November 16, 2019 Author Posted November 16, 2019 Psiaki rano tzn. po 7mej wyruszyły z Tolą i jej TZem do Krakowa. Godzinę temu Iwona i malti wyruszyły z Sosnowca, pewnie niedługo przejmą maluchy. Quote
Gabi79 Posted November 16, 2019 Author Posted November 16, 2019 Leoś i drugi piesio są bardzo przyjazne do ludzi i do psów, nie wiem czemu nie chce mi się zapisać zdjęcie białaska. Leoś ma wyłysienie na szyi, już to zauważyłam na zdjęciach ze schroiska, oby to nie był objaw jakiegoś strasznego choróbska 1 Quote
Jo37 Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 Ale maluszek. Szkoda, że nie wiadomo jak psiaki miały na imię. Quote
Tyśka) Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 24 minuty temu, Jo37 napisał: Szkoda, że nie wiadomo jak psiaki miały na imię. Też pomyślałam o tym :( Kruszynki bidnusie, jak one przetrwały schronisko? Quote
Bogusik Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 Zdjęcia,które mi rano przesłała Tola: 1 1 Quote
Gabi79 Posted November 16, 2019 Author Posted November 16, 2019 Tak na szybko, z tel. Leos już u mnie. Nie wygląda na zestresowanego. Zjadł mięsko i trochę pasztetu z tabletka na pchły i kleszcze. Drugi piesek strasznie lamwtowal, gdy malti wyciągnęła Leosia z transporterka. Quote
Nesiowata Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 1 godzinę temu, Gabi79 napisał: Drugi piesek strasznie lamwtowal, gdy malti wyciągnęła Leosia z transporterka. Trudno się dziwić skoro były ze sobą zżyte. Quote
Jo37 Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 32 minuty temu, omi napisał: A gdzie pojechał drugi białasek? Do mamy Jaagi. Quote
Tyśka) Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 Mam nadzieję, że przystosują się do życia jako jedynaki... cieszę się, że już są bezpieczne... Quote
Onaa Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 2 godziny temu, Gabi79 napisał: Tak na szybko, z tel. Leos już u mnie. Nie wygląda na zestresowanego. Zjadł mięsko i trochę pasztetu z tabletka na pchły i kleszcze. Drugi piesek strasznie lamwtowal, gdy malti wyciągnęła Leosia z transporterka. Dobrze, że psiaczki już bezpieczne. Leoś jest chyba dzielniejszy :). Quote
Gabi79 Posted November 16, 2019 Author Posted November 16, 2019 Leoś ma sporo wyłysien, a tylne łapki niemal całe łyse. Byliśmy już u weta, stwierdził, że to może być nużeniec, problemy z tarczycą lub Cusching. Ze względu na fakt, że Leoś dopiero co przyjechał nie było sensu dzisiaj pobierać krwi. Mam go poobserwować i we wtorek pójdziemy do dermatologa. Dzisiaj został ogólnie przebadamy. Oczka, uszka, serduszko, brzuszek, wszystko ok. Wet zalecił kąpiel w specjalnym szamponie. Koszt wizyty 91,- Teraz Leoś odpoczywa. 1 1 Quote
kiyoshi Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 Boże, jaka to kruszynka! dopiero przy Kajuni widać dokładnie...ile on wazy? cudo! miejmy nadzieje, że to nie Cushing i kąpiele pomoga. Oj, będą się domki o niego biły Quote
Gabi79 Posted November 16, 2019 Author Posted November 16, 2019 43 minuty temu, kiyoshi napisał: Boże, jaka to kruszynka! dopiero przy Kajuni widać dokładnie...ile on wazy? cudo! miejmy nadzieje, że to nie Cushing i kąpiele pomoga. Oj, będą się domki o niego biły Izuniu, faktycznie kruszynka z Leosia. Waży 3,6 kg Na dworze jest energiczny, w domu trochę smutny, ale na pewno był kiedyś domowym pieskiem, wskakuje na kanapę, jak biorę do ręki smycz biegnie radośnie do drzwi, teraz leży na posłanku. U weterynarza był bardzo grzeczny, dał się bez problemu przebadać, a w poczekalni chciał się zaprzyjaźnić z pieskami. 1 Quote
Gabi79 Posted November 16, 2019 Author Posted November 16, 2019 Dnia 14.11.2019 o 14:37, Bogusik napisał: Ja również przyszłam do ślicznego Leosia :) Dnia 14.11.2019 o 15:03, Isiak napisał: Zamelduję się na wątku Leosia u Kobiety o Wielkim Złotym Sercu. Witajcie u Leosia, bez tak wielu cudownych osób samo moje wielkie serce nic by nie zdziałało. Quote
kiyoshi Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 30 minut temu, Gabi79 napisał: Izuniu, faktycznie kruszynka z Leosia. Waży 3,6 kg Na dworze jest energiczny, w domu trochę smutny, ale na pewno był kiedyś domowym pieskiem, wskakuje na kanapę, jak biorę do ręki smycz biegnie radośnie do drzwi, teraz leży na posłanku. U weterynarza był bardzo grzeczny, dał się bez problemu przebadać, a w poczekalni chciał się zaprzyjaźnić z pieskami. ooo !! takiej dorosłej malizny jeszcez nie widzialam, miał szczęście maluch, w schronisku nie miał szans :( :( słodziak Quote
auraa Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 Łzy stanęły mi w oczach. Ok. 40lat temu miałam taką sunieczkę, którą ktoś zostawił w tramwaju . Moja kuzynka znalazła ją w drodze do pracy i malutka została u nas. Była z nami kilkanaście lat. To ona spowodowała, że kocham malutkie pieski.. Quote
Jo37 Posted November 16, 2019 Posted November 16, 2019 Pamiętajcie o jego koledze. Może uda się znaleźć wspólny dom. 2 Quote
Poker Posted November 17, 2019 Posted November 17, 2019 Szybki bazarek na malucha https://www.dogomania.com/forum/topic/350858-opakowania-na-do-2211g-22/ Quote
Nesiowata Posted November 17, 2019 Posted November 17, 2019 Rany - przecież to miniaturka! Kocia waga. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.