malti Posted December 30, 2019 Posted December 30, 2019 Feluś też gustuje w spaniu pod kołderką. 1 Quote
Gabi79 Posted December 31, 2019 Author Posted December 31, 2019 Leoś ostatnio chce się witać i bawić ze wszystkimi pieskami. A wczoraj po raz pierwszy wziął pluszaka i go "mamlał". Wkurzam się, bo strzelają, a psiaki się boją i szczekają. Kochani życzę wszystkim wspaniałego 2020 Roku, a wszystkim bezdomniakom cudownych DS 2 Quote
Jolanta08 Posted January 1, 2020 Posted January 1, 2020 Szczęśliwego Nowego Roku bez chorób i zmartwień ale pełnego radości. 1 Quote
Gabi79 Posted January 1, 2020 Author Posted January 1, 2020 Byłam w Sylwestra w kinie na maratonie filmowym, zwierzaki zostały same. Wróciłam po trzeciej, wszystko ok. przeżyły to bombardowanie Quote
Gabi79 Posted January 4, 2020 Author Posted January 4, 2020 Przepraszam za milczenie. Laptop mi siadł. Wieczorem albo jutro brat mi naprawi. Znów wszystko pod górkę. Leos złapał jakiegoś wirusa, nie chciał jeść. W czwartek byliśmy u weta, a dzisiaj na badaniu krwi. Wyniki będą najwcześniej we wtorek, bo oddali do laboratorium. Wzięłam do weta moją Melcię. Ma zanizone parametry nerkowe. Będą potrzebne dalsze badania i diagnostyka. Martwię się. Czy u mnie i u zwierzaków wreszcie wszystko się unormuje? Chwilami nie mam już siły. Jak laptop będzie działał uzupełnię rozliczenie. Quote
Tyśka) Posted January 4, 2020 Posted January 4, 2020 Oj, Gabi. Widzę, że ubiegasz się o złotą kartę stałego klienta lecznicy :( Straszne, że choróbska nie opuszczają... Oby ten rok przyniósł Wam moc zdrowia. Ściskam. Quote
Gabi79 Posted January 5, 2020 Author Posted January 5, 2020 23 godziny temu, Tyś(ka) napisał: Oj, Gabi. Widzę, że ubiegasz się o złotą kartę stałego klienta lecznicy :( Straszne, że choróbska nie opuszczają... Oby ten rok przyniósł Wam moc zdrowia. Ściskam. Tysiu, bardzo bym chciała przestać bywać w lecznicy. W czwartek rano Leoś zjadł śniadanie, ale był jakiś nieswój. Przypomniałam sobie o kilku przypadkach na osiedlu, gdy psiaki miały problemy żołądkowe. Po południu, gdy Leoś nie chciał jeść i tylko spał zwinięty w kulkę pojechaliśmy taksówką do weta. Podobno to jakiś wirus typu jelitówka. Dostał zastrzyk i mieliśmy przyjść w piątek, gdyby nie było poprawy. W piąątek na szczęście już Leoś miał apetyt. Wczoraj byliśmy na badaniu krwi, żeby sprawdzić, czy już ostatecznie pokonał babeszjozę. W związku z tym, że Leoś rano próbował skubać trawę ponownie dostał ten lek, co w czwartek oraz listek Hemo vetu i Hepatiale forte ( cały czas dostaje te tabletki). W czwartek zapłaciłam 61,- a wczoraj 208,- Już myślałam, że finansowo wyszliśmy na prostą, a tu d.... W dodatku wzięłam Melcię na "przegląd" i ma niskie parametry nerkowe. Mam się umówić na dalszą diagnostykę, ale w tym momencie nie mam kasy. No trudno, muszę się zapożyczyć. Kupiłam Leosiowi nowe ubranko na allegro, to prezent ode mnie. Było troszkę za szerokie, trzeba było zwęzić. Ogólnie u Leosia już wszystko ok. Czekamy tylko na wyniki z laboratorium, oby były we wtorek. No i czekam, aż moja sytuacja z pracą się wyjaśni, aby móc wreszcie oficjalnie Leosia adoptować 1 Quote
kiyoshi Posted January 5, 2020 Posted January 5, 2020 O kurcze:) tak czułam Gabi ;) a co się dzieje z pracą? jakaś zmiana Gabrysiu? mam nadzieje, że szybko się wszystko wyjaśni, trzymam kciuki Quote
Tyśka) Posted January 5, 2020 Posted January 5, 2020 O masz, i jeszcze wirusówka się przypałętała :( Wysyłam ciepłe fluidy... chyba wyczerpałaś limit nieszczęść i chorób. Quote
Gabi79 Posted January 5, 2020 Author Posted January 5, 2020 Dnia 2.01.2020 o 12:25, teresaa118 napisał: Dla Leosia poszlo pare groszy Ogromna kwota 100,- już na koncie Leosia. Teresko, z całego serca dziękuję Paragony z czwartku i z wczoraj: Quote
Gabi79 Posted January 5, 2020 Author Posted January 5, 2020 1 godzinę temu, kiyoshi napisał: O kurcze:) tak czułam Gabi ;) a co się dzieje z pracą? jakaś zmiana Gabrysiu? mam nadzieje, że szybko się wszystko wyjaśni, trzymam kciuki Izuniu, dzięki za kciuki, sprawa wygląda tak, jak wspomniałam niecały miesiąc temu: Dnia 10.12.2019 o 21:00, Gabi79 napisał: Zwalnia mnie za porozumieniem stron i w styczniu zatrudni w nowej firmie, tzn. tej samej, ale pod inną nazwą. "Poszłam" na to, bo nie mam innej alternatywy na ten moment. W przyszłym tyg. tzn od wtorku mam się stawić w pracy. Quote
Poker Posted January 5, 2020 Posted January 5, 2020 Ja tak się nie zamartwiam jak nasze psy zwymiotują lub zrobią rzadką koo. Daję węgiel i tylko pić i czekam 12 godzin. Jak jest ok, to ok. Jak pies jest osowiały , nie chce jeść i ma poprzednie objawy to idę do weta. Skubaniem trawy się nie martwię, jeżeli poza tym jest w porządku. 2 Quote
Gabi79 Posted January 5, 2020 Author Posted January 5, 2020 1 minutę temu, Poker napisał: Ja tak się nie zamartwiam jak nasze psy zwymiotują lub zrobią rzadką koo. Daję węgiel i tylko pić i czekam 12 godzin. Jak jest ok, to ok. Jak pies jest osowiały , nie chce jeść i ma poprzednie objawy to idę do weta. Skubaniem trawy się nie martwię, jeżeli poza tym jest w porządku. Kupka akurat była ok. Ale Leoś był osowiały i nie chciał jeść. Do tego przypomniałam sobie o kilku pieskach, które ostatnio miały podobne objawy. Jeśli chodzi o Leosia jestem mocno przewrażliwiona, tyle już przeszedł, a to takie kruche maleństwo. Quote
Gabi79 Posted January 7, 2020 Author Posted January 7, 2020 Dnia 5.01.2020 o 23:27, b-b napisał: zdrówka dla psiaczków i powodzenia z pracą ! Dziękuję Bogduniu, nie ma jeszcze wyników Leosia. Jutro jadę do weta z Melcią (zapożyczyłam się), więc pewnie się czegoś dowiem. Kupłiam psiakom 2 zabaweczki, przy okazji zakupu żwirku w zooplusie. Misio już został wybebeszony przez Kajunię, a Leoś bawi się jeżykiem Quote
Jolanta08 Posted January 11, 2020 Posted January 11, 2020 Zaglądam do Leosia z nadzieją , że chłopak i Melcia mają się już lepiej. Mizianko dla psinek. Quote
Gabi79 Posted January 11, 2020 Author Posted January 11, 2020 5 godzin temu, Jolanta08 napisał: Zaglądam do Leosia z nadzieją , że chłopak i Melcia mają się już lepiej. Mizianko dla psinek. Leoś ma się bardzo dobrze, czekam jeszcze na drugą część wyników krwi. Teraz czekają mnie wycieczki do weta z Melcią, w pn. echo serca, ustalenie leczenia pod kątem nerek itp. Kochani, co sądzicie o takim DS dla Leosia: Rcząca 40ka, singielka, kochająca zwierzęta. Właśnie ze względu na nie nie wyjeżdża na wakacje W domu sunia i kotka. W tygodniu 3 spacerki dziennie, w weekend więcej. A przede wszystkim dużo, dużo miłości 3 1 Quote
Gabi79 Posted January 11, 2020 Author Posted January 11, 2020 3 godziny temu, Gabi79 napisał: Leoś ma się bardzo dobrze, czekam jeszcze na drugą część wyników krwi. Teraz czekają mnie wycieczki do weta z Melcią, w pn. echo serca, ustalenie leczenia pod kątem nerek itp. Kochani, co sądzicie o takim DS dla Leosia: Rycząca 40ka, singielka, kochająca zwierzęta. Właśnie ze względu na nie nie wyjeżdża na wakacje W domu sunia i kotka. W tygodniu 3 spacerki dziennie, w weekend więcej. A przede wszystkim dużo, dużo miłości Jakoś nikt nic nie pisze, poczekamy. A tutaj zdjęcie pt: " O co chodzi, sobota jest, a ciotka zarządziła pobudkę tak wcześnie": 1 Quote
Jo37 Posted January 11, 2020 Posted January 11, 2020 54 minuty temu, Gabi79 napisał: Jakoś nikt nic nie pisze, poczekamy. A tutaj zdjęcie pt: " O co chodzi, sobota jest, a ciotka zarządziła pobudkę tak wcześnie": No bo co tu pisać, Zaproś na wizytę PA to Ci odpowiemy. Quote
Nesiowata Posted January 11, 2020 Posted January 11, 2020 Przed chwilą, Jo37 napisał: No bo co tu pisać, Zaproś na wizytę PA to Ci odpowiemy. Nic dodać, nic ująć. Quote
Gabi79 Posted January 11, 2020 Author Posted January 11, 2020 7 minut temu, Jo37 napisał: No bo co tu pisać, Zaproś na wizytę PA to Ci odpowiemy. 6 minut temu, Nesiowata napisał: Nic dodać, nic ująć. Lajki "wzięły i wyszły". A jak wizyta nie wypadnie pomyślnie? Ojojoj....... Quote
Gabi79 Posted January 11, 2020 Author Posted January 11, 2020 Z wrażenia dubel mi się zrobił. Myszunio ( tak czasem mówię do Leosia) zaraz śmiga na spacerek Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.