Jump to content
Dogomania

Vario...


gusia0106

Recommended Posts

[quote name='mala_czarna']Zaraz, chwilka jedna!
Ja też chcę wpaść z Frotką!
Zwłaszcza, że remont w domu, śpię na walizkach! :eviltong:
No i chciałabym w końcu Neigh zobaczyć, bo Gusię widziałam i miałam przyjemność rozmawiać :lol:[/quote]


Kama, wpadaj i z Frotką i z Julką jak chcesz.
Tylko obiecajcie, że wolno będzie ryczeć

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gusia0106']Pół roku minęło
Do dupy jest wszystko, nic mi się kupy nie trzyma.[/QUOTE]

a ja Cie Gusia doskonale rozumiem bo czuje dokładnie to samo(znów).Dzisiaj rok mija i doslownie wszystko od tamtego dnia idzie nie tak,wszystko takie do dupy,powierzchowne i nie takie jak kiedys... pozdrawiam i trzymaj sie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rytka']a ja Cie Gusia doskonale rozumiem bo czuje dokładnie to samo(znów).Dzisiaj rok mija i doslownie wszystko od tamtego dnia idzie nie tak,wszystko takie do dupy,powierzchowne i nie takie jak kiedys... pozdrwiam i trzymaj sie.[/quote]

I wzajemnie rytka.
Ja się tak nakręciłam, że czekają na nas przed TM, że jak nie czekają to ja nie wiem co

Link to comment
Share on other sites

Nikomu nigdy ryczeć nie zabraniałam.
Oglądnia mnie też:-) Aczkolwiek nie wiem na ile jesteś wytrzymała na słuchanie mnie, to się głownie tak odbywa......

Aguś a masz taki dzień, kiedy Sławek gdzieś odelegowan? To byśmy se taki babski wiczór zrobiły. Ja muszę wcześniej wiedzieć kiedy, to ściągne mamę .....do moich pociech słodkich.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neigh']
Oglądnia mnie też:-) Aczkolwiek nie wiem na ile jesteś wytrzymała na słuchanie mnie, to się głownie tak odbywa......

[/quote]

Neigh, poczułam się przywołana do odpowiedzi, bo to pytanie to zdaje się do mnie?
Co do słuchania, i gadania to masz pecha. Mnie się gęba nie zamyka, ale musi być spełniony podstawowy warunek: muszę trafic na odpowiednią osobę, co to do tańca i do różańca.
Zresztą ja i tak wprosiłam sie do Gusi na przysłowiowy krzywy ryj, więc głupio tak teraz trochę.

Link to comment
Share on other sites

Chyba Ci odbiło.........tzw krzywy ryj to jest norma:-). Jakbyśmy zważały na konwenanse to by było dopiero jajcarsko.
Przepraszam,czy mogłabyś mi ew. pomóc wyciągnąć tego pieska z g......
hihih
Przepraszam, od kilku dni mam dziwny nastrój.
A poza tym MNIE się nie da zagadać, co nie Gusia?:-)

Link to comment
Share on other sites

Widziałam ostatnio na Mazurach taką wielką potrójną tęczę. Pomyślałam o Was; tak mi jakoś te słowa się przypomniały:

Ja deszczowym dniem
Ci przyniosę z ziem
Gdzie nie pada deszcz
Pereł deszczu sznur
Jeśli umrę z chmur
Spłynie do twych rąk
Światła złoty krąg
I to będę ja.

Link to comment
Share on other sites

A teraz tak jest u mojego Varia...


[IMG]http://img188.imageshack.us/img188/8306/20091005.jpg[/IMG]

Niby już porośnięte trawą, ale jeszcze wszędzie widać tą glinę....
Jedna forsycja się przyjęła a druga umarła.
A z dwóch stron ma posadzone świerki srebrzyste.
Jeden jest już całkiem spory, sięga mi do połowy klatki piersiowej, a jak urosną pozostałe, to zrobi się tam taki cichy Variowy zakątek.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

Przykro mi Ewunia....

Nie pisałam o tym bo mi było jakoś głupio....

Ostatnio, jak byłam na Okęciu, w swoim starym mieszkaniu, dokonałam mega odkrycia.
Zapomniałam o tym na smierć, całkowicie i zupełnie.

Vario miał piękne futro. Bardzo mięciutkie, miał go bardzo dużo, pełno puchu.
Kiedyś gdzieś przeczytałam, że jak się uzbiera 20 kg takiej psiej sierści to można oddać to takiego specjalnego punktu i tam oni to przerabiają na wełnę.
A potem można zrobić z tej wełny co się chce. Ja chciałam sweter. Siostra by mi zrobiła.

20 kg nie uzbierałam. Ale w szafce znalazłam 3 wielkie reklamówi Variuchowej sierści. Pachnące moim psem. W dotyku jak mój pies.

Varia nie ma. Swetra nie będzie.
Ale mam jaśka do spania pachnącego moim psem.

I dwie i pół reklamówki psiej sierści w szafie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gusia0106']Przykro mi Ewunia....

Nie pisałam o tym bo mi było jakoś głupio....

Ostatnio, jak byłam na Okęciu, w swoim starym mieszkaniu, dokonałam mega odkrycia.
Zapomniałam o tym na smierć, całkowicie i zupełnie.

Vario miał piękne futro. Bardzo mięciutkie, miał go bardzo dużo, pełno puchu.
Kiedyś gdzieś przeczytałam, że jak się uzbiera 20 kg takiej psiej sierści to można oddać to takiego specjalnego punktu i tam oni to przerabiają na wełnę.
A potem można zrobić z tej wełny co się chce. Ja chciałam sweter. Siostra by mi zrobiła.

20 kg nie uzbierałam. Ale w szafce znalazłam 3 wielkie reklamówi Variuchowej sierści. Pachnące moim psem. W dotyku jak mój pies.

Varia nie ma. Swetra nie będzie.
Ale mam jaśka do spania pachnącego moim psem.

I dwie i pół reklamówki psiej sierści w szafie.[/QUOTE]


Rozumiem to doskonale. I cieszę się, że masz jego zapach obok siebie...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...