Patmol Posted August 21, 2019 Posted August 21, 2019 Poszukaj dobrego trenera.. Napisz gdzie mieszkasz, miasto, to może ktos np Sowa doradzi kogos dobrego. Pewnie ze dwie lekcje wystarcza, pewnie cos robisz źle, poprawisz to w zachowaniu i wszystko. Ona pewnie sie stara powtarzać te zachowania, ktore niechcacy wzmacniasz, a potem sie nakręca. Wystarczy wiedziec co i jak i chciec to zmienić. Dobry trener ci powie co zrobic. Ludzie przeważnie chca byc pomocni, a jak nie wiedza jak pomóc to czuja sie glupio albo winni, i robia miny chcac pokryc niepewnosc. Jak sama nie bedziesz sie oceniać,, to i ludzie nie będą. Dobry trener i dasz rade. Masz po prostu zywiolowego psa -moze ti da sie wykorzystać do jakus psich sportow. Dobrze miec jakas sztywna bluzę i brac psa takiego psa przez bluze. Od razu mu uniemożliwiasz gryzienie i jest lekcja dla psa i ochrona dla ciebie Quote
Patmol Posted August 21, 2019 Posted August 21, 2019 Pewnie ją nauczylas, ze ja Cię gryzie to Ty szybciutko bierzesz zabawke i sie z nia bawisz, bo tak robiłaś. Zepsułas sie i nie dzialasz na lekkie gryzienie, no to gryzie mocniej. A wtedy pewnie zwracasz na nia uwage, piszczesz albo skaczesz, odpychasz ją, mocujecie sie albo ją nosisz -w kazdym razie jest efekt , ktory ją cieszy. I to nie jest przeciwko tobie, bo razem sie bawicie w zapasy. Chodzi o to, zeby calkiwicie uniemozliwic jej gryzienie. Pewnie to potrwa, bo to nie będzie w jeden dzien. Quote
Patmol Posted August 21, 2019 Posted August 21, 2019 Na pewno by sie jej przydaly zabawki do gryzienia i szarpania, do zabawy z Tobą. Ona gryzie i szarpie, a ty chwalisz. Odda ci zabawke bez problemu jak poprosisz? Bo jak nie odda -to nie mozesz sie z nia bawisz w szarpanie. No i cos dla niej do gryzienia, bo pewnie zeby ją swedza strasznie. Surowa marchew w calosci, kong np zimny i wypelniony czyms nad czyms trzeba popracowac, moze jakies kartonowe pudelka do zabawy i na zniszczenie -najlepiej do zabawy przy tobie. I ja to bym spróbowała ciekawszych i dluzszych spacerow. Psa w torbę dla psow, i np gdzies daleko pojsc do lasu, albo w jakies pachnące łąki, albo tam gdzie sue pasa konie i sa nowe zapachy. Bo moze ją te spacery nudzą wiec sie probuje pocieszac gryzueniem Ciebie Quote
ZałamanaWłascicielka Posted August 21, 2019 Author Posted August 21, 2019 41 minut temu, Patmol napisał: Poszukaj dobrego trenera.. Napisz gdzie mieszkasz, miasto, to może ktos np Sowa doradzi kogos dobrego. Pewnie ze dwie lekcje wystarcza, pewnie cos robisz źle, poprawisz to w zachowaniu i wszystko. Ona pewnie sie stara powtarzać te zachowania, ktore niechcacy wzmacniasz, a potem sie nakręca. Wystarczy wiedziec co i jak i chciec to zmienić. Dobry trener ci powie co zrobic. Ludzie przeważnie chca byc pomocni, a jak nie wiedza jak pomóc to czuja sie glupio albo winni, i robia miny chcac pokryc niepewnosc. Jak sama nie bedziesz sie oceniać,, to i ludzie nie będą. Dobry trener i dasz rade. Masz po prostu zywiolowego psa -moze ti da sie wykorzystać do jakus psich sportow. Dobrze miec jakas sztywna bluzę i brac psa takiego psa przez bluze. Od razu mu uniemożliwiasz gryzienie i jest lekcja dla psa i ochrona dla ciebie Znalazłam trenera z dobrymi opiniami w Chojnicach woj.pomorskie. Zamierzam się tam z Cerberkiem wybrać, bo na tą chwilę spacery są dosyć stresujące... Moja psina na tle innych szczeniaków wypada bardzo żywiołowo :) myślę, że psie sporty byłby zdecydowanie dla niej, tylko nie wiem też za bardzo jak by to zorganizować. Quote
ZałamanaWłascicielka Posted August 21, 2019 Author Posted August 21, 2019 38 minut temu, Patmol napisał: Pewnie ją nauczylas, ze ja Cię gryzie to Ty szybciutko bierzesz zabawke i sie z nia bawisz, bo tak robiłaś. Zepsułas sie i nie dzialasz na lekkie gryzienie, no to gryzie mocniej. A wtedy pewnie zwracasz na nia uwage, piszczesz albo skaczesz, odpychasz ją, mocujecie sie albo ją nosisz -w kazdym razie jest efekt , ktory ją cieszy. I to nie jest przeciwko tobie, bo razem sie bawicie w zapasy. Chodzi o to, zeby calkiwicie uniemozliwic jej gryzienie. Pewnie to potrwa, bo to nie będzie w jeden dzien. W takich sytuacjach wlasnie staram sie zastygac, stać jak monolit i mówię "nie". Ale ją to nie męczy, dalej chwyta za nogi, gryzie, szarpie, a ja jestem wykończona I po jakimś czasie biorę ją na ręce i idę, gdzieś gdzie jestem w stanie ją uspokoić, albo niose prosto do domu. Ona będzie mieć w piątek 15 tygodni, waży ok.10kg I jeśli jej nie oduczę takiego zachowania to już za parę miesięcy nie dam sobie z nią kompletnie rady, stanę się jej szmacianą lalką :D nigdy nie sądziłam, że piesek może być takim cwaniakiem. A jaką technikę zastosować właśnie w wypadku tych ataków? Jak ją zablokować, żeby wiedziała, że to nie jest forma zabawy? Uczę ją caly czas znaczenia slowa "nie", na przysmaczkach i naprawdę jest w tym mistrzynią. Nie ruszy pysznego, atrakcyjnie pachnacego dla niej żwacza, na rzecz otrzymania kawałka marchewki, ale totalnie nie wiem jak to przenieść na jej ataki. Quote
ZałamanaWłascicielka Posted August 21, 2019 Author Posted August 21, 2019 40 minut temu, Patmol napisał: Na pewno by sie jej przydaly zabawki do gryzienia i szarpania, do zabawy z Tobą. Ona gryzie i szarpie, a ty chwalisz. Odda ci zabawke bez problemu jak poprosisz? Bo jak nie odda -to nie mozesz sie z nia bawisz w szarpanie. No i cos dla niej do gryzienia, bo pewnie zeby ją swedza strasznie. Surowa marchew w calosci, kong np zimny i wypelniony czyms nad czyms trzeba popracowac, moze jakies kartonowe pudelka do zabawy i na zniszczenie -najlepiej do zabawy przy tobie. I ja to bym spróbowała ciekawszych i dluzszych spacerow. Psa w torbę dla psow, i np gdzies daleko pojsc do lasu, albo w jakies pachnące łąki, albo tam gdzie sue pasa konie i sa nowe zapachy. Bo moze ją te spacery nudzą wiec sie probuje pocieszac gryzueniem Ciebie Mamy takie zabawki w każdym pokoju :) na komendę "zostaw" oddaję, może nie od razu Ale oddaje, w ten sposób sobie aportujemy jakąkolwiek zabawkę. Mamy również Konga, ale jest to jakaś podróbka I już w sumie na allegro szukam lepszego, szukam też zabawek na inteligencję, żeby miała zajęcie na dłużej. Ona nigdy nie była w takiej torbie...Chyba by jej się to nie spodobało, zawsze sama sobie tupta na smyczy. Chodziłam z nią wcześniej do lasu, ale teraz ciężko jest nam tam dojść...I została nam łąka na której zawsze sobie biega, bawi się piłeczką, wtedy jest najszczesliwszym szczeniakiem pod słońcem. Trenujemy też wtedy, powtarzamy wszystkie komendy. Naprawdę dziękuję za wszystkie rady, są dla mnie niezwykle pomocne. Znajomi, którzy mają psy, gdy widzą mojego podczas ataku, zapominają, co to jest pies I widzą w niej demona... I nie potrafią mi w ogóle doradzić. Innych w ten sposób nie zaczepa bo odciągam ją na smyczy, ale wiem, że gdyby była bez niej to zrobiłby to samo, co że mną. Chciałabym aby moja sunia miała staly kontakt z zaufanymi psami, ale niestety o dziwo, jest o to strasznie trudno. Ostatnio miała okazję wybawic się z psami dwa tygodnie temu. Na umówionym spotkaniu z psami moich szefów:D Quote
Patmol Posted August 21, 2019 Posted August 21, 2019 Ale co to daje, ze stajesz jak monoli? Przeciez to nie uniemozliwia jej gryzienia? Wuec ci ją to uczy? Ze można cue gryzc? I ze gryzienie paraliżuje najpierw gryzionego i gryziony najpierw zastyga i gada cos tam. Ale jak sie dalej gryzie cierpliwie, tylko mocniej, no to wtedy jest fajna akcja. Chodzi o to zeby uniemozliwic jej gryzienie. uniemozliwic. Czyli np bez zlosci i spokojnie tak przytrzymac, zeby nie mogla grysc. Albo moze warknac -nie wien co by podzialalo. Wyobraz sobie ze niemowlak wali matke po twarzy, a matka jest jak monolit i mowi nie wolno, a on wali. Przeciez to bez sensu. Bez zlosci blokuje sie niemowlaka i on sue szybko uczy, ze matki sue nie wali po glowie. Albo wyobraź sobie dorosłego zrównoważonego psa, ktorego gryzie boleśnie wlany szczeniak. Taki pies nie zastyga przeciez i nie daje sie gryzc. Warknie szczeniakowi w ucho, albo go przytrzyma łapią. Bez agresji, bez uszkodzeń i skutecznie. Quote
Patmol Posted August 21, 2019 Posted August 21, 2019 A tego tekstu, ze by jej sie nie spodobało w torbie dla psow -no to nie rizumiem. Przeciez nie robisz tylko tp co jej sie podoba. Trzeba psa prztzwyczajac, ze czasem cos mu sie moze nie podoba, no ale z jakiegoś powodu musi sie dostosowac. Nie zeby mu robic przykrość, ake zeby bylo łatwiej np u veta czy w razie jakiejs awarii gdy trzeva dla dobra psa zrobic coś co mu sie nie spodoba Quote
Patmol Posted August 22, 2019 Posted August 22, 2019 A jak ona zna komendy; piszesz, ze wykonuje komendy -no to najłatwiej byłoby powiedzieć np siad, gdy cie zaczyna gryść/szalec; jak usiądzie pochwalić/bez smaczka / i dalej sobie idziesz , albo po siad -inne komendy , albo siad i zostań, i ona siedzi, a Ty liczysz sobie do 10 -przecież to by ją uspokoiło/wyciszyło . Zaproponować jej coś zamiast tego gryzienia - jak juz gryzie. Lub po prostu przez cały spacer kazać jej robić komendy, np siadanie co kilka kroków i pochwała, albo cokolwiek innego. Zanim zacznie gryźć. Bo od tego sa komendy właśnie. Do komunikacji z psem Moja suka ostatnio sie wystraszyła psa ujadającego na balkonie, stanęła na tylnych łapach i też zaczęła szczekać, przymierzała się chyba do wskoczenia na balkon /ale wystarczyło jedno "siad" żeby usiadła odruchowo i przestała szczekać/ bo trudno na siedząco i oprzytomniała. I poszłyśmy spokojnie dalej. Quote
ZałamanaWłascicielka Posted August 22, 2019 Author Posted August 22, 2019 No właśnie w tym szale zazwyczaj ich nie wykonuje...czasami posłucha, wtedy ją chwale. Ma Pani rację z tą torbą, popełniłam błąd nie przyzwyczajajac jej do siedzenia w czymś takim. Postaram się ją oswoić z siedzeniem w niej, bo to zdecydowanie by ułatwiło transport do miejsca w którym może poszaleć I doświadczyć nowych zapachów. Quote
Patmol Posted August 23, 2019 Posted August 23, 2019 Tylko spokojnie, spokój i cierpliwość to podstawa. Szczeniak nie jest przeciwko Tobie, on po prostu poznaje świat, a Ty jak właściciel wyznaczasz mu granicę, pocieszasz, bronisz i towarzyszysz. On Cię cały czas obserwuje i na tej podsiewie ustala sobie zasady. To jeszcze dziecko - więc czasem zachowuje sie dziwacznie. nie wiem czy pisałam - przeczytaj książki pani Mrzewińskiej, chociaż dwie pierwsze -bywają w bibliotekach http://lubimyczytac.pl/autor/9638/zofia-mrzewinska Jak wiesz, ze nie wykona komendy -to lepiej jej nie mówić, bo to niszczy komendy. Jak ona ma problem z emocjami - łatwo sie nakręca i traci umiar - to pewnie warto byłoby jej wprowadzic regularny tryb dnia - czyli np jedzenie i spacery i spanie o stałych porach; / w miarę możliwości. Unikać sytuacji, gdy sie nakręca - np. jesli gryzie szczególnie przy przechodzeniu przez ulice/ przy pospieszaniu jej - to np zamiast ją przyspieszać przy przechodzeniu przez ulicę/ przenieść ją, albo wprowadzić zwyczaj przechodzenia z pluszakiem w pysku. Mozna by tez ją karmić z reki -żeby musiała delikatnie brać jedzenie z reki. I zwróc uwagę czy ona potrafi się sama wyciszyć, czy raczej nieustannie domaga sie uwagi? Czy jak ćwiczycie komendy to nie przeginacie z aktywnością/ilosci? Czy wasze zabawy nie są zbyt obciążające/ nakręcające dla niej? np tutaj przeczytaj o wyciszaniu https://www.psy.pl/wyciszanie-psa/ Quote
Patmol Posted August 23, 2019 Posted August 23, 2019 Dnia 17.08.2019 o 00:12, ZałamanaWłascicielka napisał: Karmię ją suchą karmą z josery, dostaje też żwacze, od czasu do czasu dodaję jej do karmy ogotowana pierś z kurczaka. Marchewkę dostaje czasami, ale ostatnio jadła ją już chyba tydzień temu. Kalarepy jeszcze nie degustowala. Karma z josery jest taka sobie. Nie wiem którą dajesz.Ale popatrz na skład np Josera kids https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/josera/junior/31902 skład suszone białko drobiowe, kukurydza pełnoziarnista, ryż, włókna buraczane, tłuszcz drobiowy, białko drobiowe (hydrolizowane), składniki mineralne, drożdże, korzeń cykorii w proszku (naturalne źródło inuliny), suszone mięso nowozelandzkich małży zielonych (Perna canaliculus). czyli głownie kukurydza i ryz; kukurydza podobno działa na psy pobudzająco i do tego suszone białko drobiowe -cokolwiek to znaczy a moze taką josere dajesz? https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/josera/junior/515098 też nie zawiera mięsa; połowa karmy to ziemniaki; do tego białko drobiowe Skład ziemniaki [suszone] (44,0%), suszone białko drobiowe (28,0%), tłuszcz drobiowy, włókna buraczane, mączka z chleba świętojańskiego, białko drobiowe [hydrolizowane], białko ziemniaczane, drożdże, białko roślinne [hydrolizowane], minerały, korzeń cykorii [zmielony] (naturalne źródło inuliny). lepiej kupić karmę która zawiera w składzie mięso dla porównania składy karmy z mięsem -karmy przykładowe -po prostu wklejam dla porównania składu https://www.kocimietka.pl/alpha-spirit-półwilgotna-/640-alpha-spirit-only-fish-95kg-8437013576376.html skład 85% Świeże ryby śródziemnomorskie (świeży tuńczyk, świeże anchois - Engraulis encrasicolus, świeży miecznik - Xyphias gladus, świeży ostrobok - Trachurus Mediterraneum, świeży okoń morski - Dicentrarchus lobrax, świeża sardynka europejska - Sardina pilcardus), kiełki roślin strączkowych (groch zielony, groch biały, soczewica jadalna), gliceryna, ekstrakt z Yucca Schidigera, ekstrakt drożdżowy Sacharomyces cerevisiae, Tauryna, glukozamina, siarczan chondroityny. Naturalne środki konserwujące: tymianek i rozmaryn. albo taka https://www.kocimietka.pl/canagan/75-canagan-small-breed-country-game.html lepiej jak jest napisane "mięso z kaczki" a nie "kaczka" a jeszcze lepiej jak jest napisane jakie konkretnie kawałki mięsa np żołądki z kaczki i jak w składzie jest "mięso suszone 16 procent" - no to jest więcej mięsa niz "świeże mięso 16 procent" tutaj karma z dobrym składem (ale dość droga) zobacz jaki ma skład i jak opisany https://www.kocimietka.pl/ziwipeak/1712-ziwipeak-air-dried-dog-food-lamb-jagnięcina-25-kg.html SKŁAD: (zawartość mięsa min. 85%): jagnięcina - mięso, jagnięcina - serca, jagnięcina - wątroba, jagnięcina- żołądki, jagnięcina - nerki, jagnięcina - płuca, jagnięcina kości, nowozelandzkie małże zielone (min. 3%), lecytyna, inulina (cykoria), suszone wodorosty, sól, pietruszka, witaminy, minerały. Naturalnie konserwowane mieszaniną tokoferoli. moze warto wybrać jakąś lepszą karmę z mięsem dla szczeniaków; po prostu dla sprawdzenia - czy zmiana karmy bedzie miała wpływ jakikolwiek na zachowanie szczeniaka ona wazy tylko 10 kg, więc dużo tej karmy nie zje w sumie jesteśmy tym co jemy karm jest mnóstwo; warto poszukać takiej, której cena jest dostępna, a skład dobry - często karmy o duzo lepszym składze są tylko trochę droższe od tych kiepskich ; i pies zje mniej karmy lepszej/mięsnej, niz karmy takiej składajacej sie głownie z ziemniaków. tutaj ciekawie napisane jak czytac etykiety karm https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=243 i nie powinno się karmić samą suchą; jesli już karmić suchą, to tez dawać mokrą - Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.