Jump to content
Dogomania

KONIEC rozliczony *Książki, książki i jeszcze raz książki. **KT dla Fabii, Balbinki i Florence,


Recommended Posts

Posted
9 minut temu, Kamila Proc napisał:

witaj Kajutku

Witaj na posterunku - mniej mnie tu bo gnają mnie w robocie niczym woła pańszczyźnianego, ale miło spotkać, pysk się od razu usmiecha od ucha do ucha!

Pozdrawiam serdecznie

Kajutek

Posted
39 minut temu, Kamila Proc napisał:

i tak trzymac- w sensie usmiechu, nie panszczyzny

Ta tendencja do uśmiechu i wręcz wyśmiewania największych problemów trzyma mnie przy życiu... Inaczej nie potrafię i myślę, że bez tego trafiłabym wprost do wariatkowa ;-)))...

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted
1 godzinę temu, Kajutek napisał:

Ta tendencja do uśmiechu i wręcz wyśmiewania największych problemów trzyma mnie przy życiu... Inaczej nie potrafię i myślę, że bez tego trafiłabym wprost do wariatkowa ;-)))...

Witaj!Miło przeczytać,że ktoś jeszcze śmiechem i uśmiechem ratuje się od kompletnej załamki czyli miejsca w wariatkowie.Też tak mam i to działa.

  • Upvote 1
Posted
8 godzin temu, Kajutek napisał:

Ta tendencja do uśmiechu i wręcz wyśmiewania największych problemów trzyma mnie przy życiu... Inaczej nie potrafię i myślę, że bez tego trafiłabym wprost do wariatkowa ;-)))...

 

7 godzin temu, guccio napisał:

Witaj!Miło przeczytać,że ktoś jeszcze śmiechem i uśmiechem ratuje się od kompletnej załamki czyli miejsca w wariatkowie.Też tak mam i to działa.

wiele lat tak miałam, uśmiech, życzliwość itp

ale ostatnie półtora roku i w domu i w pracy i w dotykającej mnie części polityczno-społecznej całkowicie mnie wykończył. Idę na roczny urlop , aby nie wylądować w wariatkowie

  • Upvote 1
Posted
11 godzin temu, NikaEla napisał:

 

wiele lat tak miałam, uśmiech, życzliwość itp

ale ostatnie półtora roku i w domu i w pracy i w dotykającej mnie części polityczno-społecznej całkowicie mnie wykończył. Idę na roczny urlop , aby nie wylądować w wariatkowie

No łatwo nie jest w dzisiejszych czasach... Przygnębiające jest niemal wszystko... Roczny urlop to niemal niewyobrażalne szczęście... W zasadzie to mogłabym już iść na emeryturę, i powiem Wam, że ani sekundę nie nudziłabym się. Dawniej nie wyobrażałam sobie życia bez pracy - teraz mam tyle pomysłów na kreatywne wykorzystanie wolnego czasu, że szok. I tyle dobrych rzeczy można zdziałać, duzo lepszych i sensowniejszych niż zasuwanie aby spełnić cudze oczekiwania. Mimo, że w zasadzie bardzo lubię swoją pracę...

Ale, ale , ale jakbysmy wszystkie spotkały się w wariatkowie to pomyślcie jakby fajnie było - dałybyśmy czadu, nie...?! I jakbyśmy sobie odpoczeły, ha !!!

Buziaki

K.

  • Like 2
Posted

My sobie tu głupotki wypisujemy, ale głównie chodzi o podnoszenie bazarku. Zostało jeszcze mnóstwo świetnych książek, w kapitalnych cenach - zapraszamy, polecamy...!!! Fanty świetne, tanie a obsługa jak zwykle godna Vipowskiej Klienteli...!!!

Jagielska świetna, Murakami świetny, Grochola lekka i przyjemna...

Do dzieła, tfu, do zakupu zapraszam !!!

Posted
28 minut temu, Kajutek napisał:

No łatwo nie jest w dzisiejszych czasach... Przygnębiające jest niemal wszystko... Roczny urlop to niemal niewyobrażalne szczęście... W zasadzie to mogłabym już iść na emeryturę, i powiem Wam, że ani sekundę nie nudziłabym się. Dawniej nie wyobrażałam sobie życia bez pracy - teraz mam tyle pomysłów na kreatywne wykorzystanie wolnego czasu, że szok. I tyle dobrych rzeczy można zdziałać, duzo lepszych i sensowniejszych niż zasuwanie aby spełnić cudze oczekiwania. Mimo, że w zasadzie bardzo lubię swoją pracę...

Ale, ale , ale jakbysmy wszystkie spotkały się w wariatkowie to pomyślcie jakby fajnie było - dałybyśmy czadu, nie...?! I jakbyśmy sobie odpoczeły, ha !!!

Buziaki

K.

Ja też lubię to co robię. A właściwie lubiłam do niedawna (pracuję 32 lata jako nauczyciel). Ten rok jednak dał mi strasznie po d*( w zasadzie nie używam brzydkich słów). Pretensje i bezsensowne skargi ( do dyrekcji, do kuratorium, na forach internetowych): bo pani wymaga, bo była nieobecna, bo stawia jedynki, bo zdrabnia imiona, bo ma sarkastyczne spojrzenie. I ten cały hejt wylany na nauczycieli.

Muszę odpocząć i nabrać dystansu

Posted
2 minuty temu, NikaEla napisał:

Ja też lubię to co robię. A właściwie lubiłam do niedawna (pracuję 32 lata jako nauczyciel). Ten rok jednak dał mi strasznie po d*( w zasadzie nie używam brzydkich słów). Pretensje i bezsensowne skargi ( do dyrekcji, do kuratorium, na forach internetowych): bo pani wymaga, bo była nieobecna, bo stawia jedynki, bo zdrabnia imiona, bo ma sarkastyczne spojrzenie. I ten cały hejt wylany na nauczycieli.

Muszę odpocząć i nabrać dystansu

To jest jasne. Bo praca nauczyciela to odpowiedzialność o jakiej nie śni się pracownikom administracyjnym... Tu dystans jest konieczny i nie podlega dyskusji. W"naszych" czasach nauczyciel to był autorytet, a teraz musi się zmagać się z taka arogancją, że urlop roczny powinien mu przysługiwać co dwa lata...

  • Upvote 2
Posted
19 godzin temu, guccio napisał:

Witaj!Miło przeczytać,że ktoś jeszcze śmiechem i uśmiechem ratuje się od kompletnej załamki czyli miejsca w wariatkowie.Też tak mam i to działa.

Godne naśladowania!  chociaż... spróbuję spoko.gif

Posted
1 minutę temu, anica napisał:

Godne naśladowania!  chociaż... spróbuję spoko.gif

Hihihi uważaj bo to ma działanie narkotyczne... Raz Ci się spodoba i już nijak wycofać się nie można...

A potem musisz całą siłą woli powstrzymywać sie od absurdalnych komentarzy i niekontrolowanych wybuchów śmiechu... W pewnym wieku (w zasadzie to już brzmi smiesznie ;-) ) część społeczeństwa uważa, że to nie przystoi i tu cały jest ambaras bo albo Cię mają za "warjata" , albo Ci zazdroszczą bo musisz "nie mieć żadnych problemów", albo się denerwują "bo nie rozumiesz powagi sytuacji"...

Ja się wolę śmiać niż wściekać więc nie walczę z obiegowymi opiniami - poza tym bliższy mi "stuknięty warjat" niż "zgorzkniała baba"...

W wielu całkiem poważnych sytuacjach umięjetnie zastosowany żart potrafi poluzować napięte stosunki i uskutecznić negocjacje... 

  • Like 1
Posted
27 minut temu, Kajutek napisał:

Hihihi uważaj bo to ma działanie narkotyczne... Raz Ci się spodoba i już nijak wycofać się nie można...

W wielu całkiem poważnych sytuacjach umięjetnie zastosowany żart potrafi poluzować napięte stosunki i uskutecznić negocjacje... 

To prawda. Chociaż ostatnio, z przykrością zauważyłam, że wiele osób, zwłaszcza młodzież, nie rozumie żartów i dygresji 

Posted
3 godziny temu, Kajutek napisał:

My sobie tu głupotki wypisujemy, ale głównie chodzi o podnoszenie bazarku. Zostało jeszcze mnóstwo świetnych książek, w kapitalnych cenach - zapraszamy, polecamy...!!! Fanty świetne, tanie a obsługa jak zwykle godna Vipowskiej Klienteli...!!!

Jagielska świetna, Murakami świetny, Grochola lekka i przyjemna...

Do dzieła, tfu, do zakupu zapraszam !!!

A nie wykupiłam już Grocholi?

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...