tongue Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 Witam! Na pewno wielu z Was ma wspaniałe pomysły i doświadczenia. Co jest najlepsze i najbardziej higieniczne? Pozdrawiam Quote
orsini Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 ja nie mam:(( poki sa male to sa w takim pontoniku z mama, a potem jak zaczynaja pelzac to do kojca, na podloge klade folie,zeby szczyny mi podlogi nie dobily, a na to karimate,zeby malym cieplo bylo. Na to idzie koc, na koc ida gazety i te gazety wiele razy dziennie wymieniam. Jak tylko zdobede wiecej kasy to zbuduje klatke dla szczeniat z rusztem-ze wszystko wpada w dol:))) Quote
AniaN Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 Po pierwsze to twardy materac zabezpieczony folią a na to położona była stara pościel a po drugie to przydatna była lignina w arkuszach. Ja akurat miałam jeszcze w kojcu (1,7 m na 1,2 m) małą "zagrodę" żeby nie pomyliły mi się szczeniaki podczas jedzenia. Quote
sortis Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 Ja mam tak: na poczatek na dywanie skrzynka o wymiarach 125cmx75 cm, wysokość ścianek 15 cm, na dno gruba karimata, taka oklejona z jednej strony folią AL, na to materac plażowy, nienadmuchany, to zamiast folii, na to połówka starego śpiwora, na to bawełniane prześcieradło. Prześcieradło zmieniam tak często jak potrzeba, średnio trzy, cztery razy dziennie, śpiworek codziennie rano. Jednak dokąd suka się "czyści" to wiadomo, wszystko trzeba zmieniać częściej. Potem kojec 2mx1.2m, na dywanie rozkładam taki wlaśnie kawałek wykładziny podłogowej z PCW a legowisko to już tylko połowa skrzynki opisanej powyżej ale bez jednej ścianki bocznej żeby szczeniaki mogły z niej swobodnie wypełzać bo wtedy na siku i kupę wyłażą z legowiska. Wykładzinę PCW na okrągło się oczywiście wyciera. Gazet nie używam, papier rzecz święta, jak w kojcu są gazety to się je chętnie drze a potem krzyż pański jak się szczeniak w nowym domu zabiera do "czytania" książek. Poza tym obsikane gazety, wiadomo, śmierdzą szczynami, wolę więc wycierać podłogę w kojcu na okrągło. Dwa razy dziennie zmywam wykładzinę delikatnymi i jeszcze rozcieńczonymi płynami "do mycia zmywalnych powierzchni": ajax, proper itp. :D Quote
orsini Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 no fakt,ze ten papier szczynami wali,ale ja zmieniam te gazetki co kilka godzin,wiec w domu nie wali, chyba,ze po nocy bo wtedy dluzej lezy, ale tony tego papieru ida:(((musze te lignine sprobowac moze lepsza jakas... Quote
sortis Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 Za paczkę ligniny, duze arkusze, paczka wielkości czterech rolek reczników papierowych, płaciłam 54 złote :evilbat: kilka lat temu. Quote
orsini Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 eee to ja zostane przy gazetach na razie , bo przeciez tej ligniny tez tony zleza:(((((no i reczniki,ale zwykle,tylko,ze to trzeba codziennie prac i tego prania tez duzo. Najlepsza taka klatka z rusztem kolezanka ma, ale kosztowala ok 1000, chyba, ze ktos ma zlote raczki i sam potrafi cos takiego skonstruowac to wtedy duzo taniej Quote
tongue Posted December 29, 2004 Author Posted December 29, 2004 Kochani! Dziękuję za tak wspaniałe opowieści. Orsini łap za aparat, leć do koleżanki i pstryknij zdjątko. Może wszyscy chcieliby zobaczyć jak taki ruszt wygląda. Pozdrawiam Quote
orsini Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 tongue masz racje:)))))na to nie wpadlam:))jest to klatka z podwojnym dnem, pod tym gdzie chodza szczenki jest denko na ktore ona sypie piasek dla kota, zeby zapachy sie tam lapaly z siuskow i kup, z kup nie bardzo chwyta,ale z siuskow rewelacja. No a szczeniaki nie tarzaja sie w kupach, bo one wpadaja przez kratki w dol. Quote
K.Maciaszek Posted December 29, 2004 Posted December 29, 2004 Sa jeszcze podklady dla przewlekle chorych, wygladaja jak plaska pielucha dla doroslych. Kosztuje toto 1,50 w aptece kazdej do kupienia. Wchlania wilgoc i ja zbryla. Tak jak w pampersach dla niemowlat, tylko ze plaski arkusz 80x60 cm. Juz tak myslalam, ze na wylozenie kojca dla szczeniat to moze byc dobre rozwiazanie. Quote
orsini Posted December 30, 2004 Posted December 30, 2004 K.Maciaszek bardzo dobre-kolezanka tak miala,ale za darmo dostala ze szpitala, a ja myslalam,ze to drozsze. Bardzo dobre dla malych szczenkow,ale jak zabki urosna...:))))) sluchajcie, a ma ktos doswiadczenie z trocinami?ponoc super wchlaniaja i nie smierdza tak mocno,ale ja sie boje,ze szczeniaki sie nazra tego:(((i sie pozatykaja Quote
bachar Posted December 30, 2004 Posted December 30, 2004 Wysypywałam kiedyś trocinami. Szczeniaki ładnie pachniały, nie brudziły się, ale jest ale. Jak wypada jedzenie z misek zostaje zjedzone z trocinami (chyba, że jest mały miot i wyjmie się go z kojca, jak jest kilkanaście to już trochę gorzej) i kojec musi być szczelny (najlepiej z własną podłogą), bo wysypują się pomiędzy ściankami a podłogą i wałęsają po całym pomieszczeniu. Kociego żwirku też nie polecam, bo stadko moich ON-ków tak zapyliło mieszkanie, że szafki sprzątałam przez kilka miesięcy. Quote
SH Posted January 13, 2005 Posted January 13, 2005 Przede mną narodziny i odchów 6 miotu szczeniąt. Dotychczas wypróbowałam system "gazetowy" i "szmatkowy". Oba łatwe w stosowaniu, ale... gazety schodzą w przerażajacym tempie wraz ze wzrostem szczeniaków, a rachunki za prąd po codziennej przepierce szmatek mogą powalić najbardziej odpornych :evilbat: Spośród Waszych pomysłów szczególnie przypadł mi do gustu kojec "z rusztem" - niestety do porodu został mi tydzień i tym razem kojca raczej nie uda się zmajstrować, ale do czasu kolejnych maluszków, czemu nie :) A "na już" zastanawiam się nad trocinami :roll: Widziałam je w kilku hodowlach, ale zawsze wtedy, gdy maluchy miały odrębne pomieszczenia np. kojec lub garaż. Ja odchowuję szczenięta w mieszkaniu :-? Chociaż rozważam, aby tym razem odstąpić im cały jeden pokój, więc może warto zastosować trocinki :roll: Tylko nie orientuję się gdzie i za ile można kupić większą ilość tego matreriału? Trociny dla królików sprzedawane w sklepach zoologicznych są chyba zbyt drogie i w za małych paczkach :roll: Quote
bachar Posted January 13, 2005 Posted January 13, 2005 W ilościach hurtowych można kupić w Euro-Zoo, są tam duże paczki 56l za około 5 zł (bardzo wydajne). Ja do wybiegów (ubikacji) na zewnątrz zamawiam za darmo w stolarnii. Quote
SH Posted January 13, 2005 Posted January 13, 2005 Dzięki za info :D Po raz kolejny przekonałam się, że dogomania to świetne źródło informacji :) Quote
sh_maniak Posted January 13, 2005 Posted January 13, 2005 Trocinki są tanie ( ja mam cały garaż, do palenia :wink: ), ale nie daję ich malcom. Straszny syf z tego jest :-? SH w kazdym tartaku maja troty. Małe robia na gazetki, maja pół swojego pokoju wyłozone, fakt capi strasznie, ale to ich pokój :D Z dala od naszych pokoi ( inne wejscie do domu), więc nie przeszkadza to mi wogóle :wink: Quote
SH Posted January 23, 2005 Posted January 23, 2005 Nie wiem gdzie w Katowicach jest jakiś tartak :roll: Za to do hurtowni z artykułami dla zwierząt mam 3 km, więc raczej tam się zaopatrzę :) Widziałam podściółkę z trocin w kilku hodowlach, do których jeżdżę na odbiory miotów i nikt nie skarżył się na "syf" a szczeniaki wręcz pachniały "lasem". Na początek i tak wybiorę gazety, ale kiedy małe podrosną to zrobię im ubikację z trocinkami. Najwyżej jak się nie sprawdzi to wrócę do wersji gazetowej. Mam małe w mieszkaniu i nigdy u mnie nie było czuć moczem; za to gazet idzie chyba z pół tony :evilbat: Quote
bachar Posted January 23, 2005 Posted January 23, 2005 Szczeniaki faktycznie pięknie pachną, ale ja trociny zmieniałam codziennie i syfu nie było- nawet przy 10 ON-ków. Quote
SH Posted January 23, 2005 Posted January 23, 2005 To oczywiste, że trzeba zmieniać trociny czy gazety aby nie było zapaszku :evilbat: Gazety zmianiam kilkanaście razy dziennie, więc jednorazowa wymiana trocin to pestka :) Quote
malko Posted January 24, 2005 Posted January 24, 2005 Ja chciałłam bazować na własnych gazetach, ale jak Was czytam to od jutra zacznę wynosić "Rzeczposp." z pracy. Naprawdę aż tyle potrzeba? Moje małe mają dopiero 6 dni, więc wszystko przede mną. Mam trochę trocin w domu. Spróbujemy, zobaczymy. Koleżanka robi podkład w kojcu z maty łazienkowej. Dzięki temu małe mają bardziej sucho. Ale nie jestem pewna czy to dobry sposób. Quote
sh_maniak Posted January 25, 2005 Posted January 25, 2005 Ja uważacie, ale trociny się czepiaja do psów i jest ich wszędzie pełno i dla mnie to jest syf. :-? Quote
SH Posted January 25, 2005 Posted January 25, 2005 Przez pierwsze 2 tygodnie wcale nie mam problemu, bo małe są z matką w kojcu porodowym i ona wszystko po nich sprząta (wylizuje). Potem powiekszam kojec do rozmiaru 2 x 3 metry i tam już używam gazet. Aby nie było "zapaszku" zmieniam je praktycznie co 2 godziny, a 2-3 razy dziennie myję całość wodą z płynem (bez chloru!, bo on tylko wzmacnia smrodek :lol: ). Tym razem zaryzykuję trociny - jeśli nie wypalą to po prostu wrócę do gazet. A propos -> moje najmłodsze maluszki (3 chłopców i 1 dziewczynka po Beni i Darwinie) kończą dziś drugą dobę życia :D Oczywiście są słodziutkie :loveu: Quote
malko Posted January 25, 2005 Posted January 25, 2005 Dzięki SH. Gratuluję maluszków. Masz może fotki? Ja mam na stronce tylko z dnia "0", ale wkrótce będą następne. Ja mam porodówkę umieszczoną w większym kojcu i będę obserwować, kiedy ją po prostu usunąć. Nie wiem jak się moje bąki będą zachowywać na gazetach. Ich mamusia przekopała całowicie 3 prześcieradła nim nadszedł dzień "0". Teraz też czasami kopie, ale już nie tak gwałtownie, bo nie rozdziera. Quote
SH Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 Mam już fotki z pierwszej doby życia, ale jeszcze nie znalazłam czasu aby je gdzieś umieścić. Mam nadzieję, że za dzień,dwa, uda mi się to zrobić dołączając również jakieś nowe zdjątka :) Moja sunia ma szczenieta juz po raz czwarty, więc moż na ją uznać za doswiadczoną mamę :wink: Wszystko przebiega o wiele spokojniej niż poprzednio 8) malko -> życzę udanego miotu i wiele radości podczas towarzyszenia malcom w rozwoju :D Quote
sh_maniak Posted January 26, 2005 Posted January 26, 2005 [quote name='SH'] A propos -> moje najmłodsze maluszki (3 chłopców i 1 dziewczynka po Beni i Darwinie) kończą dziś drugą dobę życia :D Oczywiście są słodziutkie :loveu:[/quote] A to niedobra Marta :wink: , nic się nie pochwaliła, że malce juz są :-? Gartuluję maluszków :angel: Boshe 2 doba....... takie maluszkeńki :iloveyou: , mój gang juz ma 11 tygodni 8) :Dog_run: Zapraszam SH do mojego tematu w galerii - "Szczenięta na fotkach" Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.