Nadziejka Posted July 25, 2019 Author Posted July 25, 2019 Dnia 23.07.2019 o 17:35, Nesiowata napisał: Dobre duszki - przybywajcie! Nadziejkowo czeka! Dnia 23.07.2019 o 13:52, Radek napisał: Jak wszyscy, to i ja. Iskiereczki Dziekuje cudnie za Cegieleczki Zycia Ciociu pieniazki za zajaczka i Cegielenke przybyl;y od Ciebie 1 Quote
Nadziejka Posted July 26, 2019 Author Posted July 26, 2019 Witamy sie witamy pozdrawiamy i chloooodziku znow czekamy Quote
Radek Posted July 26, 2019 Posted July 26, 2019 3 godziny temu, Nadziejka napisał: chloooodziku znow czekamy Podobno ma się pojawić dopiero w przyszłym tygodniu. Quote
Radek Posted July 26, 2019 Posted July 26, 2019 (edited) Zapraszamy nocną zmianę. . . . A teraz już dzienną. Edited July 27, 2019 by Radek Czas coś dopisać po nocnej przerwie. 1 Quote
Nadziejka Posted July 27, 2019 Author Posted July 27, 2019 witamy zapraszamy czekamy na gosci bazareczkowych czekamy i na ten chlodziuniek Quote
Radek Posted July 27, 2019 Posted July 27, 2019 22 minuty temu, Margo3011 napisał: Zapraszamy weekendowo :) I nieco leniwie. Quote
Radek Posted July 28, 2019 Posted July 28, 2019 Zaglądam z samego rana i życzę spokojnej niedzieli. Quote
Nadziejka Posted July 28, 2019 Author Posted July 28, 2019 Dobreduszki wstawiam i tutaj wolanie o pomoc oze jekos uda sie choc ciutenke dzis mialam w pracy wstrzasajace ogromne przezycie wlasnie wykladalam tony poscieli ,kiedyuslyszalalm ogromny wrzask pisk ... lament ogriomny na dworze tuz przy drzwiach mojej pracy ...matko zbieglama na dol , kilka nas zlecialo i panie z kuchni tez myslalysmy ze jakiegos pisnunia potacil saochod ... okazalo sie ze tuz przy posesji , za plotem za ogrodzeniem-jest maly domek zniszczony ....malo widoczny z tego domku wylecialy wybiagaly piseki matko jedyno ...mnostwo kilkanascie ..dorosle roznej masci roznej urody niezwyklej wszystkie kundaleczki jeden zaatakowal naszego goscia ktory siedzial w ogrodku przy zajezdzie .... ugryzl w noge i mnie tez dopadl ten bielutek mysle ze pilnowal swojego stada ze bronil zaciekle gosc nasz spokojnie probowal odgonic jednak tego bialego ostrego piesia ... ja lecialam i probowalalm wolac nawolywac zaganiac do ich domku te pozostale ludziskow tam malo na tej ulicy , same domki i ogrody z naprzeciwak wyjrzalal ,,somsiadka,, krzyczalal cos do mnie abym spadala .. abym nie dokarmiala ,,gnoju, smrodu , rozmnazalnikow ze czego ja tam szukam ... darla sie babola przez te okan swoje ,ktore na przeciw wlasnie tego domku bidusnego .. ze tam od lat rozmnazlania , ze same sie zjadaja ... ze glouja ze ci starzy zbieraja i rozmnazaja , ze tam smrod i ubustwo i ze to sie skonczy bo policyja zabierze psiakow troche ... i ze mnie tez ona zalatwi , boc jak ja tutaj obok pracuje i sie jenteresuje tymi .. to ona zaltwi ze ja nie bede pracowac ... zslag z ta baba szlag nawet nie zwrocilam porzadznie uwagi na nia , jeno rzeklam ze trzeba przecie w tej tragedyji pomoc na litosc! z domeczku wyszla pani starsza ktora znam z widzenia czasem Pani i jej maz tez mocno starszy i schorwany ida na autobus w kierunku centrum z plecaczkami duzymi nieraz ich spotykalam bardzo spokojni starsi ludzie to wlasnie u nich ta tragedyja ogroamna i jeszcze te upaly ...matko jedyno ... wiec jak starsza pani wyszla z domku i troszke jej sie udalo nawolac piesiow moze 6 , moze 8 reszta byla w domku juz to zaraz zamknela drzwi ....ja probowalam wolac troszke pod tym domkiem aby sie czegos dowiedziec jak mozna pomoc ...tym wszytkim biedom upal , nad upaly , nie mozna tam spikojnie wypuscic psiakow boc nie ma gdzie panstwo starsie wiec nie wezma na smyczki chocby po dwa trzy psiselki .... jeno jak sie um uda yleciec tym wszytkim to wtedy tak poszaleje na tej uliczcze zgroza zgrpza boc tam w tych domach innych , przeciez ludziska sa przeciw , i wyglada na to ze nikogo to nie interesuje czy mauja co jesc ... Panswto chodza czasem i w lachamanch , ale widzialam po oiesielkach ze odzywione te ktore wylecaly na te uliczke blyszczace zadbane napewno starsi ludzie przygarniali i przygarniali i nie panuje juz nad ym wszytkim zyciem .... napewno wtedy jak jada z tymi plecakami-to po jedzonko dla calej gromadki sami nie jmaja a psiaki nakarmione tylko ze swiat podly ogromnie i wszytko przeciw .. zalamalam sie kompletnie... Polecialam do domku jeszcze ciut dalej za tym domiem panstwa i otworzyl wyszedl pan popytalalm o wszytko wiec podobno policja juz zna starz zna urzaed miejski tez nza i byli z tego urzedu , ale panstwo starsi nikogo nie wpuszcaja pewnie boja sie o swoje skarby , boc to dla nich przeciez cale zycie te psinunie ... pan z willi obok opowiadal jeszcze ze ma przyjechac weterynarz , nie wie kiedy ,,, i zabrac choc 5 tych bvbiedakow policja i urzad miasta poslali sprawe do sadu aby orzekl nakaz wpuszczenie na te posesje i zabrania jakiejsc ilosci piesielkow .... pan sie boi o swoje dziecko i o swoejego oiesia duzego boc tamte kilaknsacie moze ok 20 peiskow ... podobno sie podkopuja i wchodza mu na ogrodek ../ podziekowalam i pytalam jak mozna choc jedzonko przywozic tym psiakom pan mwi ze nikogo ci stasi nie wpuszcaja ... z nikim nie rozmiawiaja ... tragedyje ludzie tragedyja jie umiem dojsc do siebie dzis po powrocie jutro z rana pojade do urzedu miasta w Dabrowie Gorniczej zapytac jak zamierzaja pomoc jakmyslicie czy moze tvn uwaga ? mnie juz wszytko opadlo jestem tam pr pol roku i nigdy nie slyszalalm zadnych psielkow zadnego szczekania kelenrkii kuchnia tez nie , czasem tr w nocy slysza ale nikt nie zpowdziewal ze tam w tym domku az tyle psiaczkow ...i starsi schorowani ludzie ... matko ziemo nasza ... nijkt przez lata nie dazyl do pomocy panstwu starszym moze ci ludzie nie umieli zatrzymac rozmnazania nawet jesi bylo ... moze nie ostawia zdanego biedunia na pastwe losu .. co robic co czynic przecie tam dojdzie do wielije tagedyji ... jesli jutro nie uzyskam info z tego urzedu to pojed do policji pytac nie mozna tak ostawic bez serca tych piesiwo tych ludzi o lisie moj losie .... pomysoalam ze bede gotowac gary i zawozic ale ale musze miec pewnosci ze do mnie wyjda panstwopo to jedzonko pomyslalm toz moze o jakiej fundacji? piszczie prosze serca piszczie Quote
Nadziejka Posted July 28, 2019 Author Posted July 28, 2019 wyszukalam fundacje SOS dla zwierzat Chorzow Maciejkowice jutro z ranka o 6 bede dzownic teraz nikt nie odbiera zal ogromny zal tych wszystkich istotek skoro tam trwa ten dramat l;ata kto wie ile nawet ... Quote
Radek Posted July 29, 2019 Posted July 29, 2019 8 godzin temu, Nadziejka napisał: jutro z ranka o 6 bede dzownic Nadziejko, udało się dodzwonić? Quote
Nadziejka Posted August 16, 2019 Author Posted August 16, 2019 Przeperraszam za opoznionka wielkie udalo sie dodzwonic ikilka razy rozmawialysmy z P Prezes nie robia juz jak fundacja interewencji ale ale obiecalal Pani sie dowiedziec w urzedach jak mozna pomoc czekam calun czas na jakies wiesci w tym domeczku czasem taka cisza spokojnosci dowiadywalalm sie tez na policji , w strazy miejskij czekam czekam Quote
Nadziejka Posted August 16, 2019 Author Posted August 16, 2019 Rozliczonko Cegielenka Zycia Nasza Ciocia Nesiowata 5 zl mam na koncie dziekuje pieknie! Cegielenka Zycia Wujek Radek 10 zl mam na koncie dziekuje pieknie! fantuski mila-ada Num 7 perelki kup teraz 10 zl Num 8 broszla z perla kup teraz 5 zl Ciocia Nesiowata Num 15 zabaweczka zajaczek kup teraz 3 zl mam na koncie dziekuje pieknie! Kamila Proc Num 17 A ksiazka thiller ,,Na pokuszenie,, za wywol 10 zl bede slac razem - plus wojownik ze starszego bazarku Wojownik bezreki ..sprzedany dla Roksianci kramik- zakonczony rozliczony z tamtych pieniedzy na wojownika ostalo 7 zl 40 gr bedzie wiec doplata do ksiazki 2 zl 60 gr plus koszta wysyleczki 14 zl paczka Quote
Nadziejka Posted August 18, 2019 Author Posted August 18, 2019 pw rozeslalam dziekuje pieknie dziekuje i przepraszam za opoznienia wszelkie Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.