szafirka Posted June 7, 2019 Posted June 7, 2019 Obydwie dziewczynki cudne, zachowują się szczenięco, takie małe wariatuńcie. Gratka bardzo płakała, gdy wychodziłam z izolatki. Rzeczywiście szczuplutkie. Gratka nie mogła się najeść, wchłonęłaby kolację razem z miską. 1 Quote
agat21 Posted June 7, 2019 Posted June 7, 2019 Ależ fajne zdjęcia :) Suczynki przeszczęśliwe. Przynajmniej dwa życia psie się dzisiaj diametralnie odmieniły :)) Quote
Bogusik Posted June 7, 2019 Posted June 7, 2019 Bardzo się cieszę,że obie dziewczynki są takie przyjazne i radosne :) Quote
Alaskan malamutte Posted June 7, 2019 Posted June 7, 2019 Dziękujemy Haniu za piewsze wieści o Morelce i Gratce. Quote
Radek Posted June 7, 2019 Posted June 7, 2019 2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał: Na konto Morelki i Gratki wpłynęło 200zł od helli. 2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał: Na koncie sunieczek jest tez wpłata od naszej kochanej Nesiowatej 20zł!!! Ładną wyprawkę mają sunie. Quote
Jo37 Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 Super sunie. Trzymam kciuki za sunieczkę, która została w schronie. Mam nadzieję, że jeszcze jest. Quote
Nadziejka Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 Dla Morelki dla Gratusi kramik Nadziejkowy byc musi!Zapraszam sercem po roznosci do 22 czerwca g 24.00 zapraszam serca zamaist dekleracyjki ..ciut roznosci Ogromnie raduje ze kokane tulineczki juz bezpieczne juz zycie nowe zapraszam na kramik maly 2 Quote
Alaskan malamutte Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 2 godziny temu, Nadziejka napisał: Dla Morelki dla Gratusi kramik Nadziejkowy byc musi!Zapraszam sercem po roznosci do 22 czerwca g 24.00 Nadziejko kochana, z całego serca dziękujemy!!! Quote
Tola Posted June 8, 2019 Author Posted June 8, 2019 Sunia już poza schroniskiem, jest na razie w płatnej lecznicy w Zamościu, myślimy co dalej. Wieczorem spróbuje założyć jej wątek; sunia jest młodziutka, ma ok. 2 lat, a zachowanie podobne do Morelki i Gratki - uległa, spragniona człowieka. Tak bardzo mi szkoda, ze nie pojechała razem z koleżankami z boksu, ale najważniejsze, że i ona zacznie nowe życie. 1 2 Quote
dwbem Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 Dziewczyny, jesteście wspaniałe, znowu kilka cudnych istotek uratowane. W tym miesiącu już nie dam rady ale w przyszłym postaram się choć grosik dorzucić dla sunieczek. 1 Quote
Onaa Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 Wspaniale że już są bezpieczne i zaopiekowane , urocze sunieczki :D. I że udało się jeszcze tej wczoraj pozostawionej, dostała szansę od losu. 1 Quote
Havanka Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 1 godzinę temu, Tola napisał: Sunia już poza schroniskiem, jest na razie w płatnej lecznicy w Zamościu, myślimy co dalej. Wieczorem spróbuje założyć jej wątek; sunia jest młodziutka, ma ok. 2 lat, a zachowanie podobne do Morelki i Gratki - uległa, spragniona człowieka. Tak bardzo mi szkoda, ze nie pojechała razem z koleżankami z boksu, ale najważniejsze, że i ona zacznie nowe życie. Czekamy na wątek suni. Jest bardzo adopcyjna; młoda, ładna i ma cudowny charakter ! Myślę, ze ta "pomyłka" w schronie przyniesie jej fajny dom ! Obym się nie myliła. 1 Quote
seramarias Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 1 godzinę temu, Tola napisał: Mam sunię!!! Śliczna kosmatka, coś się dzieje niepokojącego, że jest w płatnej lecznicy? No ja jestem zakochana w tej małej. No i kto mi powie, że psy nie mają swoich aniołów? Przecież to nie przypadek, że sunia została przyszykowana do wyjazdu, że trafiła na Tolę o wielkim sercu, to tak miało być. 1 Quote
Jo37 Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 Jaka elegantka - biały żabocik i białe skarpetki. 1 Quote
Jo37 Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 2 minuty temu, seramarias napisał: Śliczna kosmatka, coś się dzieje niepokojącego, że jest w płatnej lecznicy? No ja jestem zakochana w tej małej. No i kto mi powie, że psy nie mają swoich aniołów? Przecież to nie przypadek, że sunia została przyszykowana do wyjazdu, że trafiła na Tolę o wielkim sercu, to tak miało być. Rozmawiałam z Tolą - nie było innego miejsca, żeby ją umieścić. Quote
Anula Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 1 godzinę temu, Jo37 napisał: Rozmawiałam z Tolą - nie było innego miejsca, żeby ją umieścić. Nie dobrze.Sunia nie może długo być w Lecznicy bo to są koszty. Quote
Figunia Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 Cudownie, ze sunia dołączyła juz do szczęściar :) 2 Quote
Tola Posted June 8, 2019 Author Posted June 8, 2019 16 godzin temu, seramarias napisał: Śliczna kosmatka, coś się dzieje niepokojącego, że jest w płatnej lecznicy? No ja jestem zakochana w tej małej. No i kto mi powie, że psy nie mają swoich aniołów? Przecież to nie przypadek, że sunia została przyszykowana do wyjazdu, że trafiła na Tolę o wielkim sercu, to tak miało być. 16 godzin temu, Jo37 napisał: Rozmawiałam z Tolą - nie było innego miejsca, żeby ją umieścić. Tak jak pisze Jo37, nie mam gdzie suni zabrać:( Kojec zajęty, o Majlo zwanego Edziem nikt nie pyta:( A w domu mam 16 letnią Zulkę z zespołem przedsionkowym, która nie slyszy, ma już niedowidzenie i coraz gorzej znosi wszelkie zmiany. Nie chce jej fundować stresu w tym wieku i w tym jej stanie. Ale zapraszam z wszelkimi propozycjami i pytaniami na wątek Pomyłki Spinki Spinka - schroniskowa pomyłka Quote
Tola Posted June 8, 2019 Author Posted June 8, 2019 14 minut temu, helli napisał: Dołożę do utrzymania, daj znak Tolu, Helli - pięknie dziękuję Quote
szafirka Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 Dzisiaj dziewczyny został odrobaczone. Morelki wszędzie pełno, na smyczy robi fikołki, oplata się nią, biega na około moich nóg - jednym słowem szalona :) Gratka nam się coś nie podoba, mamy wrażenie, że coś ją boli. Je niewiele, dużo leży, na dworze stoi i ne interesuje się otoczeniem. Wczoraj po wyjściu z auta ruszała się chyba z rozpędu w towarzystwie Morelki. Na szczęście nie ma wymiotów i biegunki, bo do głowy przyszło nam jedno :( Zobaczymy co będzie jutro rano. Jakby co, to spróbuję się umówić do weta, może nas gdzieś przyjmą, a może to po prostu stres. 1 Quote
Alaskan malamutte Posted June 8, 2019 Posted June 8, 2019 8 minut temu, szafirka napisał: Dzisiaj dziewczyny został odrobaczone. Morelki wszędzie pełno, na smyczy robi fikołki, oplata się nią, biega na około moich nóg - jednym słowem szalona :) Gratka nam się coś nie podoba, mamy wrażenie, że coś ją boli. Je niewiele, dużo leży, na dworze stoi i ne interesuje się otoczeniem. Wczoraj po wyjściu z auta ruszała się chyba z rozpędu w towarzystwie Morelki. Na szczęście nie ma wymiotów i biegunki, bo do głowy przyszło nam jedno :( Zobaczymy co będzie jutro rano. Jakby co, to spróbuję się umówić do weta, może nas gdzieś przyjmą, a może to po prostu stres. Haniu, ona po sterylce.....Ranka w porządku?? Może to coś z tym związane... Quote
Tola Posted June 8, 2019 Author Posted June 8, 2019 5 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Haniu, ona po sterylce.....Ranka w porządku?? Może to coś z tym związane... Tez o tym pomyślałam, ona tez wychudzona... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.