Kessi,Cziko,Bezik.Odmieńmy wspólnie ich los.Bezik-09.07.19 w DS.Kessi-02.08.19 w DS.Cziko-08.08.19 w DS.

[Anula]

Jeszcze jedna nocka przed psiakami i od jutra Kessi,Cziko,Bezik rozpoczną nowe życie.Brama schronu zamknie się za nimi na zawsze.

[Bogusik]

Dnia 5.06.2019 o 10:47, Tola napisał:

Wszystkie psom ZEA zasponsoruje karmę, jestem w kontakcie z szafirką.

Bardzo Martuniu dziękujemy Fundacji,zawsze nas ratujecie suchą karmą :) Chyba jeden worek /nie znam ceny/ będzie zakupiony za pieniążki,które ofiarowała rodzina Timiego i przekazała na ręce Hani,więc o tyle do przodu z wydatkami :)

[seramarias]

Za jutrzejszy wyjazd, co by obyło się bez problemów i psiaki bezpiecznie dotarły na miejsce.

[Bogusik]

7 minut temu, seramarias napisał:

Za jutrzejszy wyjazd, co by obyło się bez problemów i psiaki bezpiecznie dotarły na miejsce.

Fajnie,że jesteś na wątku naszych podopiecznych i  trzymasz kciuki,które jak zawsze są potrzebne :)

[seramarias]

Trzymam mocno i póki ostatni sierściuch nie znajdzie domku nie przestanę :) 

[Onaa]

Jestem u słodkich ale bardzo biednych kudłaczków i trzymam kciuki za jutrzejszy dzień.

[Bogusik]

5 godzin temu, Onaa napisał:

Jestem u słodkich ale bardzo biednych kudłaczków i trzymam kciuki za jutrzejszy dzień.

Dziękujemy za kciuki Renatko :)

[Havanka]

Ja też przychodzę z kciukami za jutrzejszy dzień. Niech wszyscy szczęśliwie dojadą do celu !

[Tola]

Jesteśmy umówieni z TZ anecik o 7 rano w schronisku, nie ukrywam, ze bardzo się denerwuję; proszę o kciuki, bo wyjazd ze schroniska 8 psów to spore wyzwanie.

[Tola]

15 godzin temu, Anula napisał:

Tola,nie wiem kto z Was będzie przy wydawaniu psów.

Mam prośbę,czy jest taka możliwość aby wziąć ze sobą nożyczki i ciachnąć Czikowi ten zlepek pod ogonem?

Na zdjęciu wygląda spory ale być może jest mały i nie trzeba go usuwać.

Anulko - jutro będę rano w schronie z TZem; nożyczki wezmę, ale nie wiem, czy uda się cokolwiek zrobić...

Wynoszenie psów, odczytywanie nr czip, sprawdzanie książeczek,  zakładanie  obroży, wkładanie do kontenerów w aucie odbywa się tuż przy boksach otwartych, na oczach innych psów; jest hałas, nerwy. 

Te psy w boksach i te wynoszone przeżywają ogromny stres, więc nie wiem, czy uda się w takich warunkach odwrócić Cziko do góry brzuszkiem i cokolwiek zrobić.

[Tianku]

Trzymam kciuki za udane pakowanie i podroz oby wszystko gladko poszlo

[Anula]

Dostałam wiadomość od Toli,że psiaki wyjechały ze schronu.Trochę było problemu,ponieważ była przygotowana inna sunia zamiast Kessi. Kessi pojechała ze szwami nie zdjętymi.Nie wiem czy ma książeczkę.Tola więcej napisze.

Szczęśliwej drogi maluszki.

[Bogusik]

Szczęśliwej i szerokiej drogi!

[Tola]

Wszystkie psiaki na pokładzie u Arka,  wyjechali koło 8.00, przed nimi około 4 godz. jazdy.

Wszystkim udało się założyc obróżki , wszystkie psy mają książeczki.

Problem był z Kessi, bo zamiast jej do drogi przygotowano inną sunię:(

Już obawiałam się, ze Kessi nie pojedzie, bo nie ma zdjętych szwów, ale udało się; kierownik  przekazał, ze trzeba jeszcze trochę z tym poczekać.

Bardzo żal mi tej malej, która musiała wrócić do boksu, nie mogłam opanować łez, bo to straszna chwila:(.

Przy okazji poznałam historie znalezienia Kessi - była porzucona w okolicach Biłgoraja, przy drodze; w chwili znalezienia była bardzo słaba, w bardzo złym stanie.

 

[Tola]

[Tola]

Już w aucie, gotowe do drogi

[Tola]

I ta sunia, która była odłożona zamiast Kessi (pierwsza z lewej)

[Tola]

Wielkie podziękowania dla obu kierowców, szerokiej drogi!

[Jo37]

Koniecznie trzeba coś dla niej wymyślić.

[Anula]

1 minutę temu, Jo37 napisał:

Koniecznie trzeba coś dla niej wymyślić.

Najgorsza jest wiadomość taka gdy jeden pies musi wrócić do boksu.Współczuję Toli i TZ,że musieli to przeżyć.Też zastanawiałam się nad tą sunią wcześniej ale wybór padł na Kessi bo jest w gorszym stanie(przynajmniej tak oceniłam ze zdjęć).Nie da się wszystkim psiakom pomóc,zdaję sobie sprawę z tego,chociaż jest mi bardzo ciężko przyjąć taką zasadę.Tam tyle psiaków potrzebuje pomocy.Jeden mętlik mam w głowie,jak to wszystko ogarnąć aby pomóc tym psiakom.

[seramarias]

25 minut temu, Tola napisał:

Wszystkie psiaki na pokładzie u Arka,  wyjechali koło 8.00, przed nimi około 4 godz. jazdy.

Wszystkim udało się założyc obróżki , wszystkie psy mają książeczki.

Problem był z Kessi, bo zamiast jej do drogi przygotowano inną sunię:(

Już obawiałam się, ze Kessi nie pojedzie, bo nie ma zdjętych szwów, ale udało się; kierownik  przekazał, ze trzeba jeszcze trochę z tym poczekać.

Bardzo żal mi tej malej, która musiała wrócić do boksu, nie mogłam opanować łez, bo to straszna chwila:(.

Przy okazji poznałam historie znalezienia Kessi - była porzucona w okolicach Biłgoraja, przy drodze; w chwili znalezienia była bardzo słaba, w bardzo złym stanie.

 

Bardzo przykra sytuacja z tamtą sunią,  biedulka już tak blisko była, żeby wyjść, a tu powrót do boksu :( Wyobrażam sobie jak bardzo źle musiałaś się z tym czuć,  jak pękało Ci serce. Pamiętam jak pojechaliśmy na Paluch adoptować kota, tak naprawdę wybrała go dla nas wolontariuszka, ja nie byłam w stanie.... Wizyta w schronisku była jednym z najgorszych przeżyć w moim życiu.  Tu na dogomania są osoby, które regularnie odwiedzają schronisko i ja zdaję sobie sprawę ile to emocjonalnie Was kosztuje. Mino to dzielnie wracacie by pokazać światu te psiaki, żeby przynajmniej części się udało odmienić życie. To jest naprawdę piękne i bardzo wzruszające.

[szafirka]

Hotelik przygotowany na przyjęcie całej ekipy psiaków. Sucha karma czeka - przechodzimy na Joserę, więc już nie będzie problemu dla nowych właścicieli. Szafirek postanowił pojechać kawałek dalej - do Anecik - i tam zrobić przepakowanie piesków, ponieważ 8 to spora ilość i duże niebezpieczeństwo ucieczki, dlatego koszt transportu będzie 430, a nie 410. Myślę, że ok godz. 13 - 13.30 szafirek ruszy w drogę powrotną do domu i zajedzie do Anuli ok godz. 17.

Wet umówiony na poniedziałek i wtorek, spa na wtorek (1 psiak) i niestety piątek (pozostałe 2), więc tu pytanie, czy szukać wcześniejszego terminu gdzie indziej? Może zobaczę w jakim są stanie i czy po wykąpaniu przez nas dotrwają do piątku, czy lepiej od razu gdzieś je obciąć. Na pewno inny fryzjer będzie większym kosztem.

[szafirka]

Psiaki od pół godziny na pokładzie szafirka podążają w stronę hoteliku.

[Bogusik]

2 godziny temu, szafirka napisał:

Hotelik przygotowany na przyjęcie całej ekipy psiaków. Sucha karma czeka - przechodzimy na Joserę, więc już nie będzie problemu dla nowych właścicieli. Szafirek postanowił pojechać kawałek dalej - do Anecik - i tam zrobić przepakowanie piesków, ponieważ 8 to spora ilość i duże niebezpieczeństwo ucieczki, dlatego koszt transportu będzie 430, a nie 410. Myślę, że ok godz. 13 - 13.30 szafirek ruszy w drogę powrotną do domu i zajedzie do Anuli ok godz. 17.

Wet umówiony na poniedziałek i wtorek, spa na wtorek (1 psiak) i niestety piątek (pozostałe 2), więc tu pytanie, czy szukać wcześniejszego terminu gdzie indziej? Może zobaczę w jakim są stanie i czy po wykąpaniu przez nas dotrwają do piątku, czy lepiej od razu gdzieś je obciąć. Na pewno inny fryzjer będzie większym kosztem.

 

2 minuty temu, szafirka napisał:

Psiaki od pół godziny na pokładzie szafirka podążają w stronę hoteliku.

Haniu dziękujemy za info :) Może udało by się załatwić wcześniejsze spa chociaż Dla Czika? On też jest w okropnym stanie...Spróbuj podzwonć :)

[Alaskan malamutte]

Mam zdjęcia od anecik. Zakochana w Cziko po uszy!!! Psiaki wysikane, pojechały dalej.