mari23 Posted June 26, 2019 Posted June 26, 2019 pozdrawia Was pewien nowofundland krótkowłosy o dostojnym imieniu Maks :) :) 3 Quote
Alaskan malamutte Posted June 26, 2019 Author Posted June 26, 2019 3 minuty temu, mari23 napisał: pozdrawia Was pewien nowofundland krótkowłosy o dostojnym imieniu Maks :) :) Kochany Maksio...zaopiekowany, kochany, w swoim domku...Niech to jego szczęście trwa i trwa!!! 1 2 Quote
mari23 Posted June 29, 2019 Posted June 29, 2019 w taki upał tylko domowe pieszczoty :) Maks na brak miłości narzekać nie może :) Milusiek zresztą też :) choć zapytany, może by narzekał - spragniony czułości miziaczek nigdy nie ma dość przytulania, głaskania.... łakomczuszek dostał dzisiaj NexGard Spectra - w przeciwieństwie do swojego ogromnego, czarnego kolegi zamojszczaka exCzarusia czyli Maksa - połknął sporą, mięsną tabletę chyba nawet nie rozgryzając ;) 2 1 Quote
Anula Posted June 29, 2019 Posted June 29, 2019 Nie mogę napatrzeć się na zdjęcia Maxa.Cudnie się je ogląda.Wcześniej wracałam na zamojskim wątku do zdjęć Czarusia i marzyłam aby opuścił schron.Marzenie się spełniło dzięki Alaskan malamutte.Jestem szczęśliwa a dzięki mari23 teraz Max ma cudowny dom i koło siebie wspaniałych ludzi. 2 2 Quote
Nadziejka Posted June 30, 2019 Posted June 30, 2019 Tulinkamy za wszystkie lapenki oczenki brzusie Quote
Alaskan malamutte Posted July 1, 2019 Author Posted July 1, 2019 Marysiu, poproś panią Anię, aby i ode mnie wyprzytulała Maxia. A Ty wymiziaj Milusia, słodziaka kochanego. . 1 Quote
mari23 Posted July 4, 2019 Posted July 4, 2019 Dnia 1.07.2019 o 14:57, Alaskan malamutte napisał: Marysiu, poproś panią Anię, aby i ode mnie wyprzytulała Maxia. A Ty wymiziaj Milusia, słodziaka kochanego. . Prośba przekazana i wykonana :) Maksio wczoraj miał ostatni zastrzyk (przeciwzapalny - skóra i uszka). Wszystko jest ok, Maks pięknie wsiada do auta, wchodzi do gabinetu, przytula się i wspaniale dogaduje się z przyjaciółką. Jest uśmiechniętym przytulakiem :) Milutek oprócz spacerków, na które radośnie pędzi ( zapamiętał już topografię ) miał wczoraj czesanko. W okolicy bioder ma spory łupież, zauważyłam też wczoraj, że pod ogonkiem ma przybrudzone futerko - czyszcząc dopatrzyłam się, że ma jakieś drobne hemoroidy chyba, być może tylko tak to wygląda, pójdziemy oczywiście z tym do wetki i prawdopodobnie kolejny raz usłyszę, że jestem nadwrażliwa i nic mu nie jest...oby! Za kilka dni będzie wiadomo. Na razie mierzę się z dramatem Węgielka, jutro znów do wetki... po raz ostatni :( :( :( 1 Quote
Alaskan malamutte Posted July 10, 2019 Author Posted July 10, 2019 Na konto psiaków wpłynęło 220zł z bazarku Onaa. Pięknie dziękuję!!! Quote
mari23 Posted July 13, 2019 Posted July 13, 2019 Uwaga, uwaga! Dobre wieści od Czarisia - Maksa. Pierwsza taka, że się odważył i śpi już w łóżku z Klaudią i Nyjką :) Druga jest taka: Ania - Maks poznał dzisiaj mojego brata, miłość od pierwszego wejrzenia. Ja - Maks to maksymalnie mądry pies, zna się na dobrych ludziach ;) ileż szczęścia i miłości otrzymuje ten pies.... a ja zaobserwowałam wygojone rany w pachwinach :) 1 1 Quote
Poker Posted July 13, 2019 Posted July 13, 2019 Maks to naprawdę duuuży chłopak. Ma właściwe imię. Wspaniale ,że ma tak kochających go ludzi wokół siebie. Quote
Alaskan malamutte Posted July 31, 2019 Author Posted July 31, 2019 Dzisiaj dostałam info z domu Maxa. Psiak jest bardzo grzeczny, uwielbiany, głaskany przez wszystkich domowników i nie tylko. Mam filmik, ale nie bardzo mogę wstawić, ponieważ sa tam twarze osób. Rozmawiałam z mari23, pytałam o Milusia. Słodziak ma się dobrze, tupta, łasi się i jak na swój wiek ma niezły wigor. Zdrowie odpukać dopisuje. Quote
Alaskan malamutte Posted August 29, 2019 Author Posted August 29, 2019 Rozmawiałam dzisiaj z mari23. U Czarusia vel Maxa wszystko w nalezytym porządku!! Jest kochany, przytulany i rozpieszcany przez wszystkich!! No cudny domek mu sie trafił!! Pytałam też o Milusia śleputka. Psiaczek ma się dobrze, nic mu nie dolega. domaga się głasków, a jak nie dostanie to krzyczy w nieboglosy i wtedy wszyscy biegną aby Milusia tulić i głaskać!! Zapytałam mari23, czy czegoś maluszkowi nie potrzeba, no i usłyszałam, że absolutnie NIC..no chyba że dodatkowych rąk do glaskania!! W związku z tym, po konsultacji z mari23 postanowiłam przeznaczyć z konta maluszka 300zł na wsparci suni z cukrzycą. Sunia ta przebywała razem z Milusiem w jednym boksie zamojskiego schroniska. Miluś na razie zdrowy, odpukać, sunia potrzebuje pieniążków na JUŻ!!! Tutaj wątek suni: https://www.dogomania.com/forum/topic/349498-aruś-ma-już-swój-wymarzony-dom-jego-miejsce-u-kikou-zajęła-niewidoma-sara-aureliusz-głuchy-niedowidzący-staruszek-pozbawiony-wszystkiego-co-było-mu-znane-kochane-przez-niego-i-bezcenne-porzucony-wylądował-w-schronie-czy-ma-tam-zostać/?page=45 1 Quote
mari23 Posted September 1, 2019 Posted September 1, 2019 Przepraszam za tak długą nieobecność, choruję dość mocno, nawet w szpitalu byłam....i w ramach terapii przysłali mi zdjęcia Maksa :) dzielę się z Wami tym, co dostałam, choć przyznam, że lepsi z nich opiekunowie, niż fotografowie ;) to zdjęcie wyjątkowo udane - przynajmniej wyraźnie widać, jak sierść odrosła :) 2 Quote
mari23 Posted September 2, 2019 Posted September 2, 2019 jeszcze takie - bardzo mi się podoba :) 2 Quote
Poker Posted September 2, 2019 Posted September 2, 2019 Maksio się bawił w piaskownicy jak na dzieciaka przystało. tylko gdzie łoplatka i foremki ? Quote
mari23 Posted September 4, 2019 Posted September 4, 2019 Dnia 2.09.2019 o 21:01, Poker napisał: Maksio się bawił w piaskownicy jak na dzieciaka przystało. tylko gdzie łoplatka i foremki ? Nochalek zastąpił łopatkę i foremki :) Quote
elik Posted September 6, 2019 Posted September 6, 2019 Dnia 29.08.2019 o 22:14, Alaskan malamutte napisał: W związku z tym, po konsultacji z mari23 postanowiłam przeznaczyć z konta maluszka 300zł na wsparci suni z cukrzycą. Sunia ta przebywała razem z Milusiem w jednym boksie zamojskiego schroniska. Miluś na razie zdrowy, odpukać, sunia potrzebuje pieniążków na JUŻ!!! Joasiu, mari23 bardzo serdecznie dziękuję za wspaniały dar dla Saruni. To bardzo wzruszające Joasiu, że mając zaopatrzonego podopiecznego, pomyślałaś o jego towarzyszce niedoli ze schroniskowej celi. Sarunia, podobnie jak Miluś jest niewidoma. Potrzebuje kasy na hotel, specjalistyczną karmę i leki. Wasz dar bardzo się suni przyda. 1 Quote
mari23 Posted September 7, 2019 Posted September 7, 2019 17 godzin temu, elik napisał: Joasiu, mari23 bardzo serdecznie dziękuję za wspaniały dar dla Saruni. To bardzo wzruszające Joasiu, że mając zaopatrzonego podopiecznego, pomyślałaś o jego towarzyszce niedoli ze schroniskowej celi. Sarunia, podobnie jak Miluś jest niewidoma. Potrzebuje kasy na hotel, specjalistyczną karmę i leki. Wasz dar bardzo się suni przyda. Gdybym tak nagle i ciężko nie zachorowała - Sarunia byłaby u mnie razem z Milusiem, chciałam ja wziąć, bo bardzo zapadła mi w serce. Jednak lepiej, że trafiła do kikou - ona ma większe doświadczenie z psimi chorobami i bardziej dostosowany do ślepków dom czyli płaskie wejście, u mnie niestety tzw. wysoki parter. Znam ją osobiście i naprawdę lepszego miejsca dla Saruni znaleźć bym nie potrafiła. 1 Quote
elik Posted September 7, 2019 Posted September 7, 2019 1 godzinę temu, mari23 napisał: Gdybym tak nagle i ciężko nie zachorowała - Sarunia byłaby u mnie razem z Milusiem, chciałam ja wziąć, bo bardzo zapadła mi w serce. Jednak lepiej, że trafiła do kikou - ona ma większe doświadczenie z psimi chorobami i bardziej dostosowany do ślepków dom czyli płaskie wejście, u mnie niestety tzw. wysoki parter. Znam ją osobiście i naprawdę lepszego miejsca dla Saruni znaleźć bym nie potrafiła. Też tak uważam :) kikou ma doświadczenie i serce wrażliwe na cierpienie tych biedaków. Quote
Nadziejka Posted September 8, 2019 Posted September 8, 2019 Ciociu mari ogromnie ogromnie pozdrawiam stokrosci niechaj wszystko zle minie niechaj chorobska ida precz 1 Quote
mari23 Posted October 30, 2019 Posted October 30, 2019 Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Bo mam dobre wieści. Miluś Milusiński miał badania krwi i usg. Wyniki badań ma lepsze ode mnie, zarówno morfologia, jak i parametry nerkowe, wątrobowe i trzustkowe w granicach normy :) W usg - prostata trochę powiększona, ale nie ma dramatu, i jąderko jedno ma twardsze, ale bez guzków i tej samej wielkości. Zastanawiam się, czy go jednak nie wykastrować pomimo wieku... pod tym względem jestem przewrażliwiona, miałam kiedyś przez kilka dni jako przystanek na trasie do Kalisza boksera z nowotworem jąder - nie zapomnę nigdy jego cierpienia :( Jak widać na zdjęciach - Milusiński jest pełen wigoru, niestety także nocą - bo jakaż to dla niego różnica? Szczeka na każdy odgłos za oknem, słuch ma dobry ;) ale jemu się wszystko wybacza, jest tak słodki i kochany :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.