pyra Posted June 13, 2020 Posted June 13, 2020 A ja nie mam konta na fb i nie mogę zobaczyć Lindusi!!!!! Ale i tak bardzo się cieszę z tak dużych sukcesów Lindy, zachwyca mnie jej walka o normalność i jak piszesz jej radość z życia. Podziwiam także Twój upór w walce o poprawę jakości życia tej skrzywdzonej tak bardzo sunieczki. Trzymam kciuki za Was i za powodzenie w walce z kalectwem kolejnych bidul, które przyjmiesz pod swój dach! Będę zaglądać do Was.Pozdrawiam 2 Quote
elik Posted June 13, 2020 Posted June 13, 2020 Super to napisałaś Jagna, super wzruszająco Ja na pewno będę zaglądać do Twoich nowych podopiecznych :) 1 Quote
Tola Posted June 14, 2020 Posted June 14, 2020 Pięknie napisane, mam mokre oczy. Oczywiście będę kibicowała kolejnym tak bardzo skrzywdzonym psiakom z Ukrainy; wierzę, że i im wspólnie uda się pomóc. 1 Quote
Tyśka) Posted June 15, 2020 Posted June 15, 2020 I ja dołączam do Klubu Mokrych Oczu. Jaaga, jesteście wspaniałymi ludźmi z mężem i córkami, cieszę się mocno, że Linda też w to uwierzyła i powoli rozwija sie niczym róża na wiosnę... <3 Coś pięknego! 1 Quote
Jaaga Posted June 16, 2020 Author Posted June 16, 2020 20 godzin temu, Tyś(ka) napisał: I ja dołączam do Klubu Mokrych Oczu. Jaaga, jesteście wspaniałymi ludźmi z mężem i córkami, cieszę się mocno, że Linda też w to uwierzyła i powoli rozwija sie niczym róża na wiosnę... <3 Coś pięknego! Też się ciesze, że są takie postępy. Dziś pierwszy raz na wózku bawiła się pluszakiem Kaja. Dotąd tylko rozrywała i niszczyła wszystko, co się dało. Teraz sobie podrzucała miśka pysiem. No i orarnia przestrzeń, już nie klinuje się w kazdym mozliwym miejscu. 3 1 Quote
Jaaga Posted June 20, 2020 Author Posted June 20, 2020 Trzymajcie, proszę kciuki na przyszły tydzień! Na razie nic nie moge napisać. 2 Quote
Jaaga Posted June 25, 2020 Author Posted June 25, 2020 Nadal czekamy, jest coraz cieplej i słoneczniej :( Człowiek zaczyna zastanawiać się, czy robi dobrze, czy źle... Quote
Jaaga Posted June 25, 2020 Author Posted June 25, 2020 Hura, wreszcie najwazniejsza granica przekroczona! Dziś miały być u nas, a tu dopiero pierwszy etap. 2 Quote
pyra Posted June 25, 2020 Posted June 25, 2020 czyli kciukamy dalej?! No i cieszymy się z dotychczasowych osiągnięć! Quote
Jaaga Posted June 25, 2020 Author Posted June 25, 2020 21 minut temu, pyra napisał: czyli kciukamy dalej?! No i cieszymy się z dotychczasowych osiągnięć! Najgorsze już za nimi, bałyśmy się, że w końcu zawrócą i nie wyjadą z kraju. Są już bardzo wymęczone. Będą mieć dzień odpoczynku. Quote
elik Posted June 25, 2020 Posted June 25, 2020 30 minut temu, Jaaga napisał: Najgorsze już za nimi, bałyśmy się, że w końcu zawrócą i nie wyjadą z kraju. Są już bardzo wymęczone. Będą mieć dzień odpoczynku. Biedne psiaczki :( Jedyna pociecha w tym, że jak dojadą poczują wyraźną zmianę w swoim życiu. Niech już wreszcie dojadą! 1 Quote
Nadziejka Posted June 26, 2020 Posted June 26, 2020 Z calej duszy trzymamy sciskamy z Nadziejkowem Calunim za nowe zycie za podroz za wszystko czekamy z modlitwa za te wszystkie istotki bardzo sie ciesze ze kolejne psie serce jedzie ku Wam Jaguniu czy potrzeba zabaweczek , moze jakies podusie , moze jakies piszczalki ,moze kocys ? pisz serce a przy okazji moze adres dostane Dobraduszko? Przyszykujemy cos dla tego biedunia kolejnego Najpiekniejszego Wszelkiego Zaczarowanego Wam Jaguniu 1 Quote
Jaaga Posted June 26, 2020 Author Posted June 26, 2020 Nadziejko, slicznie dziękuję. Koce, legowiska, poduszki mamy. Natomiast za bazarek będę bardzo wdzięczna, jak przyjadą, bo nie mają nic. Dostałam filmiki z podrózy, dobrze widziec, że chłopcy jakoś sobie radzą i jadą. Czekamy na nich. Młodego będę chciała wykastrowac przed szukaniem nowego domu, ale musze sama sprawdzić, ile on ma miesięcy. No i muszą odsapnąć, nabrac kondycji. Bardziej obawiam się przyjęcia Barytona przez moje stado, bo to starszy, wiekszy i kiepsko poruszający sie pies. mam nadzieję, że jest wykastrowany, bo jesli nie, to mogą być spięcia. 1 Quote
Nadziejka Posted June 26, 2020 Posted June 26, 2020 Sciskam z calego serducha za psinunie za podroz za wszystko Quote
pyra Posted June 27, 2020 Posted June 27, 2020 O matko! Ja zaglądam co chwila z nadzieją, że będą jakieś dobre wieści...cierpliwość u mnie to chyba jednak towar deficytowy :)) W każdym razie " łączę się" w czekaniu :)) Quote
elik Posted June 27, 2020 Posted June 27, 2020 37 minut temu, Jaaga napisał: Nadal czekam, od poniedziałku ... A czy wiadomo gdzie psiaki są teraz ? Quote
Nadziejka Posted June 27, 2020 Posted June 27, 2020 modlimy wszytcy za psiaki za te podroz ogromnie trudna wykanczajaca Quote
Jaaga Posted June 28, 2020 Author Posted June 28, 2020 Już są, przyjechały ok 5.30. Założę im osobny wątek, tylko jak zwykle czasu brakuje, więc tu na szybko. Młody jest rewelacyjny, na krok mnie nie odstępuje. Baryton jest w znacznie gorszym stanie, niż się spodziewałam. Fizycznie, psychicznie i neurologicznie niestety. Na filmikach z daleka wydawało mi się, że tylko sztywno chodzi. Naprawdę, to w ruchu cały jest rozdygotany od głowy po zad, który z wielkim trudem dzwiga. W domu na płytkach nie potrafi w ogóle chodzić. Z jednej strony cieszę się, że już są, ale z drugiej jestem nim załamana. Liczyłam na adopcję, ale w takim stanie to chyba sama sobie go moge wyadoptować. Młody koniecznie do odjajczenia. Przez to czekanie od marca jest już po pełnej wymianie zębów, więc ma ok. 7 mies. Ciapciak chodzi za nim jak cień, to jedyny pies z klejnotami. Barytonowi nawet nie sprawdzałam. Gdyby ktoś chciał wesprzeć ich grosikiem na profilaktykę, to bedę bardzo wdzięczna. Jak zwykle zaszalałam. Tylko ten transport kosztował tak duzo, że warto było wziać dwa, szkoda szansy. Nie wiadomo, kiedy będzie następny. Quote
elik Posted June 28, 2020 Posted June 28, 2020 Jak dobrze, że ich koszmar już się skończy. Podrzuć na konta to prześlę grosik od mojej Agnieszki. Badania konieczne ich koszt będzie raczej nie mały :( Biedny staruszeczek. Dzięki Ci Jagna za te biedactwa Quote
Nadziejka Posted June 28, 2020 Posted June 28, 2020 z calej duszy modlmy zeby wszyscy potworni zwyrodnialcy kt zwa sie ,,ludzie,, znikneli z naszej planety matko jedyno ogladam i rycze Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.