anica Posted May 9, 2019 Author Posted May 9, 2019 1 godzinę temu, NikaEla napisał: wyślij do mnie na maila to obrobię co i jak trzeba [email protected] Super, dziękuję Elu a póki co wymęczyłam jeszcze ogłoszenia na trzech portalach , tylko Lento mi gdzieś pooooleciało?! jak zlokalizuję to wkleję :) https://www.gumtree.pl/a-psy-i-szczenieta/wroclaw/duzy-lacky-z-ogromnym-sercem-szuka-swojego-domku-na-zawsze/1004935472200910489744509?activateStatus=pendingAdActivateSuccess https://www.olx.pl/oferta/najmilszy-pies-do-wziecia-laki-przyjaciel-na-zawsze-CID103-IDzPPto.html?action=show&id=529524354&utm_source=serviceletterManageAd&utm_medium=email&utm_campaign=diplayLink Quote
NikaEla Posted May 9, 2019 Posted May 9, 2019 Zdjęcia, które mi posłałaś są odpowiednich rozmiarów do ogłoszeń i stron internetowych posyłam jeszcze zmniejszone: https://postimg.cc/gallery/1jgeqy3ok/cec48917/ 1 Quote
b-d Posted May 9, 2019 Posted May 9, 2019 Dnia 8.05.2019 o 19:10, Tyś(ka) napisał: Tylko że to kłamstwo. Psy nie obrażają się, nie umieją mścić się, udawać ani myśleć abstrakcyjnie. To czysta antropomorfizacja psów, bardzo krzywdząca. Tak samo jak próby wynagradzanie psu za całe zło, jakie go spotkało na zasadzie: niech robi co chce, anarchia, żadnych zasad. Pies do szczęścia potrzebuje zasad, konsekwentnego opiekuna, mądrego, a zamiast mięciutkiej kanapy i leżenia cały dzień do góry brzuchem przy stale dostepnej misce z łakotkami, wolałby zrobić coś wspólnie z opiekunem, zapracować na michę z jedzeniem. Trochę to kartezjańskie . :-( Quote
Tyśka) Posted May 9, 2019 Posted May 9, 2019 17 minut temu, b-d napisał: Trochę to kartezjańskie . :-( I czemu się smucisz? :) Mam nadzieję, że Magda pomoże z radami i uda się Wam lepiej zrozumieć Lakiego, a jemu: zrozumieć zasady obowiązujące w życiu z człowiekiem. I za telefony też trzymam kciuki, neich się coś zacznie dziać w sprawie adopcji. Figuniu, do kiedy może u Ciebie zostać Lucky? 1 Quote
Sowa Posted May 9, 2019 Posted May 9, 2019 Myśleć abstrakcyjnie po ludzku nie potrafią, ale z tą zemstą, to bym się posprzeczała. Mój pies nigdy nie zostawiał niewyrównanych rachunków. Do końca życia pamiętał, kto mu w szczenięctwie dokuczył i przy następnym spotkaniu dopiero po pięciu latach, gdy już był dorosły, potrafił podziękować za to. Świadomość trójstronna też jest u psowatych, inaczej żadne wilcze stado nie przetrwałoby. Jest także w pełni świadoma próba skłaniania człowieka do określonych zachowań - także przy pomocy starannie wybranych przedmiotów. A więc jest przewidywanie prawdopodobnych skutków określonego działania. Jest udawanie - gdy doskonale znany mi pies zostawiał na psiej łączce zabawkę, udawał, że zapomniał o tym. A tylko czekał, łypiąc ukradkiem, aby inny pies sięgnął po jego własność. Wtedy wreszcie miał uzasadniony powód do bezkrwawej, ale bardzo efektownej interwencji. Znajoma mi suka była nagradzana za szukanie i aportowanie piłeczki "gubionej" przez właścicielkę. Gdy właścicielka zapominała o takiej zabawie, suka celowo zostawiała coś w trawie, podbiegała do właścicielki i trącając nosem dopraszała się polecenia "szukaj". Tyle że takie skomplikowane zachowania można obserwować na psach, które od szczenięctwa miały możliwość ćwiczenia umysłu. I jest coś takiego, jak "świadome nieposłuszeństwo" - najwspanialsza cecha użytkowego psa. 2 1 Quote
b-d Posted May 9, 2019 Posted May 9, 2019 47 minut temu, Sowa napisał: I jest coś takiego, jak "świadome nieposłuszeństwo" - najwspanialsza cecha użytkowego psa. Proszę, powiedz na czym to polega? Quote
Figunia Posted May 9, 2019 Posted May 9, 2019 2 godziny temu, Tyś(ka) napisał: I czemu się smucisz? :) Mam nadzieję, że Magda pomoże z radami i uda się Wam lepiej zrozumieć Lakiego, a jemu: zrozumieć zasady obowiązujące w życiu z człowiekiem. I za telefony też trzymam kciuki, neich się coś zacznie dziać w sprawie adopcji. Figuniu, do kiedy może u Ciebie zostać Lucky? Do sierpnia, niestety. Jednak nie wiem, czy nie zrezygnuję z wakacyjnych planów wyjazdowych, jeśli Laki kompletnie nie będzie miał się gdzie podziac. Z końcem jesieni, jak zwykle, z kraju wybywam . Quote
Sowa Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 Świadome nieposłuszeństwo - np pies przewodnik niewidomego odmawia prowadzenia wyuczoną codzienną trasą, ponieważ na trasie jest przeszkoda zagrażająca niewidomemu, pies-ratownik w trakcie akcji nie reaguje na odwołanie, ponieważ jest w stożku zapachowym poszukiwanego, suka nauczona perfekcyjnego zostawania na brzegu jeziora, spontanicznie bez komendy płynie do słabnącego w wodzie właściciela i wiele innych przykładów. Sądząc z opisów zachowania, Laki też jest zdolny do spontanicznego przekazywania sygnałów człowiekowi - szkoda, że datą urodzenia nie pasuję do takiego psa. 2 1 Quote
anica Posted May 10, 2019 Author Posted May 10, 2019 14 godzin temu, NikaEla napisał: Zdjęcia, które mi posłałaś są odpowiednich rozmiarów do ogłoszeń i stron internetowych posyłam jeszcze zmniejszone: https://postimg.cc/gallery/1jgeqy3ok/cec48917/ Dziękuję , Elu 11 godzin temu, Sowa napisał: Myśleć abstrakcyjnie po ludzku nie potrafią, ale z tą zemstą, to bym się posprzeczała. Mój pies nigdy nie zostawiał niewyrównanych rachunków. Do końca życia pamiętał, kto mu w szczenięctwie dokuczył i przy następnym spotkaniu dopiero po pięciu latach, gdy już był dorosły, potrafił podziękować za to. Świadomość trójstronna też jest u psowatych, inaczej żadne wilcze stado nie przetrwałoby. Jest także w pełni świadoma próba skłaniania człowieka do określonych zachowań - także przy pomocy starannie wybranych przedmiotów. A więc jest przewidywanie prawdopodobnych skutków określonego działania. Jest udawanie - gdy doskonale znany mi pies zostawiał na psiej łączce zabawkę, udawał, że zapomniał o tym. A tylko czekał, łypiąc ukradkiem, aby inny pies sięgnął po jego własność. Wtedy wreszcie miał uzasadniony powód do bezkrwawej, ale bardzo efektownej interwencji. Znajoma mi suka była nagradzana za szukanie i aportowanie piłeczki "gubionej" przez właścicielkę. Gdy właścicielka zapominała o takiej zabawie, suka celowo zostawiała coś w trawie, podbiegała do właścicielki i trącając nosem dopraszała się polecenia "szukaj". Tyle że takie skomplikowane zachowania można obserwować na psach, które od szczenięctwa miały możliwość ćwiczenia umysłu. I jest coś takiego, jak "świadome nieposłuszeństwo" - najwspanialsza cecha użytkowego psa. a moja dobrze wie jak się wściekam, kiedy bawimy się piłeczką a ona przynosząc mi piłeczkę , "niechcacy, przypadkiem" popycha ją tak ,że wpada pod szafki, oczywiście szczeka, biega , piszczy, zachęca mnie w każdy sposób, żebym jej sapiąc i stękając wydobyła piłeczkę spod szafek i.... zawsze wie, kiedy już naprawdę jestem zła ;) 9 godzin temu, Figunia napisał: Do sierpnia, niestety. Jednak nie wiem, czy nie zrezygnuję z wakacyjnych planów wyjazdowych, jeśli Laki kompletnie nie będzie miał się gdzie podziac. Z końcem jesieni, jak zwykle, z kraju wybywam . Aniu, będziemy musiały zorganizować wszystko tak ,żebyś nie musiała rezygnować ze swoich planów, nie chciałabym Ci tego zrobić, będziemy myśleć! i coś wymyślimy :) Quote
anica Posted May 10, 2019 Author Posted May 10, 2019 12 godzin temu, Tyś(ka) napisał: I czemu się smucisz? :) Mam nadzieję, że Magda pomoże z radami i uda się Wam lepiej zrozumieć Lakiego, a jemu: zrozumieć zasady obowiązujące w życiu z człowiekiem. I za telefony też trzymam kciuki, neich się coś zacznie dziać w sprawie adopcji. Figuniu, do kiedy może u Ciebie zostać Lucky? Pomoże... tylko najpierw musimy ją "złapać" wstrzelić się gdzieś u niej między.... ratowanie jednego futerka a innego!? ta dziewczyna jest niesamowita! czasem zastanawiam się nad jej życiem i nie znam drugiej takiej osoby, ona poświęciła siebie dla tych biednych ,skrzywdzonych futerek... z ostatniej chwili... gdzieś u nich na dzielnicy, ULV dowiedziała się ,ze wypadł kotek z 4piętra, właścicielka widziała jak kotek leci w dół i.... na drugi dzień jak spotkała się z Magdą, na pytanie- jak czuje się kotek? odpowiedziała- nie wiem? czekam na syna, jak przyjedzie to pójdzie go poszukać ,bo nigdzie go nie ma! nie napiszę ,co Magda powiedziała, napiszę tylko ,że powiedziała... 10minut zajęło mi znalezienie kota! / był przerażony i schował się w najbliższej kratce piwnicznej! Ulv , szybko zabrała kota do weta, zrobili Rtg, usg i jakieś podstawowe badania, na szczęście nic się nie stało! skończyło się na przegryzionym czy odgryzionym kawałku języczka, złamanym zębie i podrapanym podbródku , Magda przyniosła kotka do pani i poprosiła o zapłacenie rachunku w lecznicy! właścicielka powiedziała ,że kota już nie chce! :( demonstracyjnie wyniosła na śmietnik jego posłanko i miseczkę :( i tak Magda została z kotkiem i.... rachunkiem do zapłacenia! a przecież wiemy ,że to już nie pierwszy raz! :( przecież Kraksa jest po takiej ciężkiej operacji!.... ale to jest cała Ulvhedin!!! Quote
b-d Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 45 minut temu, anica napisał: Pomoże... tylko najpierw musimy ją "złapać" wstrzelić się gdzieś u niej między.... ratowanie jednego futerka a innego!? ta dziewczyna jest niesamowita! czasem zastanawiam się nad jej życiem i nie znam drugiej takiej osoby, ona poświęciła siebie dla tych biednych ,skrzywdzonych futerek... z ostatniej chwili... gdzieś u nich na dzielnicy, ULV dowiedziała się ,ze wypadł kotek z 4piętra, właścicielka widziała jak kotek leci w dół i.... na drugi dzień jak spotkała się z Magdą, na pytanie- jak czuje się kotek? odpowiedziała- nie wiem? czekam na syna, jak przyjedzie to pójdzie go poszukać ,bo nigdzie go nie ma! nie napiszę ,co Magda powiedziała, napiszę tylko ,że powiedziała... 10minut zajęło mi znalezienie kota! / był przerażony i schował się w najbliższej kratce piwnicznej! Ulv , szybko zabrała kota do weta, zrobili Rtg, usg i jakieś podstawowe badania, na szczęście nic się nie stało! skończyło się na przegryzionym czy odgryzionym kawałku języczka, złamanym zębie i podrapanym podbródku , Magda przyniosła kotka do pani i poprosiła o zapłacenie rachunku w lecznicy! właścicielka powiedziała ,że kota już nie chce! :( demonstracyjnie wyniosła na śmietnik jego posłanko i miseczkę :( i tak Magda została z kotkiem i.... rachunkiem do zapłacenia! a przecież wiemy ,że to już nie pierwszy raz! :( przecież Kraksa jest po takiej ciężkiej operacji!.... ale to jest cała Ulvhedin!!! Porzucenie zwierzęcia nie podlega przypadkiem pod paragraf? Nie wspomnę o tym, że nie bardzo daję wiarę, że kot sam wypadł z 4 piętra - tym bardziej w kontekście późniejszego zachowania tej "pani". Tyle tylko, że może szkoda czasu na polski wymiar sprawiedliwości... 1 Quote
anica Posted May 10, 2019 Author Posted May 10, 2019 Mogę zapewnić ,że Lakuś to wyjątkowy, najsłodszy, najmilszy ,najmądrzejszy, najkochańszy, najbardziej oddany, i ...same Naj, naj, naj! w wielkim ciele, wielka miłość do człowieka! jest bardzo wpatrzony w Anię i bardzo posłuszny, nie zmienił się nic, kompletnie przez te lata stróżowania na budowie, widać , że kocha człowieka całym sobą! mało jest chyba takich psów, tak otwartych na ludzi, Ania była przez chwilę u mnie w sklepie, wchodzili ludzie, Lakuś budził sobą zainteresowanie, jest naprawdę piękny ale jego cudowny charakter w jednej chwili przyciąga rękę , do głasków i przytulania, jakby wiedział... że tak ,może uda mu się przyciągnąć do siebie, lepszą przyszłość! zdjęcia ,niestety tego nie oddają! Absolutnie, Lacky to wyjątkowy pies Cudny jest! :) Bardzo ciekawy, co się wokoło dzieje ale siedzi grzecznie :) Pilnuje , Ani :) Jest taki wpatrzony w Anię :) Z zainteresowaniem przygląda się każdemu klientowi, który wchodzi do sklepu :) 1 Quote
anica Posted May 10, 2019 Author Posted May 10, 2019 Zawsze mam dobry humor :) Kochany , słodki, misiu :) Słodki z każdej strony :) ... i ciekawski ;) .. i jak lubi pieszczoty! prawdziwy facet ;) Po paru dniach u Ani, Lacky zaczyna się błyszczeć :) Quote
anica Posted May 10, 2019 Author Posted May 10, 2019 Kochane, dobre ' psie oczy' :) ... wierność i miłość! :) Chciałam poczęstować Lakusia smaczkiem , Taksuni, zainteresowany był ... zapachem, nawet delikatnie wziął z ręki :) ... żeby zaraz wypuścić na podłogę, nie smakowało.. Lakuś szybko chciał zakończyć wizytę / pewnie zapach farb/ kilka razy podchodził do drzwi, wracał na zawołanie, nawet wziął smycz w zęby i powędrował do drzwi... mądrala :) w kagańcu, też można czytać 'psią gazetę' Quote
anica Posted May 10, 2019 Author Posted May 10, 2019 Skorzystałyśmy z okazji i zakropiłyśmy Lakusia kropelkami Bravecto, nawet nie wiedziałam ,myślałam , że Bravecto ,to tylko tabletki? których jestem zagorzałym , przeciwnikiem! może skorzystam z okazji i napiszę ,ze podobno ,po kilku zastosowaniach są przypadki śmiertlene! wet uważa , że powinny zostać wycofane, jestem podobnego zdania! Aniu, kochana , sprawdź proszę ile czasu działają te kropelki? Quote
Figunia Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 Cieszę się, ze potwierdzasz Sowo, także moje obserwacje i wnioski, jak chodzi o okazywanie uczuc, przez psy. Może one nie znają słowa "odwet", czy "zemsta", ale to nie zmienia faktu, ze potrafia pokazac, ze te ( i inne) uczucia nie sa im obce. Zaobserwowalam to już kilkanaście lat temu. Nie zapomnę, w jakie zdumienie wprowadziła mnie moja jamnisia szorstkowlosa, jak pierwszy raz, gdy byla odwrocona, złapałam ją delikatnie za ogonek, mówiąc : "dawaj ogona". Zatrzymała się jakby zdezorientowana i tak stała, bez reakcji. Ale gdy ja się odwrocilam i zrobiłam pierwszy krok, poczułam na piętach jej zęby. Leciutko, delikatnie, bez gryzienia! Złapała i odskoczyla patrząc na mnie. A jaki przy tym miala wyraz oczu i pyszczka!! Cieszyla się, machala ogonkiem i była strasznie z Siebie zadowolona. Całą sobą mówiła : "widzisz, Ty mnie za ogon, to ja Cię za pięty!". Ona nie tylko, oddawala mi "z nawiązką", ale wiedziała takze, ze to żart, zabawa. Nigdy, w żadnej innej sytuacji tego nie robiła, nie lapala mnie za piety. Ta zabawa trwała latami i nigdy nie zostawala mi dluzna. Oczywistym dla mnie jest, ze One czują i rozumieją dużo więcej, niż sie zwykle sądzi. 5 Quote
Sowa Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 Na Węgrzech dr Miklosi prowadzi badania nad możliwościami naśladowania zachowań ludzi przez psy. I wychodzą zupełne niesamowitości z tych badań. Quote
anica Posted May 10, 2019 Author Posted May 10, 2019 55 minut temu, b-d napisał: Porzucenie zwierzęcia nie podlega przypadkiem pod paragraf? Nie wspomnę o tym, że nie bardzo daję wiarę, że kot sam wypadł z 4 piętra - tym bardziej w kontekście późniejszego zachowania tej "pani". Tyle tylko, że może szkoda czasu na polski wymiar sprawiedliwości... Również uważam ,że to wina systemu! :( Quote
Figunia Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 1 godzinę temu, b-d napisał: 20 minut temu, Sowa napisał: Na Węgrzech dr Miklosi prowadzi badania nad możliwościami naśladowania zachowań ludzi przez psy. I wychodzą zupełne niesamowitości z tych badań. 20 minut temu, Sowa napisał: Takie obserwacje, jak myślę, może przeprowadzać każdy, kto ma w domu psa. Trzeba tylko mieć otwarty umysł, odrzucić wszelkie wcześniejsze, przekazywane z pokolenia na pokolenie lub wyczytane (w choćby najmadrzejszych podręcznikach) "prawdy" o tych zwierzętach. Oprocz otwartosci i odrzucenia schematow, trzeba takze widziec, nie tylko oczami ale i sercem. Nie bać się zobaczyć i nazwać to, co się zaobserwuje. 1 Quote
Dżesulina Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 Co do naśladownictwa - oj , muszę to napisać :) Mój ojciec codziennie wychodził przed dom "na papieroska". Pies wychodził razem z nim i gdy ojciec miał w ustach papieros, pies siadał obok, brał do pyska patyczek i trzymał go w zębach jak papierosa, za jeden koniec. I tak sobie "palili". Ojciec kończył palić, pies wypluwał patyczek, wracali do domu. Działo się tak codziennie przez lata. Psa nikt tego oczywiście nie uczył. Pozdrawiam wszystkich :) 2 1 Quote
Figunia Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 1 godzinę temu, b-d napisał: Porzucenie zwierzęcia nie podlega przypadkiem pod paragraf? Nie wspomnę o tym, że nie bardzo daję wiarę, że kot sam wypadł z 4 piętra - tym bardziej w kontekście późniejszego zachowania tej "pani". Tyle tylko, że może szkoda czasu na polski wymiar sprawiedliwości... W dzisiejszym świecie (a może zawsze...), prawa ludzi to fikcja literacka. Cóż dopiero prawa zwierząt... Quote
Figunia Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 2 minuty temu, Dżesulina napisał: Co do naśladownictwa - oj , muszę to napisać :) Mój ojciec codziennie wychodził przed dom "na papieroska". Pies wychodził razem z nim i gdy ojciec miał w ustach papieros, pies siadał obok, brał w zęby patyczek i trzymał go w zębach jak papierosa, za jeden koniec. I tak sobie "palili". Ojciec kończył palić, pies wypluwał patyczek, wracali do domu. Działo się tak codziennie przez lata. Psa nikt tego oczywiście nie uczył. Pozdrawiam wszystkich :) Świetne! Wyobrażam sobie, ile taki widok, obu "palaczy", dawał radości postronnym... :) Quote
Patmol Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 moja suka na pewno potrafi myśleć abstrakcyjnie, i nie jest to żadne uczłowieczanie np potrafi zaproponować inną wersję ćwiczenia; lepszą, niż proponowana przez mnie - bardziej naturalną, i ja pokazać/ zaproponować albo potrafi się zaprzeć, że dalej nie pójdzie w lesie - po czym sie okazuje, ze kilka metrów dalej stoi sobie żmija przy ścieżce - a za pierwszym razem jak przeszłam nad żmiją, dużo wcześniej, bardzo się wystraszyłam - i chyba pies zapamiętał mój strach i żmije/ jako gatunek? i tym razem wcześniej żmije wystawił -czyli pies bardzo myśli, zapamiętuje potrafi tez odegrać scenkę tego co się wydarzyło, jak mnie nie było, jeśli było to dla niej bardzo istotne 2 1 Quote
NikaEla Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 14 godzin temu, Figunia napisał: Do sierpnia, niestety. Jednak nie wiem, czy nie zrezygnuję z wakacyjnych planów wyjazdowych, jeśli Laki kompletnie nie będzie miał się gdzie podziac. Z końcem jesieni, jak zwykle, z kraju wybywam . Kiedy i na ile planujesz wyjechać? Quote
Figunia Posted May 10, 2019 Posted May 10, 2019 5 godzin temu, NikaEla napisał: Kiedy i na ile planujesz wyjechać? W sierpniu ma przylecieć Córka i chcemy jak co roku, ruszyć gdzieś "w swiat", czy też "w Polskę". To będzie raczej pierwsza połowa sierpnia. Natomiast jesień, to im wcześniej, tym lepiej. Zwykle wyjeżdżam z końcem października lub na początku listopada, zależy to od psów - kiedy "idą" do ds. Raz był to nawet poczatek grudnia. Ale jechac moglabym nawet juz z koncem września. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.