Anula Posted June 18, 2019 Author Posted June 18, 2019 No to Lucky będzie się żegnał z hotelikiem i kumplami.Ciekawe jak sobie poradzi w nowym domu. Quote
Tola Posted June 18, 2019 Posted June 18, 2019 3 godziny temu, Anula napisał: No to Lucky będzie się żegnał z hotelikiem i kumplami.Ciekawe jak sobie poradzi w nowym domu. Poradzi, poradzi, psy intuicyjnie wyczuwają, ze to już ich dom na zawsze;). Trzymam kciuki za szybką aklimatyzację:) Quote
Bogusik Posted June 19, 2019 Posted June 19, 2019 U Timiego wszystko w należytym porządku :) Upały bardzo doskwierają,więc w cieniu samochodu jest odrobinę lepiej... Męskie pogaduchy i obserwacje...:) 1 3 Quote
b-b Posted June 19, 2019 Posted June 19, 2019 Świetne zdjęcie D Lucky powodzenia chłopaku! Wreszcie i ty będziesz mógł rozkoszować się miłością swoich opiekunów :) 1 1 Quote
Poker Posted June 19, 2019 Posted June 19, 2019 No właśnie, kiedy Lakuś jedzie? Zdjęcie Timi z pańciem rewelacyjne. Quote
Bogusik Posted June 19, 2019 Posted June 19, 2019 Państwo od Lucky wyruszają po niego jutro o 8 rano :) Kciuki na pokładzie aby wszystko poszło dobrze! Rozmawiałam też z p.Wiolettą i u Atilii niestety ale bez zmian.Jest obecnie pod opieką bardzo dobrego weta,również polecanego przez p.Bogusię,która robiła wizytę p/a.Ponieważ zastosowane leczenie nie przyniosło pożądanych rezultatów,wet będzie umawiał wizytę w Warszawie na tomografię komputerową, aby dokładnie zostały zbadane przewody moczowe.Podejrzewa,że to może być wada wrodzona i będzie potrzebna operacja,ale trzeba poczekać na wyniki badania i konsultację. Dzisiaj p.Wioletta mi powiedziała tak: p.Bogusiu,zadała mi Pani w naszej pierwszej rozmowie pytanie, dlaczego właśnie Atilka? Odpowiedziałam,że zakochaliśmy się w niej od pierwszego zobaczenia,a dzisiaj jeszcze uzupełnię,że właśnie dlatego, aby jej nikt więcej nie porzucił ze względu na jej stan zdrowia.My zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ją wyleczyć,bez względu na koszty.I tak jak już wcześniej mąż powiedział,że nie ma takich pieniędzy,za które byśmy mogli Atilkę oddać :) Same łzy mi płynęły gdy to usłyszałam...Ta adopcja to przeznaczenie i modlę się ze wszystkich sił,aby mała wróciła do zdrowia! Ona na to zasługuje i jej wspaniała,bardzo troskliwa Rodzina!:) Napiszę,jak tylko otrzymam wiadomość o terminie badania. 4 4 Quote
Poker Posted June 19, 2019 Posted June 19, 2019 Kolejna wspaniała rodzina się trafiła. Oby w końcu dało radę pomóc Atilce. Trzymam kciuki za Lakusia. Quote
Bogusik Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 I mój faworyt Lucky pojechał....:) Hania napisała,że to wspaniali ludzie i chłopak będzie miał naprawdę dobrze :) Państwo zapłacili za hotelikowanie z nawiązką,więc Hania zakupi Animondę,która właśnie się kończy :) Powodzenia śliczny czarnuszku w swoim nowym domu!:) 1 3 Quote
Havanka Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 14 godzin temu, Bogusik napisał: Państwo od Lucky wyruszają po niego jutro o 8 rano :) Kciuki na pokładzie aby wszystko poszło dobrze! Rozmawiałam też z p.Wiolettą i u Atilii niestety ale bez zmian.Jest obecnie pod opieką bardzo dobrego weta,również polecanego przez p.Bogusię,która robiła wizytę p/a.Ponieważ zastosowane leczenie nie przyniosło pożądanych rezultatów,wet będzie umawiał wizytę w Warszawie na tomografię komputerową, aby dokładnie zostały zbadane przewody moczowe.Podejrzewa,że to może być wada wrodzona i będzie potrzebna operacja,ale trzeba poczekać na wyniki badania i konsultację. Dzisiaj p.Wioletta mi powiedziała tak: p.Bogusiu,zadała mi Pani w naszej pierwszej rozmowie pytanie, dlaczego właśnie Atilka? Odpowiedziałam,że zakochaliśmy się w niej od pierwszego zobaczenia,a dzisiaj jeszcze uzupełnię,że właśnie dlatego, aby jej nikt więcej nie porzucił ze względu na jej stan zdrowia.My zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ją wyleczyć,bez względu na koszty.I tak jak już wcześniej mąż powiedział,że nie ma takich pieniędzy,za które byśmy mogli Atilkę oddać :) Same łzy mi płynęły gdy to usłyszałam...Ta adopcja to przeznaczenie i modlę się ze wszystkich sił,aby mała wróciła do zdrowia! Ona na to zasługuje i jej wspaniała,bardzo troskliwa Rodzina!:) Napiszę,jak tylko otrzymam wiadomość o terminie badania. 33 minuty temu, Bogusik napisał: I mój faworyt Lucky pojechał....:) Hania napisała,że to wspaniali ludzie i chłopak będzie miał naprawdę dobrze :) Państwo zapłacili za hotelikowanie z nawiązką,więc Hania zakupi Animondę,która właśnie się kończy :) Powodzenia śliczny czarnuszku w swoim nowym domu!:) No to sobie poplakalam z radości ! Cieszę się,że są jeszcze tacy LUDZIE i ze Atilka i Lucky miały to szczęście zamieszkac w tych basniowych domach. Czuje, że teraz nawet ptasiego mleka im nie zabraknie ! 1 Quote
Tyśka) Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 Nie wiem skąd wynajdujecie takie wspaniałe rodziny, ale cieszę się przeogromnie :) Powodzenia, psinki. Oby Atilkowe problemy zdrowotne szybko ustąpiły. 1 Quote
Poker Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 Bardzo się cieszę ze szczęścia psiutków i Waszego. Niech ci się maluchu wiedzie jak najlepiej w swoim domku. 1 Quote
b-b Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 I ja się popłakałam czytając wypowiedź Pani Atilki. Oby takich ludzi nigdy nie zabrakło dla psiaków! Lucky powodzenia chłopaku! :D 3 Quote
Bogusik Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 Wiadomości i zdjęcia od p.Maćka :) Lucky już w domu. Podróż minęła spokojnie, po przyjeździe był lekko poddenerwowany ale obwąchiwanie nowych kątów w domu i ogródku skutecznie go zajęło i zrelaksowało. Chwilę po przyjeździe potrzebował już czesania bo przez te upały gubi dużo sierści. Co do świnek jest zaciekawiony, często patrzy na klatkę i obok niej siedzi i słucha, ale nie szczeka ani nie warczy na nie, co najwyżej obwąchuje i próbuje wtykać nosek w klatkę, jak już przywyknie za kilka dni to spróbujemy ich sobie przedstawić :) Była próba krótkiego spacerku i też mimo początkowej niepewności spodobało mu się, fajnie na smyczy nie ciągnął tylko grzecznie szedł. Teraz sobie odpoczywa w ogródku po całym dniu wrażeń. Z dietą też bez problemu bo karmę ma tą samą którą dotąd dostawał, więc sobie podjada. Generalnie już teraz tryska humorem i domaga się dużo pieszczot :) 3 Quote
Tola Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 No i mnie pociekły łzy szczęścia, po takich informacjach i zdjęciach nie da się inaczej! Faktycznie te adopcje na tym wątku to jedne z najlepszych, aż chciałoby się klonować te domy i tych ludzi. Bardzo się cieszę, ze zamojskim psiakom tak odmieniło się życie, dziękuję wszystkim zaangażowanym:) 2 Quote
Tola Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 Dnia 19.06.2019 o 19:04, b-b napisał: Świetne zdjęcie D Lucky powodzenia chłopaku! Wreszcie i ty będziesz mógł rozkoszować się miłością swoich opiekunów :) 23 godziny temu, Poker napisał: No właśnie, kiedy Lakuś jedzie? Zdjęcie Timi z pańciem rewelacyjne. Zdjęcie faktycznie rewelacyjne, widać bliskość i wzajemnie zrozumienie;) 1 Quote
Havanka Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 Nie mogło być inaczej ! Zamojska, czarna perełka, też doczekała sie domku jak z bajki ! 2 Quote
Nesiowata Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 Lajki mi znów odpłynęły w siną dal. Powodzenia chłopaku - życie zaczynasz na nowo. 1 Quote
Poker Posted June 20, 2019 Posted June 20, 2019 Lakuś naprawdę tez pojechał do super domku. Baaardzo duża klatka świnek stoi w salonie co juz mówi o podejściu DS do zwierzaków. 1 Quote
Bogusik Posted June 23, 2019 Posted June 23, 2019 Lucky bardzo fajnie się aklimatyzuje.Uwielbia głaskanie i pieszczoty.Bez problemu daje się wykąpać i wyczesać.Na spacerach załatwia swoje potrzeby ale panicznie boi się nadjeżdżających aut.Od razu chce uciekać albo przywiera do ziemi.Możliwe,że został gdzieś wywieziony skoro tak źle mu się kojarzą....:( To bardzo spokojna okolica i Państwo mają już opracowaną ścieżkę spacerową bez aut.Na razie zostawiają mu czas ,aby na dobre się przyzwyczaił,zaufał i uwierzył,że to jest jego dom i jego rodzina.Później będą go pomału oswajać z jazdą samochodem i innymi autami. Fajna, wyrozumiała rodzina i bardzo zadowolona że mają Lakusia :) 5 1 Quote
Figunia Posted June 23, 2019 Posted June 23, 2019 Kolejne pieski przeprowadzone z czarnej odchłani, na jasną stronę życia. Zdrowia teraz tylko życzę. Bo miłość i opiekę juz macie :) 3 1 Quote
Bogusik Posted June 23, 2019 Posted June 23, 2019 47 minut temu, Figunia napisał: Kolejne pieski przeprowadzone z czarnej odchłani, na jasną stronę życia. Zdrowia teraz tylko życzę. Bo miłość i opiekę juz macie :) Masz rację Figuniu :) Oby tylko teraz udało się wyleczyć Atilkę,bo tylko tego brakuje do pełni szczęścia. Quote
Figunia Posted June 23, 2019 Posted June 23, 2019 Nawet gdyby to się nie udało (odpukac), to wierzę, ze w sytuacji suni niczego to nie zmieni. I to jest piękne. 2 Quote
Bogusik Posted July 11, 2019 Posted July 11, 2019 Wiadomość od p.Maćka i zdjęcia Lucky :) Lucky zabawkami średnio się interesuje, jak mu się rzuci to chwilę poszarpie i zostawi, raczej nie bawi się tak żeby uciekać z piłką lub przeciągać z nim gryzaki i siłować się.Zdecydowanie bardziej woli głaskanie i przytulnie :) 1 1 Quote
Bogusik Posted July 11, 2019 Posted July 11, 2019 Rozmawiałam z p.Wiolettą i w czwartek Państwo byli z Atilką w Warszawie na USG i Tomografie.Pani doktor na USG już zauważyła jakieś nieprawidłowości,które potwierdził tomograf.Zaraz po naszej rozmowie przyszedł mail wyniku i p.Wioletta zaraz mi go przesłała Jak z niego wynika Atilka ma wadę wrodzoną i wymaga operacyjnej korekty,tak aby moczowód/moczowody były połączone z pęcherzem i mocz spływał do niego,a nie po za. Będzie ustalany termin operacji w klinice w Warszawie i jak tylko będzie znany,to p.Wioletta da mi znać. Otrzymałam kilka zdjęć Atilki i filmik :) 3 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.