Jump to content
Dogomania

21 maja 2024 r. Fadulek pobiegł za TM. Biegaj kochany psiaku bez lęku po tęczowych łąkach Niewidomy psiak w schronie. Co go tam czeka? Wszystko co najgorsze - śmierć głodowa, zamarznięcie, rozszarpanie, bo jest bezbronny, a koledzy z boksu bywają okrutni.


Recommended Posts

Posted
3 minuty temu, Moli@ napisał:

Tysia, decyzję o usunięciu gałek ocznych podejmuje lekarz  nie "ktoś"...

Psy po przejściach bardzo często reagują strachem, agresją..., potrzebują czasu a opiekunowie cierpliwości i umiejętności pracy z takim zwierzęciem.

Oczywiście rozważyć z weterynarzem, a nie samemu... Nie wiem co mówił dokładnie lekarz, który przypisał kropelki Fado - czy jeszcze widzi jakieś opcje... 

To prawda, Fado potrzebuje czasu i spokoju, więc jest szansa, że trochę jego zachowanie się zmieni, jak poczucie się bezpieczniej... 

Posted

Fado przeszedł w bardzo krótkim czasie tak wiele zmian,że ten psiak ma prawo czuć się zagubionym,nie pewnym,a przede wszystkim zagrożonym przed każdym,kto spróbuje cokolwiek przy nim zrobić.Tak jak było to już pisane,on potrzebuje przez dłuższy czas spokoju, aby w miarę się wyciszyć,zapoznawać się z warunkami w jakich przebywa i wreszcie uwierzyć,że nic mu już w końcu nie zagraża.Biedny i na pewno rozdarty emocjonalnie pies....:( To nie będzie krótki i łatwy proces, ale jednak nie niemożliwy.Na ile uda się  go zbliżyć do człowieka,to pokaże czas...

Czekamy na decyzję i wpis Jaaga,czy Fado może u niej zostać jeżeli nie będzie musiała zakraplać oczów...

  • Like 1
Posted
23 minuty temu, nulka07 napisał:

Zaglądam do Fado. Liczyłam na jakiś wpis od Jaaga . Na pewno jest jej ciężko. no nic, będę zaglądać. Pozdrawiam wszystkich na wątku:)

Podobny obraz za Anunia ja
                        calem serduchem Faduniu
 Ciociu elikowa nasza
 podaj mi prosze num konta dla Fadunia
 rozliczam kramik
 
i nastepny jest
 i sa w nastepnym Cegielki 14 zl od moich dziewczyn z pracunki
Posted
16 godzin temu, Bogusik napisał:

Fado przeszedł w bardzo krótkim czasie tak wiele zmian,że ten psiak ma prawo czuć się zagubionym,nie pewnym,a przede wszystkim zagrożonym przed każdym,kto spróbuje cokolwiek przy nim zrobić.Tak jak było to już pisane,on potrzebuje przez dłuższy czas spokoju, aby w miarę się wyciszyć,zapoznawać się z warunkami w jakich przebywa i wreszcie uwierzyć,że nic mu już w końcu nie zagraża.Biedny i na pewno rozdarty emocjonalnie pies....:( To nie będzie krótki i łatwy proces, ale jednak nie niemożliwy.Na ile uda się  go zbliżyć do człowieka,to pokaże czas...

Czekamy na decyzję i wpis Jaaga,czy Fado może u niej zostać jeżeli nie będzie musiała zakraplać oczów...

 

5 godzin temu, nulka07 napisał:

Zaglądam do Fado. Liczyłam na jakiś wpis od Jaaga . Na pewno jest jej ciężko. no nic, będę zaglądać. Pozdrawiam wszystkich na wątku:)

Dajcie czas dla Jaagi i dla Fado.Teraz w spokoju poznają się,każdy dzień to zapewne przyniesie jakieś zmiany.Nie bądźmy natrętni.Poczekajmy na spokojnie co przyniesie czas i z tym związane wiadomości.Moim marzeniem by był wpis Jaagi "Fado zostaje u mnie,będę się nim opiekować,dam radę"

  • Like 3
  • Upvote 1
Posted

Trudno się dziwić brakiem wpisu Jaagi, minęły raptem dwa dni i raczej przez ten czas nie zapałała chęcią posiadania psa, który rozwala normalne funkcjonowanie domu, ani nie przestała bać się psów kłapiących zębami, ani nie doszła do wniosku, że wyczyszczenie uszu oraz kąpiel Fado to nic takiego.

Dziewczyny (i chłopaki), człowiek ma skłonność do ulitowania się nad stworzeniem, ale tutaj decyzja pozytywna to ogromne naprawdę obciążenie na długi czas i ja bym na to nie liczyła, zresztą powiedzcie uczciwie, kto z Was przyjąłby do własnego domu tego psa. Jaaga jest ugotowana, wzięła go, nie mając pojęcia jaki jest trudny, i jeśli w samym psie niewiele się zmieni, to i Jej prośba o znalezienie innego DT pozostanie niezmienna.

Posted

Nie chciałam być nachalna. Zaglądam tylko

3 godziny temu, rozi napisał:

Trudno się dziwić brakiem wpisu Jaagi, minęły raptem dwa dni i raczej przez ten czas nie zapałała chęcią posiadania psa, który rozwala normalne funkcjonowanie domu, ani nie przestała bać się psów kłapiących zębami, ani nie doszła do wniosku, że wyczyszczenie uszu oraz kąpiel Fado to nic takiego.

Dziewczyny (i chłopaki), człowiek ma skłonność do ulitowania się nad stworzeniem, ale tutaj decyzja pozytywna to ogromne naprawdę obciążenie na długi czas i ja bym na to nie liczyła, zresztą powiedzcie uczciwie, kto z Was przyjąłby do własnego domu tego psa. Jaaga jest ugotowana, wzięła go, nie mając pojęcia jaki jest trudny, i jeśli w samym psie niewiele się zmieni, to i Jej prośba o znalezienie innego DT pozostanie niezmienna.

Masz rację. Nie chciałam być nachalna. Daję znać,że jestem ...

Posted
8 godzin temu, Aldrumka napisał:

Aldrumko kochana ja Cię bardzo przepraszam, że całkiem zapomniałam o Twoim bazarku. Tak wiele się w tamtym czasie działo. Mam nadzieję, że to zrozumiesz i wybaczysz mi. Bardzo jestem Ci wdzięczna i serdecznie dziękuję, że  tak natychmiast podchwyciłaś myśl o bazarku imiennym i od razu go zorganizowałaś.

Bardzo, bardzo Ci dziękuję

 

urodziny1.jpg.5f628606d51dc8dd627a069db66363b8.jpg

Posted

Jaaga sama nie może o tym napisać, bo padł Jej router i nie ma netu.

Fado to pożeracz smyczy. Zgryzł już 2 smycze i Jaaga prosiła, żeby kupić mu jedna na bieżące spacery, a drugą na zapas. Prosiła o takie grubsze. Podobno są takie zszyte z dwóch materiałów. Czy wie może ktoś gdzie takie można kupić|

Musimy odkupić dwie smycze, które Faduś już zdążył pogryźć.

Posted
2 minuty temu, ania75 napisał:

Cudne wieści... Może z czasem chłopak poczuje się bezpiecznie i się wyciszy 

Fado bardzo lubi  być w ogrodzie więc jak nie pada deszcz, to Jaaga wypuszcza go. Bez dotykania nie ma z Fado żadnego problemu.

  • Like 1
Posted
1 godzinę temu, agat21 napisał:

Fado może zostać u Jaagi! :))) 

Bardzo bardzo dziękuję Jaaga image.png.2b2e66c16ed070fcd6a68dbc8c0982b7.png

Dzisiaj mam same dobre wiadomości.Ogromnie cieszę się,że Fado jednak zostanie u Jaagi.Będzie super zaopiekowany.Za jakiś czas być może Jaaga będzie mogła założyć Fado kaganiec i jeździć z nim do najbliższego weta na czyszczenie uszów,to by rozwiązało problem chorych uszów a przecież wiecznie nie będą chore.

Kamień z serca mi spadł. Jaaga ja też dziękuję za decyzję.Jesteś Kochana.

                                                          kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0069

52 minuty temu, elik napisał:

Jaaga sama nie może o tym napisać, bo padł Jej router i nie ma netu.

Fado to pożeracz smyczy. Zgryzł już 2 smycze i Jaaga prosiła, żeby kupić mu jedna na bieżące spacery, a drugą na zapas. Prosiła o takie grubsze. Podobno są takie zszyte z dwóch materiałów. Czy wie może ktoś gdzie takie można kupić|

Musimy odkupić dwie smycze, które Faduś już zdążył pogryźć.

Zapewne smycze takie są w internetowych sklepach albo w zoologicznych.Myśmy też miały problem z jednym pożeraczem smyczy.Zakupiłyśmy metalową,łańcuszkową cienką i zakończył się problem.Może w przypadku Fado by się też sprawdziła?

Gdyby nie to w ostateczności zszyć dwie grube do kupy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...