Jump to content
Dogomania

21 maja 2024 r. Fadulek pobiegł za TM. Biegaj kochany psiaku bez lęku po tęczowych łąkach Niewidomy psiak w schronie. Co go tam czeka? Wszystko co najgorsze - śmierć głodowa, zamarznięcie, rozszarpanie, bo jest bezbronny, a koledzy z boksu bywają okrutni.


Recommended Posts

Posted
3 minuty temu, elik napisał:

Nie myślałam o jednoczesnym zorganizowaniu dwóch zbiórek. Jak się skończy jedna, to zrobić drugą.

Tak myślę, bo nie wiem czy to od Ciebie słyszałam, że od pieniędzy ze zbiórki trzeba zapłacić podatek i to nie od tych zebranych, ale od tych zaplanowanych. Więc jak mielibyśmy założyć od razu 5000a nie zebralibyśmy tyle, to lepiej zrobić 2 zbiórki na mniejsze kwoty.

Jeśli to nie jest tak, to można od razu założyć 5000.

Elu, podatek jest od zebranej kwoty.

Posted

O kurczę, jak wiele się tu dziś dzieje i jakie dobre wieści - bardzo Wam dziękuję. Super!

Fado, dasz radę, będzie dobrze piesku !

Posted
28 minut temu, Tola napisał:

Zbiórka na Fado - prosimy o wysyłanie linku do rodziny, przyjaciół, znajomych, do udostępnainia na FB bo od tego zależy,  ile pieniędzy nazbieramy.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/niewidomyfado

 

Proszę o sugestie co do zmiany treści? tytułu?

Dziękuję rozi za pomoc, skorzystałam troszkę z wstawionego tu testu

 

Super, dzięki. Wpłaciłam grosz na dobry początek i zaraz będę udostępniać :)

 

Posted
14 minut temu, Tola napisał:

Zdjęcia i informacje od Jaaga dają nadzieję, nadzieję dla Fado i dla nas..............

Tak :) Ja po prostu nie mogę uwierzyć, że Fado już na trawie i że nie panikuje.

Posted
1 minutę temu, kamma13 napisał:

Skąd, dokąd i komu potrzebny transport? Jaaga i Fado? 

Fado na pewno i chyba Jaaga, bo Ona wie co i jak z Fado, tylko czy będzie mogła jechać?

Posted

Transport z Jarząbkowic woj. śląskie (okolice Pawłowic, Jastrzębia Zdroju). Ja na pewno nie dam rady jechać.  Oczywiście na drogę przekazałabym jego dokumentację. tylko musiałby jechać mężczyzna, bo kobieta nie da rady go nosić. Wazy 20 kg (opornego, wysztywnionego psa) i to jeszcze trudno przewidzieć jak się zachowa. Najbardziej martwi mnie informacja, że tam nie ma gdzie parkować. Nie wiem, jak w takiej sytuacji go nosić po mieście. 

Jeszcze odnośnie oczu. jedno ma większe ciśnienie i jest w gorszym stanie. Nie wiadomo, czy mogłoby być operowane. Możemy więc zakładać, że będzie operacja jednego oka. Dla niego to i tak byłoby super.

Posted
4 minuty temu, Jaaga napisał:

Transport z Jarząbkowic woj. śląskie (okolice Pawłowic, Jastrzębia Zdroju). Ja na pewno nie dam rady jechać.  Oczywiście na drogę przekazałabym jego dokumentację. tylko musiałby jechać mężczyzna, bo kobieta nie da rady go nosić. Wazy 20 kg (opornego, wysztywnionego psa) i to jeszcze trudno przewidzieć jak się zachowa. Najbardziej martwi mnie informacja, że tam nie ma gdzie parkować. Nie wiem, jak w takiej sytuacji go nosić po mieście. 

Jeszcze odnośnie oczu. jedno ma większe ciśnienie i jest w gorszym stanie. Nie wiadomo, czy mogłoby być operowane. Możemy więc zakładać, że będzie operacja jednego oka. Dla niego to i tak byłoby super.

To moze jednak wpisać mniejszą kwotę?

Posted
1 godzinę temu, Tola napisał:

To moze jednak wpisać mniejszą kwotę?

Tak myślę, bo ludzie te 5000 zł uznają za fanaberię  albo co gorzej, naciągactwo. Większosci ludzi nie byłoby stać u swojego psa na takie koszty. Jemu jedno sprawne oko w zupełności wystarczy. 

Posted
Przed chwilą, Jaaga napisał:

Tak myślę, bo ludzie te 5000 zł uznają za fanaberię  albo co gorzej, naciągactwo. Większosci ludzi nie byłoby stać u swojego psa na takie koszty. Jemu jedno sprawne oko w zupełności wystarczy. 

Ok, to zmieniam.

Posted
12 minut temu, Jaaga napisał:

Najbardziej martwi mnie informacja, że tam nie ma gdzie parkować. Nie wiem, jak w takiej sytuacji go nosić po mieście.  

Nie jest tak źle. Tam jest sporo miejsc do parkowania tylko trzeba byłoby pokrążyć po okolicy, co w przypadku gdy się nie zna terenu, mogłoby być uciążliwe. Tam to nie jest Floriańska, tam  wygląda jak małe miasteczko :) Ruch jest w zasadzie docelowy, tylko samochodów  tamtejszych mieszkańców. Okolica domów jednorodzinnych.  Można się zatrzymać przed Przychodnią, wysadzić osobę z psem i szukać miejsca do zaparkowania.

Posted

Mogłabym służyć autem i sobą w roli kierowcy, gdyby ktoś wziął pełną odpowiedzialność za wizytę i opiekę nad Fado w trakcie podróży. Ja się nim nie zajmę, bom chuchro ;) I paradoksalnie boję się psów ;) 

Mam wolne czwartki, czasem też wtorki. 

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted
15 godzin temu, elik napisał:

Zauważ, że to jego pierwszy,  nie wiadomo od jak dawna, pobyt na zewnątrz pomieszczenia. On może nie pamięta co  to za zapachy, co to jest to, co czuje pod łapami. Może intensywnie myślał o tym co czuje i czy to dobrze, czy źle, co będzie dalej. Na razie jest bardzo niepewny niczego co go spotyka. Musi to wielokrotnie doznać, poczuć i zrozumieć, że niczego złego z tego powodu mu się nie dzieje. Dopiero wtedy otworzy się na poznawanie i przeżywanie.

Marzy mi się, że odzyska wzrok, choć troszku,  choć na tyle, żeby nie miał ciemno :(

Dokładnie! Masz Elik rację. Szelki ma identyczne jak my kupiliśmy naszej Mijce ;). Są miękkie i nie  wpijają się w ciałko, bo obszyte gąbeczką . Jak dobrze patrzeć na Fado w takim stanie. Mimo,że daleka droga przed nim to i tak jest nieporównywalnie lepiej.Ogromne podziękowania dla Jaaga.

Posted
1 godzinę temu, kamma13 napisał:

Mogłabym służyć autem i sobą w roli kierowcy, gdyby ktoś wziął pełną odpowiedzialność za wizytę i opiekę nad Fado w trakcie podróży. Ja się nim nie zajmę, bom chuchro ;) I paradoksalnie boję się psów ;) 

Mam wolne czwartki, czasem też wtorki. 

Bardzo serdecznie dziękujemy   kwietki.jpg.61781bc46433cc50222d95967cc5f12b.jpg  To wspaniałe, że możesz i chcesz pomóc.

Potrzebny jest jeszcze ktoś, kto mógłby jechać razem z Tobą i Fado z Jarząbkowic woj. śląskie (okolice Pawłowic, Jastrzębia Zdroju).

Czy jest na wątku ktoś, kto mógłby podjąć się takiej eskorty?

Posted

Powinno się udać do 2 godzin w jedną stronę. Jechałabym autostradą, żeby było szybciej. Do tego mój dojazd do Jarząbkowa ok. 30  minut. 

Pewnie trochę czekania na przyjęcie. 

Posted

A co z anecik? Może ona pomoże z transportem?

PS: Podjęłyśmy z Dziewczynami tomaszowskimi decyzję, że jednak pozostałość po naszej kochanej, umęczonej <<Bezuni [*]>> w wysokości +207,27zł  chcemy oddać właśnie na leczenie Fado. Bezie już nie pomożemy, ale Fado jeszcze walczy o swoje lepsze życie.
52753354_509189356275206_3552346181843550208_n.jpg.582413a95a2867573c311948f48d8a77.jpg

Znamy już konto elik, więc shoto (skarbnik Bezuni [*]) przeleje na dniach pieniążki. Proszę jedynie o potwierdzenie na obu wątkach.

  • Like 2
  • Upvote 3
Posted

Ciesze sie ogromnie ze u naszej bidy są nowe pozytywne zmiany .

Jutro powinny zejsc właty od nas z Fb .4 osoby

Plus Maciek G.na poł roku 35 zł

Katarzyna R. 50 zł stała .A pierwsza 100 zł .

 

  • Like 2
  • Upvote 3

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...