21 maja 2024 r. Fadulek pobiegł za TM. Biegaj kochany psiaku bez lęku po tęczowych łąkach Niewidomy psiak w schronie. Co go tam czeka? Wszystko co najgorsze - śmierć głodowa, zamarznięcie, rozszarpanie, bo jest bezbronny, a koledzy z boksu bywają okrutni.

[elik]

[elik]

[elik]

Na konto Fado wpłynęły poniższe kwoty:
 

 40,00 zł od markofix1   IV - 2.04.
 

Bardzo serdecznie dziękujemy

oraz
40,00 zł od elik  IV  -  2.04.

[elik]

Na konto Fado wpłynęły poniższe kwoty:

    20,00 zł od Aldrumka    IV  -  6.04.
    30,00 zł od Siostry elficzkowa  IV  -  6.04.
    50,00 zł od ania75    III  -  10.04.
    30,00 zł od Pani Małgorzaty  K/B  IV  -  11.04.

Bardzo serdecznie dziękujemy 

[agat21]

Zagapiłam się troszkę, ale moja stała dla Fado już u Ciebie Elu na koncie.

Przy problemach z Guciem, Faduś trochę zszedł na drugi plan, konferowałam z Anecik głównie o Guciusiu  tym bardziej, że u Fadusia wszystko ok. Także przepraszam, teraz to się zmieni.

[elik]

Dnia 15.04.2024 o 11:34, agat21 napisał:

Zagapiłam się troszkę, ale moja stała dla Fado już u Ciebie Elu na koncie.

Przy problemach z Guciem, Faduś trochę zszedł na drugi plan, konferowałam z Anecik głównie o Guciusiu  tym bardziej, że u Fadusia wszystko ok. Także przepraszam, teraz to się zmieni.

Nic się nie stało Agatko  🙂 

Na szczęście Faduś ma jeszcze zapasik kasiorki, ale będziemy musiały postarać się o przypływ gotówki, bo zapas się kurczy. Aktualnie brakuje Fadusiowi deklaracji na kwotę 70,00 zł do pokrycia należności za miesięczny pobyt w hotelu.

[agat21]

Dnia 15.04.2024 o 12:35, elik napisał:

Nic się nie stało Agatko  🙂 

Na szczęście Faduś ma jeszcze zapasik kasiorki, ale będziemy musiały postarać się o przypływ gotówki, bo zapas się kurczy. Aktualnie brakuje Fadusiowi deklaracji na kwotę 70,00 zł do pokrycia należności za miesięczny pobyt w hotelu.

Tak, zawsze sprawdzam stan finansów Fado. Pomyślę nad jakimś zastrzykiem i sposobem jego zdobycia.

[elik]

Dnia 15.04.2024 o 14:40, agat21 napisał:

Tak, zawsze sprawdzam stan finansów Fado. Pomyślę nad jakimś zastrzykiem i sposobem jego zdobycia.

Uwzględnię Fadusia w najbliższym bazarku. Jeśli masz jakieś fanty i chciałabyś przeznaczyć je dla Fado, to możesz podesłać mi zdjęcia. Dochód z tych fantów będzie w 100% dla Fado.

[elik]

Na konto Fado wpłynęły poniższe kwoty:
 

 80,00 zł od kado   IV - 15.04.
 

Bardzo serdecznie dziękujemy

 

oraz
40,00 zł od agat21  IV  -  15.04.

[elik]

16.04. na konto Fado wpłynęła kwota 20,00 zł od Dulska   IV
 

Bardzo serdecznie dziękujemy

[elik]

29.04. na konto Fado wpłynęła kwota 100,00 zł od Rodziny Alexa z Tarnowskich Gór    IV
 

Bardzo serdecznie dziękujemy

[elik]

Faktura

Przelew

[elik]

Na konto Fado wpłynęły poniższe kwoty:

    40,00 zł od markofix1   V  -  2.05.
    20,00 zł od Aldrumka   V  -  6.05.
    30,00 zł od Agnieszki Znajomej elik  -  7.05.

Bardzo serdecznie dziękujemy 

oraz

    40,00 zł od elik  V  -  1.05.
    40,00 zł od agat21  V  -  7.05.

[agat21]

U Fado wszystko w porządku. Ma już swoje zwyczaje w nowym miejscu, wychodzi sobie zazwyczaj na kilka rundek po wybiegu, załatwia się zawsze w tym samym miejscu (porządny chłopaczysko) i wraca do domku. Apetyt dopisuje. Towarzystwo ma takie, że nie wchodzą sobie w drogę i każdy żyje trochę tak, jak Fado, czyli w swoim własnym świecie. Faduś został obrożą Foresto zabezpieczony przeciw kleszczom. Za kilka dni będą nowe zdjęcia coby oczy fanów nacieszyć 🙂

[kado]

Super,że nasz cudny chłoptaś,tak fajnie funkcjonuje 👍Oby jak najdłużej 👍

A moje oczy i owszem...chętnie nacieszą się Jego widokiem❤️

[agat21]

Fadulec sprzed niedawnego czasu pozdrawia 🙂

[elik]

Fadulek wygląda na zadowolonego, odprężonego  🙂 

[elik]

Na konto Fado wpłynęły poniższe kwoty:

    30,00 zł od Siostry elficzkowa  V  -  10.05.
    50,00 zł od ania75    IV  -  10.05.
    30,00 zł od Pani Małgorzaty  K/B  V  -  13.05.
    80,00 zł od kado    V  -  14.05.
    20,00 zł od Dulska    V  -  16.05.

Bardzo serdecznie dziękujemy 

 

[agat21]

Bardzo dziękuję wszystkim pamiętającym o Fado. To już ponad 5 lat od wyciągnięcia go ze schronu! Bez Was Fado dawno by nie żył. 

Dnia 17.05.2024 o 17:46, elik napisał:

Fadulek wygląda na zadowolonego, odprężonego  🙂 

No tak całkiem odprężony to jeszcze nie jest, bo teren u Anecik jest jednak dużo bardziej skomplikowany niż u Jamora, ale Fado poznaje go powoli. Spacery jak zwykle zaczyna od kółeczek. Zaraz wstawię filmik. 

[agat21]

 

[agat21]

Ale jak sobie przypomnę jak panicznie i w jakim stresie on uczył się terenu u Jamora przez pierwsze tygodnie i widzę ten filmik z dzisiejszych czasów, to czuję spokój i ulgę. Nie ma w ogóle porównania. To jest zupełnie inny pies. Dużo dużo spokojniejszy i - masz rację Elu - dużo bardziej odprężony. 🙂

[elik]

Dnia 19.05.2024 o 08:48, agat21 napisał:

Ale jak sobie przypomnę jak panicznie i w jakim stresie on uczył się terenu u Jamora przez pierwsze tygodnie i widzę ten filmik z dzisiejszych czasów, to czuję spokój i ulgę. Nie ma w ogóle porównania. To jest zupełnie inny pies. Dużo dużo spokojniejszy i - masz rację Elu - dużo bardziej odprężony. 🙂

Tak, widać wyraźną poptrwę stanu jego psychiki. Kto pamięta go z pierwszych dni po opuszczeniu schroniska, to widzi różnię. Ja miałam okazję poznać go osobiście, gdy kamma113 przywiozła go do Krakowa na wizytę u znanego okulisty. Pilotowałam sprawę i miałam okazję poznać Fado. Strasznie biedny to był pies  😭   Teraz jest w znacznie lepszym stanie psychicznym.

[agat21]

Dnia 19.05.2024 o 13:43, elik napisał:

Tak, widać wyraźną poptrwę stanu jego psychiki. Kto pamięta go z pierwszych dni po opuszczeniu schroniska, to widzi różnię. Ja miałam okazję poznać go osobiście, gdy kamma113 przywiozła go do Krakowa na wizytę u znanego okulisty. Pilotowałam sprawę i miałam okazję poznać Fado. Strasznie biedny to był pies  😭   Teraz jest w znacznie lepszym stanie psychicznym.

Ja go poznałam dopiero gdy przyjechał do Jamora. Do dziś śni mi się ten biedny przerażony pies ziający ze stresu i szukający dziuru, w którą można się schować. Tak się cieszę, że to już tak odległa przeszłość 🙂

[elik]

Dnia 19.05.2024 o 15:41, agat21 napisał:

Ja go poznałam dopiero gdy przyjechał do Jamora. Do dziś śni mi się ten biedny przerażony pies ziający ze stresu i szukający dziuru, w którą można się schować. Tak się cieszę, że to już tak odległa przeszłość 🙂

Trochu bałam się zmiany, co będzie, jaki będzie to dla Fado okres, ale myślę, że było to kolejne uwolnienie  🙂 

[agat21]

Fado umarł. Dzisiaj popołudniu.