Jump to content
Dogomania

21 maja 2024 r. Fadulek pobiegł za TM. Biegaj kochany psiaku bez lęku po tęczowych łąkach Niewidomy psiak w schronie. Co go tam czeka? Wszystko co najgorsze - śmierć głodowa, zamarznięcie, rozszarpanie, bo jest bezbronny, a koledzy z boksu bywają okrutni.


elik

Recommended Posts

Dnia 27.10.2023 o 17:01, kado napisał:

A do kiedy musi opuścić miejscówkę u Jamora? I jak z transportem?

 

Termin był do końca października, ale Jamor poczeka jeszcze parę dni. Po Fado pojedzie mąż Anecik. On też wiózł Fado do Jamora ponad 4 lata temu.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2023 o 09:53, agat21 napisał:

W niedzielę Fado zmienia miejsce. Wyjeżdża od Jamora i jedzie do Anecik. Proszę o ciepłe myśli w stronę piesa oraz nowych opiekunów. Dla wszystkich to będzie nowa sytuacja.

Stres niesamowity dla niego. 😭😭😭

Link to comment
Share on other sites

Czuję się bardzo związana z Fado. Jestem z nim od początku. Założyłam ten wątek na prośbę agat21, która wówczas, gdy Martusia pokazała Fado, była poza granicami kraju. Bardzo przeżywam każdą zmianę w jego życiu, bo wiem, jaki to dla niego stres.  Po Jaaga i Jaworze będzie to już jego trzecie miejsce pobytu i mam nadzieję, że już nie będzie musiał się więcej przeprowadzać. Trzymaj się piesku.

EDIT
A może to Agatka na moje biadolenie podjęła się zaopiekować Fado, jeśli będzie miała pomoc w założeniu wątku i zdobywaniu kasy? Chyba to jednak tak jakoś było. Czas zakrył nieco pamięć, ale uczucia pozostały  🙂    

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2023 o 09:53, agat21 napisał:

W niedzielę Fado zmienia miejsce. Wyjeżdża od Jamora i jedzie do Anecik. Proszę o ciepłe myśli w stronę piesa oraz nowych opiekunów. Dla wszystkich to będzie nowa sytuacja.

Jakieś niusy z trasy? Bo mam już lęki 😭

Link to comment
Share on other sites

Fado dojechał szczęśliwie i spokojnie. Przy niewielkiej pomocy i nakierowaniu smyczą wysiadł z samochodu. Trochę pochodził, bardzo niepewnie oczywiście, a potem dał się zaprowadzić do swojego domku. Na razie leży sobie tam spokojnie, pewnie musi ochłonąć po podróży. Nie napił się jeszcze ani nie zjadł, pewnie trochę to potrwa zanim największy stres mu minie. Jeszcze raz później wyjdzie sobie na wybieg, może go troszkę bardziej pozwiedza.

Na razie jest więc bardzo dobrze. Oby tak dalej. Mam nadzieję, że noc w nowym miejscu będzie też spokojna. 

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Noc spokojna. Fado na razie leży cichutko i udaje, że go nie ma. Stres nie odpuszcza. Niczego nie zjadł na razie. Wychodzić też nie chce, ale Aneta zostawiła mu otwarte drzwi na wybieg, może zechce coś zacząć zwiedzać. Biedny bardzo jest, musi poukładać sobie świat na nowo. Spokój i czas - tyle można zrobić i na to tylko można liczyć.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...