Dusia-Duszka Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Smutek... Wielki żal... Obawiałam się bardzo. Widok jej rany wskazywał na niechlujstwo poprzedniego operującego. Quote
Poker Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 28 minut temu, Dusia-Duszka napisał: Smutek... Wielki żal... Obawiałam się bardzo. Widok jej rany wskazywał na niechlujstwo poprzedniego operującego. I wetów , którzy ostatnio ją "leczyli ", środkami przeciwbólowymi. Po prostu dno. 1 Quote
elficzkowa Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Bezuniu [*] Są psy, które zapadają w serce od pierwszego wejrzenia. Są psy, które jednym swoim wejrzeniem mądrych i dobrych oczu powodują, że nigdy ich nie zapomnisz. Są psy dla których zrobiłbyś wszystko... Bezuniu - nie tak miało być. Mam nadzieję, że dostatecznie długo miziałam Cię za uszkiem, że smakowało Ci jedzonko i posłanie było wygodne. Dziękuję Ci, że dane mi było opiekować się Tobą i że chciałaś słuchać moich piosenek o królowej Bezie choć śpiewać nie umiem... Biegaj szczęśliwa i bez bólu. Kiedyś się zobaczymy. 2 Quote
elik Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Straszny smutek, żal, wściekłość. Kolejny wspaniały pies stracił życie przez niechlujnych, nieodpowiedzialnych konowałów.To były ewidentne błędy w sztuce. Za takie błędy powinni ponieść konsekwencje! Ale wiemy, że nie poniosą. Podli ludzie, do kitu przepisy! Żegnaj Bezuniu Quote
elik Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 3 minuty temu, elficzkowa napisał: Bezuniu [*] Są psy, które zapadają w serce od pierwszego wejrzenia. Są psy, które jednym swoim wejrzeniem mądrych i dobrych oczu powodują, że nigdy ich nie zapomnisz. Są psy dla których zrobiłbyś wszystko... Quote
nulka07 Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Dnia 24.02.2019 o 21:49, Tyś(ka) napisał: 15 minut temu, Poker napisał: I wetów , którzy ostatnio ją "leczyli ", środkami przeciwbólowymi. Po prostu dno. Strasznie mi przykro. Kolejne psie serducho zastygło. Czemu mamy weterynarzy ,którzy robią coś na odpiernicz i takich,którzy mają serce i mimo zmęczenia walczą i starają się o każde zwierzęce życie walczyć w dbałości o komfort funkcjonowania stworzenia,które jak my CZUJE , CIERPI, BOI SIĘ CO BĘDZIE!! To jest takie dołujące.... Quote
Istar19 Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Tak mi przykro :( trzymajcie się dziewczyny ! Biegaj za TM szczęśliwa, młoda i zdrowa Bezuniu. Quote
Poker Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 elficzkowa, domyślam się co przeżywasz i bardzo Ci współczuję. 1 Quote
elficzkowa Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 3 minuty temu, Poker napisał: elficzkowa, domyślam się co przeżywasz i bardzo Ci współczuję. Dziękuję. Quote
Jaaga Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Zaglądałam tu od czasu do czasu. Straszne, bardzo mi żal suni, nie tak miało być. Quote
Tyśka) Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 elficzkowa, TRZYMAJ SIĘ MOCNO. Nie wyobrażam sobie nawet, jak Ci ciężko :( Tydzień temu nie odratowałaś kocurka z zakrwawionym pyszczkiem, który stanął na Twojej drodze... po krótkiej walce musiałaś się z nim rozstać, a teraz... teraz Beza do niego dołączyła... mocno Cię ściskam, chociaż wiem że to za mało, by utulić z bólu. Ja nadal nie dowierzam i nie umiem znaleźć sobie miejsca... Wiele we mnie żalu, niezrozumienia i bólu... :( Dzisiaj shoto tuż przed telefonem z lecznicy o śmierci Bezy... dostała zgłoszenie od pani, która była świadkiem wyrzucenia na ulicy rodzącej kotki... kotce odeszły wody, a ktoś nie miał sumienia i ją wywalił na bruk... Dziewczyny najpierw uratowały kociego oseska (i w tym momencie dowiedziały się o śmierci Bezy), a dopiero po jakiejś godzinie odnalazła się jego mama, która na widok malucha zaczęła się w niego wtulać i go wymywać. :( Tyle zła w tym świecie, nie rozumiem tego. Gdzie ludzie pogubili sumienia... Dziękuję każdemu zaglądającemu na wątek, za ciepłe słowa... za pamięć o Bezie. To nie tak miało być... Jutro dostaniemy fakturę z lecznicy... wtedy będę mogła zamknąć wątek :( Myślę, że dotychczasowe wpłaty (dzisiaj dodam konkretnie ile) pokryją wszelkie koszty... Quote
elficzkowa Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Dnia 24.02.2019 o 21:52, Tyś(ka) napisał: Dzisiejsze zakupy elficzkowa. Pieniążki na konto elficzkowa już przelane przez shoto w dniu dzisiejszym :) Proszę o potwierdzenie na wątku, elficzku. Zaktualizowałam rozliczenie :) Pieniążki już na moim koncie. Dziękuję. Quote
Nadziejka Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 54 minuty temu, elficzkowa napisał: Dziękuję. Tulinkam najmocniej elficku 1 Quote
Nadziejka Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Bezuniu Tobie lapenka Abys kroczyla w Nowem Zyciu Innnym od naszego ziemskiego Abys juz nigdy nie bala Boc Tam nie ma czlowiekow ...podlych potworow Quote
IlonaS Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 Żegnaj śliczna sunieczko [*]. Jeśli jakiś partacz robi te zabiegi, to takich przypadków może być więcej. Quote
Tyśka) Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 Dnia 26.02.2019 o 19:12, elficzkowa napisał: Pieniążki już na moim koncie. Dziękuję. Dziękuję za potwierdzenie. Dziękuję Wszystkim Wpłacającym - wiem, że dzisiaj może nie pora, że psuje chwilę... ale muszę zająć czymś umysł. Piję którąś z kolei melisę, ręce mi się telepią nadal... Dziękuję za wpłatę: 100zł - Piotrowi M., 25.02 60zł - Agnieszce, znajomej elik, 25.02 80zł - siostrze elficzkowa, 25.02. 20zł - b-b., 25.02. 100zł - Poker, 25.02 20zł - Nesiowata, 26.02SALDO w dniu 26.02.2019 wynosi +558, 27zł Szczegóły na pierwszej stronie. Jutro zamknę rozliczenie. Mamy w sakiewce wspólnej psów "naszych" jeszcze 410zł (po kotce Stasi 150,- i darowiznę właścicieli Bandziorka w wysokości 260,-), więc jeżeli coś zabraknie to dołożymy do rachunku stamtąd, ale mam nadzieję, że faktura zostanie pokryta z pieniążków na Bezę. Quote
uxmal Posted February 26, 2019 Posted February 26, 2019 o nieeee :( Elficzkowa baaardzo współczuje :((( nie ma słów pocieszenia :( Quote
Tyśka) Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 4 godziny temu, Nadziejka napisał: Tulinkam najmocniej elficku Nadziejko, z bólem serca to piszę... :( bo nie umiem jeszcze... Dziękuję za bazarek, ale mamy wystarczająco pieniążków, aby opłacić dług po Bezuni. Proszę, jest tyle psiaków w potrzebie - podmień bazarek Bezy na kogoś innego, niech jakiś inny biedak skorzysta. Quote
Tyśka) Posted February 26, 2019 Author Posted February 26, 2019 I ja się pożegnam z Bezą... :( Życzę Ci Bezo, aby na Psiej Łące było dużo smakowitości, i psów do królowania, i kotów do miziania... I własnych rąk Ludzkich nie zabrakło... Tak, żeby psi raj wyglądał jak Dom elficzkowa. Pachnący Ciepłem, Bezpieczeństwem, Dobrocią i Miłością... Quote
Nadziejka Posted February 27, 2019 Posted February 27, 2019 Bezunia Beza umarla..odeszla ..Rihana Rebelle 50 mll Serduchem Nadziejkowo Dla Bezuni i Misia dziadzia Wroclawiaczka -Zapraszam Cudnych Gosci Po Roznosci do 6 marca Dobrze Tysiu Quote
MALWA Posted February 27, 2019 Posted February 27, 2019 Biedna Beza...... :( Spij Aniolku Spokojnie ...... Quote
MALWA Posted February 27, 2019 Posted February 27, 2019 Nie robilam jeszcze przelewu, bo nie mam laptopa. Odbieram jutro po poludniu, to wowczas zrobie przelew. A weta partacza zglosilabym do Prokuratury wraz z cala dokumentacja Bezy. Niech sie troche boi o siebie, tak jak Wy balyscie sie o Beze. Moze nastepnym razem zanim zacznie leczyc psa pomysli i wybierze wlasciwe leczenie a nie jakiekolwiek. 1 Quote
Tyśka) Posted February 27, 2019 Author Posted February 27, 2019 2 godziny temu, MALWA napisał: Nie robilam jeszcze przelewu, bo nie mam laptopa. Odbieram jutro po poludniu, to wowczas zrobie przelew. A weta partacza zglosilabym do Prokuratury wraz z cala dokumentacja Bezy. Niech sie troche boi o siebie, tak jak Wy balyscie sie o Beze. Moze nastepnym razem zanim zacznie leczyc psa pomysli i wybierze wlasciwe leczenie a nie jakiekolwiek. Dziękuję. Wstrzymaj się może z przelewem. Dzisiaj kotka Stasia (podopieczna shoto) ma sterylizację i przy okazji shoto ma odebrać fakturę po białym kocurku z zakrwawionym pyskiem (*) i Bezie (*). I je opłacić. Zobaczymy czy będzie trzeba coś dopłacać, czy zebrane pieniążki wystarczą. Co do zgłoszenia, już się orientowałyśmy i to nie takie proste. :( Na razie poinformowałyśmy każde miejsce pobytu Bezy (przytulisko miejskie i schron) i weta o tym, co się stało z Bezą, o jej cierpieniu i "błędzie w sztuce". Inne decyzję podejmiemy jak opanujemy targające nami emocje. Dzisiaj dostałyśmy kolejne zgłoszenie psa... Znaleziony 8mdc szczeniak wyzła niemieckiego... Znaleziony podczas polowania. Podobno gmina szuka właściciela od tygodnia i nikt się nie zgłosił. Prosili o pomoc... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.