Kochana Sarunia odeszła od nas 6.12.2021 r. Żegnaj Saruniu [*] Z głuchą i niewidomą, chorą na cukrzycę Sarą w hoteliku u kikou zamieszkał Dunio, który odszedł 18.05.2021 r. [*]. Aruś zasnął w ramionach kikou 22.04.2021 r. [*]

[guccio]

17 godzin temu, elik napisał:

Współczuję, ale i zazdraszczam  :)   Współczuję bałaganu i sprzątania po remoncie, a zazdraszczam wyglądu mieszkania po remoncie i sprzątnięciu  :)

I prace w ogródku przez to opóźnione.....

[elik]

24 minuty temu, guccio napisał:

I prace w ogródku przez to opóźnione.....

Ja nie miałam remontu, a prace w ogródkach też opóźnione. Wczoraj posialiśmy w ogródku w Krakowie kilkanaście ziarenek ogórków i trochu fasolki. Kiedy wzejdą? Nie wiadomo, bo od wczoraj zimno i pada deszcz :(    Z 30-stu stopni plus, temperatura spadła do 13-stu  :(

[Tyśka)]

Przed chwilą, elik napisał:

Ja nie miałam remontu, a prace w ogródkach też opóźnione. Wczoraj posialiśmy w ogródku w Krakowie kilkanaście ziarenek ogórków i trochu fasolki. Kiedy wzejdą? Nie wiadomo, bo od wczoraj zimno i pada deszcz :(    Z 30-stu stopni plus, temperatura spadła do 13-stu  :(

Zimni ogrodnicy. ;)

Głaski zostawiam Sarci.

 

[elik]

4 minuty temu, Tyśka) napisał:

Zimni ogrodnicy. ;)

Głaski zostawiam Sarci.

 

No niestety  :(  A na południowym wschodzie wielkie zalania  :(

[kikou]

Dnia 12.05.2021 o 16:48, ewu napisał:

Jak tam nasz Dunio. kupki dalej płaskie?

Kupki luźne bo podaję mu laktulozę. Dzisiaj byliśmy na usg,

jedno jądro powiększone.

I jest co najmniej 1 wielki guz - 9cm (na pieska 10,5kg) w dole jamy brzucha i jeden ok.1,5cm przy samym odbycie, nie widać na usg dokładnie czy wychodzi z  jelit czy z prostaty, niemniej jest na tyle duży i zagrażający, że Dunio został zapisany w trybie pilnym na wtorek 18tego na zabieg.

[elik]

2 godziny temu, kikou napisał:

Kupki luźne bo podaję mu laktulozę. Dzisiaj byliśmy na usg,

jedno jądro powiększone.

I jest co najmniej 1 wielki guz - 9cm (na pieska 10,5kg) w dole jamy brzucha i jeden ok.1,5cm przy samym odbycie, nie widać na usg dokładnie czy wychodzi z  jelit czy z prostaty, niemniej jest na tyle duży i zagrażający, że Dunio został zapisany w trybie pilnym na wtorek 18tego na zabieg.

Biedny Dunio              Dobrze Kasiu, że szybko zawiozłaś go na badanie. Wierzę, że po operacji Dunio dobrze i długo sobie pożyje.
Dobre myśli i kciuki potrzebne. Jak tu dożyć do wtorku  :(

[guccio]

5 godzin temu, elik napisał:

No niestety  :(  A na południowym wschodzie wielkie zalania  :(

Jeszcze mnie oszczedzily zaA wszystko typu ogorek,dynia,cukinia mam wysiane w doniczkach.Wysadze do gruntu jak wsciekla pogoda minie.

[elik]

1 minutę temu, guccio napisał:

Jeszcze mnie oszczedzily zaA wszystko typu ogorek,dynia,cukinia mam wysiane w doniczkach.Wysadze do gruntu jak wsciekla pogoda minie.

Bardzo u Ciebie pada?

[guccio]

8 minut temu, elik napisał:

Biedny Dunio              Dobrze Kasiu, że szybko zawiozłaś go na badanie. Wierzę, że po operacji Dunio dobrze i długo sobie pożyje.
Dobre myśli i kciuki potrzebne. Jak tu dożyć do wtorku  :(

Tyle zlego na jednego malego Dunia.Trzymam kciuki.Do wtorku niedaleko.

[elik]

1 minutę temu, guccio napisał:

Tyle zlego na jednego malego Dunia.Trzymam kciuki.Do wtorku niedaleko.

No właśnie :( Jeden niewielki psiaczek, a tyle nieszczęścia  :(  Dopiero piątek, do wtorku jeszcze tyle dni  :(

[guccio]

Przed chwilą, elik napisał:

Bardzo u Ciebie pada?

Raz mniej, raz bardziej,albo wcale.Troche strach po ostatnich szkodach

[guccio]

1 minutę temu, elik napisał:

No właśnie :( Jeden niewielki psiaczek, a tyle nieszczęścia  :(  Dopiero piątek, do wtorku jeszcze tyle dni  :(

Niediagnozowany zyl tyle lat.....4 dni-zaopiekowany,ratowany,to szansa dla Dunio.

[elik]

2 minuty temu, guccio napisał:

Raz mniej, raz bardziej,albo wcale.Troche strach po ostatnich szkodach

To co pokazywali w TV to straszne  :(   Mała smródka wyrządziła masę szkód  :(

 

[elik]

12 minut temu, guccio napisał:

Niediagnozowany zyl tyle lat.....4 dni-zaopiekowany,ratowany,to szansa dla Dunio.

Dlatego mam nadzieję, że będzie dobrze.

[mari23]

11 minut temu, guccio napisał:

Niediagnozowany zyl tyle lat.....4 dni-zaopiekowany,ratowany,to szansa dla Dunio.

Oby udało się pomóc biedakowi, żeby sobie pożył jak najdłużej zaopiekowany i kochany.

[guccio]

12 minut temu, mari23 napisał:

Oby udało się pomóc biedakowi, żeby sobie pożył jak najdłużej zaopiekowany i kochany.

To kciul trzymamy,mocno,bardzo mocno.

[limonka80]

Ja też trzymam mocno kciuki za naszego Dunia.

Przecież dopiero co zaczął dobre życie, musi się nim nacieszyć....

[elik]

2 godziny temu, mari23 napisał:

Oby udało się pomóc biedakowi, żeby sobie pożył jak najdłużej zaopiekowany i kochany.

Musi się udać

2 godziny temu, guccio napisał:

To kciul trzymamy,mocno,bardzo mocno.

I dobre fluidy ślemy.

1 godzinę temu, limonka80 napisał:

Ja też trzymam mocno kciuki za naszego Dunia.

Przecież dopiero co zaczął dobre życie, musi się nim nacieszyć....

No właśnie. Teraz, kiedy może dobrze żyć, musi żyć.

[Radek]

10 godzin temu, kikou napisał:

I jest co najmniej 1 wielki guz - 9cm (na pieska 10,5kg) w dole jamy brzucha i jeden ok.1,5cm przy samym odbycie, nie widać na usg dokładnie czy wychodzi z  jelit czy z prostaty, niemniej jest na tyle duży i zagrażający, że Dunio został zapisany w trybie pilnym na wtorek 18tego na zabieg.

Tyle nieszczęść na jednego małego psiaka:( 
Zaciskam kciuki za Dunia z całych sił.

[Tyśka)]

Kolejny psiak wypatrzony w ostatniej chwili :( Trzymam kciuki za operację.

[Jolanta08]

Zaglądam do Saruni i przesyłam przytulaski a za Dunia trzymam kciuki.

[limonka80]

Dnia 14.05.2021 o 14:48, kikou napisał:

 jest co najmniej 1 wielki guz - 9cm (na pieska 10,5kg) w dole jamy brzucha i jeden ok.1,5cm przy samym odbycie, niemniej jest na tyle duży i zagrażający, że Dunio został zapisany w trybie pilnym na wtorek 18tego na zabieg.

Dziękujemy za czujność i opiekę nad naszym Duniem :-)) Widziałam że prosiłaś o pomoc dla niego Skarpetę Talcott, za to też bardzo dziękujemy.

Dunio to następca Dunaja którego nie udało się wyleczyć, a który zajmował szczególne miejsce w moim sercu, dlatego  jeśli rzeczywiście koszty zabiegu pochłoną całe oszczędności Dunia przeznaczone na jedzenie to kupię mu karmę na kwartał. Teraz najważniejesz żeby tylko operacja się udała. 

[Nesiowata]

A lajków znów nie ma ...

[elik]

Dnia 14.05.2021 o 14:48, kikou napisał:

Kupki luźne bo podaję mu laktulozę. Dzisiaj byliśmy na usg,

jedno jądro powiększone.

I jest co najmniej 1 wielki guz - 9cm (na pieska 10,5kg) w dole jamy brzucha i jeden ok.1,5cm przy samym odbycie, nie widać na usg dokładnie czy wychodzi z  jelit czy z prostaty, niemniej jest na tyle duży i zagrażający, że Dunio został zapisany w trybie pilnym na wtorek 18tego na zabieg.

Kasiu bardzo dziękuję za wystąpienie do Skarpety im. Talcott o pomoc dla Dunio. Nie występowałam, bo myślałam, że może wystąpić o pomoc tylko ktoś, kto wpłaca lub ktoś z zarządu.

Dziękuję bardzo  

[elik]

Kasiu na Twoją prośbę :)

Zamówienie

 

Przelew

Faktura