Jump to content
Dogomania

Kochana Sarunia odeszła od nas 6.12.2021 r. Żegnaj Saruniu [*] Z głuchą i niewidomą, chorą na cukrzycę Sarą w hoteliku u kikou zamieszkał Dunio, który odszedł 18.05.2021 r. [*]. Aruś zasnął w ramionach kikou 22.04.2021 r. [*]


Recommended Posts

Posted
1 godzinę temu, guccio napisał:

Jeszce Fabia i Cebulek(w tytule przelewu Duszek) po 10 zł.

1 godzinę temu, guccio napisał:

Jeszce Fabia i Cebulek(w tytule przelewu Duszek) po 10 zł.

gucciu kochana odpowiedziałam na PW.

Posted
28 minut temu, teresaa118 napisał:

Dla Arusia i Sary wysylam 60 zl miesiecznie - pazdziernik

Łaaaaaałłłł co za wspaniała niespodzianka :)  Bardzo serdecznie dziękuję   634009440_dziekujserdecznie.png.32d547422de3d2e4769f86d4e51cae17.png

Posted

W poniedzialek mamy wizytę u doktora z Sara i Orusiem i wtedy podam terminy ew.zabiegów. Na pewno w odstępie co najmniej tygodnia albo i dwóch, ponieważ zawsze jest ryzyko jakis powikłań, nie chcę mieć w jednym czasie obu psinek po zabiegu chirurgicznym bo to wymaga wiecej uwagi niż zazwyczaj.

Sarunia to jest taka mała mądrusia, nie lubi tych zastrzykow z insulina ale już wie, że to nieprzyjemne ukłucie oznacza jedzonko odrazu po zastrzyku macha ogonkiem i pędzi do łazienki (bo karmię ja osobno zamkniętą, żeby nawet przez przypadek nie zjadła czegoś nieodpowiedniego dla siebie od kolegów)

  • Like 3
  • Upvote 1
Posted
11 godzin temu, kikou napisał:

W poniedzialek mamy wizytę u doktora z Sara i Orusiem i wtedy podam terminy ew.zabiegów. Na pewno w odstępie co najmniej tygodnia albo i dwóch, ponieważ zawsze jest ryzyko jakis powikłań, nie chcę mieć w jednym czasie obu psinek po zabiegu chirurgicznym bo to wymaga wiecej uwagi niż zazwyczaj.

Będę z niepokojem czekać na terminy, a potem na efekty operacji. 

Od jutra będę "w podróży". Najpierw w Krakowie, potem, we Wrocławiu. Na działkę wracamy 3 października. W tym czasie mogę mieć ograniczony dostęp do netu. Nie żeby całkowicie, ale  na pewno nie w takim zakresie, jak obecnie. Piszę o tym, żeby nie wydawało się, że nie jestem zainteresowana zdrowiem moich psiaczków. Jestem i będę to przeżywać, ale nie będzie mnie na wątkach tyle, ile chciałabym być.

Posted
11 godzin temu, kikou napisał:

Sarunia to jest taka mała mądrusia, nie lubi tych zastrzykow z insulina ale już wie, że to nieprzyjemne ukłucie oznacza jedzonko odrazu po zastrzyku macha ogonkiem i pędzi do łazienki (bo karmię ja osobno zamkniętą, żeby nawet przez przypadek nie zjadła czegoś nieodpowiedniego dla siebie od kolegów)

A to ci spryciucha z Saruni  :)  

Dziękuję Kasiu, że tak dbasz o dietę Sarci   Fotolia_983807_Sa.jpg.c20e5f1f1d44686501831070a356cee6.jpg

Posted
13 minut temu, WiosnaA napisał:

Odwiedzam dzielnych staruszków.

Witaj Aniu :) 

Bardzo proszę odwiedzajcie psiaczki, gdy będę w rozjazdach. To nie wypoczynek, to obowiązki mnie wzywają do podróżowania.  Jeszcze nie wyjechałam, a już tęsknię za powrotem na "stare śmieci"  :)

Posted
23 godziny temu, Jolanta08 napisał:

Z radością czytam ,że Sara jest zaopiekowana i szczęśliwa. Przesyłam mizianko dla naszej parki.

 

11 godzin temu, Radek napisał:

Lubię zaglądać do seniorów. 

 

1 godzinę temu, guccio napisał:

Ja też lubię pooglądać szczęśliwe pycholki staruszków.

Zaglądajcie proszę do moich psiaczków, bo wyjeżdżam i przez 2 tygodnie będę miała ograniczony dostęp do net. Niech nie będą takie sierotki :)

  • Like 1
Posted

Zabieg Saruni bedzie w piatek 27-go. Dzisiaj doktor powtorzyl jej morfologie  (ale wynik bedzie dopiero jutro) serduszko osluchowo nadal bez zmian. Zabieg Orusia bedziemy umawiać dopiero jak Saruni brzusio sie podgoi bo jednak gojenie u psinki z cukrzycą jest obarczone dużo większym ryzykiem powikłań niż u zdrowej suni. 

Ucieszylo mnie bardzo ze Sarunia przytyla 1,1 kg, to znaczy ze organizm dobrze tolwruje insuline i zaczal przyswajać cos z jedzonka, to tak nie bylo widac ale to była sama skorka i kostki.

  • Like 3
Posted
59 minut temu, kikou napisał:

 

Zabieg Saruni będzie w piaątek 27-go. Dzisiaj doktor powtórzył jej morfologie  (ale wynik będzie dopiero jutro) serduszko osłuchowo nadal bez zmian. Zabieg Orusia będziemy umawiać dopiero jak Saruni brzusio się podgoi bo jednak gojenie u psinki z cukrzycą jest obarczone dużo większym ryzykiem powikłań niż u zdrowej suni.

 

Skoro wet zdecydował się na zabieg, to znaczy, że serduszko Sarci jest w normie. To bardzo dobra wiadomość :)

Jestem deklarowiczem A.S. i będę prosić o zapłacenie zabiegu przez Fundację Ostatnia Szansa, dlatego bardzo Cię proszę Kasiu o podanie wetowi poniższego adresu do faktury.

FUNDACJA OSTATNIA SZANSA
UL. JANA BLATONA 3/141
01 - 494 WARSZAWA
NIP: 525 234 91 99

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...