elik Posted April 28, 2019 Author Posted April 28, 2019 Faktura za badanie laboratoryjne I przelew Quote
elik Posted April 30, 2019 Author Posted April 30, 2019 Wczoraj tj. 29.04. na konto Aureliuszka wpłynęły poniższe kwoty: 20,00 zł od Kaas1 deklaracja IV 20,00 zł od yucca deklaracja V Bardzo serdecznie dziękujemy Quote
elik Posted April 30, 2019 Author Posted April 30, 2019 Dnia 28.04.2019 o 21:49, elik napisał: Czy można ustalić co konkretnie wpływa na to podwyższenie ALP? Kurcze kompletnie się na tym nie znam. Jak można mu pomóc? Kasiu, co można teraz zrobić, żeby ustalić co jest powodem tak dużego podwyższenia tego ALP? Quote
elik Posted April 30, 2019 Author Posted April 30, 2019 Dnia 28.04.2019 o 19:59, kikou napisał: Tak więc teraz mam mu podawac enzymy trzustkowe i fosfolipidy (kupilam w aptece-dolicze do rachunku bo to musialam zaplacic gotówką) Karma trzustkowa czyli chuda i delikatna np ta: https://www.krakvet.pl/product-chy-21344-RINTI-Canine-Intestinal-12kg.html Od wczoraj usiłuję zamówić karmę, którą wskazałaś. Niestety do krakvetu nie mogę się ani zalogować, ani zarejestrować na nowo, ani kupić bez logowania. W innych sklepach nie ma tej karmy, na allegro także nie, z resztą w krakvecie też jej aktualnie nie ma. bardzo proszę podaj Kasiu jakąś inną karmę. Quote
b-b Posted April 30, 2019 Posted April 30, 2019 8 minut temu, elik napisał: Od wczoraj usiłuję zamówić karmę, którą wskazałaś. Niestety do krakvetu nie mogę się ani zalogować, ani zarejestrować na nowo, ani kupić bez logowania. W innych sklepach nie ma tej karmy, na allegro także nie, z resztą w krakvecie też jej aktualnie nie ma. bardzo proszę podaj Kasiu jakąś inną karmę. I nawet piszą ,że jej nie ma u nich - POWIADOM O DOSTĘPNOŚCI Quote
elik Posted April 30, 2019 Author Posted April 30, 2019 1 minutę temu, b-b napisał: I nawet piszą ,że jej nie ma u nich - POWIADOM O DOSTĘPNOŚCI Tak. Wpisałam swój adres e-mail, ale nie dostałam informacji, że powiadomią o dostawie, jak to zwykle bywa. Coś się złego podziało z krakvetem. Od jakiegoś czasu jest coraz gorzej. Teraz po zmianie wyglądu strony to już całkiem dd. Nawet zalogować się nie można, telefonów też nie odbierają. Chyba trzeba spisać ten sklep na straty, a kiedyś był bardzo dobrze zaopatrzony i dobrze działający. Quote
Jolanta08 Posted April 30, 2019 Posted April 30, 2019 Zaglądam do Aurelio , mam nadzieję że wszystko okey Quote
elik Posted April 30, 2019 Author Posted April 30, 2019 40 minut temu, Jolanta08 napisał: Zaglądam do Aurelio , mam nadzieję że wszystko okey Ja też zaglądam i mam nadzieje na jakieś informacje co u Arusia słychać. Wiem, że kikou zawiozła go razem z Fabią do weta, ale nie wiem czy coś się dzieje, czy "tylko" jakieś badania. EDIT To niestety nie badania. Aruś w nocy dostał gwałtownej biegunki i wymiotów :( Został w lecznicy ma podawaną kroplówkę. Kasia ma odebrać jego i Fabię, która ma dzisiaj operację, o godz. 19-tej. Co za okropny dzień :( Quote
guccio Posted April 30, 2019 Posted April 30, 2019 43 minuty temu, elik napisał: Ja też zaglądam i mam nadzieje na jakieś informacje co u Arusia słychać. Wiem, że kikou zawiozła go razem z Fabią do weta, ale nie wiem czy coś się dzieje, czy "tylko" jakieś badania. EDIT To niestety nie badania. Aruś w nocy dostał gwałtownej biegunki i wymiotów :( Został w lecznicy ma podawaną kroplówkę. Kasia ma odebrać jego i Fabię, która ma dzisiaj operację, o godz. 19-tej. Co za okropny dzień :( Też ciągle zaglądam i czekam na wieści.Jeden psiak odszedł,dwa zagrożone i to bardzo poważnie...Ale ja ciągle wierzę,że ten dzień się dobrze skończy. Quote
Nesiowata Posted April 30, 2019 Posted April 30, 2019 1 godzinę temu, elik napisał: To niestety nie badania. Aruś w nocy dostał gwałtownej biegunki i wymiotów :( Został w lecznicy ma podawaną kroplówkę. Kasia ma odebrać jego i Fabię, która ma dzisiaj operację, o godz. 19-tej. Co za okropny dzień :( Wszystko wali się jednego dnia. Mam nadzieję, że w tym przypadku skończy się to szczęśliwie. Quote
Jolanta08 Posted April 30, 2019 Posted April 30, 2019 25 minut temu, guccio napisał: Też ciągle zaglądam i czekam na wieści.Jeden psiak odszedł,dwa zagrożone i to bardzo poważnie...Ale ja ciągle wierzę,że ten dzień się dobrze skończy. Ja też w to wierzę a także w to ,że limit złych wiadomości został wyczerpany (mój limit lajków też) Quote
Radek Posted April 30, 2019 Posted April 30, 2019 Co za dzień:( Oby Aureliusz wrócił do zdrowia. Quote
ewu Posted May 1, 2019 Posted May 1, 2019 Aureliusz ma się trochę lepiej. Weterynarz będzie w te wolne dni przyjeżdżał do dziadeczka.Wszystko wskazuje na zapalenie trzutki. Oby wydobrzał. Quote
elik Posted May 1, 2019 Author Posted May 1, 2019 Bardzo martwię się o Arusia :( Wiadomości, jakie dostałam wczoraj od Kasi nie są dobre :( Wszystko wskazuje na to, że Aruś ma ostre zapalenie trzustki. w nocy miał biegunkę z krwią i wymioty. Ciągle jest słaby i osowiały, ale w klinice biegunka i wymioty ustały, ale rokowania niepewne :( Miał podawaną kroplówkę. Dzisiaj o 11-tej ma przywieźć Arusia do Kliniki. Pomimo święta wet przyjedzie specjalnie na dalsze leczenie. Nie wiadomo co mogło spowodować taki stan. Zazwyczaj jakieś zaburzenie sprawia, że trypsyna z trzustki nie jest prawidłowo rozprowadzana i sama trawi trzustkę. Wczoraj po przyjeździe do domu Aruś znowu miał biegunkę, ale ogólnie jest silniejszy i do każdego kolegę wita machając ogonkiem. Nawet pogonił małego kolegę. Powtórzone miał USG i na wątrobie są jakieś rozsiane zmiany i wygladają na nowotworowe :( Jeśli ten ostry stan uda się zarzegnać, to przed Arusiem jest jeszcze przynajmniej parę miesięcy :( To schorzenie jest bolesne więc Aruś dostaje leki przeciwbólowe i rozkurczowe. Wygląda na to, że teraz go nie boli, bo ma ochotę dokazywać. EDIT Najnowsze wiadomości. Dzisiaj rano stan psiaczka był, jak określiła Kasia, przyzwoity, Nie było biegunki, tylko trochu wody zwymiotował. Teraz macha ogonkiem i biega za psiaczkiem, który przyjechał wczoraj późnym wieczorem, tym co przyjechał w miejsce Duszka. Od wczoraj, po tych wszystkich przejściach jestem ledwo żywa. Wczoraj nie miałam siły usiąść do kompa i napisać to wszystko. Jedziemy na działkę, bo to konieczność, ale nie wiem czy dam radę cokolwiek robić, myśleć o czym innym :( Quote
Jolanta08 Posted May 1, 2019 Posted May 1, 2019 Biedny Aruś , ze smutkiem czyta się takie wiadomości. Cieszy poprawa zdrowia ale bardzo martwią rokowania. Oj biedne te staruszki ale najważniejsze ,że Aurelio ma opiekę Quote
elik Posted May 1, 2019 Author Posted May 1, 2019 1 minutę temu, Jolanta08 napisał: Biedny Aruś , ze smutkiem czyta się takie wiadomości. Cieszy poprawa zdrowia ale bardzo martwią rokowania. Oj biedne te staruszki ale najważniejsze ,że Aurelio ma opiekę Tak,. ważne, że ma zapewnioną pomoc w razie potrzeby. Że nie cierpi z bólu w schroniskowym boksie. Quote
kikou Posted May 1, 2019 Posted May 1, 2019 Wróciliśmy od weta. Aruś dostal znowu leki i kroplówkę (zywienie jeszcze dzisiaj i jutro pozajelitowe) Spadla temperatura i brzuszek nie jest taki napięty jak wczoraj, maluch jest żwawszy, co i raz macha ogonkiem,wydaje się ze jest lepiej. Kroplowke i jeden lek musimy powtorzyc wieczorem a jutro znowu od rana do kliniki. Rokowanie jest ciągle ostrożne ale mam wrazenie (i wielka nadzieję), że poprawia się chlopaczkowi i chce jeszcze z nami zostać. Rachunku nadal nie mam bo kiedy juz wet mial go pisać przywieziono kotka z wypadku, a dzisiaj święta nawet nie bylo personelu pomocniczego. Niestety rachunek bedzie jakis kosmiczny bo maluch miał mnostwo badań żeby znaleźć przyczynę tak raptownego pogorszenia zdrowia, i usg i rtg i jakies testy na wirusowe i znowu morfologie ibiochemie itd.. 2 Quote
Radek Posted May 1, 2019 Posted May 1, 2019 Biedny Aureliusz. Z niepokojem zaglądałem tu po przerwie. Po majówce będę przelewał deklarację. Jak będę miał nadwyżkę w psiej kieszeni to podrzucę więcej. 2 Quote
elik Posted May 1, 2019 Author Posted May 1, 2019 5 godzin temu, kikou napisał: Wróciliśmy od weta. Aruś dostal znowu leki i kroplówkę (zywienie jeszcze dzisiaj i jutro pozajelitowe) Spadla temperatura i brzuszek nie jest taki napięty jak wczoraj, maluch jest żwawszy, co i raz macha ogonkiem,wydaje się ze jest lepiej. Kroplowke i jeden lek musimy powtorzyc wieczorem a jutro znowu od rana do kliniki. Rokowanie jest ciągle ostrożne ale mam wrazenie (i wielka nadzieję), że poprawia się chlopaczkowi i chce jeszcze z nami zostać. Rachunku nadal nie mam bo kiedy juz wet mial go pisać przywieziono kotka z wypadku, a dzisiaj święta nawet nie bylo personelu pomocniczego. Niestety rachunek bedzie jakis kosmiczny bo maluch miał mnostwo badań żeby znaleźć przyczynę tak raptownego pogorszenia zdrowia, i usg i rtg i jakies testy na wirusowe i znowu morfologie ibiochemie itd.. Ja też mam nadzieję, że jest to tylko chwilowe załamanie i po burzy zaświeci słońce. Za dużo byłoby tego nieszczęścia na raz. Rachunek będzie kosmiczny, ale najważniejsze, że Arusiowi się poprawiło i że badania pozwolą ustalić przyczynę tego nagłego, ostrego zapalenia trzustki, a jak będzie znana przyczyna, to można będzie jej zapobiegać. Pracowałam na działce, ale cały czas myślałam, jak czuje się psiaczek. 1 Quote
Jolanta08 Posted May 1, 2019 Posted May 1, 2019 Aruś niech wraca szybko do zdrowia bo to jest najważniejsze a z resztą sobie poradzimy 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.