Jump to content
Dogomania

Kochana Sarunia odeszła od nas 6.12.2021 r. Żegnaj Saruniu [*] Z głuchą i niewidomą, chorą na cukrzycę Sarą w hoteliku u kikou zamieszkał Dunio, który odszedł 18.05.2021 r. [*]. Aruś zasnął w ramionach kikou 22.04.2021 r. [*]


Recommended Posts

Posted
8 godzin temu, Poker napisał:

A niech to... W ostatnim okresie tylu naszych osobistych i podopiecznych  psów odeszło.  Mógłby nastać lepszy czas...

Czworonożni przyjaciele dają ogrom miłości, radości, gdy żyją, ale jak odchodzą przeżywamy tragedię  :(

  • Like 1
Posted
Dnia 22.02.2021 o 09:18, elik napisał:

Czworonożni przyjaciele dają ogrom miłości, radości, gdy żyją, ale jak odchodzą przeżywamy tragedię  :(

Serce wtedy pęka na kawałki :(

Posted
4 godziny temu, guccio napisał:

Deklaracje za styczeń i luty poleciały.

Głaskanie i przytulanie dla seniorów.

Serdecznie dziękuję    1659322172_buziaczki2.jpg.9c9f0e121832f8c0ba6225b03f53910f.jpg     Dam znać, gdy pojawią się na koncie.  

Posted
5 godzin temu, guccio napisał:

Deklaracje za styczeń i luty poleciały.

Głaskanie i przytulanie dla seniorów.

                                ♡    ♡    ♡    ♡   ♡  ♡    ♡    ♡    ♡   ♡ 

Posted

Strasznie przykro mi o tym pisać. Moje serce znowu w kawałeczkach. Duszę to w sobie od wczoraj.

Saruni rośnie w pyszczku guz. Rośnie bardzo szybko. W grudniu sunia miała operację usunięcia guza  i przy okazji miała czyszczone ząbki. W pyszczku nie było choćby śladu guza. Dzisiaj odrasta usunięty guz z podbrzusza i urósł dość już duży guz w pyszczku. Wetka stwierdziła, że wygląda to na bardzo złośliwy nowotwór płaskonabłonkowy  :(

Biorąc pod uwagę wiek Saruni, jej dolegliwości i to, że guz na podbrzuszu znowu rośnie, myślę, że ponowna operacja Saruni nie wchodzi w rachubę. Ale może nie mam racji. Jak uważacie?

Posted
2 godziny temu, Tyśka) napisał:

:(( Nie wiem co napisać, boli mnie serce razem z Tobą. :(

Wpadłam w jakąś czarną dziurę, z której nie mogę się wydostać  :( :(:(

Posted

Kolejne złe wieści:( Strasznie to smutne. Czasami nie mam siły. Czytam o Saruni, czytam o psiakach z Dogo, które odeszły, a na dodatek nasza mała mordka niedomaga. Ryczeć się chce.

Posted
23 minuty temu, Radek napisał:

Kolejne złe wieści:( Strasznie to smutne. Czasami nie mam siły. Czytam o Saruni, czytam o psiakach z Dogo, które odeszły, a na dodatek nasza mała mordka niedomaga. Ryczeć się chce.

Kolejne.....tak bardzo, bardzo smutno :( :( :(

Posted

Smutno, bardzo nawet.

Ale takie jest życie i już kiedyś pisałam , że psy żyją tak krótko po to, by robić  w DS. miejsce następnym.

Wyobraźcie sobie , że psy żyłyby np. po 40 lat. Część by musiała nas przeżyć i potem co by z nimi było?  A poza tym ile by ich było na świecie i jak wtedy zapewnić im godziwy byt , gdy człowiek nawet teraz nie potrafi ,( czytaj nie chce) tego zrobić.

Posted
12 minut temu, Poker napisał:

Smutno, bardzo nawet.

Ale takie jest życie i już kiedyś pisałam , że psy żyją tak krótko po to, by robić  w DS. miejsce następnym.

Wyobraźcie sobie , że psy żyłyby np. po 40 lat. Część by musiała nas przeżyć i potem co by z nimi było?  A poza tym ile by ich było na świecie i jak wtedy zapewnić im godziwy byt , gdy człowiek nawet teraz nie potrafi ,( czytaj nie chce) tego zrobić.

Chodzę coś dzisiaj za Tobą.. 

Masz rację.  Zastanawiam się np. Po co ludzie kupują żółwie. Co z nimi będzie po chwili W? 

Posted
8 godzin temu, Radek napisał:

Kolejne złe wieści:( Strasznie to smutne. Czasami nie mam siły. Czytam o Saruni, czytam o psiakach z Dogo, które odeszły, a na dodatek nasza mała mordka niedomaga. Ryczeć się chce.

Współczuję Ci Radku  :(  A przynajmniej wiadomo co jest tego powodem?        

Posted
Dnia 21.08.2019 o 13:36, elik napisał:

 

IMGP9916.JPG

IMGP9915.JPG

 

Ma obu zdjęciach wyraźnie widać rój much na jego nosku   407329704_getattachmid370907mpid13min1uid8bacb883c6065602.jpg.064e66e972d94a958ee6d2c484777598.jpg

 

Dnia 24.02.2021 o 23:12, elik napisał:

IMG_20210221_152104.jpg

Tak ładnie wygląda sunia kochana, że wydaje się, że nie może być źle  :(  Sunieczko słodka trzymaj się.

Różnica? Około 1,5 roku i nie do opisania zmiana stanu Saruni.... oby jak najdłużej w dobrej formie i otoczona miłością mogła jeszcze nacieszyć się "domkiem" u kikou....bo to jest DOM pełen troski i miłości dla Saruni i wszystkich czworonożnych w nim mieszkających <3

  • Like 1
Posted
36 minut temu, mari23 napisał:

 

Różnica? Około 1,5 roku i nie do opisania zmiana stanu Saruni.... oby jak najdłużej w dobrej formie i otoczona miłością mogła jeszcze nacieszyć się "domkiem" u kikou....bo to jest DOM pełen troski i miłości dla Saruni i wszystkich czworonożnych w nim mieszkających <3

Dziękuję Ci mari za przypomnienie. Faktycznie różnica bardzo duża i jestem bardzo wdzięczna Kasi za Jej opiekę nad psiaczkami. To nie hotel, ale jak zauważyłaś DOM. Dom, jakiego te psiaki nigdy nie miały, a szczęśliwie zdarzył im się w ostatnim czasie ich życia, wtedy, kiedy wszystkie stworzenia najbardziej potrzebują ciepła, opieki, miłości. Kasia im to zapewnia. Dzięki Kasiu.
Sarciu kochana bądź szczęśliwa do końca swoich dni. Ufam Kasi i wiem, że nie pozwoli Saruni cierpieć  :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...