Kochana Sarunia odeszła od nas 6.12.2021 r. Żegnaj Saruniu [*] Z głuchą i niewidomą, chorą na cukrzycę Sarą w hoteliku u kikou zamieszkał Dunio, który odszedł 18.05.2021 r. [*]. Aruś zasnął w ramionach kikou 22.04.2021 r. [*]

[Jolanta08]

Moja Funia miała leczoną wątrobę ( alat ok 130), po ok dwóch miesiącach brania leku wyniki wróciły do normy i tutaj Poker ma rację, przyczyn może być wiele. Dobrze by było po jakimś czasie badanie powtórzyć czy jest tendencja spadkowa

[elik]

2 godziny temu, MALWA napisał:

 

Nawet wiem skąd moje niedopatrzenie - w tytule pw było słowo Dziadeczek. Byłam pewna, ze to konto Fado. On też Dziadeczek i myślałam, ze to o niego chodzi, a na Fado w marcu juz płaciłam. 

Kasuję pw w miarę możliwości...

Mi też się zdarzają takie sytuacje :)

[elik]

1 godzinę temu, Jolanta08 napisał:

Moja Funia miała leczoną wątrobę ( alat ok 130), po ok dwóch miesiącach brania leku wyniki wróciły do normy i tutaj Poker ma rację, przyczyn może być wiele. Dobrze by było po jakimś czasie badanie powtórzyć czy jest tendencja spadkowa

Taki właśnie mamy zamiar  :) Po upływie jakiegoś czasu ponownie zbadać krew, ale już tylko ten czynnik i zobaczymy jaki będzie wynik.

Pisałam o tym, jaki jest plan, bo przyczyny  takiego złego wyniku mogą być różne.

Dnia 7.03.2019 o 12:08, elik napisał:

Ustaliłyśmy z Kasią, że za trzy tygodnie prawidłowego karmienia powtórzy badanie krwi, ale już tylko tego jednego składnika. Jeśli będzie poprawa, to znaczy, że to zmiany wątroby spowodowane złym żywieniem i tu wystarczyłoby prawidłowe żywienie odpowiednią karmą - hepatic. Ale jeśli nie będzie poprawy, to należałoby zrobić USG wątroby i mając wynik zastanawiać się co dalej.  Na razie kupię  psiankowi dobrą wątrobową karmę - Royal Canin Hepatic Feline Veterinary Diet.

 

[elik]

Dnia 7.03.2019 o 12:08, elik napisał:

 Na razie kupię  psiankowi dobrą wątrobową karmę - Royal Canin Hepatic Feline Veterinary Diet.

Jak napisałam, tak zrobiłam, tyle tylko, że zamawiając karmę w zooplusie wpisałam w wyszukiwarkę Royal Canin Hepatic Feline Veterinary Diet. Karma się pojawiła więc zamówiłam, zapłaciłam i Kasia czekała na dostawę. Karmę przywiózł kurier wczoraj. Wyobrażam sobie minę Kasi po otwarciu kartonu.  To była karma kocia!  W pośpiechy nie przeczytałam opisu karmy, bo byłam przekonana, że to karma dla psa. Wyjaśniłam w zooplusie, ale musiałam zamówić i zapłacić za karmę jeszcze raz.

Czy wiecie, że karma kocia jest znacznie droższa niż psia? Za 4 kg karmy kociej zapłaciłam 154,80, a za 6 kg karmy psiej zapłaciłam 134,80 zł.

W poniedziałek kurier zabierze karmę kocią i gdy karma dotrze do zooplus, dostaniemy zwrot kasy na konto. Dobrze chociaż, że nie musiałam zapłacić za kuriera.

Przez moją nieuwagę Aureliusz I będzie dłużej czekał na swoją karmę :(  Przepraszam 

Zamówiłam karmę drugi raz, tym razem tą właściwą :)

Przelew

 

[Nadziejka]

Arciszku koakany tulonkam za wszytko

[Jolanta08]

2 godziny temu, elik napisał:

Jak napisałam, tak zrobiłam, tyle tylko, że zamawiając karmę w zooplusie wpisałam w wyszukiwarkę Royal Canin Hepatic Feline Veterinary Diet. Karma się pojawiła więc zamówiłam, zapłaciłam i Kasia czekała na dostawę. Karmę przywiózł kurier wczoraj. Wyobrażam sobie minę Kasi po otwarciu kartonu.  To była karma kocia!  W pośpiechy nie przeczytałam opisu karmy, bo byłam przekonana, że to karma dla psa. Wyjaśniłam w zooplusie, ale musiałam zamówić i zapłacić za karmę jeszcze raz.

Czy wiecie, że karma kocia jest znacznie droższa niż psia? Za 4 kg karmy kociej zapłaciłam 154,80, a za 6 kg karmy psiej zapłaciłam 134,80 zł.

W poniedziałek kurier zabierze karmę kocią i gdy karma dotrze do zooplus, dostaniemy zwrot kasy na konto. Dobrze chociaż, że nie musiałam zapłacić za kuriera.

Przez moją nieuwagę Aureliusz I będzie dłużej czekał na swoją karmę :(  Przepraszam 

Zdarza się, najważniejsze że zamienią, chłopak zrozumie i poczeka

[Nadziejka]

spokojnych snow kokany

[elik]

9 godzin temu, Jolanta08 napisał:

Zdarza się, najważniejsze że zamienią, chłopak zrozumie i poczeka

Nie ma wyjścia, musi, ale jest mi przykro, że przez moje niedopatrzenie dłużej będzie czekał na odpowiednią karmę.

W nas dzisiaj w ciągu dnia był bardzo silny wiatr, ale to na prawdę silny.Były momenty, że przerażał swoją siłą.

[sunia2000]

Wczoraj miałam okazję osobiście poznać Aureliusza - dziadeczek cud, miód i orzeszki :) Kochana mordka która od razu przybiegła się przywitać tak jakbyśmy byli starymi kumplami :) Gdyby nie choróbsko, to myśle, że mógłby jeszcze znaleźć dom, bo żwawy z niego dziadek :)

 

A tu zapoznaje się z nowym kolega, mimo, że taki duży to bardzo fajny...chyba zostaniemy kumplami :)

[elik]

Witaj sunia2000 miło mi Cie widzieć na wątku mojego psianka :)  Dziękuję za śliczne zdjęcia. Tez juz dostałam od Kasi, ale jeszcze nie zdążyłam wkleić. Zaraz pewnie to zrobię.

4 minuty temu, sunia2000 napisał:

Gdyby nie choróbsko, to myśle, że mógłby jeszcze znaleźć dom, bo żwawy z niego dziadek :)

Myślę, że choróbsko, czy nawet kalectwo  nie uniemożliwia adopcji :)  W styczniu adoptowałam do wspaniałych ludzi niewidomego staruszka, a 1,5 roku wcześniej pieska ze zdeformowana przednią łapką.  Po prostu musi ktoś popatrzyć na psa sercem, a nie oczami :)

Mówisz,  że Aureliusz podbiegł się przywitać, a to niewidomy piesek. Usłyszał Cię ?

[elik]

Nasz kochany Aureliusz I

 

[elik]

C.D.

A tu chyba z towarzyszką podróży ze schronu, Balbinką.

[Nesiowata]

Aruś wyluzowany.

[elik]

3 minuty temu, Nesiowata napisał:

Aruś wyluzowany.

Może się mylę, ale wydaje mi się, że on zawsze taki jest :) Nie ma pretensji o nic i do nikogo :) Fajny jest taki charakter :)

[sunia2000]

54 minuty temu, elik napisał:

Witaj sunia2000 miło mi Cie widzieć na wątku mojego psianka :)  Dziękuję za śliczne zdjęcia. Tez juz dostałam od Kasi, ale jeszcze nie zdążyłam wkleić. Zaraz pewnie to zrobię.

Myślę, że choróbsko, czy nawet kalectwo  nie uniemożliwia adopcji :)  W styczniu adoptowałam do wspaniałych ludzi niewidomego staruszka, a 1,5 roku wcześniej pieska ze zdeformowana przednią łapką.  Po prostu musi ktoś popatrzyć na psa sercem, a nie oczami :)

Mówisz,  że Aureliusz podbiegł się przywitać, a to niewidomy piesek. Usłyszał Cię ?

Może i usłyszał...ale jak dla mnie to Aureliusz całkiem dobrze widzi :) Nawet pytałam kikou: "czy to na pewno ten ślepy dziadeczek z dogo?"  Śmiga po ogrodzie jak mały samolocik na tych krótkich nózkach, przybiegał do mnie kilka razy żeby się miziać. Chodził krok w krok za Misiem - ten wielkopsiur ze zdj . Nie wpada na żadne sprzęty, ogrodzenia, ale tu mogł poznać topografie i jej się nauczyć, ale omija też psy, na żadnego nie wpadł, nawet jak jakiś w ostatniej chwili mu zaszedł droge. Może jest niewidomy od tak dawna, że słuch i węch zastąpiły mu całkowicie wzrok, ale kasia mówiła, że po zmroku ma problem, "nie ogarnia terenu", więc bardziej by wygladało na to, że jest niedowidzący :) 

[elik]

16 godzin temu, sunia2000 napisał:

Może i usłyszał...ale jak dla mnie to Aureliusz całkiem dobrze widzi :) Nawet pytałam kikou: "czy to na pewno ten ślepy dziadeczek z dogo?"  Śmiga po ogrodzie jak mały samolocik na tych krótkich nózkach, przybiegał do mnie kilka razy żeby się miziać. Chodził krok w krok za Misiem - ten wielkopsiur ze zdj . Nie wpada na żadne sprzęty, ogrodzenia, ale tu mogł poznać topografie i jej się nauczyć, ale omija też psy, na żadnego nie wpadł, nawet jak jakiś w ostatniej chwili mu zaszedł droge. Może jest niewidomy od tak dawna, że słuch i węch zastąpiły mu całkowicie wzrok, ale kasia mówiła, że po zmroku ma problem, "nie ogarnia terenu", więc bardziej by wygladało na to, że jest niedowidzący :) 

Ale numer :) No to byłoby bardzo dobrze :) Trzeba to jednak sprawdzić, żeby mieć pewność. Szukając mu domu musimy mieć stu procentową pewnością czy Aureliusz widzi, czy nie. To bardzo ważne.

Kasiu jak będziesz następnym razem u weta z Arusiem, to bardzo proszę poproś żeby to sprawdził. Myślę, że sprawdzenie tego faktu nie wymaga sprzętu, ani wiedzy okulistycznej :)

Gdyby to była prawda, to wspaniałą wiadomość nam zapodałaś :)

[jaguska]

No jak ktoś mógł się pozbyć takiego słodkiego starutka ciaputka, taki pluszowy misiak do przytulania.

[Tyśka)]

5 minut temu, jaguska napisał:

No jak ktoś mógł się pozbyć takiego słodkiego starutka ciaputka, taki pluszowy misiak do przytulania.

Też nie umiem tego zrozumieć.
Śliczny tuptuś, do schrupania.

[Radek]

To prawda, staruszki są kochane.

[Poker]

Auruś jest superowy i przeuroczy.  Być może widzi  cienie i daje radę. W ciemności już nie widzi niczego.

Podziwiam kikou za nienaganny porządek i czystość przy tylu mordkach.  Ile pracy i wysiłku  musi włożyć ,żeby taki stan utrzymać.

[elik]

12 godzin temu, jaguska napisał:

No jak ktoś mógł się pozbyć takiego słodkiego starutka ciaputka, taki pluszowy misiak do przytulania.

12 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Też nie umiem tego zrozumieć.
Śliczny tuptuś, do schrupania.

Też sobie tego nie wyobrażam.

W ogóle nie mogę tego zrozumieć, jak można się pozbyć jakiegokolwiek żywego stworzenia??????   No jak???

[elik]

11 godzin temu, Radek napisał:

To prawda, staruszki są kochane.

Bardzo, bardzo, bardzo!!!  

[jaguska]

1 minutę temu, elik napisał:

Też sobie tego nie wyobrażam. W ogóle nie wyobrażam sobie, jak można się pozbyć jakiegokolwiek żywego stworzenia??????   No jak???

Masz świętą rację, głupio mi się napisało, jednak staruszków, ślepych, głuchych, chorych jest mi żal najbardziej. To tak jakbyśmy wyrzucili starych chorych rodziców, tylko dlatego że są starzy i trzeba się nimi opiekować.. 

[elik]

Przed chwilą, jaguska napisał:

Masz świętą rację, głupio mi się napisało, jednak staruszków, ślepych, głuchych, chorych jest mi żal najbardziej. To tak jakbyśmy wyrzucili starych chorych rodziców, tylko dlatego że są starzy i trzeba się nimi opiekować.. 

Dokładnie tak.   Zwłaszcza stare, czy chore, a już stare i chore  wymagają szczególnej opieki.

[elik]

7 godzin temu, Poker napisał:

Auruś jest superowy i przeuroczy.  Być może widzi  cienie i daje radę. W ciemności już nie widzi niczego.

Podziwiam kikou za nienaganny porządek i czystość przy tylu mordkach.  Ile pracy i wysiłku  musi włożyć ,żeby taki stan utrzymać.

I oby ten stan trwał jak najdłużej :)

Utrzymanie czystości przy kilku zwierzakach nie jest łatwe, a jeśli te zwierzaki są stare, chore, to utrzymanie czystości jest jeszcze trudniejsze.