Jump to content
Dogomania

Parwowiroza-Pomocy!!!Pomóżcie uratować malutkie szczeniaczki.Jeden szczeniaczek-Melisa za [TM*];drugi-Szałwia za [TM*];Została przy życiu Mini,Kenya,Kama i Emi.W DS-Mia w Krakowie;Kenya została na stałe w DT; Kama we Wrocławiu;Emi w Zagórów k/Słupcy.


Recommended Posts

Posted
1 godzinę temu, DT-Karmelki napisał:

Niestety stan Meliski się pogorszył, Maleńka jest w gabinecie, dr robi wszystko co można, ale obawiam się że w ciągu kilku godzin będę musiała podjąć decyzję...

 

Straszne , czy ona cierpi ?

DT-Karmelki, podaj adres na PW, to podeślę manele,żebyś nie musiała prać tylko spalisz.

Posted

Przed 18 jadę odebrać maluchy z lecznicy, wtedy być może będzie wiadomo coś więcej. Meliska rano miała bardzo niski cukier, jak byłam w lecznicy ok 14:30 cukier podniósł się do 60. Mała cały czas ma kroplówkę z glukozą.

Posted

A czy nie trzeba podać następnej dawki surowicy.Z wątku ewu(bo tez walczy z parwo) wynika,że maluchy dostają chyba dwie dawki.Ewu dzisiaj jedzie do Cieszyna po surowicę dla szczeniaczków.

Posted
46 minut temu, DT-Karmelki napisał:

Przed 18 jadę odebrać maluchy z lecznicy, wtedy być może będzie wiadomo coś więcej. Meliska rano miała bardzo niski cukier, jak byłam w lecznicy ok 14:30 cukier podniósł się do 60. Mała cały czas ma kroplówkę z glukozą.

Zaglądam cały czas z telefonu, podczytuję..Całym sercem i myslami jestem z Wami. Maluszki kochane....

Posted
42 minuty temu, Anula napisał:

A czy nie trzeba podać następnej dawki surowicy.Z wątku ewu(bo tez walczy z parwo) wynika,że maluchy dostają chyba dwie dawki.Ewu dzisiaj jedzie do Cieszyna po surowicę dla szczeniaczków.

Anulko, my nie wiemy, to wet decyduje...

Posted

Meliska nadal w bardzo złym stanie. Będę jej podawać płyny co 2godz.

Odpowiadając na pytanie o ból, Meliska jest na fentanylu - bardzo silnym leku przeciwbólowym, także niewiele czuje w ogóle. Dla mnie najważniejsze jest, żeby nie cierpiała. Jeśli tej nocy odejdzie, to w spokoju i bez bólu.

Posted

Melisko, bądź twarda... nie daj się... Parwo to podstępna choroba :(

Moja tymczaska dostawała dożylnie jedzonko, taki żółty płyn zwaną u mojej wetki "stołówką" + NaCl, bo każda próba jedzenia albo picia wody kończyły się gęstymi, smrodliwymi wymiotami, a przecież pies coś jeść musi :(

Posted

chyba przy parwo nie wolno podawać wody ani jedzenia przez min 3 dni od wystąpienia objawów...tylko kroplówki

Trzymam kciuki za Meliske. Nasze szczyle z przytuliska tez były umierające, w stanie tragicznym, ale się wygrzebały...wierze, że będzie dobrze

Posted
36 minut temu, DT-Karmelki napisał:

Meliska nadal w bardzo złym stanie. Będę jej podawać płyny co 2godz.

Odpowiadając na pytanie o ból, Meliska jest na fentanylu - bardzo silnym leku przeciwbólowym, także niewiele czuje w ogóle. Dla mnie najważniejsze jest, żeby nie cierpiała. Jeśli tej nocy odejdzie, to w spokoju i bez bólu.

Łzy same lecą, trzymajcie się!!!

Jestem nieustannie myślami, do jutra kochane....

Posted
12 minut temu, kiyoshi napisał:

chyba przy parwo nie wolno podawać wody ani jedzenia przez min 3 dni od wystąpienia objawów...tylko kroplówki

Tak, właśnie tak. Jedzenie stopniowo wprowadzać jak będzie lepiej...

Paskudna choroba... wykończająca psychicznie i fizycznie. Wielki podziw dla DT-Karmelki.

Posted

Noc będzie trudna...

Pisząc płyny miałam na myśli dożylne. Po południu była rozważana opcja karmienia płynem dla rekonwalescentów  - strzykawką do dzioba, ale to upadło po podaniu fentanylu. To jest lek podobny do morfiny, maleńka jest w stanie podobnym do śpiączki farmakologicznej.

Posted
14 minut temu, DT-Karmelki napisał:

Noc będzie trudna...

Pisząc płyny miałam na myśli dożylne. Po południu była rozważana opcja karmienia płynem dla rekonwalescentów  - strzykawką do dzioba, ale to upadło po podaniu fentanylu. To jest lek podobny do morfiny, maleńka jest w stanie podobnym do śpiączki farmakologicznej.

Płakać się a bezsilność dodatkowo dołuje ... trzymajcie się okruszki ,DT-Karmelki chylę czoło przed Tobą

Posted

Bardzo smutne wiadomości.Może zasięgnąć rady,porozmawiać z innym wetem może by doradził coś.Dwie głowy to nie jedna.Jestem załamana totalnie.Trzy sunie już by były w hoteliku,gdyby nie ich choroba.

Fentanyl jest to bardzo silny środek narkotyczny,przeciwbólowy.Nie leczy.Przedawkowanie grozi śmiercią,uduszeniem.Jeżeli już musi być podany to bardzo precyzyjną dawką.

Posted
1 minutę temu, magenka1 napisał:

Ciekawe jak maleństwa które zostały w schronisku,  możliwe,że ich już niestety nie ma 

O tych maleństwach nic nie wiemy.Tam trzeba jechać do schronu aby się cokolwiek dowiedzieć.Prawdopodobnie gdyby ich nie było to i tak powiedzą,że zaadoptowane.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...