Karen116 Posted January 28, 2019 Posted January 28, 2019 A mnie podbił od razu, odkąd go pierwszy raz zobaczyłam. Ta radosna mina, tak nietypowa dla psiaków na zdjęciach ze schroniska. Naprawdę wyglądał, jakby prowadził "najszczęśliwszy żywot na świecie". Ja znam takie psy, moja ukochana Misia była taka sama. Po roku w schronisku ciągle uśmiechnięta i pełna nadziei na spacer, na kontakt, na smakołyk, na cokolwiek ciekawego i dobrego w tej smutnej rzeczywistości. Takie psy mają niesamowitą wolę życia, wolę walki i naprawdę mocny charakter. I taki jest Kori. A poza tym, jest piękny. Te oczy mnie urzekły:) I cieszę się, że jest już bezpieczny. 2 Quote
kiyoshi Posted January 28, 2019 Author Posted January 28, 2019 9 godzin temu, Karen116 napisał: A mnie podbił od razu, odkąd go pierwszy raz zobaczyłam. Ta radosna mina, tak nietypowa dla psiaków na zdjęciach ze schroniska. Naprawdę wyglądał, jakby prowadził "najszczęśliwszy żywot na świecie". Ja znam takie psy, moja ukochana Misia była taka sama. Po roku w schronisku ciągle uśmiechnięta i pełna nadziei na spacer, na kontakt, na smakołyk, na cokolwiek ciekawego i dobrego w tej smutnej rzeczywistości. Takie psy mają niesamowitą wolę życia, wolę walki i naprawdę mocny charakter. I taki jest Kori. A poza tym, jest piękny. Te oczy mnie urzekły:) I cieszę się, że jest już bezpieczny. o tak, tu trafiłaś:) zobacz na nowe wieści o Korim:) Hej u Koriego ok, bierze antybiotyk i przeciwzapalny. Jest takim typem trochę kombinatora , ja mam dobrze ogrodzony wybieg ,ale mimo wszystko boję się tam zostawiać go choć na chwilę samego ,bo jak już sobie polata, posika to zaczyna kombinować- a to szarpnie za furtkę ,a to przy panelu ogrodzeniowym choć po węszy ,albo próbuje głowę wsadzić między mur a słupek Dziś u nas była okropna pogoda , non stop lało ,więc zdjęć nie mam Ale jutro ma być podobno lepiej Przyjechał też do mnie na ferie 11 letni siostrzeniec to będzie okazja sprawdzić jego stosunek do dzieci 1 Quote
Karen116 Posted January 29, 2019 Posted January 29, 2019 A to łobuziak:) Chyba rzeczywiście ma w sobie dużo z północniaka. Quote
kiyoshi Posted January 29, 2019 Author Posted January 29, 2019 11 godzin temu, Karen116 napisał: A to łobuziak:) Chyba rzeczywiście ma w sobie dużo z północniaka. Tak, wszystko na to wskazuje. Magda tez widzi w nim jakieś podobieństwo do karelskiego psa na niedźwiedzie. Pytałam o ogonek- jest lepiej, nie ma już ropy. Jutro chyba wizyta u weta. Obiecuje, że jutro dopytam co u Korusia A dziś przenosze tutaj dwie deklaracje z Imci, po uzgodnieniu z deklarowiczkami oczywiście ;) - 50 zł od Monika F. - 20 zł od Zorka5 BARDZO DZIĘKUJE DZIEWCZYNY Quote
kiyoshi Posted January 29, 2019 Author Posted January 29, 2019 18 minut temu, Poker napisał: Furtkę trzeba zamykać na klucz. wszystko jest pozamykane, raczej chodzi o to, że on jest i skoczny i bardzo kombinujący. Do domu z ogrodem raczej go nie wydam ;) Quote
kiyoshi Posted January 30, 2019 Author Posted January 30, 2019 Nowe wieści od Dexterki: Zrobiłam dzisiaj Koriemu zapoznanie z dzieckiem i oczywiście ten słodziak kocha dzieci Przytulał się do Antka ,był bardzo delikatny , zainteresowany nową osobą Jak co dzień oglądałam ogonek i po pierwsze to mniej protestował niż np wczoraj co jest dobrym znakiem ,bo pewnie go już mniej boli. Poza tym ogon był temperatury jak reszta jego ciała ,a wcześniej był dużo cieplejszy Także stan zapalny powoli ustępuje Pod koniec tygodnia jedziemy na kontrolę Jeszcze dwie kwestie o których zapomniałam napisać : 1. Kori ma długie zęby na suchą karmę , jak mu dosmaczę najlepiej pasztetem to wcina ,a tak to nie jest zbytnio zainteresowany ,bo są dużo ciekawsze rzeczy do robienia niż jedzenie. 2. Nie potrafi w ogóle bawić się z psami - chce ale się boi , jest zdziwiony gdy jakiś pies zaprasza go do zabawy , nie wie jak się zachować. Choć przyznam ,że wczoraj jak moja suczka Czika go zachęcała to chwilkę się próbował bawić Quote
Anula Posted January 30, 2019 Posted January 30, 2019 Kori jest pięknym psem i najważniejsze to,że ma cudny charakter.Może trzeba mu zakupić kilka puszek mokrej karmy i mieszać z suchą bo nie koniecznie pasztet jest wskazany na co dzień? Quote
kiyoshi Posted January 30, 2019 Author Posted January 30, 2019 Jeszcze na koncie pojawiły się deklaracje dla Korusia :) Bardzo dziękuje :) - Zorka5- 20 zl - Christo-fair- 20 zł Koruś jest tak ładny, że juz bym go chciała ogłaszać :D Ale musze się powstrzymać do czasu operacji ogonka. Pod koniec tygodnia na wizycie kontrolnej mysle, że już Madzia ustali termin. Quote
Ainana Posted January 31, 2019 Posted January 31, 2019 Dnia 30.01.2019 o 17:41, kiyoshi napisał: Koruś jest tak ładny, że juz bym go chciała ogłaszać :D Ale musze się powstrzymać do czasu operacji ogonka. Pod koniec tygodnia na wizycie kontrolnej mysle, że już Madzia ustali termin. Izunia myślę, ze w takich warunkach, z uśmiechem od ucha do ucha, Koruś wytrzyma jeszcze trochę ;) Choć chciałoby się mieć cudowny dom dla niego na już, oj tak :) piękny jest... Quote
Karen116 Posted February 1, 2019 Posted February 1, 2019 Piękne zdjęcia i bardzo dobre wiadomości:) Wygląda na to, ze Koruś ma same zalety:) Quote
kiyoshi Posted February 1, 2019 Author Posted February 1, 2019 Jest rachunek za Korinka za styczeń:) zaraz przeleje Madzi pieniązki L.p. Nazwa towaru lub usługi J.m. Ilość Cena Wartość Kori - pobyt i wyżywienie w hotelu „ U Dexterki” od 23.01.19 do 31.01.19 kpl 1 140,00 zł 140,00 zł RAZEM 140,00 zł Quote
kiyoshi Posted February 1, 2019 Author Posted February 1, 2019 Teraz reszta:) Kori był dziś na kontroli u weterynarza (innego, bo Pani wet Dexterki akurat jest na chorobowym). Ogonek jest zagojony idealnie :) Huuura!! I zdaniem tego weta amputacja nie jest niezbędna...można ją zrobić ale ze względów estetycznych raczej. Nie wiem co myslimy o tym? Na 12.02 Madzia umówiła kastracje i ewentualna amputacje, do tego czasu musimy zadecydować. 1 Quote
jankamałpa Posted February 2, 2019 Posted February 2, 2019 12 godzin temu, kiyoshi napisał: Teraz reszta:) Kori był dziś na kontroli u weterynarza (innego, bo Pani wet Dexterki akurat jest na chorobowym). Ogonek jest zagojony idealnie :) Huuura!! I zdaniem tego weta amputacja nie jest niezbędna...można ją zrobić ale ze względów estetycznych raczej. Nie wiem co myslimy o tym? Na 12.02 Madzia umówiła kastracje i ewentualna amputacje, do tego czasu musimy zadecydować. Jeśli tylko ze względów estetycznych - to ja bym nie ucinała. Z czasem obrośnie futerkiem i nic nie będzie widać, ale to tylko moja opinia :). Quote
Sowa Posted February 2, 2019 Posted February 2, 2019 Nie obcinajcie, jeśli to nie jest konieczne. Ogon psi służy do komunikacji nie tylko z nami, przede wszystkim z innymi psami. Nawet taki już częściowo skrócony. Poza tym - polecam opinie, jakie wyczytałam na ten temat: "Mięśnie ogona, zadu i okolic miednicy są u psa z sobą powiązane. Obcięcie ogona łączy się więc z dysfunkcją mięśni, które są potrzebne do życia. U kopiowanego psa może wystąpić nietrzymanie stolca i moczu lub przepuklina krocza. Ruchy, jakie zwierzę może wykonać ogonem, znacznie ułatwiają oddawanie kału". 2 Quote
kiyoshi Posted February 2, 2019 Author Posted February 2, 2019 2 godziny temu, jankamałpa napisał: Jeśli tylko ze względów estetycznych - to ja bym nie ucinała. Z czasem obrośnie futerkiem i nic nie będzie widać, ale to tylko moja opinia :). 52 minuty temu, Sowa napisał: Nie obcinajcie, jeśli to nie jest konieczne. Ogon psi służy do komunikacji nie tylko z nami, przede wszystkim z innymi psami. Nawet taki już częściowo skrócony. Poza tym - polecam opinie, jakie wyczytałam na ten temat: "Mięśnie ogona, zadu i okolic miednicy są u psa z sobą powiązane. Obcięcie ogona łączy się więc z dysfunkcją mięśni, które są potrzebne do życia. U kopiowanego psa może wystąpić nietrzymanie stolca i moczu lub przepuklina krocza. Ruchy, jakie zwierzę może wykonać ogonem, znacznie ułatwiają oddawanie kału". dziękuje Wam dziewczyny, ja jestem zdecydowanie tego samego zdania- żeby nie ruszac jesli nie ma takiej potrzeby :) dziękuje Sowa za mądry cytat, nawet nie wiedziałam o takich względach zdrowotnych. Zobaczymy jeszcze co powie ta Pani wet która go widziała wcześniej (wetka Dexterki), ale będe prosić w takim razie by ogonka nie obcinać, jesli nie będzie wskazań zdrowotnych. :) CZY WY TEZ MACIE PROBLEM ZE WSTAWIANIEM ZDJĘĆ NA DOGO??? Quote
Ainana Posted February 2, 2019 Posted February 2, 2019 10 minut temu, kiyoshi napisał: dziękuje Wam dziewczyny, ja jestem zdecydowanie tego samego zdania- żeby nie ruszac jesli nie ma takiej potrzeby :) dziękuje Sowa za mądry cytat, nawet nie wiedziałam o takich względach zdrowotnych. Zobaczymy jeszcze co powie ta Pani wet która go widziała wcześniej (wetka Dexterki), ale będe prosić w takim razie by ogonka nie obcinać, jesli nie będzie wskazań zdrowotnych. :) CZY WY TEZ MACIE PROBLEM ZE WSTAWIANIEM ZDJĘĆ NA DOGO??? Super, ze dziewczyny się wypowiedzialyscie na temat korusioweho ogonka. A to, co napisała Sowa też jest dla mnie nowością :) nie będę oryginalna, jestem tego zdania, co Wy :) Spróbuję zaraz cis wkleić i zobaczę; ) Quote
Poker Posted February 2, 2019 Posted February 2, 2019 1 godzinę temu, Sowa napisał: Nie obcinajcie, jeśli to nie jest konieczne. Ogon psi służy do komunikacji nie tylko z nami, przede wszystkim z innymi psami. Nawet taki już częściowo skrócony. Poza tym - polecam opinie, jakie wyczytałam na ten temat: "Mięśnie ogona, zadu i okolic miednicy są u psa z sobą powiązane. Obcięcie ogona łączy się więc z dysfunkcją mięśni, które są potrzebne do życia. U kopiowanego psa może wystąpić nietrzymanie stolca i moczu lub przepuklina krocza. Ruchy, jakie zwierzę może wykonać ogonem, znacznie ułatwiają oddawanie kału". I pewnie opróżnianie zatok około odbytniczych. Quote
Sowa Posted February 2, 2019 Posted February 2, 2019 To jeszcze na ten temat - psom walczącym obcinano uszy i ogony nie tylko dlatego, aby unikały w walce okaleczeń - także aby ciągle wyglądały wyzywająco, co skłania drugiego psa do dalszej walki. Jest jeszcze coś takiego jak bóle fantomowe. Spotkałam się z opinią, że nadpobudliwość niektórych psów, tych z kopiowanymi uszami i ogonami, może wynikać właśnie z tego powodu. 1 Quote
Ainana Posted February 2, 2019 Posted February 2, 2019 30 minut temu, kiyoshi napisał: CZY WY TEZ MACIE PROBLEM ZE WSTAWIANIEM ZDJĘĆ NA DOGO??? Zmniejszyłam zdj Berniego więc powinno wskoczyć, ale jest komunikat: nastąpił błąd podczas przetwarzania pliku... Dopisane: Tylko link mogę wkleić: ( https://naforum.zapodaj.net/7518089a6490.jpg.html Quote
Karen116 Posted February 2, 2019 Posted February 2, 2019 Ja tez jestem za tym, żeby zostawić ogonek. Skoro się zagoił i nie ma niebezpieczeństwa, to ja bym zostawiła. Ogon tez ma swoje funkcje, tak jak piszecie. Tez czytałam o bólach fantomowych i negatywnych konsekwencjach takiego zabiegu dla zdrowia pieska. Quote
agat21 Posted February 2, 2019 Posted February 2, 2019 Poza tym nikt takiego fajnego oryginalnego ogona nie ma :) Tylko on! 1 2 Quote
kiyoshi Posted February 3, 2019 Author Posted February 3, 2019 Dziękuje :) czyli juz wszystko jasne, ja tez od samego początku byłam za tym by ogonek zostawić, nawet mimo tego, że teraz jest bez futerka i za dobrze nie wygląda. ...jak ktoś ma pokochac psa to musi patrzeć sercem i to tez będzie test na człowieka w człowieku, który będzie chetny na adopcje ;) W przyszły wekend rusze z ogłoszeniami. Niech się piesek pokazuje. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.