IlonaS Posted February 16, 2019 Posted February 16, 2019 Cieszę się, że znalazł nowy dom, oby już na zawsze. Quote
Aldrumka Posted February 16, 2019 Posted February 16, 2019 To teraz kciuki za aklimatyzację w nowym domu, wszystko dobrze wygląda :) Quote
konfirm31 Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 6 godzin temu, Aldrumka napisał: To teraz kciuki za aklimatyzację w nowym domu, wszystko dobrze wygląda :) To trzymamy dalej :) Quote
malagos Posted February 17, 2019 Author Posted February 17, 2019 Już piszę - pani Sylwia dzwoniła około 22.00, i wyprowadzała Oriona na ostatni spacer. Droga ok, w domu jednak niechętnie rezydent-Kajtuś przyjął nowego kolegę, powarczał, ale został zamknięty w drugim pokoju, a dziś ma być długi zapoznawczy spacer na polach dla obu panów. A mówiłam o tym zapoznaniu na dworze, pod blokiem, a nie w domu... Psu jest gorąco w domu, pani otwierała mu balkon, co nie przeszkodziło mu skakać po łóżku z najmłodszą córką, tą 8-latką, i bawić się piłeczką. Ciekawe, jak minęła noc. Quote
elik Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 5 minut temu, malagos napisał: A mówiłam o tym zapoznaniu na dworze, pod blokiem, a nie w domu.. No właśnie. Poznanie powinno nastąpić na neutralnym terenie. Jakże często nowi opiekunowie sami przyczyniają się do kłopotów nie słuchając tego, co się im mówi. Quote
agat21 Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 Tak często bywa, ludzie niby słuchają, ale myślą pewnie, że to takie gadanie, aby tylko pogadać, a oni i tak wiedzą lepiej :/ Quote
elik Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 11 minut temu, agat21 napisał: Tak często bywa, ludzie niby słuchają, ale myślą pewnie, że to takie gadanie, aby tylko pogadać, a oni i tak wiedzą lepiej :/ I w ten sposób na samym początku stawiają swoim psiakom trudne do pokonania bariery. Quote
konfirm31 Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 Jak będą wracać po tym wspólnym (oby udanym spacerze), to najpierw do domu niech wróci Orion, a za 20-30 minut po nim, rezydent. Oczywiście, w oczekiwaniu na powrót rezydenta, nie karmić niczym Oriona. Karmić w tym samym czasie, ale na odległość. Póki nie zjedzą, pilnować. Quote
IlonaS Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 No tak, miska też może być kością niezgody, na poczàtku , póki się wszystko nie poukłada, trzeba mieć oczy szeroko otwarte. A co z zostawaniem samotnie w domu, czy psy będą się tolerowały, czy jest jakiś plan? Quote
rozi Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 Powarczeć każdy może, nawet się poskubać, to normalne na początku. Ważne żeby pies znał mores, w sensie że człowiek decyduje. Niepotrzebnie ich odizolowano. Quote
konfirm31 Posted February 17, 2019 Posted February 17, 2019 Człowiek decyduje, ale dobrze, kiedy mu ktoś mądry doradzi. Ja mam ONkę i małą kundelkę. Przy wprowadzaniu trzeciego psa (15kg samiec, nowy, adoptowany z przytuliska pies Córki, którym miałam się opiekować w czasie wakacji), znajoma behawiorystka (zna moje psy), doradziła najpierw zapoznanie obcego psa z ONką, a dopiero potem, z małą kundelką. Żeby, przy odwrotnej kolejności, duża nie dała się małej podpuścić na obcego, bo już nie będzie dla niej obcy i..... ten numer nie przejdzie ;) . Dodam, że pies Córki się boi dużych, obcych psów (płci obojga) i mnie się wydawało, że należy zacząć od malizny. Kierunek doradzony przez behawiorystkę był właściwy i teraz jest pełna komitywa w stadzie, co mogłam stwierdzić, opiekując się Dropsem w czasie ferii zimowych, :) Quote
malagos Posted February 17, 2019 Author Posted February 17, 2019 Na razie jest dobrze, psy się wybiegały na spacerze, Orion na długiej lince treningowej. Mam zdjecia ze spaceru i z domu. Spokojnie poczekam na dalsze relacje pani Sylwii. Od jutra do środy uciekam na szkolenie do Radomia, nie będę miała kiedy zajrzeć na forum. Quote
malagos Posted February 20, 2019 Author Posted February 20, 2019 Pani Sylwia wczoraj dzwoniła, ze psy się poznały, ale mały Kajtuś pokazuje zęby Orionowi. Ma jednak nadzieję, że będzie coraz lepiej. Ja też mam taka nadzieję...Planuje zapisanie Oriego do szkoły. Nadal trzymam mocno kciuki za aklimatyzację Oriona. Quote
konfirm31 Posted February 20, 2019 Posted February 20, 2019 1 godzinę temu, malagos napisał: Pani Sylwia wczoraj dzwoniła, ze psy się poznały, ale mały Kajtuś pokazuje zęby Orionowi. Ma jednak nadzieję, że będzie coraz lepiej. Ja też mam taka nadzieję...Planuje zapisanie Oriego do szkoły. Nadal trzymam mocno kciuki za aklimatyzację Oriona. Najważniejsze, jak na to pokazywanie zębów, reaguje Orion. I jak na to reaguje Rodzina. Czy Kajtuś to kastrat? Bo Orion chyba nie? Quote
malagos Posted February 20, 2019 Author Posted February 20, 2019 obaj nie - mogę tylko przypominać o kastracji Oriona, bo jest w umowie. Quote
konfirm31 Posted February 20, 2019 Posted February 20, 2019 Czyli dwa pełnojajeczne samce :(. Śp ONek Max (pełnojajeczny), zupełnie inaczej reagował na samce kastrowane i nie. Chociaż był z natury spokojny, takiemu niekastrowanemu przy bliższym kontakcie, koniecznie chciał pokazać, gdzie jest jego miejsce :(. Nie mam innych spostrzeżeń, więc może to nie jest reguła. Quote
IlonaS Posted February 20, 2019 Posted February 20, 2019 Czyli psy muszą jakoś się dotrzeć. Byle nie zębami. Quote
Nadziejka Posted February 20, 2019 Posted February 20, 2019 Serdeczne ogromne kciuki za Oriona i Kajtunia 1 Quote
nulka07 Posted February 20, 2019 Posted February 20, 2019 Miło czytać takie informacje. Ale faktycznie 2 samce niewykastrowane.Oj. Może się dotrą. Trzymajmy kciuki. 1 Quote
auraa Posted February 23, 2019 Posted February 23, 2019 Ja też trzymam kciuki. Kajtuś to bardzo miły i śliczny piesek tylko trochę zazdrosny. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.