Nadziejka Posted January 15, 2019 Posted January 15, 2019 Trzymam mocno mocno za wszytko Bedzie dobrze malenki ciocia jesli bedziesz miec zdj tego nowego bidunia wstaw prosimy a ja na bazarek tez wstawie ktory poczarowany dla Orionka i Pikusia jest Quote
konfirm31 Posted January 15, 2019 Posted January 15, 2019 Niekończąca się historia..... Malagosku, czy już kiedyś nie było u Was jakiegoś Sułka? Duży, łaciaty? Tak mi się coś kojarzy? Quote
malagos Posted January 15, 2019 Author Posted January 15, 2019 13 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Śliczny owczarek szetlandzki z Mazowsza... Mój typ :( Mnie się wydaje, że on może jeszcze pozytywnie zaskoczyć jak trafi do domowych warunków. Gdzie jest pokazany na fb? to go porozsyłam po Warszawie i okolicy... Pikuś ma watek na fb, nie wiem, czy tak mi się uda wkleić link. Założyła go Marzena Skoczeń https://www.facebook.com/marzena.skoczen.5/posts/10205235376800539?comment_id=10205241499033591&notif_id=1547543091669805&notif_t=comment_mention Ktoś proponuje płatny dt, nawet nie wiadomo, ile płatny... hotel płatny, rozumiem, ale dom tymczasowy płatny plus karma? nie rozumiem....... Quote
malagos Posted January 15, 2019 Author Posted January 15, 2019 33 minuty temu, konfirm31 napisał: Niekończąca się historia..... Malagosku, czy już kiedyś nie było u Was jakiegoś Sułka? Duży, łaciaty? Tak mi się coś kojarzy? To był Sonek, bo taki podobny do Soni [*] Quote
konfirm31 Posted January 15, 2019 Posted January 15, 2019 4 minuty temu, malagos napisał: To był Sonek, bo taki podobny do Soni [*] Pamiętałam, że coś na "S" ;) i krótkie. Faktycznie, był podobny do Soni. Ile lat to już jej nie ma..... :( Quote
Poker Posted January 15, 2019 Posted January 15, 2019 malagosku ,masz super plan w stosunku do Pikusia. Gorzej jak po pobycie w domowych pieleszach nie zechce wrócić do budki. Ja też nie mogę zrozumieć płatnych DT , a jest ich coraz więcej. Nie wpłacam na takie domy. 1 Quote
auraa Posted January 15, 2019 Posted January 15, 2019 Jest naprawdę śliczny ale uroda nie pomogła i tak został bardzo skrzywdzony :( Quote
Nadziejka Posted January 16, 2019 Posted January 16, 2019 Maluteczku odwiedzam z mnostwem pozdrowien i mysli aby kazdy dzioneczek byl lepszy i lepszy od poprzedniego abys przemogl strach malenki malagosiu miejcie cierpliwosci wszelkie moze potrwac b dlugo serduchem zycze aby wszytko bylo lepiej z dnia na dzien Quote
Nadziejka Posted January 17, 2019 Posted January 17, 2019 Spokojnego dnia lapeczkom ciociu nie udalo sie zalozyc watku temu biedakowi nowemu? Quote
malagos Posted January 18, 2019 Author Posted January 18, 2019 21 godzin temu, Nadziejka napisał: Spokojnego dnia lapeczkom ciociu nie udalo sie zalozyc watku temu biedakowi nowemu? jeszcze bez zdjęć, bo późno z pracy wracamy, ale watek złożyłam przed chwilą https://www.dogomania.com/forum/topic/349266-~supeł-taki-fajny-a-bezdomny-u-nas-w-bdt/ Quote
malagos Posted January 18, 2019 Author Posted January 18, 2019 No, nadchodzi czas próby dla Pikusia, zobaczymy w warunkach domowo-kuchennych, kto zacz, ten niewielki kawaler :) Jedyne zmartwienie, to co będzie z załatwianiem, jak nie umie chodzić na smyczy i nie zna obroży?... Quote
konfirm31 Posted January 18, 2019 Posted January 18, 2019 Obrożę trzeba niestety nałożyć. A do niej doczepić długą linkę. Quote
malagos Posted January 18, 2019 Author Posted January 18, 2019 3 godziny temu, konfirm31 napisał: Obrożę trzeba niestety nałożyć. A do niej doczepić długą linkę. to wiem, ale zobaczymy, czy go będę ciągnąć na włoka na spacer, czy będzie lał w kuchni :( W razie czego, to wiesz, konfirmie - stoję pod Twoimi drzwiami z węzełkiem na pleckach.......... Quote
konfirm31 Posted January 18, 2019 Posted January 18, 2019 56 minut temu, malagos napisał: to wiem, ale zobaczymy, czy go będę ciągnąć na włoka na spacer, czy będzie lał w kuchni :( W razie czego, to wiesz, konfirmie - stoję pod Twoimi drzwiami z węzełkiem na pleckach.......... Wiem, że wiesz ;) Nie sądzę, żeby Twój Tomek był taki okrutny, ale..... w razie czego, przybywaj :) 1 Quote
Tyśka) Posted January 18, 2019 Posted January 18, 2019 Trzymam kciuki za Pikusia... oby przezwyciężył swoje strachy. Quote
Nadziejka Posted January 18, 2019 Posted January 18, 2019 Pikusiu pozdrawiam i kciukam za wszytsko calunki czas Quote
auraa Posted January 18, 2019 Posted January 18, 2019 Jestem bardzo ciekawa jak sobie wszyscy poradzicie. Trzymam kciuki !!!!! Quote
Mazowszanka13 Posted January 18, 2019 Posted January 18, 2019 Jak się boi obroży to może szelki pomogą ? Ja tak miałam z którymś tymczasem. Quote
malagos Posted January 18, 2019 Author Posted January 18, 2019 Próbę przełożyliśmy na jutro - tak mnie od wczoraj przeziębienie rozłożyło, że leżę pod kocykiem :( Ale jutro... nie ma rady! Pikuś, szykuj się chłopie! 1 Quote
Nadziejka Posted January 19, 2019 Posted January 19, 2019 Trzymajcie sie goraco teraz mroziska nadciagaja znow Quote
Nadziejka Posted January 19, 2019 Posted January 19, 2019 Rozliczam kramik dla maluteczka Pikunia i dla Supelka bedzie 98 zl ! jak tylko bede miec wszytko zaraz posylam ku Tobie https://www.dogomania.com/forum/topic/349165-malenki-nadziejkowy-dla-dwoch-biedakow-maluczkiego-i-duzutkiego-w-bdt-u-malagosiow-kramcik-potrwa-do-18-stycznia-godz-2400/Rozliczam! Quote
malagos Posted January 19, 2019 Author Posted January 19, 2019 10 godzin temu, Nadziejka napisał: Rozliczam kramik dla maluteczka Pikunia i dla Supelka bedzie 98 zl ! jak tylko bede miec wszytko zaraz posylam ku Tobie https://www.dogomania.com/forum/topic/349165-malenki-nadziejkowy-dla-dwoch-biedakow-maluczkiego-i-duzutkiego-w-bdt-u-malagosiow-kramcik-potrwa-do-18-stycznia-godz-2400/Rozliczam! Jesteś niesamowita! Dziekuję! Już piszę, co u naszego Pikusia: Zabraliśmy go rano z kojca, oczywiscie podnosząc daszek budy, bo nie wyszedł sam. Wtulił się w kąt kojca i tak dygotał, ze cała siatka się trzęsła. Ale powolutku podeszłam, głaskałam, powoli założyłam obróżkę ze smyczą i wzięłam na ręce.. Po pierwsze lecznica - obejrzenie, podanie - wreszcie!- preparatu na ewentualne pchełki, wycięcie kilku kołtunów i wyjęcie 1 kleszcza!. Tomek stwierdził, ze Pikuś jest wnętrem! I zaniosłam Pikunia do domu, postawiłam w kuchni. Wcisnął się w kącik i udawał, ze go nie ma. Po chwili poszedł na posłanie pod kaloryferem i tam tkwi do tej pory ) od 10.00, jest 17.20...) Nasze psy zupełnie go olały, nawet Diana po prostu go powąchała, z jakimś takim niesmakiem?... Pikuś odwracał głowę i nieruchomiał. to samo z kotami. Bardzo mi przypomina Zulkę sprzed 12 lat... Dałam kawałek mięsa, bo znalazłam jeszcze kilka tabletek Stressout, i jedną tabletkę przemyciłam w tym mięsku Ale zjadł dopiero, gdy wyszliśmy wszyscy z kuchni i zapanowała cisza. Podałam znów kilka kawałków mięsa na spodeczku, to odwrócił głowę. Po chwili jednak zjadł ze smakiem. Wieczorem dam wiecej i miseczkę postawię koło, a nie na posłaniu. Czeka nas wieczorny spacer na sikanko :). Mam jedne szelki, ale czy będą dobre? 2 1 Quote
agat21 Posted January 19, 2019 Posted January 19, 2019 Niesamowita praca i serce dla biedaka. To musi dać dobre rezultaty :) Podziwiam Was :) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.